Szef studia Obsidian o powodzie anulowania startowego RPG na Xboksa One
Nie dziwię się Obsidianowi, że podejrzewał przekręt z tą średnią na meta, 84? Naprawdę? Najlepszy Fallout od czasów drugiej części ma niższą średnią od trójki, która dostała niesprawiedliwe 91? Powinni się sugerować głosami ludzi, tam jest zdecydowanie bardziej miarodajnie.
Fallout 3 - 7,9
Fallout New Vegas - 8,6
która dostała niesprawiedliwe 91?
Czy tak bardzo niesprawiedliwie? Ja również zgadzam się, że Vegas jest lepsze (właśnie ogrywam sobie z modami po latach), ale rozumiem kontekst całej sytuacji z oceną F3 - przecież jaki był szał, gdy tylko Bethesda zapowiedziała, że trzecia część powstaje. Ta euforia i w ogóle... wyszedł Oblivion w posta-apo, ale nie był złą grą. Po prostu była średnim Falloutem, wiele osób narzekało przez wzgląd na nostalgię.
Vegas jest zdecydowanie lepszą grą, ale powstał już po trójce - ten sam silnik, mechanika, zmieniono jedynie podejście do questów. Dla wielu to właśnie Vegas jest prawowitym spadkobiercą serii, ale trzeba mieć na uwadze, czemu trójka odniosła taki sukces mimo bycia przeciętniakiem.
Powinni się sugerować głosami ludzi, tam jest zdecydowanie bardziej miarodajnie.
Oj nie zgodzę się. TO ZALEŻY, ale często jest tak, że dana gra dostaje od graczy słabą ocenę, bo komuś nie ruszyła na tosterze albo jak w przypadku fanboyów filmu BvS pierwsze oceny widzów Doctora Strange`a były słabe, bo każdy chciał hejtować Marvela za sukcesy i mierność BvS.
W sumie mogę się podpisać pod każdym wypowiedzianym powyżej zdaniem (poza tą częścią dotyczącą filmów BvS, bo mogę się tylko domyślać, o co chodzi - filmów nie widziałem i kompletnie nie interesuje mnie to, co się wokół nich dzieje).
Od siebie dodam tylko tyle, że przy całej ułomności Fallouta 3, i tak uważam tę grę za lepszą od Obliviona oraz Fallouta 4.
Zgadzam się w zupełności.
Sam początkowo byłem bardzo sceptyczny co do Fallouta w 3D, ale po ograniu NV i F3 stwierdziłem, że to po prostu Fallout naszych czasów :) Swoją drogą F4 też uważam za świetną produkcję.
Tak jak mówisz szał, euforia itd to są czynniki które wpływały na ocenę F3 i o to mi właśnie chodzi. Jak na chłodno oceniony New Vegas otrzymał 84 to ile tak naprawdę powinna mieć trójka? Co do oceny ludzi to chodzi mi tylko o ten szczególny przypadek i sytuacje w której się znalazł Obsidian.
Bethesda powinna według mnie inaczej potraktować Obsidian i w sumie tylko oto chodzi. Stworzyli najlepszego Fallouta 3D a zostali potraktowanie jak jacyś partacze.
która dostała niesprawiedliwe 91?
Jest tak jak napisał @Camelson. Dodam też, że Fallout 3 jest pierwsza gra z serii, który pokazuje świat Fallout w 3D (ciekawy widok). Jest również gra, gdzie posiada przydatne narzędzi dla twórcy mody. Można zrobić przydatne mody i fanowskie misji. Stąd te zawyżone oceny. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Zauważ też, że F4 dostał znacznie niższe oceny w porównanie do F3 na GryOnline, co jest całkiem zrozumiałe.
F3 może ma wady, ale też ma zalety i tyle. To po prostu kolejna gra, którą można pokochać albo znienawidzić.
Szkoda. W kwestii RPG na Xboxie czekam tylko na kontynuację jednej serii. Fable. Lionhead już nie ma, ale może ktoś inny pracuję nad czwóreczką.
Obsidian Entertainment to amerykańskie studio deweloperskie znane przede wszystkim z niskiej jakości technicznej swoich gier. Prawdziwi królowie szajsu. Mimo to za każdym kolejnym razem dziwią się, że ich 'nie lubiom'.
Tylko za tragiczne NWN2 mają u mnie przechlapane. Innych ich 'wiekopomnych' osiągnięć nawet nie muszę uwzględniać...
Tragiczne NWN2?! Wszak to była gra w każdym calu lepsza od poprzedniczki, o genialnej masce zdrajcy nie wspominając. Fakt, że ich gry były zabugowane wynika z małego budżetu, przerostu ambicji i zgóry narzuconej dacie premiery przez producenta(Bethesda, Bioware/EA). Obecnie wszystkie ich gry są jak najbardziej grywalne.
Zgadzam się, że na premierę stan techniczny ich gier pozostawia wiele do życzenia, ale szajs? Przecież taka maska zdrajcy to GENIUSZ fabularny, świetna i bajeczna wręcz opowieść o tym, co z początku wydaje się klątwą, a jest czymś więcej. Sama podstawka fabularnie też dawała radę zresztą, pod względem fabuły i kreacji świata (Tyranny jest dla mnie pod tym względem genialne, dlaczego jest tak mało gier, gdzie kierujesz złym?) Obsidian nie ma sobie obecnie równych (No, Torment pewnie to zmieni, ale BioWare to już dawno wyprzedzili, nie wspominając o Bethesdzie).
Moim zdaniem to jedno z tych nielicznych studiów, gdzie warstwa graficzna i technikalia mogą zejść na dalszy plan, bo tutaj daje radę fabuła i świat.
Popieram zdanie @dzl i @Camelson.
NWN i NWN 2 to jedne z nielicznych gier, które przechodziłem wielokrotnie (poza Gothicami, Falloutami, Mass Effectami, BG 2, KOTORami, Dragon Age'ami i Mount and Blade: Warband - i paroma innymi) - i chociaż, już dawno w nie nie grałem, to wciąż bardzo mile je wspominam.
Cóż, pewnie gdyby wypaliło to teraz nie byłoby ani Pillarsów ani Tyranny. Ważne, że Obsydianie się pozbierali :)
