mial ktos jakies problemy z tymi swiatlami?
czy polska policja czepia sie jakos specjalnie, nie pisze tutaj o samorobkach tylko o normalnych swiatlach (LED) do dziennej jazdy montowanych seryjnie w samochodzie (ford s-max)?
Te montowane seryjnie są bardzo dobre, widać z daleka i to nawet lepiej niż standardowe światła mijania. Samoróbki aka chińskie lampki choinkowe z Allegro adaptowane na światła dzienne - tego nie widać z daleka w ogóle, a z bliska to w sumie też trzeba się zastanawiać czy to świeci czy może jakaś naklejka. Jeździ tego po drogach sporo więc jak widać ani Policja ani diagności się nie czepiają :(
Ale czemu miałaby się czepiać? O co konkretnie chodzi?
Czytalem przepisy, swiatla sa dozwolone, sa obostrzenia jezeli chodzi o powierzchnie. Nie mierzylem moich swiatel i nie wiem czy maja 20cm2 :)
Wlasciwie to jedyna rzecz co do ktorej mam watpliwosci.
Ja wstawiłem moduł świateł dziennych. Światła mijania świecą na 50% i tylko one. Ustawione na automat, jak za ciemno to przełączają się na 100% razem z oświetleniem tylnym i pozycjami. W poprzednim aucie wstawiałem ledy według schematu, nikt się mnie o nie nie czepiał. Jedynie fakt , że świeciły bardzo mocno. Teraz nie wstawiałem ledów, nie chciałem psuć wyglądu auta. Jedyna opcja to ledy w budowane w kloszu lamp oryginalnych. Tylko , że to duży koszt. Jeżeli światła led były zamontowane jako oryginalne oświetlenie, to nie mają prawa się czepiać. Nowe auta , już większości maja ledy, jak nie wszystkie. Co do świateł mijania , to często są one mniej widoczne od ledów. Często klosze są tak matowe i zaniedbane , że nie widać żarówki a w nocy świecą jak świeczki. A policja bardziej powinna się czepiać do chińskich ksenonów lub świateł nie ustawionych co po oczach walą i oślepiają.
Jeżeli auto nowe i sprzedawana przez Polskiego dystrybutora to czepiać się nikt nie będzie bo muszą spełniać wszystkie normy. Jeżeli np. sprowadzałbyś ze stanów to może być już różnie bo mają inne prawo.
To wszystko jednak nie zmienia faktu, że światła dzienne ze względu na nieświecenie się niczego z tyłu auta podczas ich używania to jedna wielka pomyłka.
Jak widzę Mietków z założonymi ledami z aliexpress albo od janusza z warsztatu za 5 zł którzy walą po oczach tym gównem jadąc swoim passatem 1.9 tdi tak że świata nie widać to nic tylko urwać jaja.
Montowane światła muszą mieć 60cm odstępu od siebie oraz 25cm nad jezdnią i mieć homologację. Światła dzienne muszą być podłączane tak, by uruchamiały się razem z samochodem i wyłączały przy zmianie na światła mijania.
Przeróbki reflektorów (zmiana żarówek, przyciiemnianie) i innych świateł nie są dozwolone. Można zamontować ksenony i ledy, ale muszą to być kompletne zestawy (cała lampa z osprzętem) i z homologacją.
Przewidywane kary to 500zł i brak dowodu.
"Światła dzienne muszą być podłączane tak, by uruchamiały się razem z samochodem i wyłączały przy zmianie na światła mijania."
nie sadze, u mnie sie nie wylczaja przy przejsciu dzien->noc... wiec chyba cos zle napisales.
W sporej części samochodów dzienne LEDy przygasają tylko po włączeniu świateł mijania i są traktowane jak pozycyjne. To jest zgodne z przepisami.
W sporej części samochodów dzienne LEDy przygasają tylko po włączeniu świateł mijania
Mam wlasnie tak, z tego czytalem fordy tak maja.
Jak coś jest montowane seryjnie to jest zgodne z polskim prawem i nie ma się tu czym przejmować.
Same LEDY to już dłuższy temat. Osobiście zaje... bym każdego janusza który wpycha te chinśkie ledy z alliexpres do swojego super hiper gulfa 2 czy innego pasiaka*, bo tego ni uja nie widać nawet w biały słoneczny dzień, a co dopiero przy złych warunkach pogodowych.
*Żeby nie było, że się czepaim starych aut, to sam jeżdżę całkiem ładnym B5.
Odnośnie ledów za pięć złotych, raz, wyjeżdżając z podporządkowanej, wpakowałbym się pod passata właśnie z takimi ledami. Dodam, że był to grudzień, godzina 6:20, czyli ciemno, nawet bardzo ciemno. Koleś miał zamontowane te ledy na samym dole zderzaka, skurczybyka nie było zupełnie widać.
Dlatego wszystkie ledy, nie montowane fabrycznie to zuo!