Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Plaga spóźnialstwa – dlaczego gry nie wychodzą w wyznaczonych terminach?

23.04.2017 13:43
1
11
zanonimizowany1074990
29
Generał

Opóźnienia biorą się z wyznaczania terminów. Gdyby nie ogłaszano dat premier, nie byłoby obsuw.

23.04.2017 13:52
Starcall
2
11
odpowiedz
Starcall
58
Generał

Gdyby zapowiadali gry bez podawania żadnych dat ewentualnie jakiś zakres czasu ze sporą nadwyżką to by nie było problemu. A datę premiery podać miesiąc, dwa przed kiedy gra jest już gotowa. No ale niestety korporacje wyznaczają twórcom deadline i róbta co chceta

23.04.2017 16:50
Salzmore
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Salzmore
47
Konsul

Dlatego szacunek należy się takim studiom jak TaleWorlds, które robią gry swoim tempem tak żeby po prostu wydać projekt dopracowany i zgodny z ich wizją.

post wyedytowany przez Salzmore 2017-04-23 16:50:32
23.04.2017 17:53
3.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Czyli olewają graczy, ciskają im kit, że chcą dopracować grę, przekładają premierę), a taki Salzmore to łyka jak pelikan i potem mamy taki, a nie inny trend ;)

23.04.2017 17:01
4
odpowiedz
zanonimizowany1202555
53
Konsul

Twórcy i wydawcy chcą w dzisiejszych czasach jak najszybciej nakręcać hype na swój tytuł. Zaczynają go reklamować i reklamować, a także wyznaczają jakąś całkiem niedaleką datę premiery. Wiadomo - im bliżej RZEKOMEJ premiery, tym hype jeszcze większy. A potem przekładają, by ten hype ciągnąć dalej.

Czyli w sumie to, co napisaliście w artykule. :D

Ba, uważam że wiele firm specjalnie podaje za wczesną datę premiery, właśnie w celu robienia szumu w okół swojej gry.

post wyedytowany przez zanonimizowany1202555 2017-04-23 17:03:41
23.04.2017 17:50
5
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany146624
131
Legend

Cały czas tłumaczą się tak samo: "dopracowanie gry", a prawda jest taka, że jeszcze w żadnej grze to się nie sprawdziło. Wolę pograć w "betę", ale na czas, niż w betę (bez " ") po czasie. Nie oszukujmy się, każda gra i tak dostaje patche po premierze, więc teoretycznie tak czy inaczej gramy w betę, a nie w finalny produkt. Dlatego przestańcie gadać, że lepiej kupić dopracowany produkt niż potem żałować, bo jest to największa bzdura w branży gier, jaka się pojawiła. Mało tego: gry we wcześniejszych stadiach produkcji często wyglądają lepiej. Jeśli premiera została przesunięta, to na start odejmuję jej punkt (każdy za jedno przesunięcie premiery), nawet jak gra mi się w nią przyjemnie.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2017-04-23 17:52:30
28.12.2017 21:14
5.1
zanonimizowany983828
88
Senator

Jeśli premiera została przesunięta, to na start odejmuję jej punkt (każdy za jedno przesunięcie premiery), nawet jak gra mi się w nią przyjemnie

Szkoda, że za każdy twój głupi post nie odejmują tobie punktów w rankingu, nawet jeśli zdarzy ci się dobrze napisać. Dobić poniżej zera i byłby spokój :P

Czytasz w ogóle, co piszesz?

Dlatego przestańcie gadać, że lepiej kupić dopracowany produkt niż potem żałować, bo jest to największa bzdura w branży gier, jaka się pojawiła

Oczywiście, że lepiej kupić dopracowany produkt. Nie chcę natrafić na krytyczny błąd, który sprawi, że zatrzymam się na jakimś etapie gry, bez możliwości pchnięcia rozgrywki dalej. To właśnie trzymanie się odgórnego terminu, pośpieszanie przez wydawcę sprawia, że często wychodzą niedorobione buble. I wolę kilka łatek po premierze, niż aby zaraz po wydaniu gry ta twoje "beta" pozostała "betą" na zawsze.

post wyedytowany przez zanonimizowany983828 2017-12-28 21:15:51
28.12.2017 20:47
Cziczaki
6
odpowiedz
Cziczaki
183
Renifer

Przydałoby się dodać do listy Syberię 3, też wiele lat była w produkcji, i pomimo premiery, wciąż jest w produkcji (chyba, powinna być) bo wciąż nie grywalna.

Publicystyka Plaga spóźnialstwa – dlaczego gry nie wychodzą w wyznaczonych terminach?