Cześć.
Postanowiłem wymienić swojego grata na coś nowego. Nie znam się zbytnio na sprzęcie, więc poprosiłem kumpla o poradę.
Zobaczyłem kilka testów sprzętu, który polecił i w sumie fajnie to wyglądało. (intel 7700k, jakaś obudowa duża i cicha, płyta główna, dyski, pamięci ram).
Cała buda przyszła parę tygodni temu (bez karty graficznej, bo były jakieś jaja) i stała sobie w kącie. Znajomy dał mi nazwy kilku kart od nvidia, z których miałem sobie wybrać. Oglądając testy i czytając recenzje wybrałem tę, która dobrze wypadała. Miesiąc czekałem i w końcu jest. Dzisiaj przyjechała.
No i od razu zonk. Niby karta super, wymiata i ogólnie robi cuda - a mojego monitora nie obsłuży. Nie ma takiego wejścia jak na zdjęciu. Trochę się zawiodłem, bo większość recenzentów ją bardzo chwaliła.
Wiem, że monitor jest w dosyć podeszłym wieku... Ale działa - to go nie zmieniałem. Są jakieś przejściówki czy szukać nowego?
https://i.imgur.com/k6cI8Po.jpg zbliżenie na porty
Powiem ci, że jesteś mistrzem :D Kupić kartę i nie sprawdzić czy ma takie wejście jakie obsługuje monitor :D haha sam miałem podobny problem tylko ja to sprawdzałem jako pierwsze. Jeśli chodzi o mnie to korzystam z takiego adaptera i działa całkiem dobrze bez jakichkolwiek problemów:
https://www.morele.net/kabel-gembird-hdmi-d-sub-0-15m-czarny-a-hdmi-vga-04-980933/
Ale polecam zmienić monitor w najbliższej przyszłości.
Kupić 1080TI i próbować podłączyć do takiego gówn..., ekhm, przepraszam - monitora, jak na zdjęciu? WTF?!
Bo wszystko musimy wydać na karty i nic nam nie zostaje :D Hahah. Robią teraz piętnastki?
Śmiechłem. Dobry troll.