Hej. Od jakiegoś czasu zaczęłam się oglądać za nowymi telefonami. Nigdy nie miałam "flagowca", a teraz zaczynam sama na siebie zarabiać, więc bez fatygowania rodziców chciałabym wybrać dla siebie coś dobrego, "ponadczasowego" i generalnie to cena nie ma aż takiego znaczenia (sama sobie dorobię jak coś :D). Szczerze mówiąc to w oko wpadł mi iPhone 7 plus (bo mniej niż 5 cali to jednak odpada), ale boję się, że po całym życiu na androidzie może mi się nie spodobać IOS.
Macie jakieś polecane modele? :)
Jeśli stać Ciebie na iPhone'a to chyba nie ma o czym rozmawiać, wybór jest oczywisty.
Tylko nie wiem czy iPhone jest telefonem, który starczy na min 2 lata. Słyszałam, że to wsparcie to jest różne i trochę się boję, bo to jednak trochę pieniążków jest, żeby za 1,5 roku szukać znowu czegoś innego :(
I jak już mówimy o iPhone. Opłaca się inwestować w to 7 plus czy tańszy 6s plus byłby też dobrym wyborem?
Przecież Apple to chyba jedyny producent który wspiera swoje sprzęty nawet lata po debiucie. Nie ma takich jaj jak na Androidzie i zostawiania użytkowników na lodzie. Przykład? iPhone 5 - debiut wrzesień 2012, a we wrześniu 2016 czyli po 4 latach dostaje najnowszą wersję iOS. Na Androidzie o takim wsparciu to zapomnij, jak kupisz flagowca to masz wsparcie max na 2 lata. Jeśli dla Ciebie iPhone nie jest telefonem który "starczy" na 2 lata to takiego telefonu po prostu nie ma.
Po co pisać takie bzdury? Jakie lata wsparcia? Jeśli wierzysz w aktualizację, którą dostajesz to jesteś naprawdę naiwny. Oprócz zmiany nazwy systemu, to dostajesz nowe tapety i skórki. Nic więcej, bo twój stary model iPhone to szrot i nie jest w stanie obsłużyć nowości związane z premierą nowej wersji systemu. Popatrz sobie na chanelog i dopiero wtedy napisz prawdę. Jeśli dostałbyś aktualizację taka samą jak iPhone 6 czy 7, to byś zauważył różnice.
Do autorki: Jeśli stać Cię na iPhone, to możesz to kupić. Różnica będzie, bo iOS to nie Android. To zamknięty system z wieloma ograniczeniami. Wiec zapomnij o programach firm trzecich. Wszystko musisz brać od Apple. Po drugie koszta sa ogromne, a placic będziesz za znaczek. Mimo, ze sprzęt pochodzi od jednej fabryki w Chinach. Zapomnij o kartach sd i minijackow. Jesteś zmuszona korzystać z ich sprzętu. Gwarancja rok. Wsparcie sprzętu? Zależne od widzimi sie Apple. Nie trwa to dłużej niż 2 lata. Wiec tyle samo co na androidzie. Choć tam zdarzają się przypadki długiego wsparcia. No i cena telefonów. Nowy iPhone 7 plus to koszta powyżej 4 tyś złotych. W zamian dostajesz ciut więcej wyświetlacz, a cena wzrasta o kolejny tysiąc złotych. Brak tutaj logicznego sensu. Telefon flagowy na androidzie jest tańszy i oferuje o wiele wydajniejsze podzespoły. Za które płacisz. Twoja decyzja. Jako fan Sony zawsze biorę ich telefony. Podobają mi się i dostaje to, za co płacę. Nic mnie nie nie ogranicza.
Jeśli to co piszesz jest prawdą to i tak w dalszym stopniu jest lepiej niż na Androidzie. Więc nie rozumiem tej spiny. Dla mnie również brak złącza mini-jack dyskwalifikuje sprzęt już na starcie ale widocznie niektórym się tak podoba. Autorka pisze już na wstępie że cena nie ma znaczenia więc po co piszesz o opłacalności. Wszyscy dobrze wiemy że sprzęt Apple jest wyceniony niewspółmiernie wysoko w stosunku do tego co dostajemy. Ja też prędzej bym kupił np. Xiaomi Mi5 z Chin gdzie wyniesie mnie to raptem 1100pln niż IPhone'a, ale mnie na tego drugiego po prostu nie stać.
Oprócz zmiany nazwy systemu, to dostajesz nowe tapety i skórki
ROTFL
To ciekawe, bo ja na swoim wiekowym już iPadzie Mini2 z najnowszym iOS mam ten sam system i funkcje co na iPhone 6s. Jedyne co je różni to funkcje sprzętowe jak np. 3D Touch. Więc z łaski swojej "specjalisto" schowaj się pod kamieniem i nie wychodź.
Android to syf i śmietnik z max 2 letnim wsparciem od producenta, zamulony bloatware i ogólnie nikogo.
Ja mam wycięte funkcje z iPada, a tak samo wszystkie aktualizacje ios na iPhone 4 pozbawione były reklamowanych nowości i zmieniały jedynie skórki.
W zeszłym roku miałem jeszcze iPhona 4, który miał premierę w 2010 i cały czas działał bez zarzutu. Jeżeli chcesz brać nowego to bierz 7/7 plus. Różnica jest w wielkości ekranu i aparacie. Plus iPhona jest taki, że wolniej tracą na wartości niż każdy inny telefon.
Właśnie jak patrzę jeszcze na różnicę w cenie między 6s plus a 7 plus to jest 700zł czy coś koło tego, więc chyba jednak lepiej w 7 celować, bo jednak troszku nowsze :) Dziękuję za pomoc, będę kombinować.
iPhone będzie świetny jeśli jesteś posiadaczką Maca. Jeśli nie, to troszki plusów tego urządzenia tracisz, chociaż i tak imho jest lepszy niż jakikolwiek telefon z androidem, a to wszystko przez iOS - świetnie zoptymalizowany system. Tylko gdzieś po 3 latach uaktualnienia do nowszych wersji systemu już psują wydajność urządzenia, więc do 3 lat spokojnie iPhone zapewni świetną szybkość i wydajność. Dopłać do 7 - masz 4 rdzeniowy procesor i wydajniejszy układ graficzny.
Co prawda nie wiem do czego "flagowca" potrzebujesz (bo przecież nie tylko do dzwonienia i sms :), ale poleciłbym Ci telefon Blackberry Z30. W czasach ciągłej pogoni za szybszym, nowszym i bardziej cool to jest telefon który służy jako narzędzie, a nie zabawka. Prawdopodobnie BB10 jest to ostatnia wersja systemu, bo samej firmie nie wiedzie się najlepiej, ale wciąż można raz na rok otrzymać aktualizację usprawniającą lub poprawiającą błędy w systemie. Wart jest by chociażby przez 10 minut się nim zainteresować. Możesz zainstalować na nim Google Play Store i mieć apki z androida. Jeśli lubisz się wyróżniać, to jest to telefon dla Ciebie ;)
bierz gejfona albo szajsunga, tylko nie note bo do samolotu nie wpuszczaja i nigdzie nie polecisz.
ja mam gejfona 5 i niestety juz zamule teraz wiec bede musial kupic nowego w tym roku albo na poczatku przyszlego.
W dzisiejszych czasach nie ma sprzętu, który starczy na lata. Wiadomo za to na pewno, że nie bierze się iPhone'a. To niestety przereklamowany badziew funkcjonalnością i rozwiązaniami będący ze dwie generacje w tyle za wszystkimi rywalami. Teraz niestety wszystko jest robione tak, by po roku, góra dwóch wymienić sprzęt na nowy. Dlatego warto brać chińskie telefony. Wyposażeniem i funkcjonalnością nie odstają od produktów Apple, czy Samsunga, a są od nich znacznie tańsze. Przyjrzyj się nowemu Huawei P10, bo zapowiada się bardzo ciekawie.
To niestety przereklamowany badziew funkcjonalnością i rozwiązaniami będący ze dwie generacje w tyle za wszystkimi rywalami.
Zabawne :D Kolejny "specjalista" od siedmiu boleści, który chrzani coś o czym nie ma pojęcia :D
Teraz niestety wszystko jest robione tak, by po roku, góra dwóch wymienić sprzęt na nowy.
Zabawne, chyba w świecie lagdroida :D
Dlatego warto brać chińskie telefony.
Np. łamiące się jak tektura zabawki od Xeromi? :D
Wyposażeniem i funkcjonalnością nie odstają od produktów Apple, czy Samsunga, a są od nich znacznie tańsze.
ROTFL. Tak nie odstają ---->
https://www.youtube.com/watch?v=d2jav7UdQtE
Srajfona też Ci tak złamie, nie mówiąc już o wyginaniu sie w kieszeni spodni, syf dla ludzi chcących się pokazać i biegnących za nowobogackim ścierwem.
Ta, jasne, w kieszeni spodni się wygnie. Uwielbiam ludzi, którzy wyczytali coś 2 lata temu na wp albo innym portalu prowadzonym przez ludzi bez wiedzy i powtarzają potem coś jako prawdę o wszystkich kolejnych urządzeniach firmy.
https://www.youtube.com/watch?v=0vYfAqEyGV0&t=4m46s
Może już lepiej wyskoczyć z czymś w stylu "O, Panasonic, ja kupowałem kasety VHS, jeszcze pamiętam z tatą jak 20 lat temu chodziłem po sklepach. Jakość najlepsza! Bierz telefon od Panasonica!"
Zdecydowanie polecałbym jakiegos flagowca od Samsunga, a odradzam Sony i Apple.
Ja sobie kupiłem niedawno motorole x force. Warto się zainteresować tym modelem z uwagi na wyświetlacz wytrzymały na upadki. Jakoś nie mogę sprawić aby mój smartphone nie lądował co chwile na podłodze.
Kolega mówiąc o kupywaniu chińczyków kierował się zasadą "jak nie widać różnicy, to po co przepłacać". Wysoka cena nie świadczy o jakości produktu. Z allegro mam nagrywarkę używaną, kilka lat już hula! Nowy Samsung po 2 latach się zużył, gdzie nagrałem co najwyżej 15 płyt. Teraz kupuję przeważnie używane rzeczy starszej generacji, bo są często lepsze od nowości. Z telefonów polecam Nokie: 5800 i E7, choć ta druga ma dwie nowe wady.
