Kto mi na chłopski rozum wyjaśni jak to się odczytuje?
Nie jest to pobór max. z gniazdka tylko wydzielane ciepło.
Ale o co chodzi?
Nie chcę linków do Wikipedii itp.
Napiszcie jak wy to rozumiecie.
Dzięki :)
W maksymalnym uproszczeniu - procesor działa jak bardzo wydajne żelazko. Ze względu na to, układy procesora są mikroskopijnej wielkości, charakteryzują się dużym oporem elektrycznym. Ten opór generuje ciepło, które trzeba odprowadzić z układu (dokładnie na tej samej zasadzie działa klasyczna żarówka - drucik jest bardzo cienki, stawia duży opór elektryczny i nagrzewa się przez to tak bardzo, że świeci w zakresie widzialnym dla ludzkiego oka).
TDP to w miarę realistyczne wyliczenie ile takiej energii cieplnej procesor jest w stanie "wyprodukować". I jest dość zbliżone do faktycznego poboru mocy przez procek, bo większość dostarczonej mu energii jest w końcu zamieniana na ciepło.