To jest napad - krzyknął zamaskowany mężczyzna, który wtargnął do salonu Play. Po czym nożyczkami odciął trzy atrapy najnowszych iPhonów i uciekł.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu w salonie Play przy ul. Jana Pawła II na Woli. Według relacji świadków do lokalu wtargnął zamaskowany mężczyzna. W dłoni trzymał nożyczki. Krzyknął „To jest napad!”, odciął trzy przymocowane do stojaków atrapy najnowszych iPhonów i uciekł. Podczas ucieczki wypadły mu nożyczki. – Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce – mówi Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji. – Mężczyzna zdołał uciec przed przyjazdem policji. Na miejscu są funkcjonariusze, którzy przesłuchują świadków – dodaje Retmaniak.
Ja tylko powiem że nagroda Darwina jest przyznawana osobom którzy zginęli lub prawie zginęli w wyjątkowo głupi sposób. Tu gość jest zwyczajnie idiotą.
Proszę nie mylić pojęć :)
Bez przesady, sto pindziesiont złotych w kieszeń i tak mu wpadnie, nie jest to najgorszy napad w historii.
A to atrapy ktos skupuje?
Mniemam, że przy takiej ilości aukcji jakiś klient się znajdzie.
Nawet mam podejrzenia kto kupuje takie rzeczy.
Idziesz na dyske do lokalnej remizy. Wyciągasz atrapę i wszystkie dziewuchy twoje!
Sam miałem kiedyś atrapy burżujskich modeli telefonów jak chociażby Siemens SX1, Sony Ericsson K750i czy P910i, oraz Nokia E61 i E61i. Brat często z pracy przynosił, bo robił w jakieś branży reklamowej i dostawali takie zabawki. Z ciekawości dwie nawet rozłożyłem na części pierwsze, ale nic ciekawego w środku nie było.
Jak widać - granie popłaca.
Swoją drogą - "wziął z biurka klucz do skarbca"... bez komentarza.
Pierwsze skojarzenie z wentylacją = Deus Ex
Przeciez prawdziwych iphonow sie nie kradnie. Blokujesz go zdalnie przez find my iphona i z telefonu robi sie przycisk papieru, ktorego nikt nie uruchomi ani nie sprzeda.
Wiec ziomek wiedzial co robi kradnac atrapy, ktore opyli przynajmniej za 150zl. No i chyba do 200zl traktowane jest jako wykroczenie a nie przestepstwo. Wiec raczej ziomek okazal sie geniuszem a nie idiota.
Idiota. Bo ukradł 3 przyciski do papieru.
Geniuszem byłby jak by sprzedał trzy kamienie jako przyciski do papiery za 150 zł
Idiota, bo ukradł. Kropka. Nieważne co.
No i chyba do 200zl traktowane jest jako wykroczenie a nie przestepstwo. Wiec raczej ziomek okazal sie geniuszem a nie idiota.
Gdyby ukradł, byłoby wykroczenie. Poprzez swoją deklarację o napadzie i nożyczki może się już chyba kwalifikować pod 280 kk.
No nie wiem, lepszy jednak chyba gość który chciał okraść zbankrutowany SKOK:
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kuriozalna-proba-napadu-na-placowke-SKOK-Wybrzeze-n118042.html