Kosmiczne wyniki sprzedaży Grand Theft Auto V
Jezus Maria. 80 baniek? Ta nawet nie spodziewałbym się, że tyle jest łącznie posiadaczy gamingowych PC, PS3, PS4, XOne i XBox 360.
Dla mnie ta gra to niemal pod każdym względem szczytowe osiągnięcie branży, więc bardzo dobrze, że cały czas się sprzedaje.
Online i gównojutuberzy robiący filmiki dla dzieci z tego robią swoje. Jestem ciekaw jaki % tych sprzedanych kopii ma chociaż ukończony single. Mimo to wynik jest niesamowity
trzeba być nieźle ograniczonym myśląc, że to zasługa jakichś youtuberów
GTA to mocna marka i sprzedawała się w dziesiątkach milionów jeszcze zanim powstało słowo youtuber....
źródła mówią o sprzedanych 114 milionach kopii gier z serii GTA (2011 rok więc pewnie wzrosło) i zapewniam cie, że nie jest to w najmniejszym stopniu zasługa youtuberów tylko tego, że gracze doceniają świetne gry i są w stanie wydać pare złotówek na tak genialną produkcje
spoiler start
ps to prawda
spoiler stop
Ale czy ja napisałem gdzieś, że to tylko ich zasługa? Nie. Po prostu idę o zakład, że masa ludzi kupiła grę po tym jak ich ukochany jutuber zagrywał się w online. Trzeba być ignorantem aby w dzisiejszych czasach myśleć, że youtube nie ma żadnego wpływu na sprzedaż gier.
Myślisz, że dlaczego taki CDPR zapraszał armię jutuberów na pokazy gry i pozwalał nagrywać im przedpremierowy materiał? To obecnie jeden z najłatwiejszych sposobów na nagłośnienie gry
Z racji, że nie można odpowiadać na pierwszy komentarz, odpowiem w odrębnym "drzewku" Mastylowi i reszcie zastanawiających się skąd taka ilość sprzedanych kopii. Większość z tych 80 milionów to jedni i Ci sami gracze. Cheaterzy, którzy dostają permanentne bany nie poddają się i zakupują nowy egzemplarz z nadzieją, że następnym razem zostaną niewykryci, bo nie mają zamiaru zmieniać sposobu grania.
Wystarczy wejść na strony poświęcone hackom do gier multiplayer/online i przeczytać posty pod każdym z tematów. Wszędzie pytania o wykrywalność menu, bo zły Rockstar już zbanował jedno konto na wieczność, a nie chcą stracić kolejnego.
Poza tym, niektórzy oferują usługi sprzedaży kont z grą za mniejszą kwotę niżeli w sklepie (nie mylić z kluczami na Steam ani ofertami za 5 zł na Allegro), więc ilość sprzedanych kopii nie przekłada się na ilość graczy, bo część kont z zarejestrowanym produktem jest nieużywana.
Czyli według ciebie ta większość czyt. conajmniej 41 milionów to gracze, którzy kupili po parę razy? Aha.
@Ernest1991
Faktycznie, nie przeczytałem swojego wywodu przed jego zamieszczeniem. Powinno być tam słowo "część". Nie zmienia to jednak faktu, że tak jest. Wynik to wynik, kasa się zgadza, jest to ogromny sukces Rockstara, którego wcale mój poprzedni post nie miał na celu umniejszyć - tym bardziej, że nie mam takiej siły, by tak się stało. Po prostu zwróciłem na dość istotny szczegół. Jeżeli cheaterzy są skłonni płacić kilkukrotnie za tę samą grę, to świadczy o jej jakości.
Luzik, rację masz.
Masz trochę racji, ja sam mam dwie kopie GTA V. Jedna na x360, jedna na PS4. Ale podobnie mam z Wiedźminem. Odliczając darmówki (ostatnio 2ka na gogle) mam 5 kopii. 3 na steam, 2ka na x360, 3ka na PS4. Więc w przypadku Wieśka narobiłem jeszcze większą sprzedaż niż GTA. Także 80mln GTA wciąż robi na mnie większe wrażenie niż 25mln Wiedźminów jakiś czas temu ;) obie gry genialne.
drogi ty , NIGDY ilość sprzedanych kopii nie przekłada się na ilość graczy
Źródło?
Do czego mam dać źródło? Wyszła na poprzednią generację konsol, potem na nową, a na końcu PC. Źródło to sobie możesz zobaczyć na YT ile osób zrobiło serię pierw z konsol (czasem nawet i to z poprzedniej generacji), a potem z PC.
To według ciebie jaka to część graczy? Tak mniej więcej ile milionów obstawiasz?
Robert ma absolutną rację. Wiele osób po zakupie "oryginalnej wersji" z 2013 roku, po wydaniu odświeżonej a zarazem rozszerzonej edycji przerzuciło się na PS4, XOne lub PC. Nic w tym dziwnego, skoro wydania z PS3 i X360 nie mają już wsparcia.
Nie no czepiam się:D Oczywiście jakaś tam część, zapewne spora kupuje grę kilkakrotnie.
To co robert357 + fakt, że GTA to silna marka, bo przykuwa nawet ludzi, którzy totalnie w grach nie siedzą. I spoko, ale dla mnie sam fenomen GTA jest trochę niezrozumiały, grę oczywiście przeszedłem, ale żebym jakoś fantastycznie się bawił? Multi to oddzielna sprawa, bo jest świetne, ma swoje bolączki, ale to jednak daje frajdę.
Też przeszedłem i jakoś nigdy nie miałem ochoty do gry wracać. Gra bardzo dobra, ale dla mnie była na raz. Co do online, to jakoś mnie nie potrafiło wciągnąć, być może dlatego, że nie miałem ekipy do grania. No, ale ta gra i ogólnie cała seria ma taką wyrobioną renomę przez lata, że taka sprzedaż raczej nie dziwi.
No właśnie mnie tak samo single nie zatrzymał, a multi tylko "na chwilę". Generalnie to chyba po prostu nie jestem targetem tej gry i fenomen jest mi obcy.
Dowód na to że dobrze zrobiona gra się sprzeda :) Zrobili dobrą grę, dopracowali trwało to długo zwłaszcza wydanie PC ale fajnie się w to grało :) I niech się im sprzedaje jak najwięcej by kolejna część była jeszcze lepsza.
Imponujący wynik.
W Online grałem 4 godziny. Singiel akurat jest fenomenalny. Fabuła, dialogi, postacie, mechanika gry, otwarty świat, grafika. Nie mogę doczekać się już RDR2. R* nigdy nie zawodzi. Pewnie też sprzeda się dobrze- około 30 milionów jak nic.
Myślałem ,że należę do wymierającego gatunku który nad cyfrowe (nieco tańsze) wersje gier wybiera pudełkowe. A tu proszę 60 milionów ludzi posiada GTA V w "pudełku". Chociaż nie podali jaki procent to gry sprzedane na konsole a jakie na PC to podejrzewam ,że większość sprzedała się właśnie na konsole i dochód z PC-towych wersji jest w porównaniu do tego konsolowego mało istotny, bo niby czemu olali wydanie RDR2 na PC? Wątpię ,że gdyby z tak pokaźnego dochodu jaki generuje gra mogli sobie odpuścić 30-40 % dlatego myślę ,że PC-towe wersje przyniosły mniej niż 25% dochodu. Pewnie się posypie hejt od PCMR ;)
spoiler start
myślę ,że PC-towe wersje przyniosły mniej niż 25% dochodu.
spoiler stop
-noname z internetu
dziękujemy, że dzielisz się z nami przemyśleniami które wnoszą do tematu dokładnie 0
w przyszłości planuje firmę zajmująca się statystykami niestety nie wszystkie firmy dzielą się dokładnymi statystykami dlatego zatrudnimy ciebie i będziesz nam zgadywał jaka wartość w jaką rubrykę, cieszę się na samą myśl współpracy z takim ekspertem rynku
,że PC-towe wersje przyniosły mniej niż 25% dochodu
To Ty chyba nie masz pojęcia kto R* kręci kasę z GTA Online. Najwięcej ludzi gra, uwaga na PC więc te twoje 25% to raczej tak nie bardzo.
Ok, zalozmy sobie 25% z 80 baniek, czyli 20 baniek. Za mniej niż 30 euro chyba jeszcze promocji nie było, ustalmy sobie ZANIZAJAC srednia cene na poziomie 40 ojro. 20baniek *40= 800.000.000 juro przychodu. Smieszna kwota, jakbym znalazł na ulicy, to bym się nawet nie schylil. Do tego dochodzi uj wie ile z GTA online. Nie warto było robic wersji na PC, pewnie do dziś zaluja.
Konkretnych danych brak, choć wiadomo że sama wersja na PS3 i X360 to było ponad 40 mln.
Nieco światła gdzie obecnie gra najlepiej schodzi daje wypowiedź CEO Take2 cytowana zresztą w newsie:
Strauss Zelnick, czyli dyrektor generalny koncernu, zdradził, że bez wpływu na rezultat osiągnięty przez GTA V nie pozostaje stale rosnąca baza użytkowników PlayStation 4 i Xboksa One. Co nie powinno nikogo zdziwić, jak donosi serwis MCV, pudełka wciąż są „siłą napędową” sprzedaży tego tytułu – cyfrowa dystrybucja to tylko 25% całego wyniku.
^^IMO sporo ludzi przesiada się z już niewspieranej wersji na stare konsole na wersję PS4 i Xone. Ja sam akurat jestem wyjątkiem - miałem premierowo na X360, przeszedłem, sprzedałem i kupiłem drugi raz na PC.
Super Wynik , ale ja nadal czekam na Dodatek do Singla ;)
Dziwi mnie ten wynik, do gta 5 podchodzilem juz 2 razy i jak dotad nie daje rady przejsc singla, ta gra nigdy nie wciaga mnie na tyle, zebym nie mial ochoty sprobowac czegos innego z kolejnym tytulem... Gta 4 zdecydowanie bardziej mi sie podobalo jesli chodzi o atmosfere, postacie i klimat... Modul online jest taki dobry, ze napedza sprzedaz?
Online mnie nie kręci, singla dwa razy zrobiłem: raz całość z pobocznymi na x360, drugi raz tylko fabuła bez pobocznych, bez pytajników - na PS4. Jak dla mnie wciąż San Andreas lepsze - kieszeń, dziś słabo grywalne, ale możliwości, trzy miasta, ilość pojazdów przewyższa V kilkukrotnie. D
Sam mam dwie kopie GTAV, ale zakupionych (nie tych za darmo) Wiedźminów mam 5 kopii wszystkich części więc 80mln nawet jeśli większość ma obie wersje na stare i nowe konsole to i tak masakra.
Online cie nie kręci bo prawdziwy fan nie uznaje w gta żadnych idiotycznych multików
"lość pojazdów przewyższa V kilkukrotnie" Najwidoczniej nie umiesz liczyć. Już po premierze na X360 i PS3 GTA V miało więcej pojazdów od GTA SA.
ilość pojazdów przewyższa V kilkukrotnie.
Co za bzdura. Już w podstawowej wersji GTA V miało co najmniej taką samą liczbę pojazdów jak SA, poprzez rozwój Online tych pojazdów obecnie jest KILKADZIESIĄT więcej niż w momencie premiery. Jedyne czego mi brakuje, to sterowania pociągiem- i tak z tego nie korzystałem w SA, ale sama taka możliwość była moim zdaniem fajna.
Online cie nie kręci bo prawdziwy fan nie uznaje w gta żadnych idiotycznych multików
Rozczaruję Cię, ale to dzięki trybowi Online sprzedaż gry wciąż jest napędzana. Wielu ludzi chce zagrac ze swoimi znajomymi, ludzie ulepszając swój sprzęt lub kupując nowy komputer/konsolę mają i możliwość gry, więc kupują i ową. Według mnie siłą GTA V jest obecnie tryb multi, nawet jeśli (moim zdaniem) jakość wychodzących dlc systematycznie spada. Zamiast nowych napadów mamy pierdyliard trybów adwersarza, w którego gracze grają chyba wyłącznie dla premii $ i RP, a nowe dlc polegają na tym samym co dodatek z biurami sprzed roku (jedź do punktu A, zabierz x, zastrzel przeciwników, pojedź z towarem/pojazdem do punktu B). Odnoszę wrażenie, że gdyby przeniesiono w jakiś sposób możliwość rozegrania napadów z singla do Online, to było by to znacznie lepsze rozwiązanie niż kolejny dodatek ultra-schematycznych misji.
Nie liczyłem samochodów panowie, ale San Andreas miało różnorodne pojazdy. Czy w V jest kombajn? Jumbo jet? SA to dla mnie przykład idealnej gry, V to taka jedna trzecia SA pod względem możliwości.
To możemy się licytować jeśli chcesz :) Czy w San Andreas jest batyskaf? Czy w San Andreas są pojazdy mające wbudowane mini-wyrzutnie rakiet i spadochron? Czy w San Andreas są ciągniki siodłowe z ogromnym spychaczem zamiast przedniego zderzaka? Czy w San Andreas są samochody z kuloodpornymi szybami? Czy w San Andreas są czołgi z prawdziwego zdarzenia, które oprócz lufy i rakiet mogą także dosłownie zgniatać inne pojazdy? Nie mówiąc już o amfibiach z działkiem na pace, limuzynami z działkiem etc. Tego jest od cholery aktualnie, a w zapowiadanym dlc na połowę czerwca dojdzie jeszcze więcej ciekawych pojazdów.
San Andreas ma moim zdaniem tylko przewagę jeśli chodzi o lepiej (moim zdaniem) zaprojektowany świat. Rozkład gór i terenów pozamiejskich w GTA V jest nie tyle dziwny, co aż nienaturalny.
Nie rozumiem fenomenu tej gry, ten tytuł jest słaby, lub co najwyżej przeciętny.
Po przejściu słabego wątku fabularnego i wbiciu 70 poziomu w trybie Online dałem sobie spokój, gra nic ciekawego nie ma do zaoferowania.
Wyjdzie i na PC, nie przepuszczą takiej okazji. Tyle tylko, że wyjdzie później, podobnie jak GTA V.
jezeli zblizy sie chocby do san andreas czy gta IV to bedzie mozna mowic o sukcesie. pierwszy rdr sprzedal sie w "tylko" 15 milionach, 3 razy mniej niz pozostale 2 najlepiej sprzedajace sie odslony gta
Kupiłem i na PC i na PS4 (gdzie wygląda tragicznie). Nie mam pojęcia dlaczego. Przy pierwszym watch dogs o wiele lepiej się bawiłem. W GTA nie tknąłem multi, a singla nie skończyłem.
Odpal sobie paragon albo U4. Sprzęt mocny. Optymalizacja dobra czyni cuda.
@Imrahil
Pcmr? Bo mówienie, że GTA V na PS4 wygląda tragicznie to lekkie przegięcie.
Ja sam nabyłem grę dwa razy. Pierw na Xboxa 360, przeszedłem fabułę, grałem Online gdzieś do 100 poziomu. Później przeniosłem się na PS4, fabułę że tak powiem liznąłem i do dziś lubię odpalić sobie czasem Online, level 330.
Pcmr nie, ale widzę, że gra lepiej wygląda na PC. taki paragon czy Uncharted wgniatają w fotel, dlatego dziwię się, że tak tragicznie wygląda GTA. Antyaliasing tam nie istnieje.
Jedna z niewielu gier, które prawie w ogóle nie potaniała od daty premiery. Obniżka o 40-50 PLN pojawiła się dopiero niedawno. Mam na myśli konsole.
czyli nie ma co liczyć że cena się obniży skoro dobrze się sprzedaje
W tej części dalej główny bohater porusza się jak marionetka na sznurkach (nie mają tam w R+ motion capture czy co ?) ... w dodatku wiele modeli postaci ma zwyczajnie przykrótkie nogi. Tak wyglądała 3-ka i każda kolejna część razi takim wykonaniem
Nawet jeśli na konsole gra się świetnie sprzedała, to tylko dzięki pecetowcom, którzy spopularyzowali serię GTA
No i? Ważne, że rynek gier prężnie działa. Nie bądź fanbojkiem żadnej ze stron.
Przecież to konsolowcy dawali petycję (z zazdrości), by gra nie wychodziła na pc. Pecetowcy nigdy od początku istnienia świata takich petycji nie dawali. Natomiast konsoliwcy robią tak nagminnie. Jakby ogłoszino rdr2 na pc, byłoby to samo. Taka już niestety konsolowska mentalność.
Poniżej ogame podał liczbę na kwiecień - fakt 7 mln z kawałkiem, ale drugi link podał sprzedaży całościowej, a nie na PS4 (niech Cię nie zmyli napis "Platform PS4" w lewym górnym rogu. To jest wynik całościowy (czego dowodzi napis z prawej strony, który sobie ominąłeś - Also on: PlayStation 3, Xbox 360, Microsoft Windows, Xbox One), a skoro 15,6 mln to wynik całościowy, a 7,3 mln to to wynik tylko na PC (oba linki pochodzą z kwietnia 2017), to tak jak mówisz: prosta matematyka: 15,6 mln całości - 7.3 mln na pc daje wynik na pozostałe platformy ;)
I tu się mylisz, bo jak wciśniesz na daną platformę to pokazuje inne wyniki w zależności co naciśniesz.
Haha dawno nikt mnie tak nie rozbawił jak Hydro :D
Porownujesz petycje dla żartu - z tymi zebraniami?
Jeszcze raz jak pecetowcy spopularyzowali gra?
Największy sukces (kilkukrotnie wiekszy) ta seria osiągnęła na konsolach. I to głównie na nie powstają gry R*.
Dla żartu? Człowieku, z takim jadem, jaki konsolowcy wylewali swoje żale, nigdy przy okazji petycji się nie spotkałem. A odnośnie Gta1,2, a nawet 3 i Vice city - speawdź sobie wyniki sprzedaży. Chociaż nie, bo się załamiesz i jeszcze będziesz namawiał innych, by na siłę się przynawali, że grali w to na konsoli, a wszystko po to, by zawału nie dostać ;)
Każde GTA od 3 sprzedawalo sie kolosalnie lepiej na konsolach dlatego od 3 jest to seria konsolowa. Tak jak wszystkie inne serie Rockstara.
GTA3 7.5 mln tylko na ps2. GTA VC 9.7 mln tylko na ps2. I to pokazuje że sukces GTA = konsole :)
Te wyniki i tak zawdzięczają pecetowcom. Zwłaszcza, że do trójki nawet nikt nie wiedział, że wcześniejsze części były na psx
Hydro - Idąc twoim tokiem myślenia, można konsolowcom dziękować za spopularyzowanie gier video, i co za tym idzie również GTA.
Pierwsza gra video była na komputerze stacjonarnym. Gta 1 też najpierw wyszło na pc, a potem na psx, więc mylisz się :p
Niczego nie zawdzięczają pecetowcom. To konsole popchnely ta serie do przodu. Sukces ps2 umożliwił rozwój serii, kasa od Sony za czasową ekskluzywnosc tez na pewno pozwoliła na większy luz finansowy. A kosmiczne wyniki a konsolach pokazały ze to tak jest miejsce wysokobudzetowych gier.
Największy sukces ta seria osiągnęła na konsolach. Wiesz o tym ze samo GTA 5 na konsolach sprzedało się lepiej niż wszystkie poprzednie części razem wzięte na pecetach?
Początek gier komputerowych może być datowany na rok 1947 – datę wynalezienia analogowego symulatora pocisku rakietowego. W latach 50. i 60. XX wieku powstała seria produkcji akademickich uznanych za gry komputerowe, między innymi Tennis for Two i Spacewar. Do masowego obiegu jednak gry weszły dopiero za sprawą amerykańskiego produktu Pong autorstwa Atari, jak również dzięki pojawieniu się automatów do gry (popularnych dzięki takim dziełom jak Space Invaders i Pac-Man) oraz pierwszych konsol.
Bzdura. Na x360 i ps3 owszem, ale na pc lepiej niż na ps4 i x1, zapewniam.
15 mln na PS4 ha 7.5 mln na pecetach :D
Łącznie okolo 68 mln na konsolach, wiec wiecej niż wszystkie części razem na pecetach ;)
Panowie, dawajcie jakieś linki z danymi ze sprzedaży, bo inaczej będziecie się przerzucać pustymi zdaniami.
Poszukam wieczorem w domu. I tak będę przed ogamem ;)
http://www.vgchartz.com/game/83196/grand-theft-auto-v/
15 mln ps4
http://steamspy.com/app/271590
7 z kawałkiem na pc.
Case closed.
I tutaj kłania się matematyka, znając oficjalne dane, wyniki na konsolach i Steam spy.Można łatwo wykalkulowac ze sprzedało się okolo 10 mln razem z kopiami z SC.
To nadal w tyle za samym tylko PS4. Fakty są takie sukces GTA 5, tak samo RDR i to w jakim miejscu te serie sie teraz znajdują - ten sukces zawdzięczają głównie konsolowcom.
Przecież jakby wydali od razu na PC, to wiele więcej osób by kupiło tę grę na PC, bo komu by się chciało męczyć w rozdzielczości smartfona i ledwie 30fps(i to nie zawsze) na konsolach poprzedniej generacji.
Po drugie, 10mln to od chuja.
Po trzecie, przestań być takim konsolowym onanistą, bo zieje cebulą.
@Hydro trol trolem , ale głupot nie wypisuj:D
Kupiłem na ps3 używkę później nówkę na PC,sprzedaję się bo gra wybitna,gram na pc,ostatnio częściej na ps4 i tak pozostanie, wisi mi co inni o tym myślą