Eidos Montréal skupi się na elementach sieciowych w przyszłych grach
Już się boję o Deusa. Czyżby zawsze online, zapisy tylko w chmurze, pełno mikro przykro i spadające skrzynki dla pojedynczego gracza, oraz inne śmieciowe bzdury?
Coś czuję, że będzie mi przykro... Zobaczymy co przyszłość pokaże.
Na chwilę obecną tak, ale co będzie za rok dwa i jak to będzie wyglądać to już nie wie nikt.
Może najpierw powinni skupić się na tworzeniu pełnych wersji swoich gier.
Fatalna wiadomość, chociaż myślę, że oni robią po prostu to co im kazał Square Enix, dobrze, że nie są oni już właścicielami marki Hitman.
...a więc tak drogi synu , zniszczyli Lare po raz drugi ....
Czyli w nowym Tomb Raiderze ciśniemy 6 godzinną kampanię w pustym, otwartym świecie z dołączonym na szybko trybem Battle Royale, a z Deus Exa zrobimy generyczną strzelankę free-to-play z tysiącem mikropłatności.
Wiem, że wyolbrzymiam, i mam nadzieję, że moje przypuszczenia okażą się całkowicie błędne... ale i tak "nigdy o to nie prosiłem".
Dlaczego w grach nie zrobią podziału na płacących i niepłacących, w sensie by niepłacący mogli grać z niepłacącymi, płacący z płacącymi i tych co zdobyli przedmioty z is bez uiszczania realnej waluty czyli "zdobywcy" ze "zdobywcami", tym sposobem wilk byłby "prawie" syty i owca cała, dlaczego "prawie", bo trochę mogła by się zmaleć sprzedaż w sensie reklama typu on ma a ja nie.(Wiem wiem odpowiedziałem sobie, ale pomysł był by dobry)
Wtedy ci co płacą nie czuli by się tak potężni i przestali by płacić a ci co nie płacą i są na jednego hita czują presję żeby może jednak po portfel sięgnąć :D
Bo taka rola mtx - jedni mają być alfonsami, a ci niepłacący - prostytutkami.
what a shame.
Co się dzieje z tymi producentami? Bez kitu, za cholerę nie znajdziecie normalniejszej od Bethesdy. Nawet tworcy Rune ekstremalnie pojechali po bandzie, a teraz to.
Z niecierpliwością czekam na kryzys jak w 83. Ja tam mam w co grać.
Ja tak samo. Mówiłem to już kilka razy, ale powiem znowu. W przeciągu ostatnich 20 lat wyszło tyle świetnych gier, że starczy ich jeszcze na bardzo długi czas. Polecam ogrywać starsze tytuły, a te nowe papki z mikropłatnościami omijać szerokim łukiem.
ja tak robię :) grywam w starsze gierki i wolę w takie grywać, mimo że już je znam, niż babrać się w tym nowożytnym imperialnym gównie.
@rafq4
No i bardzo dobrze :)
Gdyby nie Sony i Bethesda to nie mialbym wlasciwie na co czekac/grac
Dla mnie to paradoksalnie dobra wiadomosc. W gry multi juz praktycznie nie gram, a nawet jesli to w sprawdzone klasyki (czasem runda w Lola albo Csa), a te nowe przez platnosci w nich zawarte mnie zupelnie zniechecaja, wiec olewam. Im mniej gier singlowych tym mniej mojej kasy zobacza pazerni wydawcy, wiec oszczedze kase, co na plus.
A grac mam w co, na poleczce oczekujacych chyba z 20 tytulow, zreszta kazdego roku wychodzi co najmniej kilka dobrych singlowych gier, czesto sa to indie perelki (jak chocby Salt n sanctuary, Hyper light drifter, Hollow knight).
Czy to szerzenie paniki to wy macie w planie rozwojowym czy to tak przypadkowo? Eidos chce skopić więcej uwagi na aspekty sieciowe o których w zasadzie nie wiele wiadomo i z tego powodu planują zatrudnić dodatkowe osoby do prac nad elementami sieciowymi. A jakie to mogą być elementy? Typowy multiplayer, coop, czy multiplayer typu drop-in drop-out, który staje się coraz bardziej popularny i lubiany w grach "single player".
