Witam! Potrzebuje opinii ludzi bardziej obeznanych w temacie, zaznaczam na wstępie, że grałem we wszystkie części począwszy od jedynki aż do Black Flag No i właśnie co dalej? Czy warto w ogóle brać sie za Unity i Syndicate? Poza tym nie mam najnowszego komputera, bo o PC mi chodzi ale Black Flag Ruszał bez zarzutów. Mam dylemat po prostu czy warto czy to strata czasu.
Zapomniałeś o Rogue. Jeżeli BF ci działał to i Rogue będzie bo to ten sam silnik. Co do Unity i Syndicate to nikt ci nie powie czy ci ruszy bo nikt tu nie jest wyposażony w szklaną kulę.
To było na zasadzie Jeśli Black Flag ma wymagania X to czy Unity ma dużo wyższe :)
Ma wyższe.
Black Flag działa mi na maksymalnych bez zająknięcia.
Unity się dławi na średnio-niskich.
Jeżeli podobały ci się poprzednie części, to bierz - gwóźdź programu, czyli parkour, jest wszędzie taki sam. Nikt normalny nie gra w tę serię dla fabuły; kieruj się raczej epoką, która ci podchodzi.
Myślę, że walka i inne rozwiązania też są jednak całkiem ważne :D I nie wiem jak sie one przedstawiają własnie w nowszych odsłonach
To zagraj. Ubisoft wydał port Liberation z PS Vita na PC. Gra osadzona jest w czasach AC3. Grasz asasynką, która wykonuje misje pod różnymi personami: dama, asasyn i niewolnica. Pozycja znacznie krótsza i mniejsza od pozostałych części, ale warta uwagi. Przyjemnie się w nią gra.
https://www.youtube.com/watch?v=nAdVT2lssjI
Z punktu widzenia fabuły, nie. Po zakończeniu wątku Desmonda (i z wyłączeniem BF), ta seria zasuwa po dnie i nie widać ratunku. W Unity i Syndicate poprawiono parkour, ale mechanika mogła ogólnie sprawić różne trudności, zwłaszcza w Unity. Ja gram aktualnie w II/B/R i szczerze, bawię się kilka razy lepiej, niż ostatnio w Syndicate.
No właśnie, nie oczekiwałem, że w jakimkolwiek najmniejszym stopniu Nowsze asasyny pobiły trylogie z Ezio, zastanawiało mnie, czy po prostu wiele tracę nie mając Rogue/Unity/Syndicate ukończonych
Nie przeszedłem jedynie Rogue, Unity (grałem tylko kilka godzin) i Syndicate. I powiem Ci, że jak dla mnie to II, Brotherhood i Revelations to jedne z lepszych części, bo fabuła jest o Ezio (początek w Revelations :D). Na początku podobało mi się i ciekawiła fabuła z Desmondem, ale im dalej to już mniej zwracałem na to uwagę. Unity różni się trochę od poprzednich części nowym systemem walki (już nie stoisz i czekasz na kontrę), parkour, ładny świat i sporo npc.
Czy warto brać się za te gry to mogę Ci mimo wszystko polecić te Unity (jak najdzie ochota w końcu na Syndicate to kupie może od razu z Unity), bo fajny klimat i nieco inna rozgrywka. Jak czujesz znużenie to może zrób odskocznię spin-offami Assassin's Creed Chronicles? :)
Nowy system walki brzmi ciekawie, ale Desmond... No jakoś nigdy mnie szczerze nie zainteresował, częściej się irytowałem, że z animusa trzeba wychodzić i pchać jakaś tam fabułe we współczesności zamiast po prostu dobrze sie bawić asasynując
Ja kupilem Unity jak bylo za 22 zl i nie zaluje , gierka super, jak Syndicate stanieje do tej ceny to tez kupie :)
Unity to bieda. W Syndicate nie grałem.
