jak w temacie
Przymieram się do kupna nietaniego zegarka jest on na wszystkich tych stronach ale chce się upewnić czy nie są jakieś oszukane. Co sądzicie czy może ktoś z was już zamawiał na takich
https://dolinski.pl/
https://www.maxtime.pl/
http://www.zegarmistrz.com/
No nie on musi być trollem
Wiecie co mnie najbardziej wkurwia ? że ludzie którzy w ogólne mnie nie znają nic o mnie nie wiedzą cały czas się ze mnie śmieją że - wziąłem telefon za 3 koła na raty - że chcę sobie zegarek kupić - że pytam się na forum na temat sprzedaży bo myślą że nie mam z czego spłacić telefonu i sprzedaję jakieś swoje rzeczy prywatne. Powiem wam tak CHUJ prawda nic o mnie nie wiecie a śmiejecie się że żartuje bo chcę sobie kupić drogi zegarek chociaż nie dawno kupiłem telefon którego według was ''chyba nie potrafię spłacić albo nie mam jak''. Ludzie to że może was może nie stać to nie znaczy że inny też nie z kąt możecie wiedzieć jaki jestem albo jakich mam rodziców. A no tak jedyny powód dla was to post z zeszłego miesiąca bo wziąłem telefon za 3 k a za pół miesiąca pisałem jak sprzedawać rzeczy na internecie. I myślicie że sprzedaję pół swojego pokoju bo nie ma z czego zapłacić brawo wy i wasz tok myślenia brawo x456!!! Otóż moi rodzice są tacy że cała nasza rodzina mogła by mieć po takim telefonie i po zegarku i po wielu wielu innych rzeczach jakie tylko chce stać nas po prostu a to że mam telefon na raty NIC nie znaczy. Dlatego jak macie tak pisać że trolluje albo żartuje albo coś bo wy tak nie możecie to pomyślcie że są osoby które mają pieniądze i mogą sobie po prostu pozwolić na takie rzeczy i nie piszcie tak jak nie wiecie o drugiej osobie nic.
Urzekła mnie twoja historia. Musisz napisać o tym książkę a najlepiej nakręcić film!
Chłopaczku, tacy jesteście bogaci, że twoja matka pracuje 7 lat na śmieciowce i musicie brac telefon na raty bo nie stać was na jego kupno a ty nam tu pier*olisz, że mógłbyś mieć takich kilka. Nikt nie bierze sprzętu na raty jeśli stać go na jego kupno.
Powiem ci jaka jest sytuacja. Jesteś nastolatkiem bez najmniejszego szacunku do pieniądza który co chwila wyprzedaje jakieś rzeczy i wymaga od matki żeby brała mu telefon na raty spłacając 4000 zł tylko dlatego że to iPhone. Po całej twojej historii postow widać jak na dłoni jakim typem gimbuska jesteś: postaw się a zastaw się, zakładasz jakieś całkowicie debilne wątki kombinatoryjne co chwila pytając się o jakieś zupełnie jasne dla normalnego człowieka kwestie jak co to jest funt, dlaczego nie możesz wypłacić sobie pieniędzy z cudzego konta bankowego i co chwila kupując jakieś pierdoły kosztujące spore pieniądze. Więc nie pie*dol nam tutaj swoich smut bo nikt ci w nie nie uwierzy wrzodzie na tyłku.
Czy można wziąć telefon na raty 2750zł gdy do czerwca ma się umowę o prace ?? (Media Markt) (Media Expert) (RTV i AGD)
bo to jest ogólnie że to o moją mame chodzi
pracuje już tam 7 lat i na 100000% jest pewne że jej umowe przełuża tylko nie wiadomo co na to sklep ;/
tylko ja chce sb to właśnie zrobic tak zeby tylko bylo na mame a ja sb bede go spłacać ze swoich bo co miesiąć mam ''wypłate'' 140zł XD z praktyk ;p
Otóż moi rodzice są tacy że cała nasza rodzina mogła by mieć po takim telefonie i po zegarku i po wielu wielu innych rzeczach jakie tylko chce stać nas po prostu a to że mam telefon na raty NIC nie znaczy
Coś trzeba jeszcze dodawać?
na tym forum pelnym ludzi ktorzy marza zeby komus dokopac to ja bym nie szukal raczej porad :)
Jak ktoś jest bogaty to nie bierze niczego na raty, bo to się zwyczajnie nie opłaca.
A co do strony to wszystkie są dobre. Trzeba się tylko trzymać jednej zasady - nie kupować zegarków na Allegro bo pełno podróbek.
Sam się dałem nabrać i kupiłem rok temu zegarek od "sprawdzonego" sprzedawcy (kilka tysięcy pozytywów), a przyszła mi podróbka (źle wykonana na dodatek). Z mojego lenistwa nie chciałem się kłócić, bo kupiłem go niedrogo za kilkaset (a nie kilka tysięcy) złotych.
Czyli zobaczyłeś ofertę 10% oficjalnej ceny i pomyślałeś: "to na pewno oryginalny produkt! Biorę!"?
@Yarpen z Morii
7 lat to nawet sporo czasu ale z czego mi się chce śmiać to to że wymyśliłeś jakąś ''śmieciówkę'' i myślisz że moja mama może ma z 1500zł wypłaty hah powiem ci tak to BARDZO ŹLE myślisz i grubo się mylisz
a teraz do tego drugiego
''musicie brac telefon na raty bo nie stać was na jego kupno a ty nam tu pier*olisz, że mógłbyś mieć takich kilka''. Typie co ty mi tu PIERDOLISZ że nie stać mojej rodziny na kilka. Sprawa telefonu wyglądała tak że rodzice wzięli mi go na raty żebym też ''coś dał od siebie'' w moje ''zachcianki'' a nie żeby mi tylko dawali na tacy takie rzeczy także też ci radze nie pisz skoro gówno wiesz bo szczekać każdy umie a najgorsze że w tym szczekaniu jest 0 racji i prawdy bo nie wiesz a piszesz tak jak byś znał moich rodziców z 10 lat i wiedział byś o nich wszystko na wolt
Doedukuje cię po raz kolejny:
Umowa śmieciowa - umowa o pracę zawarta na czas określony[3], ze względu na brak stabilizacji zawodowej i pewności zatrudnienia[5], co dotyczy zwłaszcza umów czasowych zawartych na bardzo długi okres, np. 10 lat
Źródło: wikipedia.pl
Tak, twoja matka robi od 7 lat na umowę na czas określony - jest na najpodlejszej śmieciówie. Nie sądzę żeby zarabiała kokosy dając się dymać w taki sposób z jej tendencja do nie czytania umów: bo przecież gdyby nie to forum to by nawet nie wiedziała, że dopłaca w tych ratach do telefonu.
Odnosząc się do brania telefonu na raty po to abyś "dał coś od siebie". No tak, uwiązanie się na 2 lata na raty dokładając 1200 zł do wartości telefonu tylko po to żebyś "dał coś od siebie" to świetny i logiczny pomysł.
Tyle mam ci do napisania pajacu, nie mam pojęcia po co w ogóle wchodzę z tobą w jakieś dyskusje.
ale to ty pierwszy skomentowałeś mi post odnośnie zagarka :) i to w ogóle nie odnoszący się do niego
czyli ty zacząłeś :)
po 2
próbujesz mnie ''gasić'' definicjami z wikipedi i się nimi ''wymądrzać'' XD o ile tak moge to nazwać i jeszcze porównujesz do tego prace mojej mamy o której w ogóle nic nie wiem ani nie znasz. Nie no pajac po prostu pajac
ty a może ty w ogóle wiesz więcej niż ja o mojej rodzinie co pajacyku ? :)
Idź odrób lekcje czy coś, bo przy takiej głupocie to nawet technikum możesz nie skończyć i zrób nam tą przyjemność, nie pisz więcej na forum. Na koniec miłego spłacania durnie wysokiego kredytu.
Tak po za tematem. Chcę coś kupić, zarobię 3-4 tyś na miesiąc. Idąc do sklepu chce kupić coś za 2 tyś nigdy nie kupię tego za gotówkę tylko wezmę na 3-4 raty, coś jest ze mną nie tak?
Heh ja nigdy nie bralem kredytow. Zawsze staralem sie za gotowke. Przewaznie bylem po 2 stronie to znaczy zalatwialem kredyty, gdy pracowalem w sklepie. Do dzisiaj jak widze 0% to sie smieje. Za darmo to mozna tylko w ryj dostac.
No ,ale tez jak mnie nie bylo stac to po prostu nie kupowalem bo musze miec i koniec. Samochod mam stary, komorke segment sredni/ tani samsung j5 2015, komp jak skladalem to tez jak najtaniej, ale najbardziej oplacalnie.
Zanim cos kupie to czytam w necie, oceniam w sklepie, szukam gdzie taniej. Po prostu szanuje moja prace i przy okazji pieniadze przez nia zarobione. I to mi sie wydaje jest problem z Rubbi. On nigdy ciezko nie pracowal to i nie szanuje pieniazkow.
Popracuje z 10-14 h na dobe i bedzie musial sie sam utrzymac to mu sie gadka zmieni. U mnie w pracy mam taka pania, ktora widac, ze na wszystkim oszczedza. Skreca papierosy, szczedzi na jedzonku, ubraniach i tez mi sie pochwalila, ze do coreczki kupila najnowszego iphona. Coreczka kiedys przyszla i jak taka laleczka. Cos tam chciala, zeby mamusia jej kupila (niedoslyszalem). Mama na to, ze nie stac jej. To jej walnela, zeby wziela nadgodzinny bo ona musi to miec. Musialem sie ugryzc w jezyk, zeby nic nie powiedziec.
Jak to sie stalo, ze rodzice pozwolili na takie cos. Ja za gowniarza jak chcialem na imprezki/wakacje zarobic to zapierdalalem na budowach. Chodzilem zbierac wisnie/czeresnie/truskawki. Nie rozumiem tego jak mozna jeszcze na forum chwalic sie swoim debilizmem/brakiem empatii i poszanowaniem matki i ladowac ja w splacanie gadzetu za 4 tysiace. W dodatku obrazac sie na ludzi, ktorzy pochylaja glowe nad deb....