Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość 15 tysięcy za skrzynki, czyli dlaczego EA idzie w sandboksy

24.10.2017 12:57
lordpilot
😜
11
21
odpowiedz
1 odpowiedź
lordpilot
211
Legend

Gracze graczom zgotowali ten los...

24.10.2017 11:21
DanuelX
2
20
odpowiedz
2 odpowiedzi
DanuelX
82
Kopalny

Całe szczęście mam w dupsku gry z otwartym światem i produkty EA.

24.10.2017 11:18
1
19
zanonimizowany1239080
1
Centurion

Już widzę tą waszą podnietę i złożenie zamówienia przedpremierowego jak tylko EA wam pokaże jakiś super trailer z nowych Star Warsów.
Zrozumcie, że już NIGDY nie będzie dobrej gry w tym uniwersum marka jest tak silna, że można z niej już tylko wyciskać kasę od zachodnich klaunów którzy wydają po kilka tysięcy $ na głupie skrzynki.

A największe mózgi tego forum nadal będą grać w te kaszanki od Ubisoftu i EA, a później będą dawać 1.0 lub 0.0 takiemu Elexowi bo tam nie ma tęczowych strzałek które mówią gdzie trzeba iść.

post wyedytowany przez zanonimizowany1239080 2017-10-24 11:22:31
24.10.2017 12:06
Szatek iks de
😐
6
19
odpowiedz
6 odpowiedzi
Szatek iks de
108
Konsul

Czyli przez mikrotransakcje zamyka się teraz (porządne) studia deweloperskie i wstrzymuje produkcję gier bez otwartego świata, bardziej liniowych i do tych stricte singlowych na siłę wpierdala się bezpłciowe tryby multi i modele sieciowe... Jest jeszcze jakiś cymbał na sali, który powie "nie są złe, nie chcesz to nie kupuj"?

24.10.2017 15:33
dj_sasek
18
15
odpowiedz
1 odpowiedź
dj_sasek
153
Freelancer

Pozdrawiam serdecznie tych z preorderem na Anthem xD

24.10.2017 11:50
Asasyn363
4
13
odpowiedz
5 odpowiedzi
Asasyn363
160
Senator

Czyli mówiąc wprost i bez ogródek. Winić możemy tylko i wyłącznie siebie nawzajem jako gracze. Bo to MY jesteśmy na tyle głupi, że sami pchamy swoje pieniądze do kieszeni takich firm, które na nas żerują. Może jakby się tak wszyscy opamiętali i przestali płacić za takie pierdoły jak jakieś śmieszne paczki, skrzynki czy skiny, a sami zaczęli wszystko zdobywać wszystko byłoby lepsze.

https://www.reddit.com/r/CrackWatch/comments/784vxe/when_asked_why_we_sail_the_open_seas/

Tu bardzo dobry przykład jak gry tnie Ubi. Nawet za Punkty Umiejętności w grze trzeba dodatkowo zapłacić. I to nazewnictwo "Full Game"... Czekam, aż ktoś wpadnie na pomysł, że żeby zobaczyć napisy końcowe będę musiał zapłacić 20$.

post wyedytowany przez Asasyn363 2017-10-24 11:57:03
24.10.2017 14:34
😡
15
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1193425
51
Generał

To jest k**wa chore podejście.. Jest mi zajebiście smutno, że produkcja gier zmierza w tym kierunku.

Wszystko przez tych durnych Amerykanów. Oni lubią proste gry, wycięte zawartości, które będą mogli kupić później za swoje dolary. Filmy? Przykładem jest też nowy Blade Runner 2049. Genialne dzieło ze świetnymi ocenami, ale Burgery nie poszli do kina bo dla nich to za ambitne kino..

Amerykański rynek jest najważniejszy a studia będą dalej stawiać kolejne kroki przybliżające ich do granicy mikropłatności w grach. EA? ich gry zaczynają przypominać jedne wielkie gówna przysypane lukrem ( Grafika )

Anthem? Najlepsi z BioWare zamiast stworzyć kolejną piękną Trylogie Mas Effect pracują nad jakąś gierką Online, która zesra się tak samo jak Division czy inne ścierwa tego typu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1193425 2017-10-24 14:38:37
24.10.2017 15:41
19
6
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany868766
59
Pretorianin

"Manveer Heir nie byłby jednak sobą, gdyby nie wspomniał, że problemem przy tworzeniu Andromedy była zbyt mała różnorodność etniczna i kulturowa w Bioware. Jego zdaniem negatywny wpływ na stan gry miało to, że w skład kierownictwa projektu wchodzili sami biali mężczyźni. Heir jest doskonale znany ze swoich rasistowskich opinii wygłaszanych na Twitterze. O jego nienawiści do białych powstały nawet filmy dokumentalne, które można bez większych problemów znaleźć w serwisie YouTube. " źródło: PClab

Tak myślałem, że gdzieś już o tym oszołomie słyszałem. Ciekawe, że o tym nie wspomnieliście.

post wyedytowany przez zanonimizowany868766 2017-10-24 15:42:31
24.10.2017 12:13
7
5
odpowiedz
12dura
48
Senator

Smutne z jakim uśmiecgem EA morduje to co w grach najpiękniejsze, ale jeszcze smutniejsze jest to, że nic z tym nie mozemy zrobić bo większość moronów nawet nie czyta żadnych forów. Recenzenci też powinni spiąć dupe i skończyć z tym debilnym trendem dawania grze przynajmniej 8 tylko dlatego, że to AAA.
A EA powinien ktoś zamęczyć atakami hakerskimi na śmierć

post wyedytowany przez 12dura 2017-10-24 12:20:38
24.10.2017 14:00
not2pun
14
5
odpowiedz
not2pun
110
Senator

no proszę tyle szczekania na korporacje, a jak widać to wszystko wina graczy oni wybierają kierunek w jakim idzie branża za pomocą portfela.

post wyedytowany przez not2pun 2017-10-24 14:08:09
24.10.2017 12:32
9
3
odpowiedz
1 odpowiedź
laki2217
126
Generał

Osobiście lubię sanboxy czy gry z pseudo otwartym światem. Problemem jest natomiast to, że duża liczba graczy kupuje te ułatwienia w grach single player czy nawet multi. Przykładem jest obecny Shadow of war, gdzie ostatni akt to masakryczny grind. Oczywiście możesz kupić ułatwienie w grze za realną gotówkę. Nagle się okazuje, że spora liczba osób to kupi. Z tym już nic nie zrobimy. Powoli zaczyna się okazywać, że gracze, którzy chcą "normalnie" pograć w grę bez żadnych ułatwień to stają się mniejszością. Można się śmiać, ale nawet Rockstar (Który był tak broniony) poczuł kasę od multi.

24.10.2017 15:31
17
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1222151
36
Generał

Goście z EA jakby byli w posiadaniu 99,9% światowego pieniądza w obiegu, to i tak dalej by im było mało, bo jeszcze zostało 0,01% do zarobienia.
Jak świnie przy korycie.

24.10.2017 21:46
30
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Jak bardzo lata mnie EA i ich gry? Zacytuję klasyka: "A ja pier**le, a grajcie se kur** beze mnie, zjem se makowca, sie nawpier***am".
To właśnie te liniówki czyli przede wszystkim świetne Dead Space 1 kiedyś mnie przyciągały od Visceral Games, które te pazeroty zamknęły.
Sandboxami rzygam, co za dużo to nie zdrowo.
Liniówki też potrafią być nudne i irytujące przez prowadzenie po sznurku i oskryptowane do bólu.
Najlepszym kompromisem jest tworzenie gier z tzw. półotwartym światem jak np: Rise of the Tomb Raider.

24.10.2017 11:28
3
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany622647
142
Legend

Z otwartym światem to tylko Morrowind, reszta mnie nie interesuje.

24.10.2017 12:39
10
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1074990
29
Generał

Demokracja portfelowa alias tyrania tłumu w praktyce.

24.10.2017 16:42
Dawidv
22
2
odpowiedz
Dawidv
148
Konsul

Gratuluje tym co kupują te wszystkie pierdoły do gier - zjebaliście branże. Waszą zasługą jest anulowanie ostatnich Star Warsów i wydanie tego gówna co będzie w listopadzie.

24.10.2017 19:01
adam11$13
27
2
odpowiedz
adam11$13
118
EDGElord

Mimo, że EA od lat uważana jest za jedną z najbardziej gównianych firm to jednak spędziłem przy ich produkcjach sporo czasu zwłaszcza jeśli chodzi o gry wydawane w okresie 2000-2010.

Niestety, ale kierunek, który obrało sobie EA, sprawiło, że już nigdy nie zakupię żadnego produktu, który sygnowany jest ich logiem. Olanie złożonych fabularnie gier osadzonych w ciekawym settingu na rzecz generycznych sandboxów i nudnych strzelanek pay-to-win? Dziękuje... postoję.

24.10.2017 19:06
Darkowski93m
28
2
odpowiedz
Darkowski93m
174
Generał

Witam serdecznie we współczesności!

24.10.2017 23:47
31
2
odpowiedz
zanonimizowany1235030
16
Pretorianin

Ostatnio mam wrażenie że te gry liniowe oferują dużo więcej niż te całe sandboxy. Może to ja tylko tak to widzę. :)

25.10.2017 00:44
33
2
odpowiedz
Kępes
100
Konsul

Dzisiejsze gry to już nie sztuka...zwykła chciwość i jeszcze się tym chwalą.

24.10.2017 12:28
kaszanka9
8
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
kaszanka9
109
Bulbulator

ME3 MP nadal żyje i ma się dobrze, a to już 5 lat, za darmo by tego nie utrzymywali, ale myślę, że od tego czasu sytuacja się pogorszyła dalej, ja grałem dużo w me3 mp i za zwykłą grę nagrody nie były takie złe z czasem można było sobie odblokować wszystko bez wydania grosza i ten czas nie był jakiś kolosalny, a i konstrukcja gry sprawiała, że skill był ważny, bardziej niż to co ktoś sobie może kupić.

A takie coś jak w sw bf2 to już jest totalne przegięcie, gdzie wyliczyli, że jedna broń na maksa to jest tona czasu, a gdzie reszta.

24.10.2017 17:30
23
1
odpowiedz
Staciel
2
Junior

Dobrze że ja wole sam wszystko zdobywać

24.10.2017 18:16
Mówca Umarłych
😃
26
1
odpowiedz
Mówca Umarłych
118
Pan Milczącego Królestwa

Czyli Anthem jest kwintesencją tego procederu, wynikiem chciwości gości w krawatach, a nie twórczą wizją studia, które do nich należy. Tytuł był na liście moich zainteresowań, tytuł wyleciał z niej w niepamięć.

Za to w innej wiadomości na tym portalu czytamy: "Wolfenstein II: The New Colossus – twórcy tłumaczą brak trybu sieciowego".
Wiem kto dostanie moje pieniądze :-)

post wyedytowany przez Mówca Umarłych 2017-10-24 18:40:55
25.10.2017 00:33
Jarsston
32
1
odpowiedz
Jarsston
57
Centurion

W sandboxy mogą sobie iść, tylko trzeba umieć zrobić sandboxa, który sprawi, że gracz będzie chciał w nim na długo przysiąść i zwiedzić każdy kąt, najmniejszą pierdołę. Coś nie wierzę, by EA ogarniał temat gier z otwartym światem ;).

25.10.2017 04:46
34
1
odpowiedz
Colidace
65
Pretorianin

Nie wydam tyle kasy za grę liniową po której skończeniu można ją jedynie sprzedać.

25.10.2017 09:31
Raiden
36
1
odpowiedz
Raiden
140
Generał

To dalej nie porusza praprzyczyn problemu... Czemu Nintendo może a inni nie?

Jak w 2013 pisałem (dość dosadnie) o wyścigu debilizmu, to byłem z lekka hejtowany, a tu proszę... okazuje się, że przeskakiwanie sobie przez plecy w przypadku kreowania kolejnych standardów graficznych, animacyjnych, dźwiękowych (koszta grafików, programistów, aktorów, studia mocap itd.), sprawiają, iż gry stają się zbyt drogie, a to prowadzi do konieczności zmieniania ich formuły.

Jakoś Nintendo, które nie stara się kreować wspomnianych wyżej standardów, lecz stawia na standardy w rozgrywce, jest w stanie zrobić grę za 20-30% tego, co wydawcy z zachodu. Czy ta droga nie była tą lepszą?
Teraz można czekać sobie na kolejne turbo sandboksy, których premiery będą przesuwane w nieskończoność, bo to dalej skakanie sobie przez plecy. Gracze oczekują po kolejnym GTA, iż będzie większe (większy obszar, więcej aktywności itd.), czekają na następce Skyrima (też ze wszech miar większego), lecz koszty (także czasowe) produkcji tychże nie tylko odsuwają te gry w czasie, ale ograniczają jakiekolwiek ryzyko (innowacyjność).

25.10.2017 14:09
Electric_Wizard
37
1
odpowiedz
Electric_Wizard
67
Pretorianin

Sandbox stał się wygodny, bo zawsze rozmywa się w nim fabuła (o ile jeszcze to co jest zamieszczane można tak nazwać), gracz otrzymuje pseudo otwarty świat i zapomina o głównym wątku. Łazi za pierdołami i tym samym czas gry się wydłuża. Typowa zamknięta liniowa gra musi mieć fabułę i wątek przyczynowo skutkowy żeby gracz wiedział czemu ląduje w danej lokazji i po co, a to już wymaga pomysłu na scenariusz.

post wyedytowany przez Electric_Wizard 2017-10-25 14:20:37
25.10.2017 17:46
MDmaster
41
1
odpowiedz
MDmaster
41
Centurion

W gruncie rzeczy zawsze byłem fanem budżetówek City Interactive. Do dziś gram w klasyki pokroju Code of Honor, Mortyr, czy inne tego typu. Gram w starocia, jak Delta Force, Half-Life, pierwsze Medal of Honor. Większość gier, w jakie gram są z przedziału 2002-2010, czyli do tej luźnej granicy, gdy cały ten syf się zaczął. Sram na efekty, sram na sandboxy, sram na multiplayer i jakieś mikropłatności. Czuję się bardzo dobrze w swojej niszy starych budżetówek i póki nie skończą mi się takie gry, to tam zostanę, bo tam ciepło i przytulnie.

Bawcie się dobrze, grający w nowości ;)

post wyedytowany przez MDmaster 2017-10-25 17:48:16
26.10.2017 09:23
44
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
mdradekk
102
Konsul
Image

Zaczynam coraz bardziej tęsknić do czasów, gdzie gry były robione by dawać radość a nie produktem mającym wyciagnąć jak najwięcej hajsu...Ja rozumiem, że gatunek ludzki robi się coraz bardziej upośledzony, zależny od technologii i udogodnień i tym samym współcześni gracze chcą mieć wszystko szybciej, łatwiej. Nie wiem, może mam już swoje lata i stąd mój światopogląd - bo wydawanie gry za 2 stówy na PC, a za chwilę wypuszczanie kolejnych płatnych DLC to już kurwa chore. Myślę, że wielu z was to widzi jak bardzo rzesze marketingowców stara nam się wciskać ulepszenia, dodatki, lepsze bronie, lepsze zbroje, lepsze pojazdy, kup 10 szt. gówna to znikną reklamy itp. Mnie osobiście bardzo to razi, wręcz wkurwia, że dzisiaj lepszy gracz=gracz, który wyda najwięcej. Ja wysiadam, zostaję w swojej jaskinii i wspominam piękne czasy, kiedy kupowało się grę i dostawało się 100% a nie 20%.

post wyedytowany przez mdradekk 2017-10-26 09:27:50
24.10.2017 15:10
Persecuted
16
odpowiedz
4 odpowiedzi
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Z drugiej strony sandboxy to prawdopodobnie ostatnia deska ratunku dla gier single player. Prawie nikomu się już nie chce produkować gier skierowanych do jednego gracza, bo to się po prostu nie opłaca. Gry multi (zwłaszcza F2P) można stworzyć za relatywnie małe pieniądze, a zarabia się na nich dużo lepiej, niż na jakiejkolwiek grze SP.

Sandbox to w sumie ostatnia forma, która się jeszcze producentom jako tako opłaca (bo poza projektem mapy, większość można zrobić przez kopiuj / wklej), więc prawdopodobnie albo sanboxy, albo multi, albo... nic.

Pamiętam materiał z TV Gry (sprzed paru lat), gdzie Lord z Dellem dyskutowali o tym, że przyszłość gier video to powielanie rozwiązań z rynku mobilnego (mikrotransakcje, boosty, paczki), ale wtedy nikt nie traktował tego serio...

post wyedytowany przez Persecuted 2017-10-24 15:14:48
24.10.2017 16:05
topyrz
20
odpowiedz
3 odpowiedzi
topyrz
77
O_O

Jeżeli gracze - w co szczerze wątpię - przejrzą na oczy i zaczną głosować za naprawdę dobrymi produkcjami to dojdzie do drugiego (jak w 1983) kryzysu branży. I chyba tylko tak mocna informacja zwrotna dałaby korpo do myślenia.

24.10.2017 16:30
21
odpowiedz
Lukasz20202
19
Chorąży

Ja lepiej bawiłem się przy liniowych grach od Naughty Dog niż przy wszystkich nudnych otwartych światach. Wolę 20 godzin dobrej zabawy niż 60 godzin powtarzalności. Niestety liniowych gier jest bardzo mało.

24.10.2017 18:11
25
odpowiedz
Baalnazzar
145
Generał

Niestety gry od dużych wydawców to głównie biznes. I kasa przesądza o wszystkim. Dobrze, że mamy scenę indie i kickstarterowe projekty jak Divinity czy Pillarsy. Ok. Wiele takich produkcji to projekty mniejsze, bardziej kameralne, ale za to dające bardziej intensywne doznania, zamiast nudnego grindu. Ciekawe co nam ostatecznie pokaże za parę dni Asasyn.

24.10.2017 20:33
29
odpowiedz
zanonimizowany714315
111
Legend

Dla mnie za to EA jest martwe - jedynie respawn (titanfall) i fifa to gry które mnie interesują, jezeli chodzi o tego wydawce.
To bardzo mało biorąc pod uwagę ile świetnych gier wydała ta firma dawniej (poprzednie generacje konsol)

Można narzekać na Ubisoft, że też swoje marki porozmieniał na drobne (ghost recon, r6, pop..), ale przynajmniej tworzą jakieś nowe marki (wg. mnie watch dogs 2 bardzo sie udal) i mają jakies przeblyski - Beyond Good & Evil, Assassins Creed Origins. Przede wszystkim nie poszli całkiem w stronę multi, a u EA na to sie wlasnie zapowiada

post wyedytowany przez zanonimizowany714315 2017-10-24 20:53:07
25.10.2017 15:58
38
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1146443
59
Senator

Współczuję tym, co zagrali już we wszystkie interesujące ich gry, bo niestety w najbliższym czasie najpewniej szykuje się zalew crapów z mikrotrasakcjami, nastawionych na bezmyślne latanie z punktu A do punktu B po wielkim, otwartym świecie, który nie ma nic ciekawego do zaprezentowania, z wyjątkiem masy znajdziek, która czeka na gracza. Jedynym ratunkiem pozostają chyba gry indie lub gry zlecone przez wspomniane wyżej Sony, czy Nintendo.

25.10.2017 16:31
marcing805
39
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Niestety ale cyfry nie kłamią. Gry AAA singleplayer z ostatnich lat bez otwartego świata i czegoś, co przyciągnie graczy na dłużej to klapy finansowe. Jak się sprzedał Prey, RE7 czy Dishonored 2, Alien Isolation? Ten drugi dopiero niedawno osiągnął wynik założony przez Capcom, mimo tego, ze gra jest ze stycznia. The Evil Within 2 też schodzi gorzej niź jedynka. Jeszcze pare lat i jedyne gry czysto singlowe, jakie bedą wychodziły, to będą te z rozpikselowaną grafiką czyli popularne indyki. Wszyscy wydawcy AAA przerzucą sie na lootboxy czy inne bzdury. Ile gier w tej generacji wydał R*? Ani jednej! Od 4 lat!! Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. Cała nadzieja w grach AA, czyli tych gdzie jest ograniczony budżet ale widać też elementy typowo z gier AAA( Styx, The Surge, Hellblade).

25.10.2017 17:08
bboy
40
odpowiedz
bboy
81
Konsul
26.10.2017 02:46
42
odpowiedz
OMG
79
Pretorianin

No i super, liniowo/tunelowe gry to przeszłość. Tym się różni gra video od filmu czy książki, że tu sam kreujesz, w pewnym zakresie, swoją przygodę. Ludziom przestało wystarczać, że muszą wcisnąć przycisk zeby akcja poszła dalej. Chcą się przekonać, co się wydarzy jak pójdą w drugą stronę. Oczywiscie "super hiper graczom-wyjadaczom" ciezko się odzwyczaic od prowadzenia za rączkę, wiec i dla nich coś tam będzie robione, tylko, że z mniejszym rozmachem, bo to kurczący się rynek.
A że takie gry kosztują po kilkaset milionow, to trzeba na nie zarobić. Zamiast zwiększyć cenę dla wszystkich, do 400 za grę, to robi się dodatkowe opłaty dla bogatych/uzależnionych. To chyba dobry pomysł. EA ostatni lata jechało na sporych stratach, więc to nie jest tak, że zarobili miliardy i chcą więcej. Z czegoś muszą tych ludzi utrzymać - jak się nie zwraca, to przejdą na rynek mobilny i tam będą doić kokórkowych Januszy.

26.10.2017 09:19
berial6
43
odpowiedz
berial6
155
Ashen One

Może to i dobry pomysł- ale przy założeniu, że otrzymamy światy przemyślane, zbudowane z pomysłem i wypełnione masą ciekawych NPCów i ciekawych miejscówek. Nie kolejnego Assassyna z nudnym miastek czy Far Cry'a z jednym wielkim niczym- a świat rodem ze starych RPGów...
Ale o czym ja gadam, przecież łatwiej jest wrzucić kilka budynków, ulic, dodać 100 znajdziek i 1000 misji pobocznych, nawet, jeśli kompletnie psuje to historię czy spójność świata

24.10.2017 13:58
👎
13
odpowiedz
szczypiorofixpw
61
Pretorianin

No dalej kupujcie lootcrate'y, kupujcie paczki z bronią, nowe czapki, gatki i skarpetki. Wykupcie wszystko co mają dostępne w mikrotransakcjach a będzie tego syfu jeszcze więcej. Będzie jeszcze więcej gier pociętych na DLCki albo na epizody, będzie jeszcze więcej mikrotransakcji w singlu z generałami (byle tylko za długo nie grindować), będzie jeszcze więcej płatnego contentu, który powinien trafić do pełnoprawnej gry w cenie samej gry (a i tak gry ostatnio drożeją bo coraz więcej tytułów AAA kosztuje w granicach 200 PLN). Będą płatne mody, będą przedmioty do kupienia z menu głównego Two Worlds 2 itd. Kupujcie, będzie więcej pay2win i to nie tylko w multi ale także w singlu, więcej `wyrównanych szans` dla noobów którzy po prostu nie umieją grać. No ale co tam, `przecież to nie jest obowiązkowe`. Typowy syndrom sztokholmski.

post wyedytowany przez szczypiorofixpw 2017-10-24 14:00:06
25.10.2017 05:08
yadin
35
odpowiedz
1 odpowiedź
yadin
102
Legend

Najdalej za 2-3 lata seria FIFA tez będzie sandboksem. Przygody Huntera, na razie bardzo liniowe i mało ciekawe, mogą z czasem stać się rozgrywką prowadzącą piłkarza przez całą karierę. Nie powiem, że mnie to cieszy, ale chyba tylko gry sportowe na razie oparły się idei sandboksów. Oczywiście popieram ideę tworzenia gier z otwartym światem, ponieważ są o wiele ciekawsze.

24.10.2017 17:38
24
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1101535
23
Generał

Dawniej nie lubilem otwartych swiatow, ale dzis jak gram w takiego Uncharted 4 albo Metro to mnie nuda zalewa. Juz wole otwarty swiat, bo tu nawet jesli jest nudno, to ide w inna strone i sam kreuje sobie opowiesc, a nie na szynach robie co mi tworcy kazali.

24.10.2017 11:50
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
MisKoks
4
Legionista

To wina wpierw recezętów i takich portali jak np. gryonline którzy wspierają taki zagrywki i niedoje..... firm. Np promowaniem, recenzjami i reklamą chłamu. Andromeda 8.5/10 i AC Unirtd 9/10. Dwie najbardziej niedorozwinięte gry.
Kolejnym aspektem jest to, że lamusy się na to godzą i to im nie przeszkadza, lub nawet bronią. Wiadomo że to z czasem wszystko jeb... i ludzie się odwrócą od tego chłamu, powstaną pewnie wtedy inne zagrywki na wyłudzenie kasy.

24.10.2017 13:24
12
odpowiedz
7 odpowiedzi
zanonimizowany1225531
0
Generał

Jeśli nazywasz się graczem, to należysz do tej społeczności i nie możesz mieć do nikogo pretensji tylko do samego siebie. Trzeba było głosować portfelami, a nie teraz płakać, jakie to korpo złe, bo chcą zarobić. No normalnie za darmo wam wszystko powinni oddać, a i tak by były złe, bo za mało dali, a mogli więcej :D

Wiadomość 15 tysięcy za skrzynki, czyli dlaczego EA idzie w sandboksy