Chodzi mi o takie marki jak Arcteryx, North Face, Berghaus, Columbia, Salomon itd. Są dość drogie ale czy są warte swojej ceny?
Te firmy chwalą się tym że ich odzież jest odporna na najgorszy deszcz, wiatr, zimno. Czy to tylko marketingowa ściema czy faktycznie tak jest?
Teraz pogoda nie rozpieszcza więc trzeba się cieplej ubrać. Czy warto brać ciuchy z tych firm?
Tak, to ciuchy, które kupują również profesjonaliści. Zapewniają (w zależności od ceny) odpowiednią "termoregulację".
Ale żeby pospacerować w deszczu po mieście, nie potrzebujesz kurtki Salomona. Mieszkam pod Zakopanem, więc wiem, co mówię. ;)
Bardzo dobre wykonanie i materiały stosują te firmy które podałeś, jednak kosztują sporo. Często wyjeżdżam na wypady w góry. Z racji że pieniędzy troszkę mniej mam to musiałem kupić trochę tańsze rzeczy konkurencji. Aktualnie polecam 4F mam lekką kurkę przeciwdeszczową już 2 rok świetna. Buty zimowe QUECHUA ta firma z Decathlon. Po ciężkich przeprawach na grzyby w bardzo mokrym terenie i błocie również świetne. Droższe firmy są warte swojej ceny, ale konkurencja konkretnie je goni.
Za dobrą jakość trzeba zapłacić duże pieniądze. Sam ostatnio wydałem sporo kasy na buty Meindl i nie żałuję ani grosza. Przetrwały najgorsze deszcze i zaczęły dopiero przemakać po dwóch dniach marszu w błocie, wysokiej trawie i nieustającym deszczu, kiedy nie mogłem ich dobrze wysuszyć i zaimpregnować.
A swoją drogą, to przestrzegam przed kupowaniem rzeczy z 4F. Innych, tak badziewnych produktów, aspirujących do bycia "dobrą" odzieżą sportową to na oczy nie widziałem.
Ja mam torbę z wyciąganymi szelkami jak plecak z North Face i jest warta swojej ceny. Bardzo dobry, gruby materiał. Bardzo pojemna, a do tego jak wyjmie się szelki to na plecach masz dodatkową kieszeń na coś miękkiego np. sweter, żeby w plecy nie uwierało jak ubierzesz jako plecak. To mogę naprawdę polecić.
