Już niedługo zobaczymy nowy universe tworzony przez Bioware, strasznie się cieszę, ostatnio wszyscy odgrzewają kotlety lub odstawiają jakieś pyty na Kickstarterze
http://blog.bioware.com/2017/01/31/a-note-about-our-new-ip/
Maja smykalke do ciekawego projektowania uniwersow wlasnych i juz dostepnych, wiec sie nie zawiedziemy :)
Ciekawe w co poszli. Mają już klasyczne fantasy, kosmos, więc dla mnie najciekawsze settingi wyczerpane. Byle nie cyberpunk, bo tego będzie za dużo.
Jak stworzyli cały świat, to gier będzie więcej.
Czy ja wiem? Dla mnie bioware jakoś trzymało poziom przy światach na licencji - czy to forgotten realms i star wars.
Dragon Age to standardowe heroic fantasy bez żadnego nowego pomysłu na siebie, Mass Effect to druga strona medalu czyli space opera będąca jeszcze bardziej sztampowa od DA.
Bioware (zresztą jak większość twórców gier) nie zauważyło, że świat fantasy/SF ruszył ostro do przodu od lat 80' ubiegłego wieku.
Jade Empire 2 - jedyna gra od EA BioWare, na którą czekam.
spoiler start
I pewnie się nie doczekam, ale nie zmienia to tego, co napisałem wyżej.
spoiler stop
Nawiasem mówiąc dopiero Jade Empire z 2005 r. było pierwszym (c)RPGiem stworzonym przez BioWare we własnym, autorskim uniwersum.
No tu się zgodzę - chociaż jak dla mnie cRPG to było cienkie jak tyłek węża ale chińskie uniwersum było ciekawe.
Nie mam zamiaru się spierać w kwestii "(ce)eRPeGowości" tej czy innej gry ani tego, co powinna zawierać gra, aby została powszechnie uznana za (c)RPGa.
Istotne jest dla mnie jedynie to, że świetnie mi się w tę grę grało, jest to jedna z moich ulubionych gier w ogóle i z przyjemnością do niej powracam co kilka lat. Choć nie ukrywam, że głównym powodem jest tu przede wszystkim właśnie wspomniane przez ciebie wyjątkowe i oryginalne uniwersum. I czekam na część drugą... ;)
O (c)RPG w kontekście Jade Empire napisałem wyłącznie dlatego, aby ktoś nie wyjechał z tekstem typu: "Ale przecież Shattered Steel też stworzyli w swoim autorskim uniwersum".
Nie ma co sie podniecac kilkoma zdaniami, zobaczymy jak juz cos wyjdzie. Bioware to loteria, raz robia hity pokroju Mass Effect, a raz przecietniaki typu Dragon's Age.
Jak chcesz być uważany za dorosłego pisz jak dorosły. Seria Dragon Age jest zdecydowanie jedną z najlepszych serii fantasy RPG i wyniki sprzedaży to potwierdzają. Jest również jedną z najlepiej nagradzanych serii w historii.
nagytow
raz robia hity pokroju Mass Effect
Dragon Age też jest hitem. O ile się nie mylę, to właśnie Dragon Age: Inquisition jest dotychczas najlepiej sprzedającą się grą EA BioWare.
A uniwersum Mass Effect ciekawe jest tylko na papierze/w leksykonie. W grze jest ono dość słabo i niezbyt atrakcyjnie przedstawione - tzw. niewykorzystany potencjał.
(Nie piszę tu o Andromedzie, bo oczywiście jeszcze nie wiem, jak wypadnie ona pod tym względem)
Longwinter
Jak chcesz być uważany za dorosłego pisz jak dorosły.
Raz zrobie wyjatek i ci odpisze. Po pierwsze nie wiesz czego chce, po drugie nie mow mi jak mam zyc, po trzecie zastosuj ta rade do siebie.
Irek22
Piszac "hit" uzylem zlego slowa, troche to wypaczylo moj post. Chcialem podkreslic roznice miedzy ME a DA.
Dragon Age też jest hitem.
Finansowym zapewne jest, ale same gry sa co najwyzej przecietne. O ile jedynka byla jako tako znosna, to dwojka i trojka sa zdecydowanie ponizej sredniej. Bardzo rzadko mi sie zdarza nie ukonczyc zaczetej gry, a zarowno DA2 jak i DA3 odpuscilem. To uniwersum nie ma w sobie nic ciekawego, nic, co by przyciagalo. Ot taka zwykla gierka rozdmuchana przez marketing.
nagytow [7.3]
Finansowym zapewne jest, ale same gry sa co najwyzej przecietne.
A to już inna sprawa. Czysto subiektywna. Inaczej niż wyniki finansowe/sprzedażowe, które są obiektywne.
nagytow ---> zgadzam się, nie mów mi co mam robić.
To czy gra ci się podoba czy nie, nie jest żadną miarą jej sukcesu.
Inaczej niż wyniki finansowe/sprzedażowe, które są obiektywne.
No, akurat z tymi wynikami to różnie bywa. Dosyć łatwo nimi manipulować.
Poza tym, łatwiej jest coś opchnąć, gdy dysponujesz olbrzymim budżetem marketingowym i znajomościami w sieciach sprzedaży. Więc ja bym tych wyników jakoś przesadnie nie fetyszyzował.
To tak abstrahując od Bioware, których gry akurat lubię. Choć nie bezkrytycznie.
koobun
No, akurat z tymi wynikami to różnie bywa. Dosyć łatwo nimi manipulować.
Nie bywa różnie, bo albo te wyniki są sfałszowane/zmanipulowane albo nie są sfałszowane/zmanipulowane - to też jest kwestia obiektywna i zero-jedynkowa.
Różnie to bywa, ba, różnie jest z gustami. I bardzo dobrze. :)
koobun [7.8]
Ale to nie ma znaczenia, czy o czymś wiemy czy nie wiemy. Jeśli są zmanipulowane, to są zmanipulowane. Jeżeli nie są zmanipulowane, to nie są zmanipulowane. Bez względu na czyjąś wiedzę i świadomość na ten temat.
Dawniej "manipulowano" (czyt. nie wiedziano) tym, że Ziemia krąży wokół Słońca albo że jest okrągła/elipsoidalna. I nie zmieniało to tego, że obiektywnie tak było.
EOT
Dawniej "manipulowano" (czyt. nie wiedziano) tym, że Ziemia krąży wokół Słońca albo że jest okrągła/elipsoidalna. I nie zmieniało to tego, że obiektywnie tak było.
No przecież właśnie o tym mówię :)
Nie o obiektywnym fakcie, a o danych, które są podawane jako obiektywne fakty, a wcale nimi być nie muszą.
EOT
Może nie skończy się to tak samo jak Shadow Realms. Chociaż to cudo zostało anulowane po ogłoszeniu i pokazach. Kto wie co się dzieje za kulisami.
that will bring players together
Mnie ten fragment trochę martwi, bo może (choć nie musi) wskazywać na sieciówkę.
mnie martwi to ze bioware udalo sie zrujnowac cala trylogie zakonczeniem jednej czesci, albo robia kupiszcza pokroju dragon age
No już bez przesady z tym rujnowaniem. Zakończenie jest kupskiem straszliwym, ale zanim do niego doszło trylogia oferowała kilkadziesiąt godzin naprawdę przyzwoitej rozgrywki.
Poza tym, z jednej strony rozumiem narzekania na zakończenie "trójki", ale z drugiej, akurat po Bioware nie należy spodziewać się w tej materii fajerwerków, wyrafinowania i opadu szczęki. Niby która ich gra ma szczególnie dobry finisz?
W drugiej części finałowym bossem jest jakiś bezsensowny golem zrobiony z ludzi. Kto na to wpadł? I po co ktokolwiek miałby coś takiego robić?
dla mnie zakonczenie bylo tak okropne ze aktywnie cofnelo wszystkie dokonania poprzednich czesci, nawet nie bylo zle, bylo po prostu jak spluniecie w twarz
zakonczenie dwojki mialo chociaz genialna sekwencje suicide mission, a
Kto na to wpadł? I po co ktokolwiek miałby coś takiego robić?
tak sie czuje jesli chodzi o reaperow: niszczymy cala galaktyke zeby nie doszlo do tak zaawansowanego ai, ktore... zniszczyloby calo galaktyke. geniusz
Ja tam bym wolał żeby po ME:A zajęli się KOTORem III, bo skoro EA ma teraz pełne prawa do Star Warsów jeśli chodzi o gry to czemu nie? Ale i tak dobrze, że będą robić coś nowego, a nie tylko staną się maszynką do robienia na przemian Mass Effectów i Dragon Ageów.
tylko że bioware nie wymyśliło chyba żadnego świata, kotor był na licencji i przy udziale kapryshina, mass effect stworzył kapryshin, dragon age był stworzony przez geidera. Bioware zawsze zlecało stworzenie otoczki dla pisarzy, gdzieś kiedyś był o tym artykuł.
Tak to jest jak się pisze o czymś o czym nie ma pojęcia.
Wszystkie gry studia Remedy zostały napisane przez fińskiego pisarza Sama Lake'a. Nie ważne, że jest ich pracownikiem, to też napisałbyś, że Remedy leci na pomysłach jakiegoś jednego kolesia i nie potrafią nic stworzyć?
PS. A takich producentów jest zdecydowanie więcej. Nie wspominając już o CDPR, które oparło jedyną obecnie swoją serię na wykreowanym świecie przez Sapkowskiego.