Cześć,
Użeram się od końca stycznia z telekomuną (Orange, drzewiej TP S.A). Zrywa mi połączenie po kilka razy dziennie. Zgłoszeń jest co najmniej 5 (posiadam ich daty oraz numery), z czego pierwsze datowane na 28 stycznia a ostatnie na dzisiaj. Przestaje chcieć mi się z nimi użerać. Miejski rzecznik praw konsumenta powiedział żeby przejrzeć regulamin świadczenia usług, po to by zobaczyć czy operator ustala w nim czas jaki daje sobie na naprawę. Regulamin przejrzany, nie ma tam o takim terminie ani słowa. Zgodnie z tym chciałbym złożyć reklamację, w której wyznaczam im nieprzekraczalny termin na naprawę usługi. Jeżeli to nie nastąpi, to chcę zażądać rozwiązania umowy bez ponoszenia kosztów. Wiem że są osoby obcykane w prawie. Czy moglibyście mi podrzucić jak powinno wyglądać takie pismo? O czymś może jeszcze zapomniałem? Dzięki!
Tutaj masz artykuł na temat rozwiązania umowy z Orange.
http://www.serwisprawa.pl/artykuly,10295,24605,wypowiedzenie-umowy-orange
Według mnie najlepiej udać się do salonu Orange i tam wyjaśnić sytuacje i powiedzieć o rozwiązania umowy, powinni dać ci to co potrzebne i pokazać jak masz wypełnić. Ale jak to czasem bywa mogą zacząć kręcić i zrobić tak że nic nie załatwisz, mimo to warto spróbować.
