Electronic Arts pracuje nad grową platformą w stylu Netfliksa i Spotify
"potrzeba potężnej struktury sieciowej" Już widzę jak Ubisoft tworzy swoją platformę tego typu
Kiedyś próbowano z Onlive, które nie jest już "live".
już jest taka platforma i w dodatku polska! nazywa się vortex. To ci sami co zrobili apke, Remotr do grania w gry ze swojego kompa na telefonach.
Wątpliwe czy coś z tego będzie, a jak już to musi być jakiś haczyk, nawet kilka.
Tak od siebie nagle nie zrezygnują z pełnej ceny 60 usd na rzecz 10 usd, choćby to był dostęp tylko na miesiąc. Ktoś powie, że zrekompensują to sobie skalą zainteresowania po obniżeniu ceny, ale jakoś nie wierzę nagle w 6 krotny wzrost.
I to niby na premierę te 10 usd?
Już teraz mogą to wprowadzić czemu tego nie robią? Nie wiem po co na chmurę się szykują skoro pobranie gry i uruchomienie u siebie ma o wiele większy sens, a nadal mogą to sprzedawać na miesiąc.
Już tak robią ze starszymi grami, no, ale to rozumiem ta chmura to ma być opcja na premierę?
Bo jeżeli tak to już teraz każdą grę mogą w originie tak udostępniać na abo, nawet premierową, ale nie robią tego, bo liczyć potrafią :-) Wobec czego nie wiem co lepszego ta chmura miałaby zaoferować.
żadna nowość, steam origin i uplay to przecież wypożyczalnie, nie jesteśmy właścicielami egzemplarzy gry na koncie tylko wypożyczamy dostęp do nich.
Ja bym chciał żeby takie coś powstało, ale to nigdy nie wyjdzie nic dobrego dla graczy, bo jest za dużo wydawców. Co to EA będzie niby miało w swojej bibliotece? Tylko swoje tytuły i kilka pojedynczych tytułów od kogoś innego. No i koniecznie muszą być od razu dostępne premierowe tytuły, wtedy nawet może bym rozważył, zależy od ceny.
edit:
No i mam nadzieję, że nie chodzi o streaming tylko po opłaceniu abonamentu jest możliwość pobrania gry.
Problem jest w tym, że najprawdopodobniej chodzi właśnie o streaming.
Czy gra będzie tańsza w dniu premiery niż teraz? Nie. Za to zamiast płacić za pełny tytuł do którego będzie można wracać zapłacimy za "ograniczony czasowo dostęp". Nie dla wypożyczania gier.
Czyli znowu zatoczymy koło od "nigdy nie płać więcej jak 20 dolarów za grę" do $59.99+DLC?
Więcej wypożyczalni tylko czy będzie wystarczająca duża populacja klientów chętnych płacić kilkanaście abonamentów w różnych serwisach :]
Nawet jak kupujesz pudełko to i tak nie masz gry na własność. Wszystko dzięki steamowi.
"W przypadku zabawy w chmurze mowa o zwykłym Smart TV, który już dziś znajduje się w wielu domostwach i opłacie rzędu niecałych 10 dolarów miesięcznie."
A co potem? Kolejne 10 dolarów i następne...itd.
To już chyba lepiej zaopatrzyć się w konsolę za 299 dolców i mieć grę na własność. Ewentualnie dostęp do pewnej puli tytułów (EA Access) przez miesiąc/rok. Ale 10 dolców za 1 grę na miesiąc...gdyby użył typowo single player'owego tytułu, ale Fifa na miesiąc... :P
"Przedstawiciel Electronic Arts stwierdził też, że przejście na streaming niosłoby szereg korzyści cenowych."
Kupujcie gry w wersjach cyfrowych, mówili. Będzie taniej. Też mówili. Coraz mniej będą dawać, coraz więcej trzeba będzie płacić. I to jednym, nieprzerwanym cięgiem.