Etapy, które wywróciły rozgrywkę do góry nogami
Zawsze lubiłem karcianki istniejące w innych grach. Jakieś takie skrzywienie moje, że czasami odpalałem Final Fantasy 8 czy 9 tylko po to, żeby się potłuc o dodatkowe karty. Tak samo miałem w Kotorze... Wiedźminie... nawet w Far Cry 3. Uświadamiam sobie, że jestem hazardzistą :/
Men of war to RTS ale funkcja Direct Control pozwala poczuć jakby się grało w grę TPP.
Albo ta misja gdzie zamienia się w grę na szynach
https://www.youtube.com/watch?v=Sg7AqoqiLuk