Take-Two nie uważa loot boksów za hazard
Kolejne GTA to będzie tragedia, po pierwsze wcisną mikropłatności do trybu dla jednego gracza, a w dodatku obstawiam, że całkowicie zablokują modyfikacje w wersji na PC zarówno te większe jak i mniejsze typu zmiana czy dodawanie nowych samochodów.
No czemu mnie nie dziwi, że Take-Two, który jest wydawcą NBA 2k18, czyli gry z jednym z najbardziej agresywnych systemów mikrotransakcji, nie uważa lootboxów za hazard? Któż by się spodziewał?
Przecież korporacje dają nam tylko swobodę wyboru. Jak miło z ich strony!
Skupiając się tylko na GTAO, ja osobiście dałem sobie spokój. Na grindowanie nie mam czasu bo mam pracę, obowiązki, rodzinę. Z kolei kupowanie wirtualnej gotówki to w moim mniemaniu jest jakiś chory wymysł. Więc jak mają mi nie doskwierać mikropłatności, skoro nie chcę/brak mi czasu zbierać miesiącami na jakaś rzecz w grze, a koleś obok ma cały sprzęt z danego DLC - bo jemu wszystko jedno ile płaci za grę. A wszystko dlatego, że system ekonomiczny gry jest urządzony właśnie żeby zachęcać do kupienia wirtualnych $. Nie będę wspierał takiego modelu gier, jeśli wszystkie gry ogarnie ta tendencja to zwyczajnie przestanę grać. Zdaje sobie sprawę, że jestem nieliczną jednostką z takimi poglądami - ale jakoś wolę taką być, mając własne zdanie a nie należeć do "stada baranków", którym się powie, pokieruje, narzuci co ma robić - A to się właśnie dzieje kiedy wychodzi taki prezes i mówi, że mikropłatności mają być i cześć. Nie, dzięki. Znajdę inne zajęcie w takim razie. Albo będę nadrabiał duże zaległości, szukał indyków - jest pełno wartych uwagi.
@antena333
O ile BĘDZIE tryb singleplayer w kolejnym GTA.
Kolejne GTA to będzie tragedia, po pierwsze wcisną mikropłatności do trybu dla jednego gracza, a w dodatku obstawiam, że całkowicie zablokują modyfikacje w wersji na PC zarówno te większe jak i mniejsze typu zmiana czy dodawanie nowych samochodów.
Oczywiscie ze tak bedzie; przyjdzie Ci kupowac dodatkowo nowe samochody...
@antena333
O ile BĘDZIE tryb singleplayer w kolejnym GTA.
Myślę, że biorąc pod uwagę sukces Shark Cards w GTA Online, jak i rozwój praktyk biznesowych (Battlefront 2 od EA) jest duże prawdopodobieństwo że jakieś MTX się pojawią.
Myślę jednak że Take-Two nie będzie na tyle głupie/pazerne żeby zrobić numer w stylu EA i powiązać MTX z progresją.
Skupiając się tylko na GTAO, ja osobiście dałem sobie spokój. Na grindowanie nie mam czasu bo mam pracę, obowiązki, rodzinę. Z kolei kupowanie wirtualnej gotówki to w moim mniemaniu jest jakiś chory wymysł. Więc jak mają mi nie doskwierać mikropłatności, skoro nie chcę/brak mi czasu zbierać miesiącami na jakaś rzecz w grze, a koleś obok ma cały sprzęt z danego DLC - bo jemu wszystko jedno ile płaci za grę. A wszystko dlatego, że system ekonomiczny gry jest urządzony właśnie żeby zachęcać do kupienia wirtualnych $. Nie będę wspierał takiego modelu gier, jeśli wszystkie gry ogarnie ta tendencja to zwyczajnie przestanę grać. Zdaje sobie sprawę, że jestem nieliczną jednostką z takimi poglądami - ale jakoś wolę taką być, mając własne zdanie a nie należeć do "stada baranków", którym się powie, pokieruje, narzuci co ma robić - A to się właśnie dzieje kiedy wychodzi taki prezes i mówi, że mikropłatności mają być i cześć. Nie, dzięki. Znajdę inne zajęcie w takim razie. Albo będę nadrabiał duże zaległości, szukał indyków - jest pełno wartych uwagi.
ziarnko do ziarnka, myślę ze z czasem będzie takich graczy więcej,
nawet jak ktoś teraz nie narzeka to w końcu go to zmęczy, bo ile można płacić za 1 grę?
fakt że stan intelektualny społeczeństwa nie napawa optymizmem, jednak nadzieje umiera ostatnia.
"Zdaje sobie sprawę, że jestem nieliczną jednostką z takimi poglądami" - wprost przeciwnie, jest nas wielu i imię nasze Legion. Osobiście powróciłem do zwiększenia czasu na czytanie książek, a ps4 oraz xbxonex stoją bezczynnie i czekają na gry po 10-30 zł.
Jestem nieliczną jednostką z takimi poglądami - oj, zdziwiłbyś się. Również ostatnio zacząłem więcej czytać. W nowe gry niemal już nie gram. Kupiłem rower. Spotykam się więcej ze znajomymi i ciśniemy "planszówki". I nagle okazało się, że wokół mnie jest pełno "niegrających" lub niewiele grających (na komputerze) osób :)
fajnie się czyta komentarze ludzi, którzy nagle odkrywają, że istnieje inny świat poza grami.
Aha, czyli prawdopodobny Borderlands 3 też będzie potencjalnie wyposażony w odpowiedniego rodzaju "ułatwiacze" w single playerze... szkoda, kolejna możliwa gra do skreślenia z listy...
W zasadzie to 2 poprzednie części miały loot boxy, a klucze do nich twórcy rozdawali za darmo na facebooku.
Tak, pamiętam ale... no właśnie, za darmo. Taka to różnica i wiesz co? Ja w ogóle z tego nawet nie skorzystałem :)
Tak, pamiętam ale... no właśnie, za darmo. Taka to różnica i wiesz co? Ja w ogóle z tego nawet nie skorzystałem :)
I myślisz, że to była najlepsza opcja? Skrzynia potrafiła dać dosyć dobre przedmioty, ale przydawała się wtedy gdy przez dłuższy czas nie trafiałeś na twój typ broni z lootu czy questów. Oczywiście nie bronię bycia dumnym z tego, że nie korzystałeś z tego, tak jak jakiś gracz Wowa był z siebie dumny, że wbił 80 lvl nie opuszczając strefę dla początkujących graczy. Pytanie tylko "po co"?
No tak, ale ja nigdzie nie napisałem że pochwalam tego typu rzeczy. Dlatego też, między innymi, nie korzystałem z tej opcji w grze, bo nie chciałem.
To co w takim razie? Miałem nie grać? Bo tak?
W tym przypadku opcja ta była całkowicie za darmo, nikt nie wydawał złamanego grosza. Każdy dostawał dokładnie tyle samo w tym samym czasie. Wystarczyło śledzić shift codes i już.
Ha! Mało tego, można było nawet dostać kod na jakąs broń eventową i tez za free.
Nie był to nachalny system, nie był też niezbędny i nie uzależniał progresu postaci w grze od właśnie otrzymywanych kluczy do skrzynki. Kto chciał i uważał że mu słabo cos leciało, to miał szanse otrzymać coś ciekawego, (chociaż z tym też tak do końca różowo nie było) kompletnie za free. Więc w czym rzecz? Jak to się ma do obecnej sytuacji np w BF2 i prawdopodobnie ( a może z pewnością?) w innych grach od EA (których tez nie kupię)? Gdzie wręcz jesteś stręczony do wydania dodatkowych pieniędzy.
Aha, z tej skrzyni można było dostać tylko broń "fioletową" a najlepsze były złote, czarne, czerwone czy jakie tam inne kolory w tej pokręconej grze były.
Nie popadajmy w paranoję. Jeśli mniej więcej PODOBNY system jest w grze i jest on za free, to co w tym złego?
To ty mi właśnie powiedz. Nie poruszałem tematu BF 2, a twojego posta o Borderlands 3. Skreślasz grę z listy, bo może pojawić się system, który jest obecny w BL 2 i Pre-sequel. Do dziś pojawiają się kody z kluczami do obydwu gier.
Ehhh.. odniosłem się do newsa. Wydawcą Borderlands było właśnie Take Two, jeśli w przypadku trzeciego też tak będzie, to jest duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że system który do tej pory był DARMOWY a o którym rozmawiamy, już taki nie będzie.
Wnioskuję tak z wypowiedzi pana, bohatera komentowanego newsa.
Darmowy system obecny w grze>Płatny system w który może się przekształcić ten darmowy. Ot i cała różnica widoczna prawda?
Dlatego właśnie taką grę PRAWDOPODOBNIE skreślę, bo nie chcę dodatkowych MTX w grze za którą płacę pełną cenę.
Zauważ też proszę, że mój pierwszy post ma charakter bardziej przypuszczający niż twierdzący i nie wiadomo jak to będzie wszystko wyglądało.
BF2 podany był tylko jako przykład, co zaznaczyłem, dla lepszego zobrazowania sytuacji gier.
No i właśnie, jeśli system jest darmowy, to niech sobie będzie jako element gry za którą już raz się zapłaciło i to jest ok.
No czemu mnie nie dziwi, że Take-Two, który jest wydawcą NBA 2k18, czyli gry z jednym z najbardziej agresywnych systemów mikrotransakcji, nie uważa lootboxów za hazard? Któż by się spodziewał?
Przecież korporacje dają nam tylko swobodę wyboru. Jak miło z ich strony!
Take-Two nie uważa loot boksów za hazard
Gadaj zdrów. Nie robisz ze mnie głupka.
I takie postrzeganie przez korporacje się nie zmieni. Oni nastawieni są na jak największy zarobek $, a mikrotransakcje są najlepszym środkiem, aby wyrwać z portfelu gracza dodatkowe pieniądze.
Z takim tempem firmy mogą się w końcu przejechać. Coraz więcej firm zaczyna stosować praktyki, które mają zmaksymalizować zyski ze zmniejszonymi kosztami. Problem jest taki, że każda korporacja chce mieć swoją własną platformę i się nikim innym nie dzielić. Raczej nie każdy ma chęć instalowania sporo aplikacji by móc zagrać w swoje gry. Dzisiaj mamy origin, steam, uplay, "Rockstar Games Social Club" a co dalej? Niedługo wyeliminują używki na konsolach, bo dla nich jest to piractwo. Coraz więcej młodzieży wydaje pieniądze by być lepszy w daną grę i to często ciężko zarobione pieniądze rodziców. Tutaj już na pewno nikt nie widzi problemu. Teraz pytanie jak RDR2 będzie wyglądał.
Take-Two nie uważa loot boksów za hazard
A czy haj ja stwierdzę, że piractwo to nie złodziejstwo to oznacza to, że tak będzie na prawdę?
Podoba mi się ta logika ^_^ Podobne cuda można zaobserwować w systemie podatkowym - mniejsze i prostsze podatki, wyższe wpływy do budżetu. Większe podatki i coraz bardziej skomplikowane i pokręcone - niewiele większe lub nawet mniejsze wpływy do budżetu, plus koszty obsługi ;]
Więcej mikrotransakcji i zabezpieczeń - mniejsze wpływy z gry... Ach, żeby to tak zadziałało :)
Take two moze sobie gadac glupoty i uwazac ze trawa jest niebieska, a niebo zielone, nikogo to nie obchodzi.
Pytanie co o skrzynkach uwaza prawodawstwo w USA czy innych krajach.
Najgorsze jest to, że same gry jak chociażby zapowiedziane RDR2 czy ewentualnie kolejna część GTA, pod względem projektu świata, fabuły czy gameplayu mogą okazać się wspaniałe... ba, na pewno będą - w końcu to Rockstar - ale co z tego skoro nawet najlepszy tytuł może zostać zniszczony przez żądnych seszeli panów w garniturach...
GTA online jest przeładowane treścią i nastawione na grind. Fajne to było w pierwszym roku działania, później z starej gry została tylko mapa.
TakeTwo może sobie gadać co chce, ale jej chciwość porównywalna jest do EA, przez co i wiarygodność równa jest zero.
Brakuje mi tu komentarza w stylu:
Take-Two nie uważa loot boksów za hazard - Gracze nie uważają Take-Two za godnego ich pieniędzy.
No to co... "TO UNLOCK THE MODS, PLEASE BUY OUR DLC "MODS" FOR ONLY 20$.
To ja już Take-Two podziękuję, tak samo jak EA, Ubisoftowi, Warner Bros i Activision.