Najlepsze cosplaye - Triss z gry Wiedźmin 3
Jak widze cosplaye to mam ciary żenady.
Bo to niczemu nie służy, nic nie przedstawia - ma zero jakichkolwiek walorów i dla mnie to najwyżej jest dziecinadą na poziomie balu przebierańców w zerówce (choć on mimo wszystko był na wyższym poziomie).
Gdyby! Zaznaczam gdyby te stroje były by wykorzystywane w sztukach, operach, larpach/grach terenowych lub sporcie to spoko. Ludzie którzy tam są dobrze sie bawią/odgrywają jakieś role a w przypadku sztuki/teatru/sportu bawią też innych.
Jedyne osoby które podniecają sie cosplayami to te które nie mają partnera i nigdy na oczy nie widziały cycka (chyba że swojej mamy).
Przesadzasz... tych ludzi bawi choćby samo wykonywanie czy kompletowanie stroju do tego dochodzi ciekawa sesja zdjęciowa. Ja osobiście lubię popatrzeć jak mogłaby wyglądać postać z książki w wydania z krwi i kości Radzę zluzować majty nie każdy komu podobają się cosplaye to stulejarze
Nie wiedziałem że nie każdy komu się podobają cosplaye to stulejarz ;o
Ale myślę że mnie okłamujesz.
Znowu to samo. Jak nie Wiedźmin, to LOL. Jak nie LOL, to Wiedźmin. Do porzygu!
Patrząc na ostatnie zdjęcie, zastanawiam się co się stało później
No wlasnie, czemu nie cosplay-ują dalej? ;)
O ile kostium bardzo ładny, tak sama dziewczyna z twarzy jak dla mnie nie najładniejsza.
Nie wybrzydzanie to jak ruchanie psa jak sra, a nie każdy chce wsadzać w byle co, ryder.
Niewybrzydzanie to rzeczownik i nie z wybrzydzaniem należy pisać razem. Proponuję używać wulgaryzmów w literacki sposób.
Cosplayerka nie za bardzo mi pasuje do Triss. Bardziej bym ją widział w odgrywaniu jakiejś elfki ale nie Triss.
Bardzo ładna dziewczyna ,ale do Triss nie podobna. Czarodziejka miała z twarzy to coś, a ta Panna nie ma tego czegoś. Ale suknia świetna!!!!
Ładna kobieta,świetny strój i niezły cosplay. Ale muszę zgodzić się z przedmówcami - podobieństwo znikome...