Bullfrog, Westwood i Visceral – historia studiów, które firma EA zamknęła
EA to rak tej branzy, ale najwiekszymi niszczycielami tej branzy sa.... gracze, glosujacy swoimi portfelami i zachecajacy do takich praktyk.
Sami jestescie sobie winni przez kupowanie wersji alfa, kupowanie kotow w workach (pre-order), kupowaniu rzeczy ktorych nie ma (Star Citizen), zgadzaniu sie na DLC day one, pay2win oraz bronienie lootboxow i lykanie calej tej papki marketingowej tworzacej hype.
Dziekujemy!
Wiecie do czego to prowadzi? Bedziecie placic miesieczny abonament na danego Devs-a w nadziei, ze ten cos kiedys wyda - do tego to zmierza.
Ps - no i podziekujmy tez portalom takim jak ten, ktore dla kasy czy kolejnego zaproszenia na event pisza co im podesla a potem ocena redakcji 9/10 a graczy 5/10.
I co z tego, że powstają takie artykuły, co z tego, że ludzie będą się produkować na forach. Owce i tak pójdą do media marketów kupić kolejnego odgrzewanego kotleta od EA czy UBI z kopiuj-wklej gameplayem, sandboksowym światem, loot crate'ami i Day One DLC.
Dobre zestawienie. Sam proces jednak mnie nie dziwi. Ten sam schemat występuje choćby na rynku motoryzacyjnym, wszystkie mniejsze firmy zostają wchłonięte przez duże koncerny. Jak są potrzebne to działąją, jak przestają być potrzebne to się zamyka.
Poza tym gry stały się najbardziej dochodową gałęzią rozrywki, więc zabrakło już miejsca na innowacje, eksperymenty, ryzyko czy po prostu pomysły. Więc klepie się kolejne "bezpieczne" tytuły tak jak kolejne generacje samochodów w coraz krótszych odstępach czasu.
Kasa musi gęsto płynąć, bo dzisiejsi producenci/wydawcy to molochy z setkami tysięcy pracowników, a nie firmy z kilkudziesięcioma pracownikami jak 20 lat temu. Znak czasów ;)
"Nie traktowano tych osób w taki sposób, jak wcześniej robiło to chociażby Atari czy Activision, kiedy to sami autorzy programów, bez wiedzy swoich pracodawców musieli przemycać informacje o sobie do kodu gry, przyczyniając się do powstawania tak lubianych przez graczy pierwszych easter eggów."
Activision zostało założone przez 4 byłych programistów Atari, chcących umieszczania ich nazwisk na pudełkach napisanych przez nich gier oraz tantiem od zysków. Gry wydawane przez nich informowały kto je napisał.
Bullfrog & Westwood studios
To były zajebiste gry, i te wycieczki po znajomych z plikiem dyskietek, pakowanie, dzielenie na paczki 1.4 Mb :D
Zabrakło w artykule Danger Close odpowiedzialne za MoH 2010 i MoHW
Dobre zestawienie. Sam proces jednak mnie nie dziwi. Ten sam schemat występuje choćby na rynku motoryzacyjnym, wszystkie mniejsze firmy zostają wchłonięte przez duże koncerny. Jak są potrzebne to działąją, jak przestają być potrzebne to się zamyka.
Poza tym gry stały się najbardziej dochodową gałęzią rozrywki, więc zabrakło już miejsca na innowacje, eksperymenty, ryzyko czy po prostu pomysły. Więc klepie się kolejne "bezpieczne" tytuły tak jak kolejne generacje samochodów w coraz krótszych odstępach czasu.
Kasa musi gęsto płynąć, bo dzisiejsi producenci/wydawcy to molochy z setkami tysięcy pracowników, a nie firmy z kilkudziesięcioma pracownikami jak 20 lat temu. Znak czasów ;)
Złe porównanie. Samochód ma służyć do przemieszczenia się z pt A do pt B.
Gra ma być z założenia "prawie" sztuką, ma bawić, wzruszać, uprzyjemniać czas, dać do myślenia. Pracownik który zamieniony jest w bezmyślnego wytwórcę nie zrobi nic z pasją nic porywającego.
EA wysysa dobre pomysły z dobrych zespołów łączy je ze swoją korporacyjną papką i tworzy potworki dla mas.
Właśnie miałem to napisać. Bioware to juz tylko nazwa nic wiecej z tego studia nie pozostalo...
Biedne BioWare przyszła już chyba pora po mass gniocie :) a historyjkę tę pokazywano w dniu kiedy ogłoszono że BioWare zyskało wielkiego partnerskiego brata :)
I co z tego, że powstają takie artykuły, co z tego, że ludzie będą się produkować na forach. Owce i tak pójdą do media marketów kupić kolejnego odgrzewanego kotleta od EA czy UBI z kopiuj-wklej gameplayem, sandboksowym światem, loot crate'ami i Day One DLC.
Już tak nie marudźcie na tego ubisofta, ma swoje za uszami ale przynajmniej (jeszcze) nie wsadza w swoje gry mikrotranzakcji (South Park, AC:O)
"Już tak nie marudźcie na tego ubisofta, ma swoje za uszami ale przynajmniej (jeszcze) nie wsadza w swoje gry mikrotranzakcji (South Park, AC:O)"
Co ty pieprzysz, przecież w Southparku są mikrotransakcję i ukażą się one też w AC:O
W For Honor też są mikrotransakcje.
Akurat UBI pomimo mielenia tego samego w kółko we flagowych seriach, wypuszcza wiele innych gier i eksperymentuje na wielu frontach.
Chyba sam Garriot był w stanie otwarcie powiedzieć że EA to taki moloch co lub kupować pomniejsze studia by potem je zamknąć.
I nawet zakpił z tego
https://casualaggro.wordpress.com/2014/03/03/ultima-vii-is-one-giant-reference-to-how-terrible-electronic-arts-is/
EA to rak tej branzy, ale najwiekszymi niszczycielami tej branzy sa.... gracze, glosujacy swoimi portfelami i zachecajacy do takich praktyk.
Sami jestescie sobie winni przez kupowanie wersji alfa, kupowanie kotow w workach (pre-order), kupowaniu rzeczy ktorych nie ma (Star Citizen), zgadzaniu sie na DLC day one, pay2win oraz bronienie lootboxow i lykanie calej tej papki marketingowej tworzacej hype.
Dziekujemy!
Wiecie do czego to prowadzi? Bedziecie placic miesieczny abonament na danego Devs-a w nadziei, ze ten cos kiedys wyda - do tego to zmierza.
Ps - no i podziekujmy tez portalom takim jak ten, ktore dla kasy czy kolejnego zaproszenia na event pisza co im podesla a potem ocena redakcji 9/10 a graczy 5/10.
Mogło tam również znaleźć się Slightly Mad Studios...Dobrze że się wyzwolili i poszli swoim kierunkiem.
Dlaczego w ogóle coś preorderowałeś? Czy zawsze płacisz wszystkim z góry? Czy jak majster przychodzi Ci zrobić łazienkę, to dajesz mu kasę najpierw? Fryzjerowi itp? Samochód z salonu, też płacisz najpierw? Bezsensu psujesz rynek
Najpierw osiołku zrobiłeś preorder, a teraz bojownik? Jaja jakieś. Przez takich osiołków jak ty EA jest jakie jest.
EA - 15 firm kupionych i zamkniętych
Acti- Blizz - 18
THQ - 11
Take-Two - 16
Sony, MS, Nintendo mają niewiele wewnętrznych firm i raczej polegają na pracy z zewnątrz.
Inni gracze na tym rynku to albo wydawcy firm zewnętrznych albo brak danych.
Wyróżnia się Ubisoft bo tylko 2 firmy zamknięte, do tego chyba najwięcej otwierają własnych oddziałów.
Więc jak zawsze powtarzam - EA się za bardzo nie różni od innych tylko ma zły PR...
Tyle że tu też chodzi o to, kogo wyrzynali... Od Take Two kojarzę tylko bardziej Irrational 2K MArin i PopTop, reszta to bardziej wewnętrzne lub mniej znane studia sądząc po wiki. THQ podobnie, z bardziej kojarzonych będzie Kaos I Vigil. A EA? Tyle perełek wśród devów. Westwooda, Origin czy Bullfroga nigdy im nie zapomnę.
Westwooda i Bullfroga szkoda. Reszta robila sredniaki (ktore sie nie sprzedawaly) to i zostali zamknieci. Dziwnym nie jest.
EA zaczyna robić sandboksy. To nawet lepiej. Już widzę to zgrzytanie zębami fanów "dopieszczonych linówek".
Ostatnio na PS4 skończyłem fajna grę, którą wydało EA - Unravel. Nie wiem, może to o inne EA chodziło.
Nikt mnie nie przeczyta, ale napiszę to co na wcześniejszych wątkach (czyli będę w kółko powtarzał)
Black Box, pomijając The Run, stworzył w latach 2003 - 2007 jedne z najlepszych odsłon NFS-ów (i najbardziej rozpoznawalnych). NIKT im nie dorówna (Slighty Mad - i Shifty też lubię).
Ale nie - nikt o tym developerze nie mówimy głośno w "cebulandii", tylko tępo gada: MW i C były najlepsze. (nikogo nie krytykuję za to co lubi, tylko podkreślam swój "ból dupy" )TAK Marudzę!