Przez przypadek urwałem czarny kabelek od wentylatora w zasilaczu i przestał on pracować. Ten wentylator zbiera powietrze do środka i jest on przylutowany do zasilacza wiec chyba go nie wymienię...czy bez niego da radę korzystać z komputera? z samego internetu?
To kup nowy wentylator i zamontuj.
Bez wentylatora powinien chodzić przy małych obciążeniach tylko będzie się grzal.
Ja bym nie ryzykował odpalania kompa na zasilaczu bez chłodzenia. Jeżeli to tylko urwany kabelek to chyba nie jest problemem go przylutować?
"Przez przypadek urwałem"
WTF? Przez przypadek to można zostać ojcem a nie urwać kabel który jest zamknięty w skrzynce zasilacza.
Boże, jaki zasyfiony zasilacz. Osobiście wstydziłbym sie wklejać zdjęcie takiego zakurzonego zasilacza na jakiekolwiek forum dyskusyjne.
jak masz lutownice to przylutuj i problem z głowy
coś słabo to czyszczenie wyszło jak i tak zasyfiony wentylator.
Miałem nadzieję że ten wentylator nie jest niezbędny i obejdzie się bez lutowania .
Dzięki ze wszystkie odpowiedzi.
Nie włączaj kompa bez chłodzenia zasilacza, chyba że to awaryjna sprawa i musisz coś pilnie przegrać czy wydrukować. Prawdopodobnie wyłączyłby się zanim doszłoby do uszkodzeń mechanicznych ale lepiej nie ryzykować. Przylutowanie kabla to nie jest skomplikowana sprawa, podobnie jak wymiana wentylatora na nowy więc masz wybór rękodzieło albo wydatek tych 30zł czy ile tam teraz kosztują budżetowe wentylatory.