Mr. Robot - serial o aspołecznym hakerze doczeka się 4. sezonu
OMG takie gnioty dostają kolejne sezony a co lepsze i bardziej ambitne seriale przerywają na pierwszym lub maksymalnie drugim sezonie...
Serial o zaćpanym, "zeschizowanym" hakerze, który ma problem z narkotykami, zdrowiem i kontaktami międzyludzkimi... serio? Nie wytrzymałem nawet 6 odcinków pierwszego sezonu. A ludziom się to podoba bo koleś stosuje najbardziej znaną technikę "hakowania"... Łamałem ludzi, nie hasła - Mitnick.
Co to za nowy mierny trend pisać o serialach i filmach na stronach o grach? Mało piniążków z wyświetleń czy jak?
może chcą sobie stworzyć bazę filmów, po wyczynach filmwebu to nie byłby najgorszy pomysł.
Pierwszy sezon był niezły i czekałem na kolejne. Jednak po 4 odc. sezonu 2 dałem sobie spokój, gdy naćpany i zeschizowany bohater taplał się w swoich wymiocinach. A tak poza tym to wiało nudą.
Meh. Ciężko mi się ogląda Pana Robota. Pierwszy sezon strasznie nudny.
zobaczymy czy to dobrze. gdyby nie ten news to bym nawet nie wiedział że wychodzi trzeci sezon. dzięki za newsa!
@THeMooN85
co za ambitne i oryginalne seriale ostanio porzucono bo nic nie przychodzi mi do głowy?
Oh tak, Vinyl. Dobry pomysł i scenariusz, który w ogóle się nie rozwijał i donikąd nie zmierzał.
Ten serial jest jak Dunkierka - PRZEREKLAMOWANY!
PS. A porównanie do Dunkierki bo ją ostatnio widziałem. Szkoda gadać.
Mój ulubiony serial <3 11/10
Pierwszy sezon był genialny, drugi do polowy troszkę gorszy, (ale w polowie jest PRZEKOZACKI zwrot akcji i wszystko zaczyna miec inne znaczenie.. poza tym chyba 8 i 9 odcinek mega oryginalny) koniec konców też sztos :D
Trzeci kończę i cóż.. Chyba jest najlepszy.
Ogólnie wszystkie cudowne, więc jak najbardziej jestem za :D
Film Podziemny Krąg i serial Mr. Robot kocham ponad życie.
A komentarz z [1] to jakaś kpina, bo wlasnie Mr RObot jest jednym z ambitniejszych seriali ostatnich lat, w taki prosty sposob to mozna wszystko opisac np. serial o gangsterze ktory mordowal ludzi dla pieniedzy, o jaaakie nudy. Przeczytaj moze najpierw co piszesz, bo piszesz bzdury
THeMooN85 ma rację. Mr Robot miał dobre tylko dwa pierwsze odcinki. Potem był już zjazd totalny. Nie dość, że w połowie już można było się spokojnie domyślić, że Mr Robot to Elliot, to nuda i głupie rozważania oraz działania bohaterów totalnie pogrzebały serial. Hakerzy, którzy walczą z "systemem" a są sami nim przesiąknięci do granic możliwości. Śmiechu warte. Ambitne seriale to Kompania Braci czy Narcos. Mr Robot to średniak i popierdółka.
No jeżeli dla Ciebie Narcos to ambitny serial to chyba nie mamy o czym rozmawiac ;)
Ta, pobijcie się o serial.
Nikt tutaj bił się nie będzie :) Opinia vs opinia. Po prostu nie zgodziłem się z tym, że wypomina użytkownikowi w pierwszym poście, że pisze bzdury.
Oczywiście, że Narcos to ambitniejszy serial od Mr Robota. Scenografia, kostiumy, które podkreślają klimat lat 80. i 90., aktorstwo, scenariusz, prowadzenie historii, zdjęcia - wszystko w Narcos lepszej jakości niż w Mr Robot. Jedynie utwory muzyczne były lepsze w serialu z Malekiem. Ok, uważasz inaczej. Są gusta i guściki.
Zależy kto co lubi. Jak dla mnie to Narcos i MR robot trzymają podobny poziom, oba dobre. Mr. robot trzeba oglądać dalej żeby niektóre sprawy zrozumieć, mieć na nie inne spojrzenie.
Pomijając dwa różne światy seriali... Wiadomo, każdy lubi inne klimaty. Jeśli czegoś nie lubimy to nie lubimy i tyle.
Hakerzy, którzy walczą z "systemem" a są sami nim przesiąknięci do granic możliwości. Śmiechu warte.
Nie oglądałeś dalej, to też nie rozumiesz.
Od tego badziewnego Mr robota odbilem sie od jak malo czego. Wytrzymalem 3 odcinki, nuda, beznadziejni bohaterowie, beznadziejna fabula. Odradzam.
Jak ktos szuka dobrego serialu- polecam Dark, Narcos, Mindhunter, Black mirror.
Ja polecam Mr. Robota, a jak ktoś odpadł po 3 odc to mógł nie zrozumieć fabuły - to tak jak z West World - dopiero przy końcówce sezonu zaczynasz wszystko rozumieć.
Serial dobry. Nie ma innego, który w ten sposób pokazywałby hacking. Dla osób niezainteresowanych tematyką może nie być tak dobry. Pierwszy sezon był super. Pozostałe gorsze. Mam podobne odczucia jak w Prison Break. Początek świetny, im dalej w las tym gorzej. Oglądam, żeby wiedzieć co będzie dalej.
PS. Mogę się mylić, ale w artykule jest napisane, że główny pohater ma na nazwisko Anderson. Wydaje mi się, że powinno być Alderson.
