gdybyś miał odpowiednie umiejętności itp.
Call od Duty z kampanią Polską w 2 wojnie
GTA w latach 70,80 w Europie, klimaty italo disco , euro disco.
Far cry w czasach wojny w Jugosławii
Zrobiłbym porządnego Fallouta 3, a nie to szarobure gówno, które wyszło od Bethesdy.
+1
Uniwersum Fallouta ma potencjał a Beth jedyne co potrafi tworzyć to zabugowane łażenie po ruinach i strzelanie do wrogów, wszystko okraszone skalowaniem poziomów.
Zrobiłbym kolejną, pełnoprawną część "Thiefa", która osadzona jest w świecie z trzech pierwszych części i składa się z ogromnego Miasta-piaskownicy i wydzielonych misji złodziejskich.
Szczerze mówiąc, to nie wiem, dlaczego nikt się za to jeszcze nie wziął. Legenda jest. Wierna baza fanów jest. Trzeba po prostu przygotować porządny produkt, a nie taki badziew, jak ostatni "Thief".
The Dark Mod jest odpowiedzią.
Prawdziwej kontynuacji nie ma bo dali grę partaczom co stworzyli jakąś pokrakę i seria poszła do piachu.
Interesowałem się tą modyfikacją, gdy pojawiały się pierwsze misje, czyli kilka lat temu. Byłem nawet przez pewien czas członkiem zespołu na stanowisku "projektant poziomów". Nie wiem, co teraz się dzieje z "Mrocznym modem".
Może powinienem odkurzyć dawne wspomnienia.
Od zawsze marzył mi się taki pseudo symulator życia - pseudo dlatego, że nie jakoś szczególnie realistyczny, ale dlatego, że można by w nim robić wszystko - takie GTA, w której można byłoby się pościgać jak w najlepszej grze wyścigowej, postrzelać jak w najlepszej strzelaninie, zarządzać miastem, rozbudowywać, ulepszać naszą postać, pływać, latać, pracować w różnych dziedzinach itd.
Ewentualnie inny wariant - zamiast typowej gry - system (Windows 2500) - ale coś w stylu tego co powyżej (miasto ala GTA) - jako hub gdzie zamiast kursorem i myszką otwierać foldery, to poruszalibyśmy się własnym awatarem i dzięki niemu moglibyśmy dostęp do tego co na naszym komputerze i nie tylko xP Takie moje wymysły xP
zamiast typowej gry - system (Windows 2500) - ale coś w stylu tego co powyżej (miasto ala GTA) - jako hub gdzie zamiast kursorem i myszką otwierać foldery, to poruszalibyśmy się własnym awatarem i dzięki niemu moglibyśmy dostęp do tego co na naszym komputerze i nie tylko xP Takie moje wymysły xP
Dotarcie do folderu sterowników drukarki, w którym kryje się katalog z porno, zajmowałoby pół godziny.
Dlatego napisałem Windows 2500 xP
A jeśli chodzi ci o rozmieszczenie w przestrzeni, to od czego jest opcja szybkiej podróży xP Zresztą można by też było po prostu połączyć oba "projekty" gdzie mielibyśmy swoje mieszkanie i tam mielibyśmy dostęp do większości rzeczy xP
Marzy mie się izometryczne rpg w klimatach post-apo z walką w czasie rzeczywistym i systemem rozwijania postaci będący mariażem systemów z gothic/fallout i TES, czyli rozwijamy umiejętności grindując i szukając wiedzy u nauczycieli. Jest kilka podobnych gier ale zazwyczaj to są crapy, no i denerwuje mnie to że wciąż się produkuje gry turowe i z systemem aktywnej pauzy. Najbliżej spełnienia moich marzeń była gra Marauder Man of Pray, jednak poziom jej wykonania sprawiał że miałem ochotę podciąć sobie żyły złamaną płytą CD. Man of Pray miał takie ficzery jak realnie odwzorowane pole widzenia i możliwość wyskakiwania/wychylanie się z za rogu co w połączeniu z walką w czasie rzeczywistym dawało nam możliwość robienia zasadzek co w tradycyjnych grach turowych jeszcze nie widziałem i wydaje mi się nie możliwe do zrobienia.
Sporo tego jest.
Miałem nadzieję że jak rynek indie się ożywi to wrócą gry inspirowane klasykami którymi się zagrywałem kiedyś. Jakże się zawiodłem...
Nowy Deus Ex w duchu pierwszej części tj. bliżej mu do Archiwum X z wszczepami i pesymistycznym obrazem przyszłości. HR i MD gdzie jest non-stop o protezach było irytujące i męczące. Zero small-talk na inne tematy. I gameplay bardziej drętwy i drewniany niż oryginał który zbierał za to bęcki, lmao.
Wizardry 9 i dalej... niby jest Grimoire ale ma swoje dziwne koncepty.
Jagged Alliace - niby są gry Apeironu jak 7,62 High Calibre ale to bez tur i warstwy strategicznej. Jakby zgadali się z ekipą od strategi albo Nivalem to może by coś z tego wyszło...
No i następca Ultima Underworld, poza Arx Fatalis i paroma porzuconymi projektami nic nie ma w tym temacie (nadzieja we From Software i ich powrotu do King's Field).
Kolejne dodatki do Wiedźmina 3, przykładowo ten: https://www.gry-online.pl/newsroom/zobacz-materialy-z-the-sands-of-ofir-fikcyjnego-dodatku-do-wiedzmina-3/z219a2e
I kolejne dodatki w innych miejscach w świecie Wiedźmina...
Od dawna mi się marzy zrobić grę, ale leń i brak jakichkolwiek umiejętności mnie skutecznie odciągają od dłubania w jakimś unity czy unrealu.
Sci-fi, futurystyczny żołnierz/najemnik/łowca nagród, zaawansowany sprzęt, hełm z wewnętrznym wyświetlaczem wzmacniającym wizję o bajery typu podczerwień czy ultrafiolet, jakieś czujniki pulsu. Broń z której strzelanie byłoby przyjemne jak cholera coś jak Szabla z ME3 z linka i posiadałaby celownik a la kolimator tylko z regulacją przybliżenia, ale nie przybliżałoby całego obrazu tylko sam obraz w celowniku tak jak w symulatorach. Misje jak w crysisie tj kawałek otwartej przestrzeni i zadanie do wykonania, każde na innej planecie, dużo walki z fauną planet, mniej z ludźmi czy obcymi. I najważniejsze poprawiłbym to cze czego nienawidzę w grach czyli HUD, nic a nic nie wyświetlałoby się w powietrzu, wszystkie elementy HUD sprowadziłbym do wyświetlacza hełmu bohatera, a ilość amunicji wyświetlałaby się na broni.
Nie mogę przeboleć, czemu w Titanfallu HUD jest u mnie na ekranie a nie na tytanie -230 do immersji. :<
https://www.youtube.com/watch?v=zC2kQRi9EIs
Zaciągnąłbym Shinobu Yagawę i CAVE do katorżniczej pracy nad Battle Gareggą 2 (wiem, że pierwszą część zrobiło Rising (R.I.P). Nowym Melty Blood też bym nie pogardził. Albo nowym DoDonPachi lub Mushihimesamą. Ach, marzenia.
Powtórzę to, co napisałem w podobnym wątku:
1. Nowy izometryczny Fallout
2. Fallout MMO
3. Imperialism 3
4. Porządna Cywilizacja
5. Sid Meier's Alpha Centauri 2
6. Day of Defeat
Symulator seksu, ale taki z kontrolerami tak jak do gier na Nintendo Wii. Będzie zabawnie oglądać na yt małolatów wykrzywiających biodra.
Nowy Wiedźmin, tylko bardziej rozbudowany.
Deus Ex, z wieloma misjami i wieloma sposobami na wykonanie ich. Oczywiście z lepszą fabułą i umiejscowieniem gry.
Metal Gear Solid 1 remake.
Kingdom Hearts III z mechaniką jak w Final Fantasy XV.
Star Wars KOTOR remake albo kontynuacja.
Nowa DOBRA kontynuacja Mass Effecta.
Portal 3, Half-Life 3.
Uncharted 5 z dłuższą fabułą niż w poprzednich częściach
GTA VI z możliwością włamywania do domów i kilkoma miastami.
Nowy BioShock.
I to chyba wszystko.
Legacy of Kain: The Dark Prophecy, a nie ten kiepski Dead Sun, który z marką nie miał nic wspólnego
Half-Life 3 z zamkniętym zakończeniem
Beyond Good & Evil 2 jako pełnoprawny sequel jedynki, a nie to nie wiadomo coś, co aktualnie powstaje
Prey 2 jako sequel, a nie ten klon BioShocka tyle, że w kosmosie
Need For Speed na miarę Porsche oraz Underground 2, bo te nowe odsłony są o kant pupy potłuc
Test Drive Unlimited 3, ale żeby był taki hitem jak pierwsze TDU
Prince of Persia jako kontynuacja tego popa z 2008 roku, ale żeby nie była tak monotonna i w końcu miała zamknięte zakończenie
Duke Nukem Forever 2, ale pozbawiony wad DNF
WarCraft IV
Driver 6, bo lubię tę serię, a San Francisco przypadło mi do gustu
Chrome 2
Gun 2
Crysis 4, tyle że byłby podobny do jedynki, bo 2 i 3 to śmiech na sali
Bully 2
Darksiders 3 na poziomie poprzedników
Bulletstorm 2 z zamkniętym zakończeniem
Rage 2, ale bardziej rozbudowany
Sleeping Dogs 2
Midtown Madness 4
- Po pierwsze - chciałbym żeby powstała gra o skokach narciarskich z mechaniką skakania jak w DSJ4, ale z grafiką jak z najnowszych gier Codemasters lub EA. Taka gra mogłaby się nazywać Deluxe Ski Jump 5 (DSJ5).
- Po drugie - chciałbym też city builder lepszy od SimCity czy nawet od Cities:Skylines z rozbudowaną opcją klimatu i pogody - obecnie w Cities Skylines zapotrzebowanie energetyczne rośnie tylko jak są mrozy. A co z upałami? Wtedy też powinno rosnąć zapotrzebowanie energii z powodu klimatyzatorów i wentylatorów.
- Mam jeszcze trzeci pomysł - symulator jazdy po prawdziwych terenach i miastach, nie tylko po głównych ulicach, ale także po ślepych uliczkach oraz drogach gruntowych. Wiem, są takie gry jak Euro Truck Simulator 2 albo The Crew, ale w nich można jeździć tylko po głównych ulicach - to raz, a dwa, te gry są nastawione albo na rozwożeniu różnych przesyłek (ETS) albo na wyścigach (TC). A ja chciałbym sobie pojeździć po rzeczywistych miastach z rzeczywistymi samochodami osobowymi. Wiem, że istnieje też taka gra jak OMSI2, gdzie moderzy robią prawdziwe miasta (Projekt Szczecin albo Projekt Katowice) ale to też nie to, bo można wtedy jeździć autobusem tylko po wyznaczonej linii, a małych oraz ślepych uliczek w tej grze także nie uświadczymy.
Co do mojego wymarzonego city-buildera...
Chciałbym, żeby można wybierać, jakie oświetlenie ma być na danych ulicach - LEDowe (białe), rtęciowe (białe), sodowe (pomarańczowe), metalohalogenkowe (żółto-białe) lub żarowe (jasnożółte). Można byłoby też wybierać, jakiego typu mają być latarnie (klasyczne lub współczesne) oraz dokładnie jaki ich model oraz firma. Oczywiście w takie grze, gdzie by się jeździło po rzeczywistych miastach, też bym nie narzekał, gdyby zrobili takie rozwiązanie oświetleniowe :)
Ze wszystkich gier, najlepiej wykonana infrastruktura oświetleniowa wraz z latarniami jest zrobiona chyba w OMSI 2.
Na pewno The Force Unleashed 3 bo uwielbiam dwie pierwsze gry mimo ich licznych wad.
Moze jakas kontynuacje Jade Empire.
A no i oczywiscie Alpha Protocol 2.
Battle Royale FPP gdzie pierwszorzędnym celem jest unikanie hordy zombie a zabijanie innych graczy drugorzędnym, bo celem gry jest dostać się do ostatniego śmigłowca ratunkowego który może zabrać na pokład tylko czterech graczy.
Oczywiście świat i zombie wzorowane na tym z Project Zomboid, czyli realistyczne zmysły zombie,można wszędzie wejść i się schować oraz niewielka ilość broni palnej.
sztampowego fpsa z dobrą AI przeciwników.