Switch najpopularniejszym produktem podczas czarnego piątku w USA
Możliwe, że to pomoże dobić do 10 mln sprzedanych Switchów jeszcze przed końcem roku, tylko pogratulować.
ten swich kosztuje tyle co ps4 pro, trochę sporo
w sumie widzę ze nawet więcej
Pomylił ci się Switch z twoim komunijnym komputerem.
Ty mnie słuchasz, bo inaczej byś nie odpowiedział.
To dobra widomosc. Tym samym, ktorys z producentow moglby sie zastanowic jak jeszcze poprawic ekran, baterie i wydajnosc. Np. Nowyszy chip od Nvidii i taki np. 2x lepszy czy wiecej switch, mialby wieksze branie. Ew. Dodatkowo rozbudowany dock z extra power boostem, co pozwoli trzymac 60fps i dobrej jakosci oprawy na TV etc. Nawet za 2tys taki sprzet bylby ciekawy. Mega wydajna hybryda na ktorej dzialaja wszystkie gry np. Gta v, AC:origin ale w 30fps.
Sęk w tym, że Nintendo nie chce zrobić trzeciej takiej samej konsoli i rywalizować z Microsoftem i Sony. Oni idą w zupełnie innym kierunku, mają swoją niszę, gdzie nikt nie walczy na śmieszne cyferki i inne terraflopy czymkolwiek one są, tylko tworzą swój pomysł na konsolę.
Zresztą oni nigdy pod względem mocy sprzętu nie wyglądali najlepiej, a swoje sukcesy i tak osiągnęli. Taki DS oparty w zasadzie o technologię sprzed kilku czy nawet kilkunastu lat dobrze sprzedaje się nawet dzisiaj mimo swoich przestarzałych bebechów.
Inni producenci nie pójdą walczyć z Nintendo na takie hybrydy, bo wiedzą że i tak nie mają szans tak jak skończyło się to w przypadku handheldów. Nintendo w swojej niszy jest nie do pokonania, a jako że zarówno Microsoft jak i Sony nie wyglądają rewelacyjnie pod względem budżetu to raczej nie pójdą na z góry przegraną wojnę, bo to tylko utopienie masy pieniędzy.
Przeciez ludzie tego nie kupuja bo takie bebechy czy srakie.
Ludzie kupuja to bo to jest cool, ma fajne gry, i jest przystepne dla kazdego (nawet jezeli to tylko PR)
Otóż to, trzeba odróżnić konsumenta, który konsole kupuje tylko do grania od przedstawicieli Rasy Panów. Taka jest prawda, że konsola jest dla człowieka, który kończy robotę i ma ochotę godzinkę-dwie posiedzieć przy ulubionej grze. Komputer jest dla ludzi z większym zapasem czasu albo którzy lubią bawić się w podkręcanie kart i wyciśnięcia z gry maksimum fajerwerków graficznych.
Nintendo właśnie poszło w tym kierunku - gier. Przecież konsola technologicznie nisko stoi, a mimo to sprzedaje się świetnie.
Handheld na którym działają wszystkie gry nawet w tych 30 fps? Panie, boję się myśleć ile by to kosztowało. Zresztą siłą Switcha są jego exclusivy a nie to co ma w środku. Sam się zastanawiam nad zakupem tej konsolki tylko ze względu na Zelde :]
@Heinrich07 Taka jest prawda, że konsola jest dla człowieka, który kończy robotę i ma ochotę godzinkę-dwie posiedzieć przy ulubionej grze. Komputer jest dla ludzi z większym zapasem czasu albo którzy lubią bawić się w podkręcanie kart i wyciśnięcia z gry maksimum fajerwerków graficznych.
CO? Nawet nie wiem jak takie głupoty skomentować.
Nintendo wyznaje inną zasadę grania. Oni chcą, by ich sprzęt był rodzinny i tworzyć takie gry, które potrafią zauroczyć. Do których zechcesz ciągle wracać i będziesz miał w pupie grafikę, bo tak dobrze będzie Ci się grało.
Sam wiem po sobie, bo nie potrafię już policzyć ile razy przeszedłem Mario 64, Mario Sunshine czy dwie części Galaxy. Te gry to mistrzostwo i nadal mam ochotę do nich wracać, natomiast niby prosta jak budowa cepa Mario Kart, a ze znajomymi czy maluchami z rodziny można grać w to godzinami. Nintendo ma magię, fakt nie każdy czuje, ale ci co czują świetnie się bawią i mają gdzieś 100k, szmery bajery i konsole co przypominają mini reaktor jądrowy.
Wii Mini to natomiast jedna z lepszych maszynek jakie miałem, sprzęt zrobiony na zasadzie PS2, a dał mi tyle radochy jak mało który. Szkoda jedynie, że zasilacz nie był wbudowany, by była bardziej mobilna. Też czasem myślę o Switchu.
To uzasadnij jakie głupoty, bo rzucić bezdenne i bez wyrazu hasełko to potrafi każdy.
Granie na pc i konsoli jest dla tych samych graczy. Kwestia tego komu na czym lepiej grać i co woli. A, że ludzie wybierają głównie konsole do gier, to nic dziwnego. To, że komputer ma większą moc nie czyni go bardziej hardkorową platformą dla hardkorowych graczy. Gadanie też, że gracz pc jest bardziej wymagający to już kompletna bzdura. Jestem pewien, że to ludzie na konsolach spędzają więcej przy grach, niż gracz który gra na pc. Fajerwerki graficzne już prawie na nikim nie robią wrażenia ( no może jakiś mały procencik graczy ). Te czasy skończyły się po pierwszym Crysisie.
Niezły paradoks. Najlepiej podczas czarnego piątku sprzedała się konsola na którą... nie było obniżek.
Jak nie bylo.
Kolejny flash sale bedzie o 2pm (czasu polskiego) konsola plus pudelkowy M.Odyssey 279 funtow.
Powodzenia.
To ciekawe że więcej osób kupiło Switch niż Smartfona, słuchawki, garnek czy skarpetki.
Ja głupi myślałem, że to Xbox One X będzie hitem czarnego piątku, a tu taki klops!
Xbox jest w odwrocie bo nie ma exów. Switch nie dość, że ma exy w ciekawym stylu to jeszcze są to produkcje na 10/10. Przykro mi, ale po raz kolejny świat pokazuje wszystkim (co twierdzą, że moc się liczy), że liczy się jakość zabawy. Pixel i 2D potrafią dać więcej frajdy niż 4k sanboxa z fotorealistyczną grafiką.
"fotorealistyczną grafiką"
Ja np. nie chcę fotorealistycznej grafiki. Gra = odskocznia i grafika w stylu filmu animowanego jest wręcz zaletą, bo uwypukla ten podział: realność vs. zabawa.
Jak zechcę pograć w coś superrealistycznego i światem wyglądającym jak w filmie to zostanę politykiem.
styl graficzny > fotorealizm, zdecydowanie bardziej wolę grafikę w cuphead niż w uncharted 4
@Aurelius
Dobrze że jest wybór. Nie ma co się zamykać tylko na stylówę graficzną. Czasem można też sięgnąć po inny gatunek, który lepiej się prezentuje przy fotorealizmie.