Najbardziej niepotrzebny mechanizm z gier RPG
Jeszcze, jako że przechodziłem ostatnio Baldur's Gate.. jest mechanizm psucia się broni, ale bez możliwości jej naprawiania. Był to też mechanizm wpisany w fabułę w BG, bo kryzys żelaza itp słaba jakość (lepsze bronie się chyba nie psuły) ale na początku było to straszne. Nie miałeś broni, wszystko standard, kasy nie ma zbytnio jak się nie zna ukrytych rzeczy i nie gra w EE i zepsucie się broni gdzieś daleko od miasta.. oj.
Randomowe walki we wszystkich jrpgach. Przez to g* w życiu nie skończyłem żadnego fajnala.