Jak na razie jeden duży minus, nie mogę za cholerę dołączyć do nikogo w drużynie. Wyskakuje okienko "Trwa wykrywanie ustawień sieciowych" i po chwili "Usługi GRW są obecnie niedostępne. Spróbuj ponownie później. Tarija-00100"...
Czy to ja próbuję zaprosić czy dołączyć na zaproszenie, wciąż to samo. Niby w okienku powiadomień piszę że jestem połączony z siecią Ubisoftu ale w menu jest Offline...
Ja mam większy minus. W ogóle nie mogę uruchomić gry, bo wyskakuje mi: your graphics card does not support directx 11 features.
Posiadam Geforce 970, z innymi grami nie miałem problemów.
Wam przynajmniej coś pisze, a ja nawet nie mogę uruchomić gry, a tak się nastawiłem, że pośmigam w weekend i jednak nic z tego. Chyba, że dla gry ma znaczenie na którym dysku jest zainstalowana bo juz tak z niektórymi mialem, że nie działały mi na dysku D i musialem instalować na dysku systemowym C.
Wrażenia na minus to po pierwsze silnik - nie jest tak dobry jak Snowdrop w Divison, praca kamery denerwująca, za blisko postaci, która za bardzo się trzęsie. Na PC nie mogę znaleźć ustawień, które dałyby ładne detale i dobry framerate, na słabszym PS4 gra wygląda dobrze i jest plynnie. Niepotrzebne jest to zbieranie zapasów do rozwijania skilli.
Na plus ogromna swoboda, mnóstwo taktycznych,licencjonowanych gadżetów, kamuflaży, 40 minut tylko się ubierałem ;), fajnie, że przy frontalnych atakach można szybko zginąć - wymusza to jakiś pomyślunek przy podchodzeniu do każdej wioski, miasteczka, coop będzie tu lepszym rozwiązaniem niż solo, choć pewnie wtedy niektóre misje trzeba będzie powtarzać, jeśli u kogoś będą już zrobione. Pustych znajdziek jak na razie nie stwierdziłem.
Pograłem trochę zrobiłem w sumie 3 misje i moje wrażenia są następujące:
- graficznie wygląda naprawdę solidnie, zasięgi rysowania bardzo dalekie + bardzo dobry efekt uzyskany światłocienia jeśli wybierzemy przenikanie światła w opcjach. Gra jest raczej b.dobrze zoptymalizowana ale ciężko mi ocenić jej wymagania. Dużo opcji do wyboru i fajne efekty.
- teren jest spory widać że mamy mapę na tyle dużą że będzie / jest co robić na poziomie gier FarCry 3/4/Primal
- fajny klimat południowej ameryki i karteli więc nie tylko ładne krajobrazy zmiany pory dnia (dzień / noc) ale też ładne widoki i przyroda
- dużo opcji customizacji postaci
- rozwój postaci
- świetnie wykonane strzały synchroniczne, użycie drona, noktowizora, wiele rodzajów broni
- w coopie gra się rewelacyjnie dobrze
- wiele pojazdów, fajny model jazdy
teraz minusy :
- to jest farcry 3/4/primal z 3 osoby
- AI nie istnieje, o dziwo po takich grach jak splinter cell wydawałoby się że spokojnie opanowanie AI i skradania powinno być przez ubisoft opanowane
- fabuła jak w mafii 3 i cele te same, robimy misje główne, poboczne przejmujemy teren, misje główne -> boss (mafia 3 fabularnie to jako K2 dla wildlands)
- teksty w grze są na poziomie filmów klasy Z, żenujące już od intra
reasumując:
musiałbym naprawdę nie mieć w co grać aby męczyć się w kolejnego farcrya aby poznać tą "epicką historię" więc werdykt NIE KUPUJ, za to jeśli mamy 3 znajomych z dużą ilością czasu i headsetami sytuacja może się całkowicie odmienić bo odcinając się od historii i AI przeciwników zabawa w wielkie KABOOM może być fajna.
Czemu Ty w ogóle mówisz o fabule, serio kogo ona obchodzi w takiej grze, to jest sieciowy co-op a nie RPG
3.
Za chwilę wrzucę jeszcze filmik ze zdobywania medalu w jednej z pobocznych misji.
12dura - tylko że nie jest to czysty sandbox że robisz co chcesz tutaj masz układ jak w mafii 3 czyli robisz misje i niektóre wymagają oglądania przerywników, więc biorąc to pod uwagę aby grać razem trzeba mieć sporo czasu i sporo zaparcia. Na tyle co pograłem w coopa jest fajnie ale bardziej wtedy to przypomina MMO niż grę taktyczną bo rozwala każdy wszystko jak leci, a że wszystko skłania się do tego samego to rysuje się dokładnie taki obraz jak gry FarCry 3/4/Primal. Dużo zapychaczy i elementów do odnalezienia, 3 frakcje i reputacja oraz nasz główny cel zdjęcie narkobosów.
Oczywiście najlepszy w grze jest coop i grafika, najgorsze AI jest tak bezmyślne że kto narzekał na AI z Mafii 3 tutaj raczej będzie mógł ponarzekać jeszcze raz :)
Tutaj jeszcze obiecany gameplay:
https://youtu.be/wGgjBufgFrU
Jutro "naszkryfię" jakąś głębszą opinię, ale już mogę powiedzieć że wyłania mi się obraz mocno podrasowanego Far Cry 4. Przy czym, żeby nie było, jak na razie bawię się nieźle, chociaż spodziewałem się czegoś mocniejszego...
Chłopaki i dziewczyny znajdzie się ktoś kto mnie zaprosi do bety? Nick Seyio, oczywiście PC, pozdrawiam.
Musze pograc dluzej, ale gra mnie nie porwala.
Plusy:
- bardzo duza mapa (choc dopiero sie okaze, czy jest pusta czy ciekawa)
- mnostwo opcji zmiany wygladu postaci
- skille, choc nie wiem jak to sie sprawdzi na dluzsza mete (czy kazdy bedzie mial wszystko, czy trzeba bedzie sie specjalizowac)
- mnostwo dodatkow do broni
Minusy:
- grafika jest przecietna, wyglada jak wersja alpha Division
- zerowe ai, najwyzszy poziom trudnosci nie stanowil zadnego wyzwania
- sterowanie, postac wydaje sie ociezala, pewnie kwestia przyzwyczajenia po praktycznie idealnym Division
- pojazdy to tragedia, model jazdy bardzo slaby, brak chocby cienia realizmu; jadac motorem odbilem sie od kamienia, wylecialem kilkadziesiat metrow w gore, potem spadlem do kanionu i zero obrazen
- model jazdy akurat jest dobry tak samo jak zniszczenia pojazdów, i nie ma to nic wspólnego z fizyką i nieśmiertelnością postaci
- graficznie jest bardzo dobrze / może nie jest to poziom Division ale jest porządnie technicznie wykonana.
- model jazdy musi być taki - inaczej ginąłbyś co 20 sekund na takiej mapie, to samo było w GTA V
- grafika krajobrazów jest dobra, zbliżenia na detale są o wiele słabsze niż w The Division, to samo wygląd postaci, broni (kolbę M4 to chyba ślepiec dłubał w 3studio), ale tu trzeba wziąć pod uwagę ogrom mapy, choć gorsze jest także oświetlenie, filtry itp.
- animacje bardzo słabe, brak przycisku do przyklejania się do osłon bardzo boli - nie ma tego "flow" w poruszaniu się, a na dodatek zbyt blisko umieszczona kamera bardzo utrudnia rozglądanie sie po terenie
- AI nie ma co oceniać na razie, w The Division też ci najsłabsi byli do odstrzału zawsze, a prowincja w demie jest najłatwiejsza. Poziom trudności w opcjach nie ma tu raczej nic do rzeczy - myślę, że może tak jak w The Division, jak wymaksujemy Ducha, wjedziemy na prowincje lvl5, to zaczną robić myki jak Hunterzy ;)
Podoba mi się na razie takie skakanie od akcji do akcji kiedy się chce, pytanie, czy w misjach fabularnych będą fajne skrypty, czy różnorodność będzie oparta tylko na zmianie krajobrazu
model jazdy akurat jest dobry tak samo jak zniszczenia pojazdów
Model jazdy jest bardzo slaby. Ludzie krytykowali ten z GTA, ale to tutaj to tragedia.
graficznie jest bardzo dobrze
Widac mamy inna definicje "bardzo dobrze". Dla mnie nie wszystko, co kolorowe jest piekne. Swoja droga "porzadnie" to nie jest synonim "bardzo dobrze".
AI nie ma co oceniać na razie,
Jesli stoi trzech przeciwnikow kolo siebie, a ja zdejmuje jednego po drugim i pozostali nie reaguja, to jest co oceniac. Jesli to jest najwyzszy poziom trudnosci, to na najlatwiejszym chyba sami sie zabijaja :)
nagytow - jak napisał DM wyżej musiał taki być bo inaczej nie byłoby elementu arcadowej rozgrywki. Co do grafiki to oczywiście nie jest to poziom najlepszych graficznie gier ale też nie odbiega niczym od gier z 2016/2017 roku. Jakby zrobili grę na poziomie grafiki z Division zapewne posiadacze 1070 rwali by włosy z głowy, a tak każdy może sobie spokojnie pograć szczególnie że gra nastawiona jest na min. 60fps.
Mnie malo interesuje kto ma jaki sprzet. Ja oceniam to co widze i nie jestem zachwycony. Nie zamierzam uznawac cos, co jest brzydkie za piekne, bo ktos gdzies ma slaba karte.
nagytow - coś za coś, nie każdy ma super sprzęt a to gra nastawiona na coopa i dynamiczną grę więc wiadomo było że trzeba było iść na kompromisy. Jednakże roślinność, a szczególnie wysoka trawa i to jak się oddział przez nią przemieszcza jest wyjątkowo dobrze wykonane. Poza tym zasięgi rysowania są na niezłym poziomie do tego w końcu można ustawić zasięgi widoczności.
Dzięki ubi za betę For Honor i GR Wildlands zaoszczędziłem kilka stówek. FH było słabe ale GR to tragedia.
Od For Honor nie mogłem się oderwać, tej becie podziękowałem po czterech godzinach grania.
Niestety, ale podświadomie porównuję Wildlands do piątej części MGSa i w takim zestawieniu najnowsza produkcja Ubisoftu wypada strasznie przeciętnie.
A jak oceniacie optymalizację na moim komputerze trzyma 30-40 fps na średnio niskim co było dla mnie negatywnym zaskoczeniem :/
Co sie porobiło z tymi grami gdzie dobre intensywne z fabułą liniowe gry w które można przyjemnie pograć. Ja mam dość sandbxow.
pewnie masz rację, niestety AI jest całkowicie nieakceptowalne i głównie dlatego jestem na NIE w dniu premiery, może kiedyś za jakiś czas wypróbuje aczkolwiek trailer i gameplay z niego mnie kupił : i sam chce wierzyć że będzie to tak wyglądać w oryginalne
https://www.youtube.com/watch?v=ybQ8K90lnDw
Nie wiem jak bedzie pozniej, ale na razie nie podoba mi sie, ze nie trzeba podnosic czlonkow druzyny, tylko sami sie respawnuja po jakims czasie. Jest za lawo i nie ma tego cisnienia jak w Division.
Ogolnie, jak dla mnie za duzo Just Cause, za malo taktyki, chociaz nie spodziewalem sie niczego innego po grze coopowej. Moze sie rozkreci, potencjal jest.
Mam takie pytanko do tych którzy grają solo z botami w drużynie. Czy prócz konfiguracji wyglądu i uzbrojenia swojej postaci możemy dowolnie zmieniać wygląd i broń naszych podopiecznych botów ?
Nie, to już są konkretne fabularne postaci z własną biografią, imionami, rolą w drużynie (snajper, wsparcie) itp
Btw
Zuaważylicie identyczny początek jak w the division? :) gadka szmatka w śmigłowcu ze szwagierką Fay :))) no i fajny easter egg w postaci nawiązania do pierwszej gry z 2001
nie podoba mi sie, ze nie trzeba podnosic czlonkow druzyny, tylko sami sie respawnuja po jakims czasie
to grałeś na easy chyba :) nawet na normalnym gdy ktoś z drużny AI padnie to leży, dopóki albo ty, albo inny duch nie podejdzie i go nie podniesie, normalnie z kółkiem postępu tak jak ciebie
Gram na ghost i w coopie. Jak zginiesz to pojawia sie licznik i jak dojdzie do konca to gra cie sama podnosi.
masz jedno podnoszenie w grze, potem game over - w singlu
to, że w coopie cie podnosi to raczej jedyne sensowne wyjście - jak to sobie wyobrażasz inaczej? Będzie jedna ofiara losu w drużynie ciągle padać i co 2 podnoszenia game over przez nią i respawn dla całej drużyny gdzieś tam poza misją? To takie quality of life feature, by rozgrywka nie była frustrucjąca
jak to sobie wyobrażasz inaczej? Będzie jedna ofiara losu w drużynie ciągle padać i co 2 podnoszenia game over przez nią i respawn dla całej drużyny gdzieś tam poza misją?
Nic takiego nie napisalem. Powinno byc tak jak w Division: padles to lezysz i albo cie podniesie ktos z druzyny, albo bedziesz lezal do konca misji i druzyna bedzie oslabiona. Teraz nie ma zadnej motywacji, zeby grac z ukrycia czy wymyslac jakies sposoby na ciche wejscie. Wpadasz srodkiem, strzelasz, a jak padniesz to za chwile wstaniesz, wiec nie ma problemu. Misja konczy sie porazka tylko wtedy, gdy wszyscy czlonkowie druzyny zgina, jesli zyje chociaz jedna, to pozostali maja auto-respawn.
Wczoraj zaatakowalismy jakis oboz fioletowych zolnierzy (nie wiem czy to maja byc jacys mocniejsi weterani, czy po prostu inna frakcja). Jeden z nas zostal poza obozem ze snajperka, pozostala trojka wpadla do srodka autem z minigunem. Po chwili zginelismy, ale to nic, bo za moment znow bylismy w akcji. Gra nas wskrzesila i postawila kilka metrow od obozu.
PS. Minigun jest slabo zrealizowany, nie czuc w ogole mocy. Oprocz tego nie konczy sie amunicja, ani nie przegrzewa sie, wiec mozna trzymac palec na spuscie i strzelac ile wlezie.
Czyli rozumiem, ze to co najważniejsze (misje, fabula) spartolone po calosci?
Standard jak na ubisoft.. Popsula mi sie 1070tka i mam dostac za nia kase, ktora przeznacze na 1080, a skoro jest promo nvidii to bede musial wybrac miedzy for honor, a wlasnie ghost recon, zadnym z tych tytułów w sumie sie nie interesowałem, ale chyba wezme for honor.
Ktos mi mowil, ze for honor to r6 siege tylko w innych realiach.. Doprawdy ten Ubisoft ciagle wydaje kopie kopii w innych realiach. Wszystkie ich gry sa do siebie blizniaczo podobne. Zenada, niech ich to Vivendi przejmie.
Nie wiem czy bedzie lepiej, ale trudno zeby bylo gorzej ;)
A co do grafiki to For honor i GRW z tego co widzialem sa na silniku Anvil next czyli tym od ostatnich Assassynow.
Nie dziwie sie, wiec ze Divisiona graficznie nie przebijaja. Ot poziom Primala czyli grafika tak na 7/10 (tak jak i cala gra zapewne xd) niezle ale niczego nie urywa
Szkoda, ze Snowdropa nie mozna zobaczyc w innych grach, silnik rewelacja i nie ma sie co dziwic bo to przeciez engine od gosci ktorzy wczesniej zrobili piekne World in Conflict
Mówienie że For Honor to R6 w innych realiach to tak samo jak mówienie że LoL to taki CS tylko że w innych realiach. Jedyną rzeczą łączącą te gry jest nacisk na multiplayer.
Tak, The Division to inna klasa, ale niestety silnik Snowdrop nie pozwala zaimplementować pojazdów, które były tu niezbędne. Gierka słaba, taki mix Far Cry, Just Cause i MGS V czyli nuuda. Bardzo kiepsko prowadzi się wszelkie pojazdy co jeszcze bardziej pogarsza odbiór.
Mówienie że For Honor to R6 w innych realiach to tak samo jak mówienie że LoL to taki CS tylko że w innych realiach
For Honor jest kalką R6, od menu zaczynając, po wszelkie sezony, punkty renown, kupowanie operatorów, ekwipunku, skórek, skrzynek kończąc. Jedyne różnice są w walce..
Pogralem chwile i gra nie dla mnie. Choć nie dziwię się bo zaden ghost recon mi się nie podobał :)
Hmmm... aż mi ciśnienie teraz skoczyło. Robię misję w Culcie (ratowanie jakiegoś dziada), znalazłem fajne miejsce do rekonesansu i "snajpienia", tyle że utknąłem w dziurze z której nie mogę wyjść bo oczywiście nie da się skakać tylko wspinać w określonych miejscach. I to 3 razy pod rząd...
https://youtu.be/aciTtXAWkOU
Ukończyłem wszystkie misje fabularne dostępne w becie.
Totalnie nie podoba mi się sterowanie, przyzwyczaiłem się do The Division i w porównaniu z tym to jest padaka. Nawet nie można się przykleić do osłony, jeśli się wcześniej nie przykucnęło.
Mogli by dać więcej opcji w sterowaniu drużyną i żeby czasem "tango" też strzelało do moich botów, a nie tylko we mnie.
Na fabule w ogóle się nie skupiłem. Misje (te udostępnione) to wciąż to samo: jedź i przesłuchaj/zabij. Jedyne, co to można sobie wybrać czy wszystkich wytłuc z przytupem czy po cichu.
No to obraz bety nie za ciekawy, jeszcze raz pogram w for honor w ostatnią betę i zdecyduje czy kupie. A wy się dziwicie czemu inni nie chcą wydawać dem ;)
wciąż to samo: jedź i przesłuchaj/zabij.
biorąc pod uwagę, że sterujemy komandosami rozwalającymi kartel, to za dużo więcej do wyboru nie ma... jedynie jakieś wysadzanie fabryk koki i tyle.. są przesłuchania, uwalanianie zakładników, eliminacja szych, sicario, zbieranie intela - pula pełna, zwłaszcza, że to "Tom Clancy", a nie Terry Prachet
Macie jakieś problemy z optymalizacją? W zalecanych jest 970, a ja na mojej dopiero na niskich mam stabilnie 60fps. Chociaż i czasem zdarzają się spadki. Oprócz tego sam system walki i skradania jest ciekawy, ale podróże trwają trochę za długo z misji na misję. Dodatkowo zgadzam się że sterowanie jest ociężałe.
A mi mimo tego że jeszcze nie grałem wydaje się, że gierka w dniu premiery będzie bardziej inna bo w końcu po to są beta testy żeby w ciągu miesiąca wydać lepszy i poprawiony produkt. Gracze przekażą sporo twórcą a ci poprawią co trzeba + ogromny patch w dniu premiery i następne dni po :)
Mam rx 480 8gb, na tej karcie gra powinna chodzić na najwyższych detalach w stałych 60 klatkach. Chodzi w 40 ze spadkami do 20. Dopiero na detalach średnich jest w miarę 60 klatek (podczas jazdy pojazdami spada do 45). To jest jakiś skandal.
Pogralem 2h. Moje wrażenia są następujące. Tworzenie postaci jest bardzo fajne, dużo ubranek i dodatków. Podoba mi się co można tam robić i to, że w każdej chwili możemy zmienić wygląd. Modyfikacja broni bardzo fajna, ilość części imponująca. Umiejętności wydają się być przemyslane i przydatne. System strzelania super. Jednak model jazdy pojazdami (a poruszamy się nimi często) to jakiś ponury żart, fizyka pojazdów jak z z budżetowych gierek typu Crazy Taxi czy Maluch racer. Pojazdy są niezniszczalne, nienaturalnie podskakują, no żarty.
Wkurza to, że jak przeciwnik jest zaalarmowany to posiłki przyjeżdżają w nieskończoność, nie da się w tej grze spokojnie eksplorować bo stale trzeba strzelac a ginie się szybko. Mapa wydaje się być ogromną, świat bardzo ładny. Wszystko psuje mi optymalizacja, kupiłem grafikę za 1300 zł po to żeby grać na średnich detalach? Dopiero po wyłączeniu cieni jest stale 70 klatek nawet podczas jazdy, co z tego skoro gra wygląda wtedy jak gówno? Na pewno nie kupię na premierę tym bardziej, że nie mam z kim grać.
Wszystko co się dało zaliczone. Pierwsze wrażenie było mocno pozytywne, jednak im "dalej w las" zapał zaczął maleć.
Na szybko, plusy:
-pełna swoboda przy przechodzeniu misji, w drużynie musi być przednia zabawa
-mnóstwo sprzętu, opcji personalizacji (modyfikacje broni, ubioru)
-realistyczna otoczka (już mnie mdli od tych kreskówkowych, kosmicznych tworów)
-próbując przewidzieć jak poruszają się patrole zauważyłem, że mają dość zróżnicowane ścieżki (w każdym razie w misjach głównych)
-dość dobrze jeździło mi się Lamborghini (czy jakie to tam auto było)
-dobry model zniszczeń... murków i płotków :P
-poprawna oprawa audiowizualna
Minusy:
-tylko poprawna oprawa audiowizualna, wymagania nie współmierne do oferowanej grafiki (żeby na GTX1080 w fullhd gra sporadycznie spadała nawet do 28fps to jest skandal!)
-nie mogłem pograć ze znajomymi z powodu błędu, a czytając posty na oficjalnym forum istnieje prawdopodobieństwo że tego nie naprawią po premierze, ponieważ problem tkwi w kodzie sieciowym. Dość powiedzieć że "spece" od Ubi doradzali mieszanie w ustawieniach routera, otwieranie portów, sretetete, a i tak nikomu nic to nie pomagało :/
-durna fizyka lądowania samolotami/helikopterami, za mocno zamknę przepustnicę i dup! o glębę, ale z drugiej strony, ciężko się rozbić i zginąć (przy zaliczeniu "dzwona" w ziemię, drużyna po prostu wyskakuje z pojazdu)
-przeciwnicy spawnują się w wyczyszczonych miejscówkach czego nie znoszę!
-próby samobójcze nie działają, zawsze któryś z Duchów przybiegnie i podniesie (bodajże za drugim razem dopiero jest zgon)
-błędy i niedopracowania (tragiczny DoF przy lataniu dronem, znajdując fajną miejscówkę do rekonesansu i "snajpienia", 3 razy pod rząd wskoczyłem między kamienie i nie mogłem się wydostać bo oczywiście skakać się nie da. Jedynie teleport do punktu zbiórki pomógł, tylko że wtedy przeciwnicy w miejscu misji się respawnują więc zaczynamy "czyszczenie" od nowa)
-kilka niepotrzebnych umiejętności jak rozrzut z biodra, czas na wycelowanie, szybkość drona czy wytrzymałość (bieganie)
-mam wrażenie że fabuła będzie płytka jak kałuża po mżawce ale z drugiej strony ciężko ocenić po tych 6 fabularnych misjach
-jeśli cała gra wygląda podobnie, schematyczna rozgrywka która zacznie dość szybko nużyć
-i najgorsze!!! Debilne, skretyniałe AI! Czy oni nie potrafią zrobić w miarę myślących npc? Czy to jest aż tak tragicznie ciężka rzecz do wykonania? Nie! Pokazali hunterzy na Survivalu w Dywizji. Najbardziej rzuciło mi się w oczy to co mnie raziło w FC3 i 4, ubijamy po cichu bandziorów jednak w pewnym momencie błąd i cały obóz zaalarmowany. Przy czym wystarczy przyczaić się w krzaczorach, poczekać chwilę i wszyscy wracają do swoich "obowiązków" jak gdyby nigdy nic ("Chyba mi się tylko wydawało że kolega obok nie żyje.")
Koniec końców, grało mi się całkiem przyjemnie jednak spodziewałem się czegoś nowego, jakiegoś powiewu świeżości a nie kolejnego Far Cry'a w innej otoczce z widokiem tpp. Zwłaszcza niepokoi pewna schematyczność która wkrada się po dłuższym graniu. Jak po pierwszym wrażeniu mocno zastanawiałem się nad zakupem, tak teraz? Poczekam aż stanieje poniżej 100zł, wtedy zobaczę. Absolutnie nie jest to warte wydawania dwóch "stów".
Za samą betę dałbym ocenę 6/10 mimo iż z początku myślałem o "ósemce".
Trzeba się wstrzymać i poczekać na recenzję ale mam poważne obawy o końcowy wynik, może być klapa. :(
-nie mogłem pograć ze znajomymi z powodu błędu
To dlatego nie odpowiadales na zaproszenia?
W rzeczy samej. Czy próbowałem dołączyć na czyjeś zaproszenie, czy sam zapraszać wpierw pojawiało się okienko "Trwa wykrywanie ustawień sieci..." i po chwili to -->
Cały weekend przeglądałem oficjalne forum bety i jedyne co Ubi potrafiło doradzić to grzebanie w routerze które, koniec końców, i tak nikomu nie pomogło. :/
Żałuję bo w teamie gra musi być przednia.
EDIT. Zwróć uwagę iż status NAT mam na offline, co było przyczyną mojej niemożności grania z innymi, niezależnie czy to matchmaking czy inny rodzaj coopu. :(
Ja do minusów dodam to że liczyłem na to że jak daną misję mamy ochotę wykonać po ciuchu to będzie to bardziej na styl Hitmana, że ciała będzie trzeba gdzieś ukryć a nie że będą znikać a po nich zostaje tylko plama krwi i broń przeciwnika do zebrania :(
Jak jeszcze samochodami steruje się "jako tako" (bardzo arkadowo, ale da się przyzwyczaić, nawet jazda różnymi pojazdami się delikatnie różni, jazda w deszczu różni się od tej na suchej powierzchni, ale przebijanie betonowego muru, bez nawet odbicia od trasy jest słabe, tak samo jak spadnięcie na "nos" z kilkudziesięciu metrów w przepaść i też nic się nie dzieje nikomu) tak już sterowanie samolotom lub śmigłowcem to jakaś kara za grzechy.