Producent pojazdów bojowych Humvee pozywa twórców serii Call of Duty
No i bardzo dobrze. Niech wielkie korporacje też mają bat nad głowa, bo czasem im się zdaje, że wolno im wszystko.
Prawo jest prawem, a żądza kasy okazała się silniejsza. Niech teraz oddają z dochodów z mikropłatności.
"Kwota odszkodowania, którego żądają od Activision przedstawiciele samochodowego giganta, nie jest dokładnie znana, lecz mówi się o „trzykrotności poniesionych strat” i dodatkowych karach."
Oni ponieśli z tego powodu jakieś straty, że Humvee było w CoD? Czegoś nie rozumiem.
No i bardzo dobrze. Niech wielkie korporacje też mają bat nad głowa, bo czasem im się zdaje, że wolno im wszystko.
Prawo jest prawem, a żądza kasy okazała się silniejsza. Niech teraz oddają z dochodów z mikropłatności.
"Kwota odszkodowania, którego żądają od Activision przedstawiciele samochodowego giganta, nie jest dokładnie znana, lecz mówi się o „trzykrotności poniesionych strat” i dodatkowych karach."
Oni ponieśli z tego powodu jakieś straty, że Humvee było w CoD? Czegoś nie rozumiem.
Skoro Acti użyło ich projektu bez ich zgody, to ponieśli straty. Ale twierdzenie, że sukces CoD zawdzięcza AM? Serio?
Acti może się bronić, że wprost przeciwnie. Robili hammerowi darmową reklamę.
Serio tak trudno to Wam zrozumieć? Nie ma czegoś takiego jak darmowa reklama. Jeśli ktoś wykorzystuje czyjąś intelektualną własność dla swoim korzyści, to musi liczyć się z konsekwencjami. Wykorzystanie marki kosztuje, a jeśli zrobili to bez wiedzy właściciela marki, to teraz oddadzą "te" koszty x3.
Ich samochody to wizytówka US Army, a przynajmniej tak było kilka lat temu. W każdej grze i każdym filmie wojennym odnoszącym się do współczesnych realiów, obowiązkowo musi być to auto.
Darmowa reklama. Nie ma czegoś takiego jak darmowa reklama. Dana frima ma swój dział odpowiedzialny za reklamę i nie potrzebuje "darmowej" reklamy.
Oczywiście, że nie ma. Pytanie kto komu ostatecznie zapłaci. Bo Acti hummery może z CoD wywalić jednym patchem. Poza tym ich użycie w grze może być wynikiem umowy z US Army. Także nie jest to taka prosta sprawa, jak ci się wydaje.
Mogą wywalić patchem, ale fakt użycia już jest i jest dobrym zaczepieniem o odszkodowanie. Acti nie dostanie pieniędzy, bo za co? Gdyby Acti pierwsze napisało do AM General to pewno by mogli zgarnąć pieniądze. Lub zapłacić nic, lub mieć w umowie, że mogą wykorzystać taki samochód.
Co do patcha xD jak tak szybko jak naprawiają błędy, to może chwile potrwać
Europejczyk powie, że to darmowa reklama. Jednak w Stanach prawo własności to rzecz święta. Wystarczy wspomnieć perypetie jakie miało SCS z licencjami na ciężarówki do ATS-a, a i tak podobno nie byli ani specjalnie zainteresowani ani przekonani do takiej "darmowej reklamy".
Dobra wiadomość to ta, że to prawo działa w stosunku do każdego. Jeżeli się wykorzystało czyjąś własność bez pozwolenia i jeszcze na tym zarobiło to trzeba mieć świadomość, że druga strona upomni się o swoje.
Jak wynika z newsa rozmowy w tej sprawie były prowadzone już od roku więc to nie chęć zarobienia na ewentualnej popularności nowego CoD-a, a po prostu idealny moment o upomnienie o swoje.
A ja trochę się zgadzam z Fosterem. Uważam że ta sprawa jest bez sensu, bo ta firma samochodowa fizycznie nic na tym nie straciła tak na prawdę. Oczywiście skoro nie można nigdzie zamieszczać aut bez zgody producenta, a jacyś ludzie to zrobili to powinni za to odpowiedzieć nie zależnie od tego czy są producentami gier czy tam kimś innym, bo prawo ma być równe dla wszystkich. Ale ogólnie to uważam że prawo własności intelektualnej powinno być ograniczone. Na pewno nie powinno być zakazane użycie jakiś nazw itp. w grach, filmach, czy innych dobrach artystycznych.
3x0=0
Strat nie mają praktycznie żadnych, ale jeśli jest okazja żeby trochę pieniędzy zarobić kosztem Activision to czemu nie?
Żeby nie było, nie popieram ich, tylko stwierdzam, że taka możliwość istnieje
"3x0=0" u nas w Polsce. W USA mają inną mentalność ;) Tam mają walki na patenty, a odbieranie odszkodowań to chleb powszedni. My to niepotrzebnie biadolimy, a tak naprawdę Activ spieprzyło sprawę, bo się nie zabezpieczyło. Tam wszyscy na takie myki czekają. Jasne że czekali długo.. by jak najwięcej móc zedrzeć wtedy. Wojny patentowe, kurde nawet nasz Ignacy Trzewiczek chce odszkodowania za to, że jakaś firma robi inserty do jego gier planszowych bez jego pozwolenia! To jest norma, nie ma co się dziwić.
Nie jest to 3x0, tylko 3xP, gdzie P to liczba eurogąbek, którą by zarobili za sprzedaż pozwolenia umieszczenia tego auta TERAZ, dzisiaj.
Sarseth -- Widzisz, humvee ma iść do lamusa, więc to jest dobry moment dla producenta, żeby nagle sobie przypomnieć, że teraz można od kogoś wyciągnąć jakieś odszkodowanie. Typowo jankeskie pomylone rozumienie własności intelektualnej. Jeśli ktoś sądzi, że takie rozumienie jest zasadne, to niech hipotetycznie cofnie początek obowiązywania tego prawa do epoki kamiennej. Nadal żylibyśmy w jaskiniach. I tyle w temacie.
Widze że sa tu ludzie co rozumieją i dzieciaki zyjace w świecie fantazji zwanej ,, mój piekny świat". Bardzo dobrze niech Acti płaci....
Czego nie rozumiesz? A gdyby chodziło o utwór muzyczny? Wizerunek jest chroniony prawnie, a jego nielegalne wykorzystanie podlega karze. Nasz stadion narodowy został nielegalnie wykorzystany w teledysku Katy Perry i też wytoczono jej proces.
@Meno1986
Właśnie nie rozumiem na czym producenci Humvee zaliczyli straty. Jak dla mnie, jest to nic innego jak wymuszenie kasy od Activision, ponieważ jakby na to nie popatrzeć, to Humvee zaliczył darmową reklamę w grze. Żyjemy jednak w tak chorym świecie, gdzie nawet nie można nagrać materiału video na tle jakiś obiektów, bez odpowiedniej zgody. Za wszystko teraz trzeba płacić. Wszędzie licencje.
Z tym nie wygrają. Przykro mi :P
Ale firma pozywająca tekstem 'wyłącznie kosztem AM General' zażartowała konkretnie. Niestety coś-tam wiem na ten temat i takie teksty są na porządku dziennym np. w celu zwiększenia dramaturgii, ehh.
Tak ponieśli straty, bo im acti nie zapłaciło.
Tylko pewno chcą kasy z tyłka, a ważność tego pojazdu do całej zawartości tych gier jest zerowa, promil albo mniej. To mogą im odpalić 2 mln i nara.
Błagam, Hamery już się tak świetnie nie sprzedają więc teraz znaleźli inny sposób zarobku. Przecież to nie przypadek, że akurat teraz pozwali CoDa, gdzie zarabia tyle że pewnie im zapłaci zamiast się sądzić.
Jestem tylko ciekaw kogo jeszcze pozwą, bo chyba prawie każda gra ze współczesnym konfliktem ma ich pojazdy.
Jak czytam takie teksty to jestem normalnie w szoku. Ja mając jakaś szanowaną markę, nie chciałbym, aby ją "reklamowali" w jakieś gównianej grze.
Przeczytali newsa o 500 mln w kilka dni :D
Czyli EA musiało zapłacić swoje, bo ugoda nie polega na podaniu sobie łapek jak w szkole podstawowej. Activision kary nie ominie.
Złote Cielę rządzi. Każdy sposób na zarobienie kasy jest dobry. Widać samochodzik ? niech płacą. Zaraz odezwą się producenci mundurów, butów, hełmów i może gaci /o ile widać w grze ?/ bo stwierdzą, że to ich wzór i im też się należy ! Do czego to wszystko zmierza ??
Do czego ? Do niczego. Światem od zalania dziejów rządzi pieniądz i Twoje zapytanie chodź dziwne tego nie zmieni.
A czy tam gdzieś była wzmianka o tym, że auta ukazane w COD nazywają się dokładnie Humvee? Bo już nie pamiętam. Jeśli nie to w czym problem? W GTA 3 też był Hummer i z tego co pamiętam nazywał się Patriot, jakoś afery nie było i prawa ominięte.
I bardzo dobrze- niech płacą! myślicie czemu np do Need for Speeda są potrzebne wykupy licencji? Hmmwv jak każdy inny pojazd do czyjś projekt, czyjeś wydane pieniądze i ludzie stojący za tym. Gdyby tak można było za darmo z wszystkiego korzystać to firmy by bankrutowały. A jak kogoś boli dupa to chyba nie rozumie zasad funkcjonowania tego świata
Jedmar- w niektórych grach są wozy ,,wzorowane" na jakiś konkretny model, jak np w GTA od 1 do 3 samochody miały swoje nazwy ale nawiązywały do znanych projektów. W Cod w paru briefingach i w trakcie cutscenek pada słowo ,,Hmmwv" a to juz inna bajka :)
Bez problemu mogłoby się skończyć na ugodzie. Któraś ze stron musi być bardzo pazerna, albo obie są.
https://www.gamedev.net/forums/topic/675063-weapon-copyright/
Polecam. Kumate firmy wykupują licencje na broń, zatrudniają wojskowych doradców.
Dla tych co nie kumają, jesteś szefem Mercedesa, w jakiejś grze bez Twojego pozwolenia można jeździć Mercedesem, jasne jest to jakaś reklama, fajnie że młodzi co ich nie stać mogą pędzić nowym SLK w gierce ale...Nie dostałeś kasy za to, nikt się nie pytał czy może i w zasadzie co? tak na prawdę gra sprzedaje się bo jest w niej Mercedes a sam Mercedes na tym nie zarabia. Chyba jasno wytłumaczyłem?
Chyba to ty nie rozumiesz, z czego tu szydzimy. Acti sprzedało 3 części CoD bez hummera. Pierwszy raz był w MW. A AM twierdzi, że tylko dzięki nim gra osiągnęła sukces. Nikt im nie odmawia prawa do walki z acti, bo faktycznie polecieli po bandzie. Ale taka przesada nie dodaje powagi ich pozwowi.
Hetrix22- i tak i nie, prawa autorskie to święta rzecz a że obie są pazerne to fakt :D swoją drogą jak Ukraincy robili STLAKERA to chwalili się ze maja pozwolenie od fabryki Kałasznikowa. Da sie? da
Ogromny sukces serii Call of Duty przyszedł wyłącznie kosztem AM General i konsumentów, którzy zostali oszukani.
Je*łem
Nie wiem czy to przegięcie, wyobraź sobie że nie wykorzystali by istniejących projektów pojazdów i broni, mundurów tylko musieli wymyslac swoje. Wtedy bylo by że brak realizmu itd...
Matysiak- no właśnie w Hummerach to jest bardziej popieprzone bo: sama firma nazywa się AM General, nazwa samochodu to HMMWV a model to: M1114 ( najpopularniejszy ) więc jezeli pada słowo ,,HMMWV będą na Ciebie czekać " to tak firma bez pozwolenia na wykorzystanie tej nazwy łamie prawo
ogromny sukces serii Call of Duty przyszedł „wyłącznie kosztem AM General i konsumentów, którzy zostali oszukani, że firma AM General udziela licencji lub jest zaangażowana w produkcję tych gier
Wtf? Ktos tu chyba ostro poplynal.
No przegięli trochę ale... jak juz pisałem: wyobraź sobie że nie wykorzystali by istniejących projektów pojazdów i broni, mundurów tylko musieli wymyślać swoje. Wtedy było by że brak realizmu itd...
Matysiak G, rozumiem, doskonale rozumiem. Moje posty były kierowane raczej do osób które nie rozumieją o co halo. A są takie. A że po takim czasie chcą swoją kasę...no cóż trochę przegięcie ale z drugiej strony w stanach możesz pozwać restauracje o za zimną kawę albo wygrać walkę o odszkodowanie za palenie papierosów więc o czym my tu rozmawiamy :P aha HMMWV pojawiają sie w Cod w:
Call of Duty 4: Modern Warfare, Call of Duty: Modern Warfare 2, Call of Duty: Modern Warfare: Mobilized, Call of Duty: Modern Warfare 3, Call of Duty: Black Ops 2, Call of Duty: Ghosts, Call of Duty: Heroes, Call of Duty: Modern Warfare Remastered
Nie są to aż tak stare gry
Ale bzdury kolesie wypisali ;) Z takimi postulatami mogą rywazliwoac o medal z ziemniaka. AM General jest oburzone bo nie zarobili na sukcesie coda. Teraz żądaja odszkodowania. Typowa zazdrość i nic więcej.
Nie zgadzam się. Autorzy COD przedstawiali nam w swoich grach wydarzenia historyczne jak i hipotetyczne sytuacje i konflikty militarne. Wykorzystali przy tym modele i inne elementy których obecnie używa się na polu walki- w tym HMMWV. To nie żadna zazdrość tylko zwykłe prawo firmy do swojego. Sorry chciałbyś aby Twój produkt bez pozwolenia był wykorzystywany w innym produkcie która zarabia? a Ty masz z tego co? reklamę? nic nie masz. Każdy kraj ma swoich doradców od zakupu sprzętu wojskowego a jak ludzie chcą to i tak kupią Hummera w wersji cywilnej. TO NORMALNE PRAWO FIRMY. Nie rozumiem waszego bólu dupy...
jakoś o czarnych żeńskich nazistów w multi nikt się nie pluje tak jak wy o to że firma produkująca sprzęt wojskowy i cywilny jest dymana i walczy o swoją kasę
Oczywiście, że bym chciał. Tylko bym sie z tego cieszył. Bo nie jestem tresowaną przez anglosaską propagandę małpą bez własnego rozumu. Gdyby cofnąć ich prawo patentowe i pojmowanie własności intelektualnej do epoki kamiennej, to nadal żylibyśmy w jaskiniach, jako niewolnicy potomków kogoś kto wymyślił ostrze. Od kiedy powstał pomysł objęcia takich aspektów rzeczywistości ochroną prawną, zakres i czas tej ochrony jest stale poszerzany w imię partykularnych interesów spadkobierców, wielkich korporacji i ich kolegów w kręgach rządowych. Pierwotni pomysłodawcy tego prawa w grobach się przewracają.
BlackPepper Tak mówisz to może wprowadzmy komune na całym swiecie gdzie wszystko jest wspólne i nie powstają wspaniałe samochody, coraz lepsze komputery a firmy nie istnieją bo i tak by musiały wszystkie pateny oddać. Nie wiesz o czym bredzisz człowieku. Świat napędza ( niestety ) kasa, tak jest i tak będzie jeszcze baaaaardzo długo. Nawet w starożytności istniało takie coś jak ,,projekt" i jego właściciel. Oczywiście kopiowano przedmioty, bez tego nie ruszylibyśmy się na przód nigdy, ale... mówimy tu o grze i o Activision- którą jest stać na zakup licencji na ten czy inny model, na dogadanie się, ale nie!!! lepiej dymać czyjś paten a potem rżnąc głupich. W jakim wy świecie żyjecie ludzie/? nie dziwie się że nadal istnieje piractwo, kradzieże itd skoro sa ludzie tak myslacy jak Ty
Nie uważasz że to by była reklama gdyby Activision oświadczyło że Tworzą nowego Coda razem ze specjalistami z firmy tej czy tej i że wszystko ma byc bardziej realistyczne? oczywiscie obie firmy miały by zysk a i kasa by wpadła. Ale nie zrobiła tego i teraz musi zapłacic. Ja to rozumiem. Jeżeli Ty tego nie kumasz to albo masz bardzo bogatych rodziców i stać Cie na wszystko albo zyjesz pod kloszem i nie wiesz jak wygląda świat w realu
Jeśli zaś mowa o postępie, który jakoby tak leży Ci na sercu (moim zdaniem powtarzasz po prostu wytresowane slogany), to podstawy postępu tworzą matematycy i fizycy, którzy póki co - i Bogu dzięki - nie mogą patentować swoich odkryć. Gdyby było inaczej, za kalkulator płaciłbyś pewnie z parę tysięcy złotych, a komputer kosztowałby tyle co Lamborghini. Jest przede wszystkim kompletnym fałszem, że postęp napędza pieniądz. Skrajna większość naprawdę genialnych odkrywców nie robiła tego dla pieniędzy, a z fascynacji daną dziedziną, nierzadko kosztem ogromnych poświęceń. To ile współczesnych bajek, podporządkowanych interesom biznesu, dałeś sobie wmówić jako prawdy objawione, jest porażające.
BlackPepper- ja bredzę? pracuje jako artysta grafik od 10 lat. Interesuje się historią XX wieku, znam ją dosyć dobrze. To o czym Ty piszesz to krzyk oszołoma wierzącego w teorie spiskowe. To o czym tu mówimy to użycie modelu pojazdu w grze przez twórców pod szyldem firmy Activision ( która biedna nie jest ). Mozna powiedzieć no i co samochód i tyle... ale ktoś go stworzył i temu komuś nie podoba się to że jest on użyty bez zgody w grze, bo nie dostał za to kasy. I co w tym złego? Czy to znaczy że jak Intel robi procki, jakaś firma skopiowała by 1:1 tego procka i sprzedawała sama to było by ok? no chyba nie, są jakieś granice. To o czym Ty piszesz nie ma odniesienia do sytuacji. Moc twórcza, genialni ludzie którzy budowali rzeczy dla ideii to wspaniali wynalazcy. Chcieli zrobić coś czego nie stworzył nikt inny. NIGDZIE TEGO NIE PODWAŻYŁEM! umiesz czytać ze zrozumieniem czy tylko wygłaszać swoje pseudo freelove pierdoły? To o co mi chodzi to że Activison wykorzystała model, bez zgody i zarobiła dzieki grze, a firma któa defacto stworzyła oryginaly pojazd nic z tego nie ma po za frajdą ze gdzies tam ktos powie o patrz HMMWV. Nie dziwie się tej firmie i uwazam ze mają 100% racji.
Nie musiałeś pisać, że pracujesz jako artysta-grafik. Po tym co tu nawypisywałeś, taka rewelacja wisiała w powietrzu. Bo tylko niska inteligencja (o co Cię nie podejrzewam), albo osobisty interes może skłonić ludzi do takich klapek na oczach.
Gorn221 HMMWV pojawił się w : Call of Duty 4: Modern Warfare, Call of Duty: Modern Warfare 2, Call of Duty: Modern Warfare: Mobilized, Call of Duty: Modern Warfare 3, Call of Duty: Black Ops 2, Call of Duty: Ghosts, Call of Duty: Heroes, Call of Duty: Modern Warfare Remastered
akurat w pierwszym MW tych aut nie było
http://pl.callofduty.wikia.com/wiki/M1026_HMMWV
spis gdzie pojawia się starsza wersja HMWWV, nowszych jest wiecej w paru misjach, grałes chociaz w CODA?
Tydzień temu usunęli HMMWV z gry sieciowej Squad. Wtedy było wielkie oburzenie ze strony społeczności. Twórcy odpierali, że to kwestie licencyjne.
Teraz wiadomo, że to był dobry ruch.
Jak przegrają to trochę lipsztyk, mimo wszystko to cenie Actvision i średnio mi się widzi żeby szybko się odrobili po takiej starcie.
Oj tam, oj tam, sprzedadzą dodatkowe 1 000 000 skrzynek i będzie na odszkodowanie i jeszcze nową furkę dla Kotick'a.
jak prawie wszyscy
Śmieszne prawo. W zasadzie w grach powinny być wyłącznie samochody, które nie istnieją, broń, która nie istnieje, miasta, które nie istnieją i wiele innych dóbr, które nie istnieją. Zbyt wiele rzeczy oklepano prawem chroniącym dobra, które dobrami nie są. W tym przypadku to producent samochodów powinien zapłacić twórcom "Call of Duty" za reklamowanie samochodu, którego i tak cywil nie może kupić w wersji wojskowej.
Kolejny co nie rozumie o co chodzi... w grach mogą być prawdziwe samochody, miasta, broń, postacie ale do k***y nędzy czy tak trudno studiom załatwić pozwolenia i dogadać się z właścicielami do praw?
"Kolejny co nie rozumie". Człowieku, naucz się pisać po polsku, bo tego zalewu językowego bełkotu nie da się już czytać. Jest was coraz więcej. Co to znaczy "dogadać się"? Zatelefonować do armii USA i powiedzieć "panie sierżancie, robimy taką grę i chcemy tam dać wasze M-16. Kto za to zapłaci? My czy wy?".
Yadin, dogadać się czyli kolokwialnie mówiąc spotkać się na stopie biznesowej. Zawsze używasz języka urzędowego?. W Twojej wypowiedzi nazwa państwa ,,polska" pisana z małej, podobnie jak ,,panie sierżancie" i Ty uczysz mnie Polszczyzny? Activision po za tym że korzysta z modelu istniejącego pojazdu bez licencji to jeszcze sprzedaje jego modele. Firma próbuje dogadać się z nimi od premiery Modern Warfare 2 i są olewani. Bardzo dobrze że wystąpili na drogę sądową. A co do M16, wiesz jest taka gra jak ARMA gdzie deweloper współpracuje ze spółkami wojskowymi i jak widać wychodzi im to na dobrze i nikt nie ma pretensji o licencje. W jakim wy świecie żyjecie ludzie? mogę to tylko tłumaczyć tym, że większość z was to jeszcze uczące się dzieciaki nie mającym pojęcia o biznesie. Idąc Twoim rozumowaniem ściągnę sobie nowego Coda WWII bo chce zobaczyć jak wyglądał konflikt w II Wojnie Światowej i nikt nie może mi tego zabronić bo nie jest to licencjonowane. Brawo kolejny wałku...
skoro EA w NfS-ach płaci za licencje ze macie oryginalne pojazdy to czemu Activision nie płaci ?? a niech upadnie ten kotlet w końcu.
Ludzie chcieli od zawsze aby gry wiernie odzwierciedlały rzeczywistość, miejsca, rzeczy, nazwy własne, licencje, aktorów. Za to wszystko trzeba często komuś płacić, a później lament że gry są coraz droższe. Bo właśnie przez takie szczegóły, koszt produkcji gry wzrasta niewyobrażalnie. Najgorsze jest to że rosnące nakłady na gry, dotyczą licencji właśnie. Zamiast wspierać rozwój technologii.
Bo za takie szczegóły, pomijając może licencje związane z nazwiskami, po prostu i zwyczajnie nie powinno się płacić. Mamy do czynienia z chorobą anglosaskiego prawa, szerząca się po całym świecie ze względu na dominującą pozycję Stanów Zjednoczonych. To jest tutaj problemem, a nie naturalne pożądanie realizmu.
Czytam Twoje komentarze i nie wierze że tacy ludzie jak Ty żyją w naszym świecie. Wiesz co to jest design? sztuka użytkowa? wiesz pod jakim pojęciem kryje się słowo Artysta? Licencja? wiesz że nawet opakowanie mleka które masz w lodówce ktoś zaprojektował i dostał za to kasę? i to nie małą. Wszystko, od miast, nazwisk znanych i ważnych dla popkultury ludzi, projektów w tym i pojazdów- ma swoje prawa, często zastrzeżone po to aby nie użytku ich w niewłaściwy sposób. Nawet godło państwowe to znak zastrzeżony którego nie można używać w szkodliwy sposób lub dla propagowania niewłaściwych treści. To o czym Ty piszesz to czysta bandyterka, mozliwośc kopiowania, uzywania, obrażania i robienia z historią, ludzmi i przedmiotami co tylko się podoba. Bez komentarza. Po prostu ręce opadają.
P.s
nawet Andy Warhol tworząc swój kolarz Mercedesa spytał czy nie mają nic przeciw. I nie mieli. Mozna? można
Jak sam powiedział Andy: Model 300sl to dzieło sztuki i nie chce aby jego Twórcy mieli coś przeciw. To chyba wyjaśnia wszystko. HMMWV dziełem sztuki nie jest ale wykorzystano go w produkcie szeroko dostepnego medium jakim jest gra komputerowa. Chyba więcej nie musze tłumaczyć. Dziekuje i dobranoc. A ty wylewaj swoje żale na temat chipów w Chinach które nie mają nic do tej rozmowy, mojego rozumowania i pojmowania świata. Totalnie sie nie rozumiemy. Nie rozumiem skąd w Tobie tyle nienawisci i jadu do osób o innych poglądach. To jest przykre.
polecam strona Daimplera:
http://art.daimler.com/en/andy-warhol-cars/
p.s
zacznij drukować pieniądze w piwnicy, przecież to Mennica Państwowa nie powinna miec żadnego patentu czy zastrzeżonego wizerunku...
Pan Warhol niestety zmarł w 1987 roku. Był jednym z najwybitniejszych artystów XX wieku. Szanowanym i cenionym.
No tak, bo cokolwiek to zmienia w istocie rzeczy (że zmarł), a to że był znanym i szanowanym twórcą, implikuje, że był rozsądnym człowiekiem w każdej dziedzinie. Ty to serio piszesz? Jak Hawking napisze, że mamy 100 lat, żeby zmienić planetę, bo zabije nas AI, kosmicie, asteroida, superwulkan (i tak dalej), to po chwili krzyczysz to samo, bo to znany fizyk? Please... litości. Kończę tą rozmowę, bo się zmieniła w onanizm jednego z moderatorów. Jak widać, to forum należy do takich, gdzie zamyka się ludziom usta. Tak trzymać! To wróży doskonale przyszłym pokoleniom.
Acha, w wolnym czasie przejrzę to forum czy nie używa się tu przypadkiem słów, które sam wprowadziłem do polskiego internetu i mogę to udowodnić. Potem się wystaram, żeby każdy zapłacił mi za to trochę zielonych. A co, mamy być gorszy, bo to nie design?
Chodzi o to że nawet artysta pokroju Warhola mial tyle szacunku do czyjejś pracy aby po prostu spytać. Myślę ze gdyby twórcy gier w których wykorzystuje się modele broni, pojazdów itd realnie występujących w naszych czasach ( i które ktoś stworzył ) dogadali się byla by to najlepsza reklama dla gry i firmy. W tej sytuacji nikt ich nawet nie spytał. Prościej nie umiem napisać o co mi chodzi.
p.s
co do zagłady ludzkości, mysle ze sami sie unicestwimy bo to co dzieje się na świecie do tego prowadzi, malymi kroczkami...
słowotwórstwo jeżeli nie jest wykorzystywane komercyjnie nie jest designem
I znowu wpadasz w kompletnie alogiczne, pokrętne rozumowanie. Clou problemu nie jest to, co wypada, a co nie wypada, a czy coś powinno być dozwolone prawnie, czy nie. To są dwie różne rzeczy. Wrhol w żadnym wypadku nie powinien musieć pytać kogoś o zgodę, co nie oznacza, że mógłby o nią zapytać, jeśli uznałby to za kurtuazyjne zachowanie, i tylko w tym sensie.
P.S.
Tak, doprowadzimy się. Jedną z najprostszych na to metod jest stopniowe stawianie bezosobowych podmiotów gospodarczych, w rodzaju instytucji finansowych, międzynarodowych koproracji itp. nad interes jednostki i społeczeństwa, co właśnie robisz. Cała ta sytuacja z Humvee to doskonały sposób na to, żeby każdy kto kupuje grę włożył pieniądze w kieszeń AM General, których w życiu na oczy nie zobaczy projektant tego pojazdu, bo już dawno jego praca została opłacona. Ponadto nigdy nie polegała na designie w sensie plastyki, bo Humvee to pojazd ściśle użytkowy, a w żadnej mierze dzieło sztuki.
Ale co tutaj jest alogicznego? przedstawiłem Ci przykład jednej z najbardziej znanej osoby XX wieku która spytała innego twórce o stworzenie swojej pracy wykorzystując jego. To przykład na to jak powinno być. Sam HMMWV myślę ze również wykorzystuje parę patentów technicznych jak budowa pancerza czy płyt podwozia których w grze oczywiście nie uświadczysz bo to tylko gra ale model to model. Ktoś go użył, użył też nazwy. Twórcy chcą kasy? w czym problem? Twórcy czyli właściele praw do nazwy- czyli FIRMA PRODUKUJĄCA POJAZD> jeżeli ja podrzędny grafik użyje czyjejś pracy i zacznę ją sprzedawać komercyjnie jako np tło mojego plakatu myślisz ze ten ktoś nie ma prawa mnie pozwać? myślę że ma, bo to jego praca a ja z niej korzystam bez jego zgody
Nie uważam tego za nasz problem jako graczy a problem ACTIVISION. My jako gracze mozemy czuc tylko niesmak że tak duże firmy tworzoace gry o konfliktach zbrojnych nie kontaktują się z konsultantami wojskowymi, lub nie przykladają wagi do tego co umieszczaja w grze i czy ktoś ma do tego prawo własności
Ale co tutaj jest alogicznego? przedstawiłem Ci przykład jednej z najbardziej znanej osoby XX wieku która spytała innego twórce o stworzenie swojej pracy wykorzystując jego. To przykład na to jak powinno być.
A Ty dalej swoje. Nie odrózniasz zasad wychowania od prawa? Nie? To może zaczniemy prawnie kontrolować to, jak się zwracasz do swojej żony? Nie powinieneś zwracać się podniesionym głosem. Tak właśnie powinno być! Skoro tak, to zróbmy z tego prawo! Ty naprawdę nie rozumiesz co odróżnia totalitaryzm od normalnego systemu.
Ktoś go użył, użył też nazwy.
I co z tego? Niedawno uniosłeś się, że nic nie pisałeś o parodii, dowcipie, czy dodawaniu. A teraz piszesz takie rzeczy? Dowcip, czy parodia nie używa danych nazw? Znak plusa to nie jest jasno określony znak graficzny? Algorytm dodawania nie daje się określić? To może to również opatentujmy!
Twórcy chcą kasy? w czym problem?
W tym problem, że nie powinni mieć tutaj absolutnie żadnego prawa do kasy. Bo gra komputerowa, dzieło sztuki, nie ma absolutnie nic wspólnego z tą płaszczyzną rzeczywistości, w której zaprojektowano, wyprodukowano i użyto tego pojazdu. To jest pojazd ściśle użytkowy, zaprojektowany z myślą o konflikcie zbrojnym i spełnianiu określonej roli, za co zarówno designerzy od firmy, jak i firma od kupców dawno dostała pieniądze. Nie powinna mieć żadnych uprawnień wykraczających poza tą płaszczyznę. Gra komputerowa w żaden sposób nie konkuruje z realnym pojazdem, a wyłącznie po to wprowadzono patenty i prawo własności intelektualnej, żeby chronić konkurencję na rynku. Nie wiedziałeś?
jeżeli ja podrzędny grafik użyje czyjejś pracy i zacznę ją sprzedawać komercyjnie jako np tło mojego plakatu myślisz ze ten ktoś nie ma prawa mnie pozwać?
Porównujesz dwie, całkowicie różne, nie mające ze sobą absolutnie nic wspólnego sytuacje.
myślę że ma, bo to jego praca a ja z niej korzystam bez jego zgody czy pozwolenia
Osobiście uważam, że jeśli zabraniasz komuś korzystania z twojej pracy w przypadku w którym nie ma to żadnego związku z twoją podstawową działalnością zarobkową (nie występuje element konkurencji), to jesteś zwykłą pazerą z dolarkami w oczach, która bardziej lub mniej żeruje na patologii współczesnego prawa patentowego i ochrony własności intelektualnej, a w konsekwencji na społeczeństwie.
Powiem więcej, popularność Humvee nie absolutnie nic wspólnego z jego designem (w sensie plastyki). Stał się rozpoznawalny jako symbol pewnych konfliktów zbrojnych, co jest wyłącznie pochodną przypadków dziejowych i jego użyteczności na polu walki, oraz... właśnie tego, że twórcy kina, książek, gier, do woli używali jego wizerunku nie płacąc żadnych licencji. Nie dlatego trafił do gier, że tak wyglądał, ale taki wygląd trafiał do gier, bo tak wygląda popularny w wielu konfliktach pojazd. To natomiast, co odpowiada za samą bojową użyteczność, to jest bebechy, firma ma opatentowane i za to może brać pieniądze. Wszystko ponadto, to jest patologiczna pazerność nie mająca żadnego usprawiedliwienia.
Przeczytałem wszystkie Twoje posty w tym temacie. Na prawdę nie pojmuje Twojego toku myślenia. Nazywasz wszystkich złodziejami i pazernymi na pieniądze korposzczurami łącznie ze mną mającego dolarki w oczach bo chce np chronić swoją prace. Wnioskuje z tego że nigdy nic nie stworzyłeś i nie sprzedałeś i nigdy nie zarabiałeś w ten sposób. Moja praca, praca w którą wkładam serce i czas, czesto poswięcam spotkania ze znajomymi i kosztuje mnie dużo nerwów jest MOJĄ PRACĄ którą JA stworzyłem i którą ja sprzedaje aby mieć na chleb i nie chce aby ktoś bez mojej zgody zarabiał na tym. Aż tak trudno pojąć?
Gre komputerową można rozpatrywać na dwóch płaszczyznach, jako produkt i jako dzieło sztuki. Produkt bo jest rozpowszechniana za darmo bądź za opłatą, bo posiada Twórce lub Twórców, wydawce, często tysiące osób pracują na sukces tytułu. To nie te czasy że dwóch kolesi siedziało w garażu i dłubało coś na kompie. Teraz masz kampanie reklamowe, zastrzeżone znaki firmowe, miliony godzin pracy- wszystko po to aby nikt nie wykradł ich pracy ani nie wykorzystał bez ich zgody dla swojego zarobku. Gra jako Dzieło sztuki bo jak każde te czy inne medium, film, teledysk, video, rzeźba, performance ma przedstawiać nad odbiorcom coś co Twórca miał na myśli. Niestety rzadko kiedy ludzie myślą o grze jako o dziele sztuki ale to powoli się zmienia m.in dzięki takim tytułom jak BIoshock. Ale wciąż gra to produkt, w teorii nie rożni się od puszki coca coli. Został wymyslony, zaprojektowany, wyprodukowany i jest sprzedawany bądz rozdawany za darmo w zależności od inicjatywy Twórcy/wydawcy/itd. Hummer jako pojazd jest również produktem. Jest pojazdem bojowym ale to produkt, podobnie jak AK47, noktowizor czy inne oprzyrządowanie. Każda z tych rzeczy została wyprodukowana w jakiejś firmie. Większosci nie przeszkadza to czy wizerunek danego produktu został umieszczony w grze. Ba, niektóre się z tego cieszą bądz mają to gdzies i nie zawracają sobie tym głowy. Obroty firm produkującej sprzęt wojskowy to miliardy, ale nie tak jak gier za jeden produkt ale za pare, czasem paredzięsiąc produktów. To są sumy o jakich twórcy gier nigdy nawet nie będą mogli pomarzyć. WIesz ile kosztuje jeden czołg Abrams? wystarczyło by Ci pieniedzy do końca zycia i jeszcze Twoje wnuki by coś miały. Rozumiem tę firme, ok nie zgadzam się z nimi w zdaniu że dzieki tym pojazdom gra zawdzięcza sukces. Ale rozumiem ich roszczenie do zadośćuczynienia za wykorzystanie swojego produktu. HMMWV jest legendą pól bitew XX i poczatku XXI wieku, jest tak charakterystyczny że nikogo nie dziwi jego wygląd w grze czy filmie. Ale wciąz to czyjs produkt. WIesz ze Twórcy filmów dogadują się z firmami produkującymi samochody co do pieniądzy np za wykorzystanie pojazdu danej firmy w swoim dziele? najczęsciej chodzi o pojazdy prototypowe jak np było w Im robot Gdzie jest prototyp Audi. WIesz czemu czasem w serialach są zasłaniane znaczki na maskach samochodów? własnie po to aby firma je produkujaca nie mogła roscic praw do wykorzsytania jej produktów w jakims shicie. Tak to działa i to jest ok. Piszesz o prawie ochrony autorskich jak o metce którą mozna wyrwać. Otóż nie, mysle ze wszyscy Twórcy sie ze mną zgodzą. Jasne są artysci czy projektanci- zwłaszcza początkujący którzy nie mają przebicia i zrzekają się swoich praw w zamian za kase, ale są tez takie osoby jak James Cameron czy Ridley Scoth którzy dostają procent kasy za wszystko co nosi logo czy znak rozpoznawalny z ich filmów jak ALIEN, Terminator czy inne. To jest uczciwe bo zapobiega plagiatom, i kradzieży pomysłów. Dalej piszesz ze HMMWV to nie dzieło designerskie tylko pojazd. Jest i tym i tym. Wszystko ma design od łyżeczki, paczki zapałek, ołówka, mieszkanie, budyneku itd. Ale nie wszystko jest obłożone prawem autorskim. Twój przykład o płycie chodnikowej z czyimś logo to szczyt absurdu sam w sobie. Widać że nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. Gdyby świat działał na zasadach jakie Ty reprezentujesz bylibyśmy dziś ubożsi w wynalazki i rozwój całej cywilizacji. To nie prawa autorskie hamują świat a kasa. Kto ile zapłaci za produkt, a niestety w tym świecie wszystko ma cene. Mozesz mówic ze to nie moralne ale sorry, myslisz ze kogos obchodzi co Ty myslisz na ten temat? ze Nvidia martwi sie ze nowy GTX będzie dla CIebie za drogi? ze karta graficzna kosztuje 3000zł a Ty nie masz na chleb przed wypłatą? ogarnij się człowieku. Obudz się z tego snu w jakim Jesteś bo nie poradzisz sobie w zyciu.
To jest w ogole chore. W obrebie tworzenia jakiegos produktu (pop)kulturowego nie powinno sie w ogole wymagac licencji na rzeczy/osoby w nim obecne, to powinien byc dozwolony artystyczny uzytek. Niedlugo dojdzie do tego, ze nie zrobisz filmu w Nowym Jorku, bo bedziesz musial prosic o zgode architektow (czy ich potomkow) ktorzy zaprojektowali jakies budynki, no i oczywiscie o zgody i licencje na wszystkie pojazdy, jakakolwiek bron w filmie itd. A komik bez zgody polityka nie bedzie go mogl wysmiac. chcesz piramidy w AC origins? Nie tak szybko, najpierw jedz do Egiptu i pros odpowiednie wladze o zgode na ich umieszczenie. Do tego te absurdy zmierzaja.
Czy to nie wydaje sie debilne? Bo dla mnie jest- idiotyczne przepisy i tyle. A moze nie tyle idiotyczne, bo pierwotny cel im przyswiecajacy byl zapewne w porzadku (jak i cel dlc i dystrybucji cyfrowej hue hue), tylko zostal wypaczony przez jebane chciwe korporacje.
Dokładnie tak będzie. Całe zastępy tuzów wielkiego biznesu z dolarkami w oczach się o to z kolejnymi sukcesami starają, a tłumy klakierów kierowanych własnym drobnym interesikiem (rzeczywistym, czy urojonym), albo zwykłą bezmyślnością (w istocie zawsze mamy na tym poziomie bezmyślność, bo szarak nie będzie miał najmniejszych szans z korporacją, która skupi prawa praktycznie do wszystkiego) robią wszystko, ażeby im się to udało.
Pierwotny cel był prosty: wprowadziłeś nowatorskie rozwiązanie techniczne, które jest banalne w iżynierii wstecznej, możesz to opatentować na dekadę (tak, kiedyś okresy były krótkie), żeby zaraz ci jakiś Kowalski nie skopiował pomysłu i nie uniemożliwił zarobku. Albo, napisałeś książkę i chcesz ją wydać, a więc masz prawo własności do tekstu np. na dekadę (czy do śmierci), żeby ci wydawnictwo musiało zapłacić, a nie puścić tekst samodzielnie i zgarnąć całą kasę. Działo się to w czasach, kiedy np. normą były "pirackie" wydania książek, czy kopiowanie wszystkich rozwiązań. Miało to swoje uzsadnienie w tak wąskim zakresie i w ograniczonej perspektywie czasowej. Zabezpieczało prawa twórcy i dawałom impuls wynalazczości.
Od tego czasu stale poszerza się zakres i długośc ochrony, co doprowadziło do kompletnej patologizacji pierwotnej idei. Wielokrotnie np. przedłużano okres ochrony praw autorskich literackich wyłącznie w interesie wielkich wydawnictw, a w oczywistej opozycji wobec interesu społecznego. Wyrodziły się podmioty, które zajmują się wyłącznie skupowaniem patentów i zarabianiem na tym, i zachowania typu: skupowanie czegoś tylko po to, żeby zblokować jakieś rozwiązanie (a więc hamować postęp). Już od dawna jest to w wielu płaszczyznach wyłącznie metodą na wyciąganie dodatkowych pieniędzy z kieszeni szarego człowieka i przelewaniem je na konta korporacyjne, a nie narzędziem mającym zabezpieczać interesy twórcy, czy innowacyjność. I idzie to tylko dalej w tym kierunku.
Przede wszystkim, sam twórca najczęściej w życiu tych pieniędzy nawet nie powącha, bo zrzeka się wszelkich praw już na wstępie, a jak mu to nie pasuje - to może sobie szukać pracy gdzie indziej. Natomiast korporacja, zwietrzywszy darmowe zyski na całe dekady, a być może i w nieskończoność (w końcu już tyle razy udało się okresy wydłużyć) będzie robiła wszystko, żeby wycisnąć grosz gdzie się da. Opłaci odpowiednie grupy lobbystów, da pieniądze na kampanie polityczne, odpowiednie przepisy się załatwi. W szczególności, że wszystkim korpo na tym zależy. Pal licho, że w konsekwencji przepisy w wielu aspektach nie mają nic wspólnego z pierwotną ideą. Nie chronią ani interesu twórcy, ani innowacyjności, ani uczciwej konkurencji. Ba, często są sprzeczne z tymi ideami. Dla nich to mało. Oni najchętniej wyciągaliby kasę za to, że pierdniesz w nutę C-moll, bo tak było w jakimś filmie.
Activision wykorzystuje w swojej grze HMMWV nie płacąc za licencję i prawo do korzystania z niego- dobrze
Gracz ściąga sobie pirata i gra nie płacąc za licencję i prawo do korzystania z niego- źle
W pewnym sensie to jest fascynujące.
A najlepsze jest mówienie o darmowej reklamie wojskowego pojazdu. Już widzę, jak pryszczaty małolat po ograniu CODa leci do salonu kupić Humvee. To trochę tak jakbyście wy pojechali do Siemianowic Śląskich i powiedzieli, że chcecie kupić sobie Rosomaka
Szczwanylis -- Mam przynajmniej nadzieję, że przy tym wszystkim co tu piszesz, nie używasz przypadkiem AdBlocka, ani żadnego innego oprogramowania blokującego reklamy. To by dopiero były Himalaje hipokryzji. Bronić absurdalengo nadużycia prawa własności intelektualnej, a zarazem wprost okradać twórców stron internetowych :D
Simen_01 -- I zarazem przerasta Cię prosty wniosek, że tak jak pryszczaty małolat nie kupi Humvee dlatego, że pograł w jakąś grę, bo to są całkowicie rozdzielne płaszczyzny rzeczywistości, tak dokładnie z tej samej przyczyny, producent tego pojazdu nie powinien mieć prawnie żadnych podstaw do roszczeń wobec twórcy gry, ponieważ nie ma mowy o żadnej konkurencji między tymi produktami i podmiotami gospodarczymi?
Używam Adblocka bo nie lubię reklam na stronkach co w tym złego? I nie są to himalaje hipokryzji tylko wygoda użytkowania komputera. Nie okradam strony GryOnline tym że nie wyświetla mi się reklama szamponu do włosów. Zejdź na ziemie człowieku. Widze że masz jakiś z moją osobą i nie umiesz czytać ze zrozumieniem powtarzając wciąż swoją mantrę teorii spiskowych. Szczerze mam nadzieje ze ktoś zbanuje Ci konto bo to co robisz to nie jest konstruktywna wymiana zdań tylko atakowanie ludzi o innych poglądach.
W sumie to nie rozumiem dlaczego twórca gier ma za to płacić. Po pierwsze to dla nich darmowa reklama a po drugie nie skopiowali ich auta fizycznie i to tyko wirtualny wizerunek. To tak jak by malarz namalował jakiś budynek i jego właściciel by chciał od niego za to kase. Co innego wizerunek jakiejś osoby.
A co z producentami broni, amunicji, czołgów, samolotów, kamizelek, gogli, butów, majtek itd itd? Niech też walczą o swoje.
Tak powinni zrobić. Jak @szczwanylis będzie musiał płacić za grę kilkukrotnie więcej z powodu samych licencji, albo alternatywnie będzie musiał zapomnieć o jakimkolwiek realizmie, to może pójdzie po rozum do głowy.
I znowu mnie atakujesz za moja poglądy. Jeżeli masz jakiś problem ze mną może nie zaglądaj tutaj lub pohamuj się od obrażania innych ludzi?
Wczoraj cię atakowałem, za co przepraszam, ale po prostu się we mnie gotuje jak widzę ludzi, których poglądy szkodzą wszystkim wokół, tylko tego nie rozumieją, albo wyżej stawiają własny interes. Teraz tylko zauważam oczywistość. Nie ma możliwości, żeby gry kosztowały tyle, ile kosztują obecnie, jak to co robi obecnie producent Humvee stanie się normą. I może jak sobie uświadomisz, że w ciągu roku włożyłeś w kieszeń amerykańskiej korporacji produkującej sprzęt służący zabijaniu ludzi kilkaset złotych, wyłącznie dlatego, że twórcy gier zobrazowali tę maszynkę do zabijania w swoim produkcie, to się jeszcze raz zastanowisz nad swoimi poglądami. I zapytasz sam siebie, czy o ochronę praw autorskich, innowacyjności i konkurencji tu chodzi.
Gry nie będą przez to droższe, ceny gier tak na prawdę nie ustanawia jakieś tam prawo tylko widzimisie producenta. Np dobry Polski Wiedzmin 3 w edycji kolekcjonerskiej nie był mega drogi a takie Diablo... jeżeli EA stać na wykup 30 licencji do NFS, FIFE,NBA i inne mysle ze Activision stac na zakup licencji na używanie modeli tego czy innego pojazdu i dogadanie się. Nadal będę bronił firmy produkującej Hummery. Uzywasz moze iPhona albo Samsuna? masz coś ze sprzętu Lenovo? a wiesz co IBM robił w czasie II wojny Światowej? wiesz co robią niektóre BARDZo znane cywilne firmy z ludzmi z biedych krajów azjatyckich? to błędne koło, mówienie ze wykupując licencje na model od firmy wspomaga się konflikty wojskowe to coś na co nie masz wpływu. Wiesz kto szyje markowe ubrania np Nike czy Adidasa? jeszcze powiedz ze wszystkie Twoje ciuchy to nie markowe noname- nie uwierze...
Broń sobie do woli. Takie myślenie skończy się tym, że będziesz sobie mógł co najwyżej trawnik w pracy rysować, a to i tak pod warunkiem, że nie hodowany z ziaren Monsanto ;D Za wszystko inne będziesz płacił. Producentom spodni, koszul, butów, czapek, cegieł, płytek chodnikowych, elewacji, rynien, architektom danych budynków, designerom pojazdów, a nawet znaków drogowych, bo są różne w różnych krajach, a więc to też design. Także skończysz malując naturalne pejzaże, albo jako grafik abstrakcjonista, przynajmniej póki nie użyjesz jednego z opatentowanych wzorów graficznych.
Co do cen. Wszystkie ceny ustanawia widzimisię producenta w połączeniu z realiami rynkowymi. Ty myślałeś, że skąd się ceny biorą? Z boskiej iluminacji? Oczywiście, że będą wyższe. Żaden producent nie poświęci dobrowolnie zysków. Póki klient będzie gotów zapłacić więcej, a będzie, wszystkie dodatkowe koszta zostaną przerzucone na klienta.
<<Póki klient będzie gotów zapłacić więcej, a będzie, wszystkie dodatkowe koszta zostaną przerzucone na klienta>> ekhm... i kto tu jest hipokrytą? sorry a nie płacisz producentom ubrań za ubrania? chodzisz nago czy sam szyjesz? budując dom nie płacisz ? masz wszystko za darmo? jak Ty to robisz? chce wiedzieć
O czym Ty znowu mówisz? Płacę za grę, w tym za pracę grafików którzy poświęcili godziny na realistyczne wymodelowanie realnie istniejącego pojazdu bojowego. To ma sens. Nie ma żadnego sensu, że miałbym jeszcze płacić producentom tego pojazdu, bo nie przyłożyli nawet palca do pracy związanej z powstaniem tej gry. Ich praca odbyła się w zupełnie innej płaszczyźnie rzeczywistości, w zupełnie innym celu i za to otrzymali ogromne pieniądze.
Może ujmę to prościej. Ty optujesz za prawem, które sprawia, że kupując grę, produkt stricte rozrywkowy, w pewnych przypadkach dzieło sztuki, zarazem sponsoruję amerykański przemysł zbrojeniowy. Nie rozumiesz co tu się dzieje? Nie widzisz tego?
Jeśli zaś chodzi o opłacanie producentów koszul itd. Nie zrozumiałeś. Będziesz im płacił jako grafik, czy fotograf, jeśli tylko zobrazujesz jakiś krój, markę itp. To smo tyczy się wszystkiego innego co wymieniłem. Także myśl już o pójściu w czystą abstrakcję. Bo jako szarak, w życiu nie zarobisz na swojej pracy jeśli będziesz musial za wszystko płacić licencje.
Czyli reasumując. Jestes osobą która nie płaci podatków, bo np w paliwie jest opłata od utrzymania dróg w tym i znaków drogowych które ktoś zaprojektował. Nie masz swojego mieszkania bo musiałbyś zapłacić developerowi za jego wybudowanie lub domu- bo musiałbyś płacić Państwo za działkę a może np nie lubisz Pisu czy PO. Kupujesz firmowe ubrania np Nike szyje w Szanghaju przez małe dzieci których dzienna racja jedzenia to pół miseczki ryżu. Uzywasz telefonu komórkowego ( patrz przypadek Nike ). Płacąc za gre powinenes dostawać ją full wypas z wszelkimi licencjami jak np FIFA, druzyny są? są, znane twarze są? ale niech będą za darmoooooo bo inaczej będziesz zły. Activision to żyła i tyle a Ty ich bronisz, to takie żałosne stary. Aha a co do tych ubrań, staram się ubierać casual elegance czyli skromnie ale z klasą na każdą okazje, kupuje ubrania szyte w Polsce a ze wględu na swoje poglądy nie używam materiałów pochodzenia zwierzęcego jak i nie spożywam ich w celach spożywczych. Ty za to Jesteś mordercą bo dzieki Tobie parę wielkich firm zabija codziennie ludzi w imię zysku ( znasz takie nazwy jak: NIKE, Adiddas, Apple, Samsung, Lenovo, Statoil, Bosch, i wiele wiele innych ooo czekaj może jeszcze uzywasz VR do gier, a wiesz że trenują się na nich np Marines w USA? zgadnij do czego? do sprawnego zabijania ludzi, w razie wojny :) . Kupując produkt kupuje prawo do jego uzytkowania i chce aby był legalny w 1000000000000%, rozumiesz słowo LEGALNY prawda?
Brawo stary- wygrałeś Internety! Większego hipokryty i skończonego wała nigdy wcześniej nie poznałem.
Ty w ogóle nie rozumiesz elementarnych różnic między sytuacjami jakie przytaczasz, a sytuacją o jakiej mówimy. Dyskutujesz sam z sobą i własnymi rojeniami. Powtórzę więc to, co napisałem już wcześniej. Prawo patentowe i ochrony własności intelektualnej powstało TYLKO I WYŁĄCZNIE w celu zabezpieczenia uczciwej konkurencji (czego wyłącznie aspektem, odwrotną stroną, jest zabezpieczenie interesu twórcy i impuls wobec innowacyjności). Między producentem Humvee, a producentem gry komputerowej NIE MA ŻADNEJ konkurencji. Dlatego JAKIEKOLWIEK roszczenia finansowe producenta Humvee wobec Activision, są Z DEFINICJI wypaczeniem idei tego prawa. Kropka. Teraz to przemyśl, i przemyśl dlaczego Twoje przykłady są niedorzeczne i nie mają nic wspólnego z problemem o jakim mowa.
Dodam tyle. Ochrona modelu i nazwy Humvee na podstawie praw autorskich z zastosowaniem do rynku gier komputerowych miałaby sens, ale tylko w określonej sytuacji. Mianowicie, gdyby producent tego pojazdu musiał samodzielnie wystąpić o ochronę w tym zakresie i był w takim wypadku zobowiązany wykazać (biznesplan itd.), że sam zamierza (bezpośrednio, lub przez jakieś zlecenia) wejść na ten rynek i korzystać na nim z tego wizerunku. Wówczas od momentu uzyskani takiej ochrony, każda gra komputerowa, która po tym momencie wprowadzałby do projektu elementy podlegające ochronie, podlegałaby roszczeniom finansowym. Uprawienie to powinno wygasać po z góry określonym terminie, w przypadku braku realizacji planów związanych z wejściem na rynek gier komputerowych, i w takim wypadku powodować roszczenia podmiotów, które opłaciły w tym okresie licencje, do zwrotu kosztów wraz z odsetkami.
Tak powinno, w bardzo grubym zarysie, wyglądać prawo ochrony praw autorskich w odniesieniu do problemu o jakim rozmawiamy. Wygląda inaczej, bo nie chodzi o żadną ochronę konkurencji, a o dojenie ludzi z pieniędzy przez korporacje na wszelkie możliwe sposoby.
Kończąc. Jedynym wyjątkiem, powinna być ochrona nazwisk i wizerunków osób, z oczywistych względów i ochrona nazw podmiotów gospdarczych (marek) i organizacji (o ile nie są organizacjami publicznymi). Przy tym Humvee to nie jest nazwa produktu, tylko potoczne określenie.
Biedaku Ty nie rozumiesz podstawowych pojęć jak prawa autorskie, znak zastrzeżony, marka, firma, producent, model, design, promocja, licencja, wykorzystanie w celu zarobkowym, podatek, i pewnie jeszcze wielu innych a w tej dyskusji udowodniłeś dodatkowo że Jesteś zakłamanym i patrzącym jednostronnie tępym konsumentem który z jednej strony chciałby aby nie istniały wszelkie zakazy itd a z drugiej broni jednego z największych molochów korporacyjnych robiących nas graczy w wała. Nie będę już pisał w tym temacie bo to żałosne :) nie mam czego przemyśleć za to Ty powinieneś swoje życie. Wygrałeś Internety stary, takiego przykładu kretyna dawno nie widziałem :)
Nie kompromituj się. To, ze ktoś nie przyjmuje ślepo i bezmyślnie obowiązujących obecnie regulacji prawnych, nie oznacza, że ich nie rozumie. Trzeba być wręcz idiotą, żeby dyskutować o takich regulacjach, przyjmując je za słowo objawione, bo wówczas z definicji są one słuszne. Niech każdy sam się zastanowi, czy przypadkiem się tutaj nie kwalifikujesz.
Przy tym warto by było, żeby wziął w tej ocenie pod uwagę dwie sprawy - że sam masz osobisty interes w absurdalnym poszerzaniu ochrony własności intelektualnej, oraz - co udowodniłeś ostatnim postem - kierujesz dziecinną nienawiścią wobec Activision, bo to raptem korporacyjny moloch okradający graczy, ale już to, ze ściągać z ciebie kasę za GRĘ KOMPUTEROWĄ chce amerykański producent zbrojeniowy, który obłowił się na wszystkich bezpodstawnych wojnach (i tragedii ludzi) jakie to państwo w ostatnich dekadach prowadziło, to ci nie przeszkadza.
Wracam z nowymi informacjami: otóż GryOnline zapomniał dodać że firmie chodzi też o serie zabawek sygnowanych logiem Call of Duty i wśród nich modeli HMMWV ( oczywiście bez licencji...). Dodatkowo, firma wyszła z wnioskiem do Activision o współprace już 4 lata temu ale Ci ją olali... i na prawdę nadal chcecie bronić tego molochu?
W kwestii tych zabawek, to wcale o nich nie zapomnieliśmy :)
"Jak poinformowała wczoraj Agencja Reutera, we wtorek w nocy do Sądu Okręgowego na Manhattanie wpłynął pozew, w którym amerykańska firma motoryzacyjna AM General oskarża firmę Activision Blizzard o ich zdaniem bezprawne wykorzystanie pojazdów bojowych HMMWV (potocznie Humvee; ich cywilna wersja znana jest pod nazwą Hummer) w grach, zabawkach oraz książkach sygnowanych marką Call of Duty."
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/producent-pojazdow-bojowych-humvee-pozywa-tworcow-serii-call-of-duty/z61a004
A to HMMWV ma swój znaczek jak inne marki i modele? Bo jeżeli nie ma to moim zdaniem gówno mogą. Jak kręcą film i nie mają licencji to zdejmują znaczki już nie ma wykorzystywania marki. Marka to znak zastrzeżony ew. opatentowane opakowanie lub kształt. Jeżeli nie mają patentu na kształt to nic nie ugrają.
AC powie, że to BMWV czyli Battle Multipurpose War Vehicle
Nie ma to jak szukać kasy darmowej hehe.
Zatem czekam na pozew ze względu na wykorzystanie Abramsa w CoD:MW no chyba, że mieli licencje :D
Właśnie chodzi o to że ma. Ale jak widzisz komentarze wyżej niektórzy tego nie rozumieją i brodzą po pachy w swoich fantazjach :)
Właśnie o to chodzi, że Ty niczego nie rozumiesz. Począwszy od tak banalnej kwestii, jak różnica między dyskusją o tym, co się firmie należy w ramach obowiązującego obecnie prawa, a dyskusją o tym, czy tak powinno to wyglądać (a więc czy prawo jest w tym aspekcie dobre). Ponieważ nawet nie rozumiesz o czym toczy się dyskusja, szkoda czasu na jej kontynuowania.