Witam!
Jestem wielkim fanem Obcego, wszystkie co z nim jest związane.
Ale mam do Was pytanie? Czy taki Przymierze mnie nie zawiedzie względem poprzednich 4 części? Warto oglądnąć i jechać do kina? Pytam, bo nie chce jechać na jakąś "podróbkę" Obcego :D
przekażcie swoje opinie :D
dzięki
Jeśli jesteś fanem Obcego to... zawiedzie
Ale nie możesz go opuścić
Akurat jestem świeżo po seansie i jako, że też jestem fanem serii to niestety film zawiódł. Na prawdę miałem nadzieję, że dostanę coś lepszego niż Prometeusz, a niestety się myliłem. No i końcówka boleśnie przewidywalna. Mimo tego warto obejrzeć (niekoniecznie w kinie) jeśli jesteś właśnie fanem obcego i zobaczyć jego pochodzenie i jak to się zaczęło.
Słaby, nie warto było od iść do kina a już na pewno nie w weekend za 30 zł. Prometeusz był dużo lepszy. Osobiście się zawiodłem.
Polecam, bawiłem się przednio. Jest to czarna komedia o najbardziej pierdołowatej załodze statku kosmicznego, jaka fruwała po kosmosie. Koniecznie weź kogoś znajomego do komentowania. Ja spędziłem nad tym filmem cudowny czas. Na Strażnikach Galaktyki uśmiałem się tylko odrobinkę bardziej, ale to głownie ze względu na żarty o kupie. Nowy Obcy po prostu śmieszy do łez w każdej kolejnej scenie.
Pewnie założenia twórców miały być inne. Nie wiem czy i kiedy będzie kolejna część, ale jeśli z logiką zamierzają zrobić w kolejnej części to, co w tej, to mnie mają :D. Doskonały film!
haha dokładnie tak. Film jest przednią komedią. Absurdy sięgają takiego poziomu, że American Pie się chowa.
Czy warto obejrzeć "Być jak Michael Fassbender?"
Nie.
Zdecydowanie lepszy jest "Być jak John Malkovich".
Nie warto.
Zobacz, sam ocenisz, chyba że wolisz jak jakiś frustrat ocenia za ciebie.
Ciekawa opinia jak na kogoś kto żyje, między innymi, z oceniania gier wideo.
Nie warto, ale wiekszosc i tak obejrzy, bo nie uwierzy na slowo, ze mozna cos az tak sp***.
Ja tez nie wierzylem.
Idę jutro, nie ja płacę, nie mam żadnych wymagań co do filmu, wystarczy mi, że będzie dobry wizualnie.
Jedynkę (czwórkę też ;P) lubię ale nie jestem psychofanem serii.
No to będziesz zadowolony. Jedyne co w tym filmie się udało to pierwsza scena i "eyecandy".
