Witam,
Nadszedł dla mnie czas na zmianę auta. Budżet jak w temacie 15 k.
Na podstawie własnych doświadczeń / opinii znajomych oraz rad internetu stwierdziłem, że zacznę szukać Toyoty Yaris.
Jeżdżę prawie tylko po mieście (głównie zakupy / odwiedziny znajomych) do tego czasem 100km po trasie do rodziny. Interesuje mnie auto, które mało spala, ma 4/5 drzwi, i zawsze mitycznie wymieniane bezawaryjność oraz tanie koszty naprawy. Wydaje mi się, że idealnie pasuje tutaj Toyota Yaris.
Wcześniej miałem Opla Astrę z 1998 :) auto chciałbym co najmniej o 8 lat odmłodzić ;) więc szukam roczników od 2006 i w górę.
Ktoś może doradzić inne auto w tej cenie? albo może każdy popiera wybór Toyoty Yaris?
a gulf IV tdi lub sdi na pompie i zwykłym sprzęgle lub octavie o podobnej konfiguracji?
Co do Golfa, czysty przypadek, ale w życiu uczestniczyłem w dwóch kolizjach. Raz jechałem jako pasażer Golfa, drugi raz to Golf spowodował kolizję. Gdzieś w głowie siedzi mi blokada ;) Do auta nic nie mam, ale nie umiem się do nich przekonać.
Przyjrzę się Octavii jeszcze raz, dziękuję za radę.
Mam Toyote Yaris i przez 2 lata musiałem naprawić tylko 1 rzecz, a tak to z mechanikiem widzę się przy wymianie opon. 2 koleżanki z pracy też mają i są zadowolone. Po mieście bardzo dobrze się jeździ, da radę wszędzie wcisnąć się na parkingu. Gdybyś więcej km robił po trasie to może bym polecił Corolle, ale na miasto wystarczy Yaris.
Możesz dołożyć do poszukiwań Hondę Jazz - niezawodne i przestronne jak na swój segment auto.
toyota to dobre, niezawodne autko. jak Ci sie podoba, to bierz. To, czy w przyszlosci bedzie sie psulo czy nie, w najwiekszej mierze zalezy od stanu auta
a mmoze focus 2, asra 3 (choziaz nie wiem jak z awaryjnoscia), octavia? fiesta?
Kurczę, prawda taka, że Yariska to naprawdę dobry samochodzik. Kupiliśmy żonie do jeżdżenia i tylko... klakson trzeba było zrobić :D póki co dwa lata, praktycznie codziennie jeździ a był okres, że dziennie 100km. I przyśpieszy, i nieduże a mimo to sporo miejsca w środku, zwłaszcza z tyłu.
Bagażnik tylko nie za wielki, ale zakupy zawsze można też z tyłu ładować.
Polecam.
tez taki zonie kupilismy, w wersji pelen wypas (na yariske oczywiscie).
Bagaznik moze nie jest za duzy ale w nowym Aurisie wcale wiekszy nei jest. Ogolnie nowy Auris przestrzennie w srodku wiele wiecej nie daje niz Yaris.
Nasz ma silnik 1.3 z automatem i taka jazda z predkosciami 140+ jest juz dosc "chybotliwa", szczegolnie przy bocznym wietrze. Przyspieszenia tez raczej brakuje. Oczywiscie powyzsze to moje odczucia bo osobiscie na codzien jezdze duzo wiekszymi autami o wiekszej mocy.
Preferencje auta to zdecydowanie cykl miejski, choc na dluzsze trasy tez da rade, jesli ktos nie jest bardzo wymagajacy.
Myślę, że Hyundai i30 z 2007 idzie wyrwać za te 15k a auto naprawdę bezawaryjne i lepiej się prezentuje od Yaris, bardziej dynamiczne i ekonomiczne zarazem. No i przestronniejsze. Silnik 1.4B ma 109km bodajże. Jedna osoba z mojej rodziny posiada i30 w tej budzie (2007-2012) i jest bardzo zadowolona.
po pierwsze i30 to jest klase wyzej!
po drugie, pomimo, ze jest klase wyzej nigdy nie odwazylbym sie powiedziec ze jest bardziej dynamiczne niz Yaris 1.33 VVT. Economia na tym samym poziomie. Prowadzi sie gorzej niz Yaris!
po trzecie, Yaris jest bardziej bezawaryjna od i30. Ma to swoje odzwierciedlenie w gwarancji. toyota daje 5 lat lub 160000 kilometrow, calkowitej gwarancij na wady mechaniczne wszystkich podzezpolow z wylaczeniem tych ktore z natury sie zuzywaja, jak klocki. Hyundai niby daje 5 lat nieograniczonej przebiegiem gwarancji, ale nie na wszystkie elementy. Ludzie nie wnikaja a potem zdziwienie ze po 3 latach Hyundai nie chce im auta naprawic. (roznice w gwarancji na podstawie ofert w UK)