Dzisiaj miała straszna tragedia , w wypadku samolotu zginęła większą część chóru Aleksandrowa. Swego czasu lubiłem przy wódce z kumplami posłuchać , i kto słyszał ich to wie że to świetny projekt.
Dowiedziawszy się o tej tragedii zrobiło mnie się przykro i smutno nie tyle ze względu że odeszli wspaniali artyści Ale zginęli przecież ludzie w czasie świąt.
Wszedłem na komentarze pod postem o tej tragedii i mnóstwo wpisów że nie szkoda bo Rosjanie, propaganda ruska z tego chóru itd..
To jest katolicki kraj i jeszcze mnóstwo takich wpisów w święta, Nie z kont jak tutaj z forum, ale dorośli ludzie piszący z kont ze swoim zdjęciem i prawdziwą godnością
To jest jakaś masakra , Nie wiem co się z ludźmi dzieje
Nie sądziłem, że kiedykolwiek będzie mi smutno po śmierci rosyjskich wojskowych, ale akurat tych z chóru szkoda. Świetni byli.
Wycieranie sobie gby "chrześcijańskimi wartościami" jest wygodne tylko gdy są one "zagrożone" przez imigrantów, uchodźców lub gdy trzeba nawrzucać wrogom ojczyzny.
Apostrofy stąd, że nie ma w tym ani kszty chrześcijańskiego miłosierdzia. Zwykła ludzka małostkowość.
Wesołych Świąt.
zagrożenie nie jest wyimaginowane - to jest realne, to się już dzieje. Napływ ponad miliona imigrantów jest tylko częścią znacznie większego problemu.
a że w temacie wypowiada się cała masa nieuków i frustratów - cóż, nieuki i frustraci nie produkują się tylko w tematach wymagających specjalistycznej wiedzy.
Była IRA, Frakcja Armii Czerwonej, Szakal i Świetlisty Szlak w Peru, teraz jest Daesh i Al Kaida. Jedna ideologia wykorzystywana w terroryźmie przeminie zastąpiona kolejną; zresztą ultra-lewica, tudzież islam (czy jakakolwiek poglądy wykorzystywane przez terrorystów) to tylko wymówka w ekstremalnie populistycznej wersji, którą dorobili sobie terroryści - terrorystów faktyczą ideologią jest tylko i wyłącznie strach, który ma im pomóc dojść do władzy.
To nie uchodźcy są tu zagrożeniem; zagrożeniem nie jest żadna religia, zagrożeniem są tylko i wyłącznie ludzie, którzy zarówno uchodźców, jak i religię chcą wykorzystać do siania zamętu. I jak na razie idzie im całkiem nieźle. Uchodźcy jak uchodźcy, pieprznięci się zdarzają, ale ich odsianie to kwestia sprawności systemu. Mamy zresztą swoich własnych, rodzimych wariatów, więc to nie jest kwestia kulturowa.
słuszne spostrzeżenia - ja jednak uważam, że prawdziwe zagrożenie tkwi na poziomie administracyjnym. Procesy gnilne zachodzą znacznie głębiej, terroryzm to zaledwie naskórek. Warto poczytać o nieudanych politykach integracji muzułmanów we Francji, w Niemczech, Holandii (tu niezastąpione są publikacje Paula Scheffera).
tematem zajmuję się od kilku lat - i coraz bardziej obawiam się, że proces docierania Zachodu z islamem będzie bardzo bolesny (dla Zachodu, ale też dla muzułmanów - bo ci przecież westernizowali się przez dekady - rezultaty bywały bardzo różne, od pozornie udanych przeobrażeń, po odrzucenie i całkowitą katastrofę*).
problem tkwi w gwałtowności procesów dziejowych, co jest oczywistą pochodną rozwoju techniki.
* nie zrozum mnie źle - nie wyznaję tu postkolonialnej wiary, że modernizacja tożsama jest z westernizacją; niemniej zacofanie cywilizacyjne islamu jest właśnie reakcją na wejście Zachodu. Pierwszym silnym wstrząsem był upadek Imperium Osmańskiego - drugim klęski poniesione w wojnach z Izraelem (podobno jedynym Zachodnim państwem na Bliskim Wschodzie...).
nie uchodźcy są tu zagrożeniem; zagrożeniem nie jest żadna religia
owszem, religia może być zagrożeniem - interpretacja i polityka odgrywają tu niepoślednią rolę, ale niebezpieczny potencjał tkwi także w doktrynach.
są religie lepsze i gorsze. islam sunnicki należy do tych gorszych.
owszem, religia może być zagrożeniem - interpretacja i polityka odgrywają tu niepoślednią rolę, ale niebezpieczny potencjał tkwi także w doktrynach
Po części mogę się zgodzić - każda doktryna może być wykorzystana w celach terrorystycznych. Tyle, że sam terroryzm wynika raczej z natury człowieka, niż konkretnej doktryny. Jesteśmy ludźmi - zabijamy się o najmniejsze pierdoły.
Problem z integracją jak najbardziej istnieje - niestety zaszłości historyczne ostro komplikują sprawę (możnaby to porównać do historii polskiej z Rosją i resentymentów względem rozbiorów czy komunizmu) i myślę, że dopóki nie spróbujemy nawzajem znaleźć wspólnego języka, to problem nie zniknie. To oczywiście sprawa bardziej skomplikowana niż tylko historia.
każda doktryna może być wykorzystana w celach terrorystycznych. Tyle, że sam terroryzm wynika raczej z natury człowieka, niż konkretnej doktryny.
pewne doktryny, jako twory człowieka, noszą taki sam potencjał zła, jak ludzie, którzy je kształtują. islam zawsze był agresywny, natomiast wszelkie światłe nurty - sufizm, izmailizm - uważane są za herezje; filozofia arabska/perska też raczej zawdzięcza swoje osiągnięcia dążeniu pod prąd, nie zaś z głównym nurtem myśli teologicznej*.
a Mahomet - odzierając go z całej teologicznej/mitologicznej otoczki (archanioł Gabriel) - musiał być zdolnym i charyzmatycznym człowiekiem.
* tu pewne spostrzeżenie - asymilacja i twórcze rozwinięcie myśli greckiej przez perskich i arabskich uczonych uważane jest za trwały wkład islamu w rozwój światowej nauki (choć teza o ich ogromnym wpływie na rozwój średniowiecznej Europy jest znacznie przesadzona, islam nie był wtedy jedynym nośnikiem starożytnej wiedzy). Natomiast często pomija się rolę islamu w podtrzymaniu plemiennych obyczajów o pogańskim rodowodzie (obrzezanie dziewcząt, kamieniowanie, zemsta rodowa).
Ja bym tak bardzo nie przesadzał - skoro nawet na Kucowatym Golu jest spokój to nie jest tak źle.
No ale z drugiej strony już to widzę co by się działo, gdyby to międzynarodowe przedstawicielstwo gejów tam leciało.
Z tymi katastrofami to ja mam beke na calego.
Trzesienie ziemi w Chile/Chinach tydzien temu i ginie setki osob, samolot sie rozbil w Nigeri cisza, albo na 20 stronie w gazecie. Zginie 10 osob w Niemczech to przez tydzien gadaja i zaloba narodowa i ustawianie flag na fejsie. Takze zrozumialem ze katastofa zalezy tylko i wylacznie od punktu siedzenia. I media decyduja za mnie za mam plakac ja ginie 10 niemcow, a miec w dupie jak ginie 1000 chinczykow. To jest chore imo, a nie katastorfy w samie w sobie.
A dwa to ze na Ruskich narzekaja i dissuja to jest to zdrowe i normalne podejscie imo. Bo to jest jedyny obecny nasz wrog ktory jest w stanie nam zagrozic i kazde jego oslabienie jest na nasza korzysc.
Zdrowe jest dissowanie ruskiej polityki—czy też polityki w ogóle. Ale robienie sobiej jaj z czyjejś tragedii, bo jest Rosjaninem—nope.
strata kilkudziesięciu chórzystów w poważnym stopniu wpłynęła na osłabienie zdolności bojowej armii rosyjskiej.
to może mieć niebagatelny wpływ na zmianę układu sił w Eurazji.
Tak, a USA to jest nasz sojusznik na papierze który sprzedaje broń swoim wrogom i liczy na umorzenie długu publicznego za pomoc w wojnie, tak było po I i II WŚ nie wspomnę już o zapizdziałych angolach którzy kazali nam płacić za strącone samoloty pilotowane przez naszych rodaków w bitwie o anglię.
TAK z małej litery !
jak teraz o tym myślę, to chór jak chór... ale wojskowo-radziecka otoczka robiła swoje....
oczywiście ludzi szkoda, o czym już pisałem w innym wątku, podobnie jak o Prawdziwych Polakach.
Nie przejmowałbym się komentarzami (zwłaszcza anonimowymi) w necie, bo z reguły jest to wylew frustracji, a nie spektrum opinii ludzi.
Pytasz sie co sie dzieje z ludzmi w tym kraju? Chłopie gdzies Ty sie wychował i i gdzie Ty zyjesz? Autor wątku ludzie w Polsce dzisiaj w ogóle nie szanują ludzzi zmarłych oczywiscie dotyczy to Internetu. Ile razy bylo przypadków ze ktos odebral sobie życie ( jeden bardzo glosny w. Tym roku) i zwyrodnialcy pisali cytuję DOBRZE ZE ZDECHŁ. Na Facebooku czy innych firach denile wysmiewaja śmierć. Zgineli ludzie w Swieta i ajk mozna z tego kpic? A jak widac mozna aautor wątku jakiś wczorajszy chyba bo widac ze w neciee ludzie zamiast mózgu mają mikser.
Wejdź na onet, wp i interie to zmienisz zdanie. Pełno ruskich trolli.
Ja się w ogóle zastanawiam, kto czyta te komentarze na portalach informacyjnych ... to strata czasu.
Liberałowie nadal widzą zagrożenie w Rosji a nie widzą zagrożenia w Izraelu i całym zachodzie. Rosja to jedyny kraj który może powstrzymać postęp i NWO i przywrócić normalność i tradycję na całym świecie a przede wszystkim na naszym kontynencie eurazjatyckim. Zamiast hur dur ruskie trole to może trzeba zacząć czytać informacje z nowych źródeł? Też kiedyś widziałem ruskie trole wszędzie ale zmądrzałem i przejrzałem na oczy.
Gościu powyżej weź wytrzeźwiej. Rosja to kraj wrogi i zagrażający Polsce od wieków.
Miśku trzeba wiedzieć komu przybijać piątki, przynajmniej tymczasowo, to nie Jałta ze strony wschodniej nam grozi, ale z zachodniej.
Obecna polityka Brukseli próbuje stworzyć nowy-stary "związek europejski" czytaj sowiecki, radziecki.
Czyli wszyscy pod jedną władzą -- bez suwerenności, bez ojczyźnianej władzy, bez religii, bez moralności, bez tożsamości, bez zasad, bez obyczaju i kultury. Tak się nie da i historia o tym mówi, nie pasujemy do siebie, a Lew Lechistanu (Obrońca Wiary) kilka stuleci temu dał temu dowód. Czasy się nie zmieniły bo oni chcą nadal królować.
Co do Rosji... bliżej nam do nich niż do kogokolwiek.
Nie żebym popierał politykę wladimira, ale trzeba dbać o swoje interesy.
edit: UWAGA na lewackie gówno w tym wątku, rozdaje minusy ! :))
Vidos jest tak na skraju wlasnego postrzegania czym jest prawoca, ze, az chce sie bratac z matuszka Rosja. Za maly zamordyzm na zachod od Buga? A jeszcze w swoim poscie powoluje sie na sowietow... i gdzie tu logika?
"Narodowo-patriotyczne" ścierwo wytrzeźwiało po pasterce i marzy mu się sojusz z Rosją i bycie Lwem Lechistanu hue hue.
o tak Vidos na wschodzie mamy samych przyjaciol.To pewne , zwlaszcza że ich nadrzednym celem jest wrocic na swoje ziemie utracone przez Gorbaczowa.
No i trzeba się zgodzić z Belertem.
Oby jak najmniej takich ludzi, jak Vidos, bo inaczej będziemy cierpieć na kurzą ślepotę albo leżeć w dole z dziurą w głowie.
Prawie zawsze potrafimy sie jednoczyć w obliczu zewnętrznego zagrozenia, nie?
Ten chór był świetny. Ich śmierć jest kolejną "cegłą" tragicznych informacji o śmierci artystów tego roku. Narodowość jest tutaj nieistotna.
natomiast abstrahując: spadł samolot TU-154. W zasadzie trudno to nazwać samolotem, raczej maszyną która czasem leci, czasem nie. Gdybym gdzieś kiedyś musiał lecieć i kazaliby mi do tego wsiąść to bym odmówił. To są latające trumny. Ruskich nie stać na lepszy samolot?