Artykuły na siłę mnie przekonujące, że wygrana w lotto nie dałaby mi szczęścia. Po prostu nie wierzę, że ludzie na serio próbują w taki sposób oszukiwać innych, ale przede wszystkim siebie. Ja im więcej tego czytam i czym silniej próbują mnie w nich przekonać, że trafienie maksymalnej wygranej w lotto nie da mi szczęścia, jeszcze bardziej chcę trafić wszystkie liczb :> Ot chyba nie za bardzo im to jednak wychodzi :> Tylko w styczniu trafiły mi się aż trzy całkiem niezłe wygrane w lotto: 37.50, 130 i 80zł, czyli jak widać warto grać, bo na zakłady wydałem (w styczniu) znacznie mniej. :) Tak tylko chciałem tutaj niektórym o tym napisać :)
Bo wygrywa sie. Ja tez od lutego startuje z lotto.
Akurat w lotto nie gram, ale na STS wygrywałem już dosyć pokaźne sumy. Oczywiście mało z portek ze szczęście nie wyskakiwałem. Mimo, że zarabiam dużo, to i tak takie wygranie cieszyły. Już samo to, że z małej kwoty dało się zrobić niezły hajs.
Wygrana w lotto już niejednego pograzyla, miliony mozna latwo przepierdzielic, trzeba miec glowe na karku, zeby nie wpasc w dlugi po zgarnieciu szostki.
Moze i tych 300+ baniek z euro lotto nie przewalisz na byle co, ale takie 10 baniek mozna latwo zmarnotrawic.
Ja akurat mam starannie zaplanowaną wygraną. Wiele lat się nad tym zastanawiałem, jak bym sobie poradził z nagłą wygraną....z różnymi kwotami od miliona do obecnych 375 w Jackpocie, a także Ekstra Pensji, w ktora gram i w ktorej to trafiłem wspomniane 80 i 130zł (37,50 w JackPocie)
Nic bys nie zaplanowal. Po prostu bys zglupial i to do takiego stopnia, ze tylek podcieralbys sobie stowkami i mowil sobie jaki to bogacz z ciebie. Stalbys sie co to nie ja i wpakowalbys sie w alkoholizm i narkotyki.
Tak by zrobiła osoba do tego nieprzygotowana. Jakoś jak mi przybyło nagle przypadkowo (szczęście w nieszczęściu 6 tysięcy) to starannie nimi rozporządzałem nie wydając na pierdoły. Owszem, kupiłem sobie 1080Ti, ale to był mój jedyny zakup, ale dołożyłem całe 300zł wykorzystując wysokie ceny GPU i znalazłem sposób na to, jak tego dokonać jednego możliwego dnia. Za długo nad tym myślałem, by tak o sobie podcierać tyłek stówami. Nie wiem, czy można być bardziej przygotowanym na nagłą wielką wygraną niż ja jestem :P :>
wpakowalbys sie w alkoholizm i narkotyki
Zapomniałeś o prostytutkach z hifami i ejdsami, a potem już tylko drewniana skrzynia i do piachu...
ten gaming-man to jakiś naprawdę jest nie teges
Bo są tacy, którzy nie myślą po prostu albo liczy się dla nich tu i teraz, jutro się nie liczy i tak szastaja pieniędzmi na lewo i prawo nie myśląc o własnej przyszłosci inwestując np. w nieruchomości.
W lotto grałem kiedyś. Raz udało mi się wyprowadzić trójki z całego kuponu - czyli osiem trójek.
Grałem takim swoim systemem skreślajac te same trójki na całym kuponie, aż w końcu kiedys taka trójka wypadnie.
I do tych wszystkich wyprowadzonych trójek skreśliłem już losowo kolejne trzy liczby.
I jak na złość - nawet czwórki nie trafiłem...
A co powiecie na mini lotto? Kupon tańszy (1,25zł). Szansa na główną wygraną 1:850 tys. Za 3 czy 4 już duży zwrot kasy. Gdybym miał w coś grać to chyba w to.
Rocznie grając dzień w dzień wydaje się ok 450 zł. Mając 365 szans powinno się tą 4 trafić i już się wkład zwraca. 5 to już nawet 300 tys. Cały czas się zastanawiam czy zacząć w to grać.
Za mała wygrana :/
Zeby nie wpaść w długi po trafieniu szóstki wystarczy nie być skończonym debilem, któremu sodówa uderza do głowy i myśli, że jest drugim Bezosem, a kasy starczy mu do konca życia ponad stan. Ale pewnie co mądrzejsi w Lotto nie grają, bo szkoda im kasy.
Ale pewnie mają wystarczająco kasy. Za to z pierwszą częścią wypowiedzi w pełni się zgadzam
To jeden z tych ww artykulow. Mówiłem, im więcej mi ich podsylacie i im silniej próbuje się i w nich przekonać, że to zly pomysl., tym bardziej chcę wygrać. Czytałem już chyba wszystkie znalezione w polskim internecie, ten też i wiesz co? Motywuje mnie on tylko do dalszego grania :)
Ja z kolei uwielbiam gości którzy myślą że wygrana w Lotto to automatycznie szczyt szczęścia i rozwiązanie każdego problemu w życiu. W końcu jak powszechnie wiadomo, na tym świecie nie ma nieszczęśliwych czy zdepresjonowanych milionerów, no nie?
No i fakt że wpadło Ci w łapy 6000zł i rozpieprzyłeś połowę na 1080Ti mając już kompa z bardzo wysokiej półki, to tylko potwierdzenie teorii że rozwaliłbyś kasę w moment - chyba że naprawdę wygrałbyś jakąś niedorzeczną sumę rzędu 100mln+, a żeby rozwalić takie kwoty trzeba mieć wybitny talent.
czyli jak widać warto grać, bo na zakłady wydałem (w styczniu) znacznie mniej. :)
Jakby się opłacało grać to byłoby to common knowledge i każdy Stefan biegałby dziennie po kupony, a Lotto nie miałoby racji bytu. RNG to RNG, raz na wozie, raz pod wozem.
Czytasz całość, czy półsłówkami?
Nadal mam praktycznie cala kwote i wydaje na wszystko tak samo, jak wcześniej. Zdziwiony nie? A jednak. Mozna? Można. I tak, jestem świadom, że rozwiażę i bym Ci to.udowodnił, ale oh wait, nie mogę, bo Ty mi nie dasz nawet złotówki. Cwaniaczek.
wydaje mi, że podstawową sprawą przy trafieniu 6 w lotto, jest nie mówienie o tym nikomu poza najbliższą rodziną, z upewnieniem się że nie wyjdzie to po ciotkach, babciach i sąsiadach
Nikomu się nie mówi. Dopiero po jakimś czasie (od otrzymania pieniędzy) jednej najbliższej osobie, czyli partnerce, partnerowi, ale to na prawdę w 890483290438290razy przemyślanej sekundzie.
pomijając moją rodzicielkę, w życiu nie powiedziałbym o tym jakiejkowiek kobiecie, i nie ma znaczenia w tym przypadku staż związku
Ja nie płacę podatku od marzeń, za to obstawiam u bukmachera i nie narzekam, dla mnie to łatwy szmal a lotto jest dla idiotów, którzy się łudzą wygraną do usranej śmierci i co losowanie zawód. Żal mi takich ludzi ale to ich sprawa. jak to mówią - "Za marzenia nic nie kupisz".
Idiota, koleś, może być dla niektórych (to fakt) komplementem. Żal mi tych, którzy tego nie kumają, ale to ich problem. Jak to mówiła wróżka do Hitlera: "żeby wygrać, trzeba zagrać".
Ja nie gram glupotami się nie zajmuję. Szkoda kasy.
Pieniadze dają władze, rzeczy materialne i w dużym stopniu zdrowie.To wszystko po wygranej mozna mieć. Choroby psychiczne u takich ludzi zaczynają sie jednak moim zdaniem wtedy gdy dochodzą do wniosku ze są rzeczy których pieniędzmi sie nie załatwi.
Przypomniała mi się historia gościa z miejscowości obok mojej, który kilkanaście lat temu wygrał w lotka kilkaset tysięcy. Rozpieprzyl te pieniądze w moment, potrafił dzwonić po taxi do najbliższego większego miasta (20km) która wiozła go do monopolowego, on kupował sobie flaszkę i wracał taxi. Bo autobusy były dla plebsu. Do tego pożyczał swoim kumplom co chwilę kase (oczywiście na kieliszek chleba i na wieczne oddanie). W każdym razie zmarnotrawil to moment.
W necie z resztą jest masa artykułów o ludziach którzy wygrali miliony i już nic z tego nie mają albo nawet wpadli w długi bo nie wiedzieli jak się obchodzić z takimi pieniędzmi. Niektórzy nawet wylądowali w psychiatryku.
Hydro pewnie by przepierdzielil wszystko ma coraz to nowsze google vr, kupowałby sobie te taśmy do symulowania biegu w grach i coraz nowsze komputery .
A po co, skoro już to wszystko mam? Do tego nie potrzebuję wygranej w lotto. Już ty się nie bój. Ja sobie radę dam :)
I adnotacja dla tych, którzy dają te linki: nigdy mi nie wmowicie, ze samo byście nie chcieli wygrać, bo nikt wam w to nie uwierzy, a ja na pewno
Masz już zamiar do końca życia się łudzić, że trafi Ci się wielka wygrana, zamiast samemu do czegoś dojść?
Bo widzę, że coraz częściej i coraz bardziej nastawiasz się na wygraną, a to niebezpieczne, będziesz planował, planował, będziesz przegrywał, dostaniesz depresji i tyle z tego będziesz miał.
Na pewno wydalbym czesc tych pieniedzy na jakies przyjemnosci (np. nieruchomosci w Polsce i za granica). Ale raczej nie mam podejrzen, ze bym je glupio rozpieprzyl. W zaleznosci od miesiaca, i tak 50-80% zarobków wrzucam na konto oszczędnościowe, bo wiem, że życie to sinusoida.
Juz kiedys mialem podobny scenariusz i przez rok zylem tylko z oszczednosci inwestujac w rozwoj nowego biznesu.
Znam jednak przekroj spoleczny Polakow, Yarpen trafnie go zreszta nakreslil i rozumiem, ze wiele osob by zmarnowalo kase z lotto.