Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Tracer i Chun-Li w najnowszym zwiastunie Ready Player One

11.12.2017 12:41
kolafon
😐
1
3
kolafon
80
Abatur

Serio, Hollywood sięgnęło dna i puka od spodu.

11.12.2017 12:43
DeadSpace12
2
2
odpowiedz
DeadSpace12
94
Konsul

DeLorean, ahh... Przypomniały się piękne czasy BTTF.

11.12.2017 13:22
czekoladowyjoe
😐
3
2
odpowiedz
1 odpowiedź
czekoladowyjoe
77
Konsul

Mnie to wygląda na kolejny film (ze schematem turbo nastolatków walczących ze złą korporacją), którego zadaniem jest zostać pasożytem portfeli ludzi z sentymentem do gier. Kolafon, zgadzam się.

post wyedytowany przez czekoladowyjoe 2017-12-11 13:22:18
13.12.2017 07:07
3.1
12dura
48
Senator

którego zadaniem jest zostać pasożytem portfeli rodziców ludzi z sentymentem do gier.
Poprawiłem.

post wyedytowany przez 12dura 2017-12-13 07:08:57
11.12.2017 13:23
koobun
4
1
odpowiedz
koobun
42
wieszak

ZUO

11.12.2017 13:34
DominikDDDZ
5
odpowiedz
1 odpowiedź
DominikDDDZ
15
Legionista

W scenie ze Smugą za nią prawdopodobnie znajduje się kobieta w stroju N7 z Mass Effect. Co do samego trailera to jedyne co mi się w nim spodobało to sceny z DeLorean.

11.12.2017 15:10
yomitsukuni
5.1
yomitsukuni
149
Konsul

W tej samej scenie, po lewej, są jeszcze Lara Croft i BloodRayne. A i prawilny Shepard, ten z siusiakiem, też się w tym zwiastunie pojawił.

11.12.2017 13:43
6
2
odpowiedz
8 odpowiedzi
Heinrich07
2
Generał

Oby to tylko nie skończyło jak pewna "śmieszna" komedia o grach, jadąca po najmniejszej linii oporu i utrwalająca stereotypy o graczach. Ten taki kał, co miał na logo filmu bodaj pacmana.

11.12.2017 20:00
6.1
xittam
165
Generał

" po najmniejszej linii oporu" - ale się uśmiałem, bo nie ma czegoś takiego. Istnieje za to linia najmniejszego oporu.

11.12.2017 20:37
6.2
Heinrich07
2
Generał

Ale się uśmiałem, że ktoś jeszcze czepia się takie wyrażenia, które tak czy siak zostało zaaprobowane i czepiają się go tylko puryści językowi... no właśnie, po co? Jak nie masz co w życiu robić - może pobiegaj?

11.12.2017 23:55
LSZ
6.3
LSZ
60
Konsul

"(...) które tak czy siak zostało zaaprobowane (...)"
No niestety takie czasy. Zamiast promować poprawność to akceptuje się popularność. Mam nadzieje nie dożyć czasów kiedy "weszłem" i "włanczać" wpadną szturmem do słowników. :)

12.12.2017 00:26
6.4
Heinrich07
2
Generał

Język służy do zwykłej komunikacji międzyludzkiej, weź sobie pracę inżynierską albo dowolny kosztorys czy inną dokumentację techniczną/budowlaną, zobaczysz takie byki, że twoje gusta językowe dostaną palpitacji serca. Przykro mi, ale złote czasy purystów językowych są już, całe szczęście, za nami.

post wyedytowany przez Heinrich07 2017-12-12 00:27:02
12.12.2017 18:27
LSZ
6.5
LSZ
60
Konsul

"Przykro mi, ale złote czasy purystów językowych są już, całe szczęście, za nami."
Czekaj, czekaj bo nie rozumiem. Im więcej bezrefleksyjnych matołów wokoło tym weselej?

13.12.2017 06:54
6.6
Heinrich07
2
Generał

Jeżeli język to dla ciebie coś, nad czym warto reflektować, to możesz swoje poczucie wyższości pielęgnować dalej. Normalni ludzie mają serio większe wartości czy naukowe osiągnięcia ważniejsze niż to, czy zrobią na jakiejś stronie orta.

13.12.2017 15:44
LSZ
6.7
LSZ
60
Konsul

"(...) to możesz swoje poczucie wyższości pielęgnować dalej."
Popadasz w jakieś skrajności. Jeżeli poszanowanie pewnych zasad (w tym wypadku pisowni) jest dla Ciebie sposobem na wywyższanie się (nigdy bym na to nie wpadł) to ja już nie wiem co napisać. To że staram się mieć jakieś zasady i się ich trzymać nie oznacza jednocześnie że patrzę na innych ludzi z góry. Wierz mi lub nie, ale jest trochę luda w moim otoczeniu których poziom poprawnego wyrażania się kompletnie nie dyskwalifikuje ich w moich oczach. Co więcej, takich ludzi nie rzadko stawiam nawet wyżej niż niejednego "wykształciucha". Nie kryterium ukończonych szkół jest w tym przypadku podstawowym wymiernikiem. :) I sam nie jestem żadnym omnibusem, mnie też zdarza się popełniać błędy. Ale zawsze staram się sprawdzić dokładną pisownię czy znaczenie by się dodatkowo nie popisać.

post wyedytowany przez LSZ 2017-12-13 15:45:40
14.03.2018 09:56
6.8
Doniczkapl
75
Konsul

Ale pierdolisz LSZ, przeczytaj sobie prace naukowe naszych fizykow w 19 czy 20 w. polowy bys nie zrozumial, ale nie dlatego że duzo sformułowań naukowych, ale dlatego ze w chuj tam bylo błędów jezykowych. Teraz, w tamtym okresie nie byly one bledami, a jakos jezyk ewoluowal.

11.12.2017 20:35
jaro1986
7
odpowiedz
jaro1986
174
Generał

Ale g*wno... Pozostaje mi się tylko zgodzić z przedmówcami. Już widzę te "fantastyczne" oceny krytyków...
A najbardziej niesamowite jest to, że to jest adaptacja książki - to że "holyłud" wypluło ze swoich trzewi taki wymiot to jedno, ale że ktoś miał wenę pisać o tym książkę... chyba jakiś jutuber albo no-life.

post wyedytowany przez jaro1986 2017-12-11 20:36:07
11.12.2017 20:49
8
odpowiedz
Lutz
173
Legend

to jest ksiazka dla ludzi w wieku 30+ geekow ze spora wiedza z branzy growej i mediow od lat 70.

mlodziez nie zakuma ksiazki w calosci,nie przezyli tego. Dzieci CoD i NfS raczej beda mialy ciezko.

Praktycznie wmusilem ja u mnie w pracy takiemu mlodziakowi siedzacemu w grach od 11 roku zycia (ma 28) stwierdzil ze polowy nie zalapal.

Natomiast moje srodowisko gracze 35-45 zachwycone nie bylo chyba nikogo rozczarowanego.

Ta ksiazka to ESENCJA przeczytalem na jeden raz.
Czekam na film ale wiem ze nie ma szans byc wierna adaptacja tam jest tyle szczegolow ze siedzi sie w necie caly czas i weryfikuje kazdy szczegol na yt/wiki/imdb itp.

post wyedytowany przez Lutz 2017-12-11 20:49:54
Wiadomość Tracer i Chun-Li w najnowszym zwiastunie Ready Player One