pamiętam kiedyś się grało w margonem albo haxball
CS'a 1.6
To było w czasach, gdy sala była wyposażona w PC typu 286, 386, góra 486, niektóre nawet nie miały HDD i OS odpalało się z dyskietki. Grało się głównie w Scorcha, czasem jakiś szczęśliwiec pykał w Civ1, ale za wiele czasu nie było a i informatyki nie było wiele.
U mnie grało się najwięcej kolejno w Unreala Tournamenta, Quake 3 i StarCraft. Mieliśmy dużo godzin informatyki, a że materiał szybko przerabialiśmy, to sporo można było pograć, a komputery mieliśmy nowoczesne.
Najwięcej w Death Rally, ale były jeszcze Wormsy i Wolfenstein 3D.
Podstawówka - Małysz.
Gimnazjum - Co najwyżej kółko i krzyżyk w zeszycie... Kompa łącznie mieliśmy włączonego 3 razy, z czego 1 raz wszyscy włączyliśmy zaraz pierwszego dnia...
Liceum - Quake 3 lub co się wgrało na pendrive.
Podstawówka - nic :) Nie było jeszcze komputerów w szkole :) Potem szkoła średnia NBA 95 oraz Golden Axe :)