Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Primera P12 - problem z pilotem.

05.12.2017 22:58
1
zanonimizowany146624
131
Legend

Primera P12 - problem z pilotem.

Witam. Piszę do znawców, lub posiadaczy ww Primerki. Otóż dzisiaj nagle ot tak przestał mi działać pilot w kluczyku i nie otwiera on drzwi. Pomyślałem na początku, że to bateria, ale wymieniłem ją i niestety nic to nie dało, a poza tym, na forum "Nyski" przeczytałem, że komuś tam jak przestała działać bateria, to odczuwał to stopniowo (z coraz mniejszej odległości od auta), a mi się to zdarzyło ot tak nagle. Niestety, mam dwie pary kluczyków, ale tylko jedne mają pilota. Teraz muszę otwierać auto manualnie, a zamykać je guzikiem wewnątrz auta (Primera ma tak, że po otwarciu drzwi kierowcy należy nacisnąć przełącznik, bo inaczej się nie zamknie, a samym kluczem fakt, otwieram wszystkie drzwi, ale zamykam tylko te od kierowcy). Skoro jednak normalnie zamykam drzwi przyciskiem, to nie może to być zamek cyfrowy, gdyż zamyka mi on normalnie auto (znaczy przy otwieraniu mam taki jakby zgrzyt [oczywiście owy zgrzyt miałem też na pilocie], ale kompletnie mi to nie przeszkadza, zwłaszcza, że miałem tak tylko przy otwieraniu [przeczytałęm, że przyczyną jest taka blaszka w kształcie półksiężyca, ale że poza nim przy otwieraniu nic się nie dzieje i jak wyżej - nie przeszkadza mi to - olałem tematem), więc zamek cyfrowy odpada. Czy mogłem go jakoś rozmagnesować? W ogóle, czy w "dzisiejszych" autach tego typu można rozmagnesować pilota tak, by sam kluczyk normalnie działał (czyli normalnie otwierał drzwi i wprawiał auto w zapłon) ? Co prawda jestem na 99,99% pewny, że to nie ma znaczenia, ale może się mylę, więc zapytam dodatkowo. Tuż przed tym wydarzeniem musiałem na chwilę wrócić do domu, a że zapomniałem klucza od domofonu, to podważałem sobie zamek w drzwiach. Zawsze używałem do tego celu oczywiście klucza od domofonu, a jak już go zapomniałem, to podważałem te drzwi kluczykiem bez pilota. Dziś pierwszy raz podważałem je kluczykiem z pilotem. Ale nie, nie wierzę, że to ma jakiekolwiek zdarzenie, uważam, że to czysty zbieg okoliczności, jednak wolę zapytać. Skoro to nie rozmagnesowanie (ale tego nie wiem na ten 0.01%), nie bateria, nie zamek cyfrowy, to co to takiego ? Czy muszę jakoś parować na nowo te kluczyki ? Nie chcę tego robić, jeśli stwierdzicie, że to nie to. Zwłaszcza, że chyba nie jest to takie proste i liczy się (chyba) bardzo duża szybkość. A może jakieś styki? Tyle, że jak otwierałem kluczyki, by wymienić baterie, to nie widziałem niczego podejrzanego, tyle, że ja tam się nie znam. Dlatego pytam znawców, a najlepiej posiadaczy ww Primerki (P12 - rocznik 2003/4 model przejściowy półliftingowany - czyli poprawione największe wady wcześniejszych wersji, ale bez modułu nawigacji i czarno - biała kamera cofania [piszę każdy jeden detal dla pewności - a nóż coś Wam to da :E]) Będę bardzo wdzięczny, za wszelkie rady, sugestie i (to oczywiście najbardziej) rozwiązanie problemu :) Nie jest to póki co uciążliwe, ale przyzwyczaiłem się do otwierania pilotem, zwłaszcza, że jest to bezpieczniejsze zimą [np przed złamaniem kluczyka, jak to miałem w lanosie :E] no i uaktywnia on alarm. Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi :)

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2017-12-05 23:05:07
Forum: Primera P12 - problem z pilotem.