Czytam te komentarze i po prostu leję. Ci wszyscy wróżbici wieszczący upadek projektu i firmy to prawdopodobnie ci sami krzykacze z okresu produkcji W3 kiedy gra była przesuwana. Takie "newsy" to jest pożywka dla wszelkiej maści trolli i bałwanów. Każdy zdrowo myślący człowiek orientuje się, że Cyberpunk nie powstaje od 2012 tylko w chwili obecnej od zakończenia produkcji W3, a więc bardzo krótko. Jak dla mnie bomba, że akcje teraz trochę spadną bo będę mógł zaopatrzyć się po taniości, a po premierze gry znowu ich cena poszybuje w kosmos ;)
Jak to było? Psy szczekają, a karawana jedzie dalej? Także tego
bardzo czekam na pekniecie tego balonika, fanboje cdp sa tak zaslepieni ze bronia gry ktora aktualnie wyglada gorzej jak sequel duke nukem 3d. tzn. nie wyglada bo duke w ciagu pierwszych 5 lat mial juz 2 rozne wersje na 2 roznych silnikach. tutaj mamy sytuacje gdzie po 5 latach jedyne co maja to kupione uniwersum :D
Lepiej sie nie wyrobic z czasem porobic dluzej i zrobic super gre niz wypuscic pociachanego nie zrealizowanego sredniaka jakich wiele. Akcjonariusze na tym zarobia i Redzi tez znacznie wiecej niz jak by to chcieli wypchnac na sile a panikarze niech traca teraz kase.
gdyby wreszcie coś pokazali to uspokoiłoby to wszystkich a tak trzymają w niepewności i ciągle gadka że wkrótce coś pokażą.
Uwielbiam tych wszystko-wiedzących komentatorów z komentarzy.
"Ta gra zapewne nigdy nie powstanie". "A wiec to tyle z podniecania sie, bylo ich tyle chwalic i wrecz czcic?", etc..
Jeden post i wszystko przesądzone...
Wiem, że żyjemy w kraju, w którym r&d (badania i rozwój) stanowią ułamek procenta. W takich realiach ciężko zrozumieć możliwość istnienia projektów trwających dłużej niż 10 lat.
Ponadto wszechobecny PR, który kryje naturalne procesy twórcze: błędy, poprawki, zmiany. Powstają nierealne oczekiwania wobec świata, w którym wszystko dzieje się według planu, a błędy dyskwalifikują.
Niezależnie od Tego czy sprawa dotyczy: CDprojekt, StarCitizena, polityki, nauki:
"te głupki tam na górze niczego nie wiedzą. Ja łatwością dostrzegam ich banalne problemy i wiem czym to się skończy!"
No cóż...
Do boju rodacy! Zaraz startować na posady kierownicze i wprowadzać innowacje, rozwijać kraj! Przyćmijcie świat swym geniuszem!
Do ludzi pierniczących o "10-cio letniej produkcji".
Czy zauważyliście że nawet studio mówiło o tym iż nad CP trwają jedynie prace preprodukcyjne i wezmą się za to dopiero po Wiedźminie?
Bo jak tak sobie liczę na palcach, to wychodzi mi coś koło dwóch lat, nie dziesięciu... no ale do szkoły nie chodzę już dość długo, więc może coś w tej matematyce się pozmieniało...
Nawet jeśli ta gra będzie bardzo dobra, to sprzedaż będzie tragiczna bo te klimaty są mało popularne o czym świadczy ostatni DEUS EX czy BLADE RUNNER...
Komentarze zaczynają się podobne jak przy tworzeniu StarCitizena, mówię o tych, że "gra nigdy nie powstanie" i tym podobnych. Tylko z tą różnicą, że o StarCitizenie coś wiemy, a o Cyberpunku wiemy tylko o jego ciągłych problemach... Już chyba wolę otwarty proces tworzenia niż to co się dzieje obecnie wokół Cyberpunka.
Powtórka z HL3..Lepiej wydać kolejne duże dlc do wiedźmina 3 albo zabrać się za zupełnie nową część..
Żeby im nie wyszło z Cyberpunkiem jak BioWare z Andromedą.
Tam też było mnóstwo pomysłów, wielkie ambicje, potem ludzie zaczęli odchodzić w połowie pracy, zmieniła się wizja, narzędzia i silnik okazały się zbyt trudne, trzeba było robić wszystko prawie od nowa, i nagle się okazało że do premiery 18mc i dupa blada.
Ciekawe ilu tak realnie u RED'ów zostało ludzi, którzy zabrali się za ten cały Cyberpunk i robili przy nim przez kilka lat. Żeby się nie okazało, że teraz albo za chwilę będą przy tej grze robić zupełnie inni ludzie, z inną wizją i z innymi pomysłami. Mówię tak tylko dlatego, że ogromny sukces Wieśka 3 zawdzięczamy TAMTEJ ekipie.
Mam tylko nadzieję, że w świetle tych informacji w jakiś sposób się do nich odniosą. I mówiąc "odniosą" mam na myśli materiał z Cyberpunka, bo niestety ale są trochę na straconej pozycji, nikt już nie chce słuchać "spokojnie, wszystko jest okej, tytuł powstaje, bla bla..."
Szerzeniem tego typu informacji wzmacniacie tylko efekt owczego pędu i spadek kursu akcji CD Projekt RED.
Czy GOL słyszy? Jeśli CDPRed padnie na pysk to będzie Wasza wina.
Ludzie, powariowaliście? Jakiś news o spadku na giełdzie a wy już wieszczycie że gra, o ile w ogóle wyjdzie, będzie zła? Wyjdzie to wyjdzie i się zobaczy czy rewelacja czy syf, ale po cholerę do tego czasu pisać takie bzdury? Jeszcze jakby was ta giełda w ogóle obchodziła...
UUU trzeba będzie grać na spadkach kiedy bańka cdp pęknie. Piękną kaskę da się zarobić na frajerach trzęsących portkami.
Grze życzę jak najlepiej, ale również sądzę, że są w ciemnej dupie, gdzieś na etapie projektowania i testowania różnych koncepcji czym tak właściwie ma ten tytuł być. Pomału też nastawiam się psychicznie na to, że kiedy Cyberpunk się wreszcie ukaże to moje PS4 będzie już dawno zezłomowane, a ja będę musiał wysupłać hajsiwo na nową generację ;-)
To tytuł powstający w bólach, zapowiedziany IMO dużo za wcześnie. Wierzę, że w końcu jednak się ukaże i wart będzie zagrania. Psów na CDP też zanadto nie zamierzam wieszać, chociaż wszyscy znamy historie, kiedy długi okres produkcji i zmiany koncepcji kończyły się totalną klapą (Duke Nukem Forever, Too Human). Jednakże... takie The Last Guardian i FF XV w końcu się ukazały i zebrały świetne noty, pomimo tego, że rodziły się w bólach, a PS3 (na które gry były pierwotnie planowane) zdążyło umrzeć na emeryturze ;-)
Mhm, ja od początku wiedziałem, ze jest coś nie tak. CDPR tak długo nie mówiło o Cyberpunku, ze wiadomo ze cos ukrywa. Najgorsze będzie to jak ta gra zostanie tak szybko zapomniana jak Dead Island 2 - mocny hype, fajny zwiastun, a w między czasie wyszło tyle gier o zombie, ze prawie nikt o tej grze juz nie pamięta. CDPR jest mocno cenionym developerem, niech nie straci tego miana. Trochę wstyd... gra zapowiedziana w 2012 r. a wyjdzie w 2021? (według zwolnionych pracowników CDPR). Tak jak chciałem pre-order, tak teraz poczekam do pierwszych recenzji, jak juz ten Cyberpunk wyjdzie..
Według mnie to celowy zabieg, żeby osoby wtajemniczone mogły kupić sobie teraz akcje po niższej cenie.
No, to teraz będą musieli szybko sklecić zajawkę, bo dementowanie tego nic nie da.
Liczę, że sobie poradzą z problemami i to udźwigną, chociaż niepokój inwestorów mnie wcale nie dziwi. Jakby nie było najrozsądniej byłoby zrobić Wiedźmina 4, jeszcze większego od 3 korzystając z sprawdzonego szablonu i zarobić ogromne pieniądze, a w międzyczasie pracować i wydać Cyberpunk, który by raczej był czymś mniejszym, badającym rynek.
5 lat od zapowiedzi minęło, Wiedźmin 3 już ograny przez cały świat i coraz częściej pada pytanie: dobra panowie, to co tam macie nowego, dajcie chociaż jakąś zajawkę, skoro gra powstaje podobno od 5 lat. Zajawki dać nie mogą, bo prawdopodobnie gra jest w zbyt wczesnej fazie, aby uspokoić graczy, a do tego ruszanie z promocją na 4 lata przed planowanym wydaniem byłoby absurdalne.
Do tego niestety sami Redzi są sobie winni bo ciągłe odejścia i zmiany w składzie powodują domysły, że nie dzieje się dobrze. Jest takie stare powiedzenie, że zwycięskiego składu się nie zmienia, więc każde odejście będzie traktowane jak strata dla gry.
Czasem sie zastawaiam czemu u developerow jest jakas mania po dobrym sukcesie tworzenia jakiegos extra hiper przeboju oderwanego w 100% od tego na czym sie znaja , ambitny etc a potem otrzymujemy przekombinowany z pop.... interfejsem niegrywalny gniot a potem bankructwo .I rozdzieranie szat.
Oby tak nie bylo.
No dobra, chwila moment. To nie jest tak, jak twierdzi parę osób powyżej, że z Cyberpunkiem ruszyli dopiero po zakończeniu prac nad W3. Nad grą pracowano od 2012 roku, a po Wiedźminie po prostu rzucono więcej sił (wciąż nie wszystkie, bo sporo osób pracuje nad Gwintem). Więc grę robią od czterech lat i nie ma znaczenia ile osób w poszczególnych latach ją robiło.
Przypomnę jeszcze, że wstępna data premiery (podana w "ukrytym" przekazie z teasera) to był 2015 rok. Sorry, ale nie pisaliby o tym gdyby planowali zacząć jej produkcję dopiero w 2016.
Tak bywa. Czas goni więc i dlatego traktują swoich pracowników jak traktują czyt jak zwierzęta w rzeźni. A tak jeśli jesteśmy już przy polskich devach. Techland się w końcu obudzi? Od premiery Dying Light minęło już trochę czasu.
No i wlasnie caly problem polega a tym ze REDzi sa na gieldzie i nie mozna nawet przypuszczac czy cos jest nie tak czy nie jest to czasem celowy zabieg by wykupic akcje po niskiej cenie i wystrzelic nimi w kosmos za 2-3 miesiace pokazujac np spory material gameplayowy :) pozyjmy zobaczymy
Wiecie co mi to przypomina?
https://naekranie.pl/aktualnosci/najwazniejsi-ludzie-odpowiedzialni-za-wiedzmina-3-odchodza-z-cd-projekt
http://biznes.onet.pl/gielda/wiadomosci/opoznienie-premiery-wiedzmina-3-akcje-cd-projekt-w-dol/nlm64
Wtedy też były przecieki o dziurawym silniku:
http://gry.onet .pl/wiadomosci/plotka-wiedzmin-3-i-cyberpunk-2077-maja-spore-klopoty-aktualizacja-cd-projekt-red/13mq9
Przyznać się, który to "były pracownik", gra na spadek akcji? XD
Teraz by wypadało pokazać grę. Zamknąć usta niedowiarkom i prorokom, którzy wieszczą katastrofę. Pokazać trailer na silniku gry plus gameplay. Pogadać nieco o fabule i założeniach tytułu. Nakręcić wszystkich na Cyberpunka 2077, tak, żeby nie mogli spać z podjarania przez 3 noce. Akcje skoczą w górę, morale w teamie się odbuduje i będą mogli spokojnie pracować przez kolejny rok.
Ludzie muszą przestać narzekać i trollować. Dajcie CD Projekt czas na zrobienie gry. To nie jest tak, że całą parą tworzą grę już od 2012, kiedy pokazali teaser trailer. Przecież w tamtym czasie pracowali nad Wiedźminem 3. Poza jest to powszechnie wiadome, że CD Projekt zawsze tworzył gry dłużej niż inne studia (Wiedźmin 3 był tworzony 5 lat) typu Bioware, Ubisoft itp itd (CD Projekt jest o wiele mniejsze niż te studia). Więc przestańcie narzekać i poczekajcie aż gra wyjdzie, dopiero potem oceniajcie i osądzajcie studio za to co stworzyli. Zamiast gdybać cały czas i rzucać hejtem.
W mojej opinii, którą postawiłem zaraz po sukcesie W3 i ogłoszeniu CP - CDprojekt przyjął błędną strategię.
Niepotrzebnie zajęli się nowym projektem i ogłosili koniec Wiedźmina. Poniósł ich entuzjazm. Stworzyli flagowy projekt i nie zarzyna się kury, która daje takie ładne złote jaja.
Widać to dobrze teraz, kiedy stwierdzają, że w zasadzie to jednak nie koniec gier w świecie Sapkowskiego i zapowiadają "jakiś nowy projekt".
Nie mówię, że im Cyberpunk nie wyjdzie - bo pewnie wyjdzie - ale mieli na to czas .. mogli spokojnie poczekać, a teraz za dużo ciśnienia. Mogli w tym momencie spokojnie pracować nad nowym Wieśkiem, lub rozwijać tą istniejącą grę o jakieś dodatki nowe, może granie innymi postaciami itd.
Powiem więcej - opierając się an doświadczeniu, sukcesie gry, mogli nawet pokusić się o stworzenie produkcji Online w tym uniwersum. To mógłby być strzał w dziesiątkę.
A teraz? Na pewno gry się ukażą, tylko ile ich to będzie nerwów kosztować.
Mogli by mnie przyjąć do siebie :) Z chęcią bym im pomógł, bo odpowiada mi ich filozofia pracy, życia i sukcesu. Czuję ten klimat ...
Nie żebym składał CV czy coś .. no ale ;)
No i klikalność wzrosła. Jak miło :-) No i oczywiście większość komentujących ma bezpośredni wpływ na produkcje i działanie firmy CD Projekt RED. A właściciele bardzo się przejmą kolejną sieciową gównoburzą wokół nich. Tiaaaaaa już to widzę :-)
Bicie piany na 100 komentów. To próba pobicia jakiegoś absurdalnego rekordu Guinnessa ? Tylko czy to jest zabawne? Hmmmmm.
Dmuchanie balonika w naszym kraju jak zwykle nie wychodzi na dobre. No, ale poczekajmy. Dopiero teraz Redzi mają szansę pokazać na co ich tak na prawdę stać. Jeśli będzie mega sukces to, może ich postawię tuż za Ubisoftem.
Spoko. Zawsze mogą się wytłumaczyć, że tytuł 2077 nie jest przypadkowy :). Mają czas.
CDProjekt sam jest sobie winien. Zapowiadać grę w 2012 r, mówić co to będzie za gra, jakie to rewolucyjne systemy rozgrywkowe będą w niej zawarte, po czym nie udostępniać nic po za jedynym zwiastunem i dziennikiem z M. Pondshmitem.
Taki kubeł zimnej wody może ich otrzeźwi. Bo jak nie to dalsze przeciągające się prace nad tym projektem oraz chore ambicje twórców gry wywalą budżet tej produkcji w kosmos.
W ostatnim wywiadzie, Dyrektor CD Projekt Red powiedział, że tak na prawdę, to jest jeszcze dalej, niż bliżej, jeśli chodzi o rozwój gry. Sądząc po tych słowach, poczekamy z pewnością jeszcze długo na grę. Oby było warto i trudne do sprostania wymagania i oby plany Redsów w końcu zaowocowały sukcesem.
Lepiej by zrobili Wiedźmina 4 z Geraltem, to byśmy mieli w miare szybko kolejną świetną gre. A tak to od lat dłubią przy tym cyberpunku i pewnie nie wyjdzie to najlepiej.
Nie ma to jak dziennikarska "bomba" która szarej masie wyłącza myślenie... Mają ambicje i to niby coś złego? Bo na to wychodzi... Czytając owe doniesienia i reakcje ludzi.. Zupełnie tak jakby nie wiedzieli że Cyberpunk z 2012r miał być inną grą, mniejszą. Przypomne tylko... W3 też pierwotnie miał być produkcją znacznie, znacznie mniej ambitną... ;) Pracują dość pracowicie od 2016r ale dopiero niedawno zespół pracujący nad Cyberpunkiem przerósł liczbę co do W3. Także jeszcze z dwa lata muszą popracować. Trud? Będzie zawsze tam gdzie ambicje, te wysokie, ambicje...
Rok czy dwa lata temu pisałem - wtedy jeszcze pół żartem pół serio - że jeśli otrzymamy CP2077 przed 2020 to będzie cud. Niestety ta wizja staje się powoli faktem. 8 lat to i tak nieźle biorąc pod uwagę inne takie nakręcane babole pokroju Duke Nukem Forever.
Koniec końców i tak ciągle uważam zapowiedź w 2012 roku za wieeeeelki błąd. Hype ich zabije. Ja osobiście czekam na to bardziej niż na HL3. Nie widzę szans żeby mnie zadowolili, to musiała by być innowacja na miarę dekady. Uniwersum Mass Effect pomnożone razy n + innowacyjność (jak na tamte czasy) Assasyna + rozmach z Wiedźmina 3 czy Skyrima. Wszystko to razem wzięte + jeszcze masa smaczków i innych dupereli zaimplementowanych w perfekcyjny sposób z wyczuciem, taki musiałby być Cyberpunk 2077 żeby zadowolić po 8-10 latach ciągłego hypeu i mistycznej atmosfery wokół zapowiedzianego tytułu.
To tak jakby czekać na wygraną reprezentacji polski w MŚ piłki nożnej. To jest nierealne.
Na miejscu CDP nie wypowiadałbym się już o CP2077 aż do czasu tygodnia-dwóch przed premierą. Żadnych zapowiedzi, trailerów, nawet informacji czy ktokolwiek przy tym aktualnie pracuje. Nic. Tylko sobie szkodzą. Niech dzadzą graczom zapomnieć o tym zapowiadanym domniemanym świętym Graalu gier który ma być innowacyjny w każdym względzie i wywrócić dotychczasowy rynek i wizję gier do góry nogami. Niech pochwalą się jak już skończą prace zamiast nakręcać ludzi na coś, o czym wiadomo pod względem zarówno fabuły jak i mechaniki nie więcej niż nic.
Nie zdziwię się jak ta gra się okażę hitem, tylko jakimś przeciętniakiem, chociaż czy CDPR umie robić przeciętniaki ? człowiek się już tyle naczytał, że nie wróże za dobrze tej grze, ale obym się mylił.
A mi sie wydawało że gra się ma nazywać Cyberpunk a 2077 to ustalona data premiery ... Prawnuki będą mieć w co grać.
Nie usprawiedliwiajcie Redsów na siłe. Mając ponad 300 osób w teamie powinni to rozdzielić, część osób kończy wieśki a reszta do cyberpunka. Nikt praktycznie nie robi całym zespołem tylko i wyłącznie jednej gry na raz w tym samym czasie. Co by mieli robić graficy czy level designerzy w momencie gdy gra jest gotowa i jest testowana przez testerów? Chyba nie bardzo macie pojęcie jak działa sama produkcja gier.
Po prostu nadmuchali balonik do momentu aż ludziom się znudziło. Jeszcze brakuje żeby wyszedł z cdpr jakiś prowiec i nagadał bzdur jak ten z Hello Games. Nie wróżę tu nic dobrego niestety.
Czy to jeszcze portal o grach, czy jakiś Plotek? Ludzie, którzy zajmują się grami, wzięli się za analizę spadków akcji na giełdzie. No tego jeszcze nie grali. A to wszystko na podstawie jakichś sensacyjnych doniesień "jutubera". No i oczywiście "anonimowych pracowników". No patrzcie państwo, co to się porobiło. Cały YouTube dramami stoi, a tu się powołuje na nich jako na wiarygodne źródła. Śmiechu warte.
Panowie, skupcie się na pisaniu o grach jeżeli nie macie bladego pojęcia o działaniu giełdy, no chyba że pobieracie opłatę za szerzenie plotek i bierzecie czynny udział w spekulacjach giełdowych. Szerzeniem tego typu informacji wzmacniacie tylko efekt owczego pędu i spadek kursu akcji CD Projekt RED.
Na tym Wam zależy?
Cyberpunk to będzie typowa UbiGra. Wielki, nudny świat, z niepotrzebnym mullti, rozmytą fabułą, no i ze skrzyneczkami obowiązkowo.
Ta gra zapewne nigdy nie powstanie. "Projekt ogromny, ambitny", juz teraz przewidywana data to ok. 2021 (a najpewniej duzo pozniej), klopoty z pracownikami, wyzysk, chaos organizacyjny, teraz problemy na gieldzie. A jak powstanie to bedzie kolejnym Duke nukemem albo Colonial marines- olbrzymia banka hajpu, ktora pekla i nie spelnila oczekiwan.