Chciałbym sobie sprawić swoje pierwsze auto w przyszłości i zawsze się interesowałem japońskimi furami (wg mnie najlepsze kocham japońską motoryzacje). I mam pytanie, bo kolega mi powiedział, że ciężko jest z dostępnością części do japońskich samochodów jak coś walnie, a jak są to drogie i żebym brał niemiecki, a ja nie przepadam no może poza Porsche i trochę Audi :P Czy to fakt? Miał ktoś styczność z japońskimi markami? Powiem szczerze, że zawsze marzyłem mieć jakiegoś japońca. :3
Ale nie oryginalne.
Problem jest jeden gdzie auto bylo zrobione :) pamietam ze Toyota po otwarciu fabryki w UK stracila miano leadera w rankingu najmniej psujacych sie aut :)
Jezdze japonskimi samochodami od 12 lat i nigdy nie mialem problemu z dostepnoscia czesci.
Bo ci wpychali nieorginalne czesci i nawet o tym nie wiedziales.
w dzisiejszych czasach intercarsów i temu podobnych sieciowych czy internetowych co najwyżej 1 dżin dłużej poczekasz
Tez marzylem za japoncami dopoki jak zauwazylem jak cos w takiej furze siadzie. Dosc ze czekasz dlugo na czesc to jeszcze za to placisz kupe kasy.
Rajalem sie ostatnio mazda 6 (moj poprzednik honda accord) ale stwierdzilem ze mam to w dupie i kupilem bmw 5.
Przynajmniej jak cos padnie to bede mial szybki serwis i tanie czesci (i oryginalne).
Poza tym samochod na ramach...
Przynajmniej jak cos padnie...
W przypadku BMW to nie jak cos padnie a 'kiedy padnie' :P
To padnie ale bedzie to o wiele taniej niz bym kupil mazde 6. Jak bede mial czeste problemy z tym autkiem to wymienie je na volvo s80.
Zeby dostac oryginalne japonskie czesci musisz dlugo czekac na nie a dodatkowo zaplacic za nie wiecej, bo podlegaja clo itp. Wiele serwisow mowi, ze to naprawia szybko i tanio. Tylko pytanie co tam wsadza?
Ale co to znaczy dlugo czekac? Przeciez Europa to olbrzymi rynek zbytu i te czesci juz tu sa. Jak nie w Polsce (chociaz i tu bym polemizowal) to w Niemczech i przywioza je na drugi, gora trzeci dzien.
No chyba, ze komus padnie jakas rzecz, ktora rzadko sie psuje, ale miedzy innymi dlatego kupuje sie japonczyki, zeby sie raczej nie psulo ;)
Miałem jednego japończyka - Mazdę 3 2006r. i już nigdy więcej jakoś japońskiego auta nie kupię - jednak specyfika europejskich aut zdecydowanie mi bardziej odpowiada.
A co ty byś chciał, wybierając jedno z najgorszych aut japońskich w tym segmencie,(zwłaszcza I generacja) w tym tragiczne diesle, a w nowszych 4-5 letnie fury zaczyna atakować rdza co jest nie do pomyślenia, ja mam Honde Accord VIII 2.4 V-tec 200KM 2008r( przesiadka z Audi A3 8L) i pod względem awaryjności japońce biją na łep niemiecką motoryzacje, tyle że nie wszystkie w tym wspomniana Mazda 6
panowie, auta japonskie sa chyba najczesciej kradzione, takze po czesci to na gielde :D
Którą markę najbardziej polecacie? Osobie, która w życiu jeszcze nie miała ani jednego samochodu?
Ja tam Audi A4 zmieniłem na Forda Mondeo i jak na razie jest spokój, z Audi też nie było jakichś specjalnych problemów ale różnica w częściach eksploatacyjnych jest duża na korzyść Forda, no i są to całkiem proste konstrukcje więc mechaniki nie uciekają na sam dźwięk słowa Mondeo. :D
Panowie mam pytanko czy wiecie może jaki to model BMW taki nieduży kompaktowy? Trochę jak VW Golf. Widziałem na mieście i zainteresował mnie.
Właśnie to! Dzięki. Piękne autko szczególnie w białym kolorze ;)