Na amerykanskich filmach jest cos normalnego ze ludzie jak ktos nie odbiera to nagrywaja sie na poczte glosowa. Czy to firmy czy znajomi jest to cos normalnego.
Czy wy nagraliscie kiedys widomosc lub ktos wam sie nagral? Czy tez po prostu sie rozlaczacie i wysylacie sms?
Rzadko komunikuję się via standardowy sms/połączenia—najczęściej Facebook i WhatsApp, choć staram się przekonać ludzi do Wire ze względu na ochronę prywatności.
Ja nigdy się nienagrywam. Co do nagrań na moja pocztę głosowa to miałem. Było to z pracy, żeby do nich zadzwonić.
mam jednego kolege co nigdy nie odbiera, wiec mu zawsze nawsadzam ale nawet go nie pytalem czy potem to odsluchuje
Jest szansa, że mam powitanie na poczcie z czasów gimnazjum jeszcze, w sumie nie sprawdzałem tego. Sam się nigdy nie nagrywam, jak ktos nie odbiera, to piszę sms.
Nie. Bardzo rzadko w ogóle używam telefonu do wykonywania/odbierania połączeń.
A do czego?
Wyłączyłem po tym jak telemarketerzy "odpoczywali" na mojej poczcie.
Ja mam wyłączoną i nie rozumiem po co ludzie maja ją włączoną skoro 90% jej nie używa.
Wyłączam od zawsze. Przyzwyczajenie jeszcze z czasów, kiedy darmowych minut było niewiele, albo nie było wcale. Poza tym oddzwonienie na nieodebrane połączenie trwa jednak nieco krócej, niż odsłuchiwanie wiadomości. W moim przypadku poczta nie sprawdza się w ogóle.
najczęstszą wiadomością na poczcie głosowej jest "Ku@wa, poczta mnie złapała"
Na amerykańskich filmach używają poczty głosowej ponieważ amerykanie jej używali.Poczta głosowa tam była po prostu tania. W przeciwieństwie do Polski. Nie znam nikogo kto by używał poczty głosowej mimo, że przez te kilkanaście lat pewnoo w tej kwesti wszystko się zmieniło.
Tak samo nikt w Polsce nie używał pagera mimo, że w USA był używany na każdym kroku.
nieprawda. Nie mowie o automatycznych sekretarkach na tasme z filmow lat 80. Teraz nadal jest to bardzo popularne, w wielu wspolczesnych serialach jak ogladam, jak ktos nie odbierze komorki nagranie mu krotkiej wiadomosci, w jakiej sprawie dzwoni i zeby jak odsluch zeby oddzwonil. W iphonie voicmail jest nadal jednym z glownych przyciskow.
Na filmikach z YT tez widzialem jak nastolatki czy 20/30s zostawiaj wiadomosci czy wymyslaja se fajne powitania.
W życiu z tego nie korzystałem. Nie znam też nikogo, kto by z tego korzystał.
Może z dwa razy się komuś nagrałem jak sprawa była pilna, ale przeważnie albo sms/mail albo napastowanie telefonami co minutę, aż odbierze xP
Zawsze wyłączałem i nadal to robię, bo mi to niepotrzebne. Tyle, że nie wiem jak u innych, ale Play chyba bawi się w małego trolla. Sam wyłączałem, chodziłem do punktu obsługi i wyłączałem. Co się okazało? Że niby jest wyłączona, a mimo wszystko nadal się uaktywnia i ciągle dostaję te bzdurne smsy, że jakiś Alfred mi się nagrał... Nie mam już siły...
Co do używania tego wynalazku, nie jest prawdą że nie było to używane. Mój ojciec przez pół życia z tego korzystał i odsłuchiwał pocztę jak i wiele osób, które znam. Więc to nie do końca tak, osobiście też znam wiele osób które miały w przeszłości pagera i również dość długo się nim posługiwało.
a pamietacie jak kiedys w domu byl telefon stacjonarny taki na stałe z kablem i kupowała sie gazety a rano radio gralo?
Nadal mam telefon stacjonarny i nie wyobrażam sobie mieszkania bez niego. Niezawodne urządzenie, wiele razy uratowało mi tyłek kiedy była jakaś większa awaria sieci komórkowej. Zresztą jak jestem w domu to właśnie z niego korzystam, żeby raka w głowie nie karmić.
a co telefon ma wspolnego do poczytania czegos przy sniadaniu czy posluchania wiadomosci w radiu?
Moze ciebie bardziej jara zwalanie konia rano ogladajac pornosa na komorce w kiblu, albo przejrzenia co inni debile robia na fejsbuku.
Ja jako czlowiek inteligenty i oczytany wole przeczytac poranna prase.
widocznie amerykanie sa bardziej komunikatywni i lepiej wychowani, zeby jak ktos nieodbierze, to mu sie przedstawic i nagrac wiadomosc, zamiast jak tempe cebulaki sie rozlaczac czy nekac telefonem co 5 minut.
Tylko gdy jest cicho. Tylko gdy nie słyszę własnych myśli. Tylko, gdy mi źle. Normalnie nie obchodzi mnie, że do mnie piszesz. Czemu pytasz o takie intymne rzeczy?
Ja tam wolę Pocztex albo DPD ;) Ale jednak Pocztex bo InPost i UPS mnie zawiodły.....Podobnie jak gołębie :)
Nigdy z tego nie korzystałem i nie znam osoby, która by kiedykolwiek tego użyła. Rzadko już kiedy w ogóle robie jakieś połączenie albo wbijam sms-y - za bardzo przyzwyczaiłem się do wygody Messengera.
