Tank Warfare: Tunisia 1943 | PC
No ciekawe. Choć ta grafika pachnie oprawą sprzed poprzedniej dekady mimo, że dość szczegółowa (podobna jaka była w Theatre of War), prawie taka sama jak z ich poprzedniej gry o Kursk z 2007 roku. Wymagania co do karty przy niej są chyba nieco przesadzone. "Zaawansowane AI" - tak mi trudno w to uwierzyć. Także okres w którym jest umiejscowiona gra jest trochę nie do końca wykorzystany. Powinni także dodać coś z lat 42 i walk min. w Libii, Egipcie. Nie grałem w nią ale liczę, że sprawia ona przyjemniejsze wrażenie niż teraz. Może dostanie sie w moje ręce i wypróbuje :)
@MrKam55 to ten sam silnik który rozwijają od wielu lat. Grafika jest wiec typowo BARDZO ładna z bliska i średnia z daleka. Wymagania wcale nie są przesadzone graviteam jest znane z wysokich wymagań w swoich grach. AI jest bardzo zaawansowane bo to bardziej symulator niż strategia. Oczywiście piechota ma problemy ale wynika to bardziej z mechaniki gry niż z samego AI (i raczej tego nie zmienią seria GT [czy też achtung panzer czy tez tank warfare zwał jak zwał ] jest inspirowana podobnymi mechanikami z Close Combat gdzie każdy zołnierz jest indywidualny i ma własną psychikę co czasami doprowadza do niedorzeczności ) Okres wykorzystany idealnie - typowo dla graviteam pokazywanie mniej znanych ale ważnych bitew a nie jechanie po schemacie i clichee jak konkurencja np omaha stalingrad itp tak, że przeogromny plus dla nich. Ich gry albo się kocha i oddaje za nie życie albo nienawidzi i uważa za najgorsze crapy. Zeby je poznać trzeba przebrnąc przez wiele dziwact designerskich i jednego z najgorszych interfejsów ( chociaż od Mius front jest o wiele lepiej niż było dawniej ) ale kiedy się pozna zrozumie mechanikę opierającą się na realizmie i nie mającą wiele wspólnego z innymi RTSami dostanięsię ultra reaityczną i wspaniałą grę oddającą hołd historii zrobioną z pasji a nie dla kasy ( gry sprzedają się w zaledwie kilkuset max kilkutysiacach egzemplarzy a twórcy mimo to dbają o fanów. To nie jest gra dla fanów COmpany of heroes i bliżej jej do wspomnianego Theatre of war chociaż to dalej teżnie to. Tutaj jednostki strzelają niecelnie i tylko mniej więcej w kierunku wroga licząc na przygwożdzenie go a potem okrązenie. Bitwy są przez to długie intensywne ale też realistyczne ( mała potyczka kilkunastu piechurów może trwać ponad pół godziny i rozstzygnąc się ucieczką lub wycofaniem jednej ze stron a nie wybiciem wszystkich ) Jak dla mnie wspaniała gra dla wszystkich miłośników historii, realizmu oraz osób które rozumieją jak powinny wyglądać prawdziwe potyczki... no i osób którę są w stanie poświęcic długie godziny na naukę interfejsu, mechaniki i dziwactw w zachowaniu piechoty.
Właśnie dziś kupiłem na Steamie Tank Warfare: Tunisia Complete Edtion, całość, wraz z kilkoma dodatkami, za 27 zł, z groszami, bo akurat jest zniżka 92%, także wyjątkowo okazyjna cena, polecam grę.
