Forum: Jaki ekspres do kawy?

Jaki ekspres do kawy?

Panie i Panowie, na prezencik dla rodziców wybrałem ekspres ciśnieniowy, ale nie wiem co wybrać...
Rozważam modele z DeLonghi(dodam, że mam voucher na 500zł także ceny w nawiasach zostałyby pomniejszone o tą kwotę):
- 22.110 B(koszt 1300 zł)
- 23.460 S(2400 zł)
- 45.760 W(3100 zł)
Mama z chęcią strzeli sobie czarną lub jakąś mleczną natomiast ojciec tylko czarną. Na bank nie będą korzystać z żadnych bajerów typu "zaparz mi herbatę jutro o 8.00" także nie wiem czy jest sens dopłacać drugie tyle żeby kupić ten 45.760. Jedyne co ciągnie do tych droższych to pojemnik na mleko dzięki czemu nie będzie trzeba spieniać mleka "ręcznie" tylko całą robotę odwali ekspres. Czy warto dopłacić za dedykowane przyciski? Czy ten system Latte Crema jest zdecydowanie lepszy? Czy da radę zrobić samemu kawy typu Latte(nawet jeśli nie moja mama to czy sam dam radę zrobić raz na ruski rok jak jestem w domu) nawet jeśli nie od razu to po paru nieudanych próbach na tym 22.110 czy jednak nie ma co się męczyć i lepszym wyjściem będzie ten ostani? Tylko podkreślam, że jedyne co do niego ciągnie to właśnie dedykowane przyciski do cappucino/latte... oraz pojemnik na mleko który sam zaaplikuje zawartość do kawki. Bo jeśli zrobienie Latte nie jest jakąś wielką filozofią(oczywiście nie mówię tu o majstersztyku baristycznym :D) to z chęcią zainwestował bym mniej w tego 22.110
Czy ktoś z was miał może jeden z powyższych modeli lub coś pi razy oko podobnego i może podzielić się wrażeniami/marzeniami/rozczarowaniami?

Patrz za ceramicznym młynkiem, na tyle się znam :D
Te wszystkie ekspresy robią taką samą kawę, różnią się jedynie właśnie młynkiem, ilością programów (i czy w ogóle) oraz pojemnikiem na mleko. Ewentualnie jeszcze do niektórych ekspresów można wsypać już przemieloną kawę a do niektórych tylko ziarna. Ceramiczne młynki ponoć nie ingerują w smak zmielonej kawy w żaden sposób, w przeciwieństwie do stalowych/metalowych. Reszta argumentów to już kwestia wyborów.

Ewentualnie zobacz sobie jeszcze na 350.75.s, chociaż w nim jest stalowy młynek. Widzę ten sprzęt praktycznie codziennie i sprawia dobre wrażenie.

Właśnie co do młynka naczytałem się i naoglądałem dużo - niby krążyły wieści, że te metalowe przepalają ziarna i czuć to w kawie, ale naczytałem się czy to wypowiedzi baristów(w tym wypowiedzi kumpla "baristy") czy również materiałów od Saeco(młynki ceramiczne) i Delonghi(młynki stalowe) i naoglądałem filmików to ten zarzut z przepalaniem okazał się mitem. Jak wspomniałem DeLonghi ma te młynki stalowe i zarzekają się, że nie przepalają ziaren natomiast Saeco ma ceramiczne, ale z tego co czytałem to nigdzie u nich nie znalazłem informacji, że korzystają z ceramicznych bo bo te stalowe przepalają ziarna - więc zakładam że raczej gdyby tak było to Saeco otwarcie zachwalało by ceramiczne i gnębiło stalowe ze względu na "przepalanie" ziaren.
Zależy mi w sumie najbardziej na opiniach osób które mają ekspres z samą dysza do spieniania mleka czy sobie chwalą czy jednak żałują że nie mają pojemnika na mleko.
Co do kawy o we wszystkich wymienionych jak i ogólnie w większości jest możliwości wyboru pomiędzy ziarnami, a mieloną.

Zakupiony numer 1 i 3 przetestuję oba i zdecyduję który zostawić, a któryż to odesłać :V
Cya!