Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra The Last of Us Part II | PS4

początekpoprzednia1234567891011następnaostatnia
21.06.2020 22:25
382
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1335255
0
Centurion

Ja się delektuje i nie mogę napatrzeć się na takie bajerki jak mimika twarzy i inne animacje oraz tekstury ... może w krajobrazach odstaje od RDR 2 ale jednak szczegółowość i dopracowane lokacje tlou nie ma sobie równych

Dialogi oraz postacie jak najbardziej na plus to chyba pierwsza w historii gier czy filmów gdzie dialogi w postąpokaliptycznym świecie są na naprawdę dobrym poziomie

Jednak rozwój umiejętności zaczyna odnośnie podobać bo im dalej tum gra jest bardziej złożona w tej kwestii

post wyedytowany przez zanonimizowany1335255 2020-06-21 22:26:42
22.06.2020 00:21
382.1
MarcOAlmond
1
Legionista

Skoro świecidełkami można uśpić rozum, to już nie wina twórców, a odbiorcy, który daje się na to nabrać :>

22.06.2020 00:48
382.2
zanonimizowany1335255
0
Centurion

O co ci chodzi chłopie? Na nic się nie nabrałem.. To że gracze są mało ambitni to już nie moja działka.. niech ci wszyscy cwaniaki krytykujący fabule niech lepiej idą pograć w coś pokroju fortnite

21.06.2020 22:37
Joyzz
383
odpowiedz
5 odpowiedzi
Joyzz
17
Legionista
10

Fikcyjna wizja świata, współczesne problemy. Zemsta która nie zawsze staje się katharsis a także dwie strony medalu w których nie ma dobra i zła, a zamiast tego odcienie szarości względem osobistego punktu widzenia. Gra serwuję nam skrajne emocje od totalnej wściekłości która staję się początkowo motorem napędowym, po momenty zrozumienia w których zakończenie pierwszej odsłony nabiera całkowicie innego znaczenia. Każdy czyn niesie za sobą konsekwencje i zmienia człowieka, zwłaszcza w tak brutalnym świecie. Nie zgodzę się z opiniami że fabuła jest zła, nie zgodzę się również z opiniami które według was zaburza nieuzasadniona ufność. Dlaczego? Człowiek w wielu sytuacjach, zwłaszcza pod presją czasu podejmuję pochopne decyzję i nie zawsze są one trafne. Fabuła broni się faktem że jak ją skończycie sami zastanawiacie się tak naprawdę która postać odgrywa jaką rolę w samej historii. Nie ma tu jasnej odpowiedzi i scenariusz to pokazuje. W kwestiach technicznych:
+ Wydaję mi się że to najładniejsza gra w jaką grałem.
+ Grywalność! Nie wiem czego ludzie oczekują od tej gry, moim zdaniem rozbudowa bardzo dobrego schematu z pierwszej części sprawdza się idealnie.
+ Filmowość! Od cutscenek po płynne przechodzenie do samej rozgrywki jak i samej rozgrywki która często zachwyca dbałością o szczegóły.
+ Fabuła! Jak dla mnie to wręcz innowacyjne podejście do jej opowiadania. Mówię o perspektywach.
+ Długość gry! Ukończyłem w 26 - 27 godzin i nie nudziłem się ani przez chwilę. Grałem uważnie, spokojnie nie śpiesząc się ani trochę. Chciałem się nią cieszyć jak najdłużej.
+ Masa rzeczy do zebrania, ulepszeń, notatek które również rozbudowują sam świat jak i tych które pokazują z czym przychodzi się mierzyć jego mieszkańcom. Czytałem wszystko, dosłownie wszystko co znalazłem!
+ Grałem z polskim dubbingiem i uważam że trzyma on poziom pierwszej części a nowe postacie wypadają bardzo dobrze! Drugi raz przejdę grając w anglojęzyczną wersje językową z polskimi napisami.
+ Wątki które dla was wzbudzają tyle kontrowersji. Nie będę pisał bezpośrednio aby nie spoilerować ;)
+ Stan techniczny gry. Ogrywałem od dnia premiery i nie trafiłem na nic co by psuło grę. Raz mi chyba postać towarzysząca zapadła się pod ziemie na dosłownie sekundę.
+ Gitara! Miły dodatek.

Minusów nie ma, mógłbym się doczepić tylko i wyłącznie do tego że trochę tutaj mało muzyki. Miałem wrażenie że czasami podczas rozgrywki jej brakowało. Ale to chyba subiektywna kwestia.

Gra która zdecydowanie mną wstrząsnęła, wzbudzała we mnie zachwyt, smutek, gniew a także zrozumienie. Jestem pewien że zapamiętam ją na bardzo, bardzo długo i wrócę do niej za jakiś czas aby znowu to przeżyć. W to po prostu trzeba zagrać aby to odczuć. Ja osobiście baardzo polecam i wystawiam dyszkę.

21.06.2020 22:54
383.2
zanonimizowany1335255
0
Centurion

Zgadzam się 100 procentach we wszystkim co napisałeś . Czasami ta muzyka była za cicho ale to specjalnie dla klimatu

21.06.2020 23:24
Ogame_fan
😍
383.3
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Joyzz
Piona. Zgadzam sie w 100%

hurrdurr454443
Przedstawił swoją opinię a nie broni gry. Wiem że dla kogoś takiego jak Ty to ciężkie do zrozumienia ale na edukację nigdy za późno.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-06-21 23:33:24
22.06.2020 14:57
karateka12345
383.4
karateka12345
25
Konsul

Joyzz Zgadzam się z tym co napisałeś. Ukończyłem, ten wybitny tytuł w 28h, ciągle podbijając suwaki, abym miał trudniej, gdy już szło mi łatwiej. ;) Grałem na bazowej PS4, o dziwo nawet nie wyła, była ciepła. Może dla tego, że nie trzymam jej w jakiś szczelinach jak i była w serwisie, aby wymienili mi pastę itd. Czekam na kolejną część, z miejsca jak zapowiedzą Part III kupuję konsolę. ^.^ Stworzyli niezłą furtkę na kolejną część, w której od której się nie oderwę. ;)

23.06.2020 00:55
😒
383.5
mawa60
1
Junior

Podziwiam za pozytywne nastawienie, bo mnie ta gra nabawiła tylko flustracji i chęci wyrzucenia jej przez okno ze względu. na koszmarną, niedającą graczowi możliwości podjęcia decyzji, fabułą. A co do katharsis... Uważam, że to gry właśnie, szczególnie takie przypominające greckie tragedie, jak The last of us2 , powinny je nam, graczom, gwarantować, a nie irytować poprzez próbę przymusowego nauczania o życiu XD

23.06.2020 21:42
Sebo1020
383.6
Sebo1020
171
Generał

.

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-06-23 21:44:48
21.06.2020 23:31
👍
385
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany767782
113
Senator

Da sie jakos sprawdzic ile sie gralo w dana gre? Jestem ciekaw ile czasu przy niej juz spedzilem, wydaje mi sie ze zostaly jeszcze ze 3 godziny gry (spojrzalem na poradnik)
Poki co mam wrazenia jak Joyzz i tez dałbym 10, fabula jest swietna, ale ostatnie godziny sa najwazniejsze, wiec jeszcze sie okaze jak ja oceniam

Bawię się przy tej grze doskonale, wciaga niesamowicie i juz teraz wiem, ze na pewno bedzie w moim top 5 tej generacji, ale na ktorym miejscu to jeszcze mam wahania

Edit. Zastanawiałem się kto taka dobra muze do tej gry zrobił, a to niejaki Mac Quayle.. Popatrzyłem na filmwebie i on robił muzyke do mojego serialu ulubionego - Mr. Robot
Gustavo tez pozamiatał ofc

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-06-21 23:43:25
21.06.2020 23:34
Ogame_fan
385.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Jak wejdziesz w zapisy to masz czas gry.

U mnie też top3 obok RDR2 i God of War.

22.06.2020 01:03
385.2
zanonimizowany1335255
0
Centurion

Muzyka jest fajowa zwłaszcza gdy trafiamy na przeciwników na przykład w seattle.. taka spokojna muzyka przypominająca mroczny psychodeliczny dreszczowiec

22.06.2020 01:16
👎
386
1
odpowiedz
11 odpowiedzi
Voltron
104
Konsul
4.5

Dzięki Bogu gry nie kupiłem ostatecznie i słusznie. Miałem nieprzyjemność pograć w nią u kolegi (który przestał w nią grać w chwili kiedy gra zmusiła go do grania She-Hulkiem) i nie dotrwałem do samego końca. Gameplay jest dobry, ale tylko tyle. W skrócie - jak lubiłeś gameplay z jedynki to tutaj też polubisz. Jak cię tam coś irytowało etc. to tu też będzie. Graficznie bajka, ale gra nie jest pozbawiona bugów i glitchy, których doświadczyłem.

Fabularnie jednak gra leży. Jako fan jedynki poczułem się po prostu opluty przez to jak bezsensowna jest fabuła. Już pal licho zrobienie z niektórych postaci idiotów. Jak z naszej ulubionej który jak idiota włazi za obcymi ludźmi do chatki, kiedy w jedynce był paranoidalnym doświadczonym kolesiem który nie ufał nikomu. Ale pal to licho.

Pierwsza połowa gry jeszcze by uszła mimo absolutnie durnej sytuacji z Joelem. Ale druga połowa to jest dno jakieś. Zmuszanie mnie do gry She-Hulkiem i próba przedstawienia mi tej sadystycznej "kobiety" (zabawne bo jej postać to model faceta z naklejoną głową kobiety) którą ojciec nazywał "ABS" :D :D jako "pokrzywdzonej" była tak sztuczna i żałosna, że aż mi przykro była za tych co napisali ten scenariusz.

Końcówka tak mnie już wymęczyła, że nie dotrwałem, dopiłem piwko i obejrzałem z kumplem zakończenie na YT i potwierdziło to, że dobrze zrobiliśmy że nie kontynuowaliśmy gry.

Ta gra jest jak The Last of Jedi. "Subverted Expectations" to tylko wymówka dla durnego scenariusza i idiotycznych decyzji zaś "szokujące" sceny (może dla 12-latków) są tylko i wyłącznie po to by sztucznie szokować i przykryć brak pomysłu (lub też durnotę pomysłów) fabuły. Przemoc dla przemocy. Seks dla seksu. Po prostu. Z uwagi na "progresywność" gry recenzenci nie ośmielili się krytykować gry i podobnie jak z The Last Jedi - dali wysokie noty mimo, że fani zjechali potem to do suchej nitki. Podobieństwo sytuacji z nowymi SW jest uderzające - oderwanie "recenzentów" od widowni totalnie. W grze zdarzają się takie kwiatki jak "bigot sandwiches" oraz cameo Nicha Dickmana plującego na zwłoki wiecie kogo bo w końcu zabito przedstawiciela "patriarchatu".

Ale też nie dziwota skoro podczas produkcji gry odeszło 70% ekipy z TLOU 1 oraz przy produkcji gry palce maczała upośledzona Anita Sarkeesian który próbuje na siłę wrzucać swoją chorą ideologię do każdej możliwej gry...

Jak lubiłeś The Last of Jedi to może taka abominacja jak ta gra Ci się spodoba. Dla mnie, podobnie jak z nową trylogią SW- The Last of Us skończyło się na jedynce a ten fan fiction Nicka Dickmana (który nota bene wydaje mi się, że ma jakieś psychiczne problemy biorąc pod uwagę to co się dzieje w grze) po prostu nie uznaję. Podobnie jak to co zrobili z Lukiem w SW - tak tutaj po prostu pojechali bo bandzie i zrobili z Joelem coś podobnego. Tragedia.

Kolega zgłosił prośbę o zwrot/refund gry. Zobaczymy czy coś z tego wyniknie. Mam nadzieję, że tak bo bardzo żałował wydanych 200 złotych. Też bym żałował....

post wyedytowany przez Voltron 2020-06-22 01:25:51
22.06.2020 01:28
386.1
zanonimizowany1335255
0
Centurion

Jak z naszej ulubionej który jak idiota włazi za obcymi ludźmi do chatki, kiedy w jedynce był paranoidalnym doświadczonym kolesiem który nie ufał nikomu. Ale pal to licho.

Ty nigdy błędu nie popełniłeś? Ehh co się dzieje z ludźmi.. może to wina koronawirusa.

Jak będziesz miał z 30 lat lub więcej to z pewnością wtedy zrozumiesz i odbierzesz ten wątek zupełnie odwrotnie...

post wyedytowany przez zanonimizowany1335255 2020-06-22 01:29:32
22.06.2020 03:04
386.2
2
Voltron
104
Konsul

Proszę cię, Joel przeżył jakoś 30 lat w tym świecie właśnie dlatego że był mega nieufny i ostrożny. Poza tym sam wspominał podczas napadu bandytów w TLOU 1 że sam kiedyś tak zarabiał na życie więc wie doskonale jak się takie rzeczy odbywają.

Nie porównuj mi tego do codziennych błędów mojej cywilizowanej osoby.

Ale notabene nie poszedłbym w nocy za grupą obcych ludzi gdzieś jeżeli chcesz wiedzieć. I to bez doświadczenia 30 lat życia w świecie gdzie każdy każdemu wilkiem...

22.06.2020 03:17
Ogame_fan
386.3
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Joel tutaj to nie jest Joel handlujacy bronia i kartkami zywnosciowymi i przemytem. Mieszkający w pustym mieszkaniu i pijacy calymi dniami. To jest Joel który osiadl na tyłku, i jedyne co pije to kawa i struga sobie gitary i figurki z drewna, bedac kolesiem juz okolo 60, życie w bezpiecznej społeczności z rodziną go zmiekczylo. Stał się tym czego się bał bo miał do tego skłonności dlatego długo walczył z tym żeby odepchnac Ellie od siebie w pierwszej czesci, coś co kosztowało go juz prawie życie w jedynce. Teraz po 4 latach w spokoju widząc bezbronna młoda dziewczynę wiadomo że jej pomoże. Presja niebezpieczestwa postawila ze zaufali Abby uciekajac przed zainfekowanymi. I to nie on się przedstawia tylko Tommy i widać na jego twarzy nieufność. Dodatkowo notatnik mowi ze Jackson bierze ludzi z zewnatrz. Jest też notatka która opisuje że miasto chętnie przyjmuje jednostki szukające pomocy. Nie wiem co tu w tym dziwnego?

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-06-22 03:18:49
22.06.2020 04:52
386.4
3
Voltron
104
Konsul

No tak! 4 lata spokoju vs 30 lat walki o przetrwanie na pewno zrobiło z niego naiwnego altruistę! Tak jak jeden sen sprawił że Luke natychmiast rzucił się mordować własnego siostrzeńca mimo że wcześniej był gotowy umrzeć za cząstkę dobra którą widział w największym rzeźniku galaktyki, własnym ojcu. Plus z odważnego i mądrego mistrza Jedi zrobił się stetryczałym tchórzem.

Z takimi wytłumaczeniami i pomysłami możesz napisać kolejne The Last Jedi albo właśnie nędzną fabułę jak w tej grze....

22.06.2020 05:23
Ogame_fan
386.5
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Masz napisane jak byk, w dzienniku że Jackson przyjmuje nowych i że podczas patroli zbierają ludzi do siebie. W jedynce Joel niby był taki Super twardy ale dla Ellie latał i popełniał gorsze błędy. W życiu dzieją się gorsze rzeczy, Chris Kyle który był na wielu wojnach dał człowiekowi z PTSD broń do lapy i sie do niego odwrocil plecami. To nie jest ta sama postać żyjąca na kartkach zywnosciowych i tlukaca kazdego przypadkowego czlowieka, Ellie i Jackson go zmienilo i masz na to dowód we flashbackach, notatkach, opcjonalnych dialogach, czy dzienniku patrolowym i pokoju Joela.

Z takimi wytłumaczeniami i pomysłami możesz napisać kolejne The Last Jedi albo właśnie nędzną fabułę jak w tej grze....

No tak bo Ty wiesz najlepiej i Joel to przecież był taki macho że mimo hordy zainfekowanych zostawilby na pastwę losu dziewczynę i sam się przebił przez tą horde pięściami. To nie jest tak ze szli, zrywali kwiatki i poszli tam bo chcieli się z nimi herbaty napić, a Abbie wyglądała jak komandos z kalachem na plecach.

Fabuła była świetna i rozumiem motywacje obu stron oraz dlaczego Joel z Tommym mieli opuszczone gardy. Ty nie, bo nie chcesz przyjąć do wiadomości że przez 4 lata w życiu człowieka zachodzą zmiany. Zwlaszcza gdy żyje w spokojnej społeczności.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-06-22 05:35:51
22.06.2020 10:59
Sebo1020
386.6
2
Sebo1020
171
Generał

Pal licho z decyzjami niektórych protagonistów jeszcze te decyzje jakoś w naciągany sposób mogę łyknąć, ale to jak się zachowują antagoniści z Abby i Elli na czele to już jest szczyt głupoty....jakim cudem oni przetrwali w tym świecie nie mam pojęcia trzeba by było się zapytać tych co pisali sceny z nimi, dwa przykłady takich działań podałem wyżej które udowadniają mi że reżyser czasami zapomniał ze to nadal uniwersum postapo

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-06-22 11:13:01
22.06.2020 13:19
386.7
5
Voltron
104
Konsul

Ogame_fan - widzę, że ciężko Ci przyjąć do wiadomości odmienne zdanie kogoś innego. Na szczęście gracze na wszystkich portalach wyrazili już swój "zachwyt" nad grą i większość fanów jest tak rozczarowana jak ja co widać po średniej ocen użytkowników i graczy na wszystkich portalach.

Jak Tobie się podobało to mogę powiedzieć tylko to co mówiłem ludziom którzy lubili The Last Jedi - good for you.

22.06.2020 16:25
😁
386.8
1
zanonimizowany1300418
24
Chorąży

O widzę że Fandom TLOU rzuciło Fandomowi Star Wars wyzwanie pod tytułem "Który fandom będzie gorszy"

22.06.2020 16:57
Ogame_fan
386.9
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Ta gra nie ma absolutnie nic wspólnego z last jedi nie ośmieszaj się. Biorąc pod uwagę że grałeś chwile i nie masz pojęcia o grze która starasz się ocenić. Jesteś na prawdę śmieszny.

23.06.2020 13:16
386.10
3
Voltron
104
Konsul

Ogame_fan - przestań się dziecko pieklić i ślinić bo udaru dostaniesz. Sorry, że komuś się twoja zabaweczka nie podoba.

Grę według YT skończyłem mniej więcej jakieś 30/45 min przed finałową walką więc nie mów mi, że "pograłeś chwilę" bo pograłem w tego gniota o conjamniej 5-8h za długo, wymęczając się niepotrzebnie.

Więc przestań się ośmieszać swoimi zarzutami oraz sapaniem pod każdym komentarzem gdzie ktoś skrytykował Twoją lalkę barbie którą kupiłeś za ciężkie pieniądze.

Ja w swojej recenzji ani razu nikogo nie obraziłem bo ma inne zdanie więc naucz się szacunku do opinii innych albo siedź dalej w swojej piwnicy.

23.06.2020 21:44
Sebo1020
386.11
1
Sebo1020
171
Generał

Ogame_fan....chłopie ja wiem że gra ci się podoba emocje tak głębokie jak kałuża, ale nie można udawać że scenariusz tej gry jest bez skazy bo takie kwiatki jak opisałem tu

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14192961&N=1#post0-15286985

lub

spoiler start

branie ciężarnej kobiety która jest w dodatku lekarzem na misje zwiadowczą w świecie postapo na której po minucie atakują nas wrogowie

spoiler stop

to szczyty głupoty .....jaki debil to pisał serio, do tego dochodzą nowe interpretacje zakończenia ponieważ oklepany motyw zemsty był za płytki wiec wyskakujecie tutaj PTSD....nawet jakbym brał te farmazony na poważnie to nie można udawać w jak płytki i powierzchowny sposób została ukazana ta choroba w sosie bezsensowej brutalności oraz debilnie dziurawej fabuły, gdzie ludzie którzy na ta cierpią zmagają się z nią cale życie i żadne ckliwe oklepane do bólu scenki z przeszłości tej choroby nie wyleczą, to tak jakby trylogia zmierzchu miała ukazać problemy związków oraz dorastanie nastolatków

22.06.2020 01:42
-=Esiu=-
😂
387
odpowiedz
12 odpowiedzi
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Ciekawe jaka następna gra wywoła tyle emocji i będzie wylęgarnią takiej ilości juniorów i randomów hejtujących i płaczących po przejściu gry na youtube ;)

22.06.2020 01:56
387.2
eloeloelo
0
Chorąży

Obejrzałem do końca, i powiem szczerze, że d.. nie urywa. Brutalność + słabe nienaturalne dialogi + dziwne sytuacje + silne kobiety. Po tych zachwytach naprawdę myślałem, że to jakiś majstersztyk i klasyka kina się chowa, ale niestety nie.

post wyedytowany przez eloeloelo 2020-06-22 01:57:37
22.06.2020 02:34
387.3
Voltron
104
Konsul

No tak, bo 35-latek totalnie nie może nie lubić tej gry, prawda? Dla gra to dla mnie dno i czemu Ci tak trudno zrozumieć że ludzie mają inne gusta niż ty?

22.06.2020 09:34
VentelTeiment
387.4
VentelTeiment
32
Centurion

Hehe na razie módlmy się żeby trójka nie istniała, i zapomnijmy o dwójce...

22.06.2020 09:47
JohnDoe666
387.5
JohnDoe666
55
Legend

-=Esiu=-
Pomyśl jaki wpływ na tych ludzi musi mieć ta gra skoro są w stanie robić po kilka kont na tym portalu (podejrzewam że podobnie jest na metacritic) tylko po to żeby tytuł hejtować.
Ta gra miała wywoływać skrajne emocje i dokładnie to robi.
Tytuł w zasadzie już jest gigantycznym sukcesem artystycznym, jestem też pewny że będzie gigantycznym sukcesem finansowym.

22.06.2020 16:33
387.6
fapix
9
Legionista

JohnDoe666
Sukces artystyczny?
Nie wiem co masz dokładnie na myśli ale jeżeli grafikę gry która jest ogromnym sukcesem to powinieneś napisać sukces graficzny.
Jeżeli nie to w żadnym wypadku ta gra nie jest dziełem artystycznym. Są gry które są wręcz sztuką i są sukcesem artystycznym jednak jest takich jednak mało i TloU do nich nie należy. Nie wiem za co by miała należeć, no chyba że wątek zemsty, albo wątek pseudo ojca z córka w groźnym świecie jest dla Ciebie odkrywczy.

TloU to gra AAA przeznaczona do masowego odbiorcy zawierająca proste emocje bez zbędnych metafor, analogi i artystycznego języka. To tak jakbyś porównał The walking dead z teatrem.

Tutaj masz kilka przykładów gier które są sukcesami artystycznymi. Zawierająca uniwersalną narrację, metafory i język. (Pathologic2, Outer Wilds, Stanley Parable, Disco Elysium).

22.06.2020 21:23
JohnDoe666
387.7
2
JohnDoe666
55
Legend

fapix
Sukces artystyczny?
Tak.
jeżeli grafikę gry która jest ogromnym sukcesem to powinieneś napisać sukces graficzny.
Gra jest graficznie wybitna, ale nie to miałem na myśli (choć oczywiście to jest jedna ze składowych).
Jeżeli nie to w żadnym wypadku ta gra nie jest dziełem artystycznym.
Aaaa, no skoro ty tak piszesz to absolutnie od razu zmieniam zdanie.
Są gry które są wręcz sztuką i są sukcesem artystycznym jednak jest takich jednak mało i TloU do nich nie należy.
To jest twoja niczym niepoparta opinia.
Nie wiem za co by miała należeć, no chyba że wątek zemsty, albo wątek pseudo ojca z córka w groźnym świecie jest dla Ciebie odkrywczy.
A musi być odkrywczy?
TloU to gra AAA przeznaczona do masowego odbiorcy zawierająca proste emocje bez zbędnych metafor, analogi i artystycznego języka.
Aaaaaa, bo sztuka jest w oczywisty sposób przeznaczona wyłącznie dla elyty. Snobistyczne pierniczenie... I co to do diabła jest "artystyczny język"???
To tak jakbyś porównał The walking dead z teatrem.
Z dupy porównanie. Czemu miałbym porównywać grę czy serial (bo nie wiem co miałeś na myśli) do spektaklu skoro to zupełnie inne media.
Mam dziwne wrażenie że napisałeś to tylko dlatego że teatr jest w twoim mniemaniu taki "artystyczny". Bardziej topornie się nie dało?
Tutaj masz kilka przykładów gier które są sukcesami artystycznymi. Zawierająca uniwersalną narrację, metafory i język. (Pathologic2, Outer Wilds, Stanley Parable, Disco Elysium).
A w którą z nich można zagrać w teatrze hehe.

23.06.2020 03:54
387.8
fapix
9
Legionista

John
Spokojnie nie musisz zmieniać swojego zdania z powodu mojego ale cieszę się że mam na Ciebie aż taki wpływ.

Tak to jest moja niepoparta niczym opinia. Ale tak samo twoja. Ja mogę swoją poprzeć tym że coś artystycznego powinno być odkrywcze, oryginalne lub przynajmniej czerpać inspirację w taki sposób by nie robić kopiuj wklej. Nie wiem jak ty ale ja nie lubię oglądać/grać/czytać tego samego w innej formie. Szkoda mi na to życia i pieniędzy. Taki np "Joker" to rzekome arcydzieło jest rip offem "taksówkarza". Jedynie dla aktora warto obejrzeć.

Wracając
Niestety ani TloU1 ani TloU2 oryginalnej fabuły nie ma. Wątek Joel i Eli jest bardzo podobny do wątku ojca i syna z "Drogi" Cormaca McCarthiego. Nawet ta durna gra z serii the walking dead miała faceta z przygarniętą córką. A o fabule TloU2 nawet szkoda gadać. Już podałem przykład z the walking dead ale i tutaj pasuje ten tasiemiec tylko tym razem serial/komiks. (Uuu ktoś zabił kogoś mi bliskiego to oznacza wojnę z tą grupą ludzi i zemstę ale uwaga bo gdzieś w pobliżu są inne złe grupy ludzi które też nas chcą zabić ojej.) Naprawdę wybierz sobie który chcesz sezon. Dużo daje przykładów z twd ale to po prostu pasuje. Ciekawe czemu.

(TloU to gra AAA przeznaczona do masowego odbiorcy zawierająca proste emocje bez zbędnych metafor, analogi i artystycznego języka.)
W którym momencie powiedziałem że sztuka jest dla "elyty". To twój wniosek który próbujesz mi włożyć w usta. Powiedziałem że ta gra jest do masowego odbiorcy. I taka jest prawda. Większość gier jest do masowego odbiorcy bo gry są w dużej mierze uznawane za rozrywkę a dużo rzadziej za medium które może zawierać jakieś ciekawe wartości.
Stąd skrajne porównanie rozrywki z czymś co może mieć jakieś wartości. (Nie mówię że każda sztuka w teatrze jest wspaniała bo to dopiero byłoby snobistyczne.)
I na prawdę to że w przykładzie są różne media nie ma znaczenia. Oba dzieła można oceniać pod względem wartości artystycznej.
A i teatru nie uważam za taaaak bardzo artystyczny . Jest to po prostu przykład. Plus jest to podobne medium. W teatrze też masz bohaterów i fabułę. Nie podałbym Ci porównania filmu z namalowanym obrazem bo to już byłoby na siłę.

Czego nie rozumiesz w języku. Tego że jest różnica między miernymi dialogami z 8 sezonu GoTa a dialogami z 1sezonu Gota albo z BreakingBad albo książki dobrego autora.

XD Skoro już tak się doczepiłeś tego teatru i pytasz
to Pathologic był wpierw planowany jako sztuka teatralna ale wyszedł za długi. Stąd w grze dużo nawiązań do teatru.

Widzę że bardzo starałeś się mnie zjechać cytując każde zdanie. Jednocześnie wkładając mi słowa do ust. Następnym razem odpuść też sobie próbę jakiegoś poniżenia, znieważenia w stylu "Aaaa, no skoro ty tak piszesz to absolutnie od razu zmieniam zdanie." Bo tak każdy może napisać do każdego. I nie zyskujesz tym nic tylko pokazujesz jak bardzo gardzisz opinią innych ludzi.
Wiesz dyskusje nie polegają tylko na przekonaniu innej osoby do swojej racji. Ale też na wymianie argumentów i zrozumieniu czym się ta osoba kieruje. Co prawda ja też nie dałem argumentów w sowim komentarzu. Była to bardziej reakcja i wstęp do dyskusji.
A i co niby w mojej wypowiedzi jest toporne?

23.06.2020 09:43
JohnDoe666
387.9
JohnDoe666
55
Legend

fapix
Tak to jest moja niepoparta niczym opinia. Ale tak samo twoja. Ja mogę swoją poprzeć tym że coś artystycznego powinno być odkrywcze, oryginalne lub przynajmniej czerpać inspirację w taki sposób by nie robić kopiuj wklej.
Cały problem w tym że nie możesz swojej opinii o to oprzeć, ponieważ... to nadal nic więcej tylko twoje opinie. To tak jakbym napisał "twierdzę że ziemia jest płaska ponieważ uważam że ziemia jest płaska". Owszem, dzieło sztuki może być odkrywcze i oryginalne... jednak wcale nie musi, to nie jest żaden wymóg.
Niestety ani TloU1 ani TloU2 oryginalnej fabuły nie ma. Wątek Joel i Eli jest bardzo podobny do wątku ojca i syna z "Drogi" Cormaca McCarthiego.
A "Droga" zmałpowała ten wątek z setek jeśli nie tysięcy innych dzieł... I co niby z tego wynika? No oczywiście poza udowodnieniem że twój argument który obaliłem wyżej jest faktycznie gówno wart.
(Uuu ktoś zabił kogoś mi bliskiego to oznacza wojnę z tą grupą ludzi i zemstę ale uwaga bo gdzieś w pobliżu są inne złe grupy ludzi które też nas chcą zabić ojej.)
No to takie małe zadanie. Podaj mi jeden, dosłownie JEDEN wątek przewodni który ludzie mogliby uznać za ciekawy pomysł na główną oś książki/gry/filmu który nie był do dzisiaj użyty w ŻADNYM innym dziele wcześniej.
W którym momencie powiedziałem że sztuka jest dla "elyty". To twój wniosek który próbujesz mi włożyć w usta.
Rozmawialiśmy o wartości artystycznej dzieła. Swoją wypowiedzią sugerowałeś że jeśli coś jest dla masowego odbiorcy to dużej wartości artystycznej mieć nie może.
Miej chociaż na tyle jaj żeby nie próbować się wycofać z oczywistych wypowiedzi które zresztą każdy widzi.
Powiedziałem że ta gra jest do masowego odbiorcy. I taka jest prawda. Większość gier jest do masowego odbiorcy bo gry są w dużej mierze uznawane za rozrywkę a dużo rzadziej za medium które może zawierać jakieś ciekawe wartości.
Jedno nie przeczy drugiemu. Bardzo wiele z najważniejszych dzieł kinematografii to filmy w ewidentny sposób przeznaczone dla masowego widza, z grami jest bardzo podobnie.
A i teatru nie uważam za taaaak bardzo artystyczny . Jest to po prostu przykład. Plus jest to podobne medium. W teatrze też masz bohaterów i fabułę.
No to super, pod to samo kryterium pasują gry, filmy, książki, komiksy, kabaretowe skecze i brazylijskie opery mydlane. To faktycznie wyjaśnia użycie akurat tego porównania :D.
Czego nie rozumiesz w języku. Tego że jest różnica między miernymi dialogami z 8 sezonu GoTa a dialogami z 1sezonu Gota albo z BreakingBad albo książki dobrego autora.
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc "artystyczny język". Bo teraz próbujesz mi wmówić że to co miałeś na myśli to po prostu "dobre dialogi", co jest idiotyczne. Pomijając oczywiście fakt że dialogi w TLoU II są nie tylko świetnie napisane ale również genialnie zagrane.

23.06.2020 11:43
387.10
1
fapix
9
Legionista

John
Tylko mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że to ciągle jest twoja opinia kontra moja.
(Owszem, dzieło sztuki może być odkrywcze i oryginalne... jednak wcale nie musi, to nie jest żaden wymóg.)
Tak nie ma takiego wymogu i to też twoja opinia bo inni ludzie mogą mieć taki wymóg.
Jeżeli tobie nie przeszkadzało by nagrane stygnące gówno które ktoś nazwie sztuką i arcydziełem to ok. Ja bym nie chciał żyć w takim świecie.

(A "Droga" zmałpowała ten wątek z setek jeśli nie tysięcy innych dzieł... I co niby z tego wynika? No oczywiście poza udowodnieniem że twój argument który obaliłem wyżej jest faktycznie gówno wart.) No właśnie potwierdziłeś mój argument mówiąc że jest jeszcze więcej dzieł z podobnym motywem. Masa dzieł jest nieoryginalna lub czerpie za dużo inspiracji od innych. Cieszę się że się w tym zgadzamy.

(No to takie małe zadanie. Podaj mi jeden, dosłownie JEDEN wątek przewodni który ludzie mogliby uznać za ciekawy pomysł na główną oś książki/gry/filmu który nie był do dzisiaj użyty w ŻADNYM innym dziele wcześniej.)
Widzę że spryciarz z Ciebie
Czy to jakieś nowe zadanie do listy prac Heraklesa???
Dobrze wiesz że życia by mi nie starczyło by poznać wszystkie dzieła i znaleźć kilka niepowtórzonych wątków. Może jak zbierzesz dużą grupę ludzi i z nimi podyskutujesz zamiast atakować każde zdanie. To wspólnie znajdziecie kilka
Bo przypomnę Ci że ty jeszcze żadnego argumentu na poparcie swojego zdania nie dałeś a zgrywasz mądrego.

Tylko mi nie chodzi też o oryginalność a bardziej o nie robienie kopiuj wklej całych wątków i udawanie że to oryginalne arcydzieło.

(Jedno nie przeczy drugiemu. Bardzo wiele z najważniejszych dzieł kinematografii to filmy w ewidentny sposób przeznaczone dla masowego widza, z grami jest bardzo podobnie.)
Tak jak najbardziej. Tylko nie rozumiesz o co chodzi z masowy odbiorcom najwyraźniej. Chodzi o to że jeżeli robisz coś do masowego odbiorcy to musisz się trochę ograniczać.
Tak żeby każdy kowalski nie miał problemów ze zrozumieniem. I po wyjściu z kina nie musiał za bardzo myśleć a był zadowolony. Albo żeby mu się wydawało że rozmyśla wielce trudną kwestię. ( To zależy za co ma być uważane dzieło. Jeżeli ma być uznane przez część za inteligentne to wrzucasz kilka mądrych zwrotów np do Ricka i Mortiego, a jak ma być wielce ciężkie i głębokie to wkładasz wątek zemsty która nie popłaca). To też moja opinia bo nie mówię że robienie takich dzieł jest złe. W żadnym wypadku. Ja tylko nie nazwałbym ich arcydziełami sztuki.

(Rozmawialiśmy o wartości artystycznej dzieła. Swoją wypowiedzią sugerowałeś że jeśli coś jest dla masowego odbiorcy to dużej wartości artystycznej mieć nie może.
Miej chociaż na tyle jaj żeby nie próbować się wycofać z oczywistych wypowiedzi które zresztą każdy widzi.)
Nie wycofuję swojej wypowiedzi. Twierdzę tylko że źle wnioskujesz i dopisujesz słowa do moich wypowiedzi. Kolejne w tym wypadku. Ty miej jaja żeby to przyznać.

(No to super, pod to samo kryterium pasują gry, filmy, książki, komiksy, kabaretowe skecze i brazylijskie opery mydlane. To faktycznie wyjaśnia użycie akurat tego porównania) No możesz je porównywać pod względem fabularnym i tym jakie mają wartości, czy mają jakieś drugie dno czy są prostą historyjką.
Zakładam że zrozumiałeś mnie że wszystkie cechy każdego medium można porównać z innym. Czy na prawdę muszę Ci mówić że niektóre są wspólne a inne charakterystyczne dla medium? I te wspólne można próbować porównać. No chyba że chcesz porównać gameplay TloU do opery mydlanej. Ja Ci nie bronię.

Z językiem ok możesz mieć rację. Gratuluję pierwszego małego argumentu broniącego TloU jako arcydzieło. Chociaż to też jest czepianie się słówek. To tutaj nawet przyznam Ci rację. Możliwe że w tym zdaniu to nie pasowało bo artystyczny język może być w książkach lub sztukach teatralnych.

To może w następnym komentarzu zamiast bawić się w mądralińskiego mówiącego że opinie to opinie.
To jakąś się podzielisz. Chętnie w końcu posłucham argumentów czemu TloU jest takim arcydziełem. I czym się niby wyróżnia. No chyba że jednak pasuje Ci to że i gówno może być arcydziełem to wtedy jeszcze się zastanowię nad słuchaniem tych argumentów.

23.06.2020 14:08
JohnDoe666
387.11
JohnDoe666
55
Legend

fapix
No właśnie potwierdziłeś mój argument mówiąc że jest jeszcze więcej dzieł z podobnym motywem. Masa dzieł jest nieoryginalna lub czerpie za dużo inspiracji od innych. Cieszę się że się w tym zgadzamy.
No nie zgadzamy się. Ja nie uważam że wykorzystanie pewnych motówów których już kiedyś użyto jest jakimś problemem.
Widzę że spryciarz z Ciebie
Czy to jakieś nowe zadanie do listy prac Heraklesa???

A czemu niby? Zakładam że ktoś kto twierdzi iż odkrywczość i oryginalność to wymogi dla dzieła sztuki będzie sypał pomysłami z rękawa.
Dobrze wiesz że życia by mi nie starczyło by poznać wszystkie dzieła i znaleźć kilka niepowtórzonych wątków. Może jak zbierzesz dużą grupę ludzi i z nimi podyskutujesz zamiast atakować każde zdanie. To wspólnie znajdziecie kilka
Czyli w skrócie... Nie jesteś w stanie tego zrobić... Dziękuję za uwagę :).
Bo przypomnę Ci że ty jeszcze żadnego argumentu na poparcie swojego zdania nie dałeś a zgrywasz mądrego
Nawet nie powiedziałem jakie jest moje zdanie na ten temat, narazie wyśmiewam twoje.
To też moja opinia bo nie mówię że robienie takich dzieł jest złe. W żadnym wypadku. Ja tylko nie nazwałbym ich arcydziełami sztuki.
Nie przypominam sobie żebym ja użył takiego słowa.
To jakąś się podzielisz. Chętnie w końcu posłucham argumentów czemu TloU jest takim arcydziełem.
A to nie wiem, musisz spytać kogoś kto tak uważa.
I czym się niby wyróżnia. No chyba że jednak pasuje Ci to że i gówno może być arcydziełem to wtedy jeszcze się zastanowię nad słuchaniem tych argumentów.
Uczepiłeś się jak pijany płotu zwrotu "arcydzieło" którego ani raz nie użyłem.
Za to napisałem że gra jest sukcesem artystycznym co jest oczywiste dla każdego kto w tytuł grał. Powinno też takie być dla każdego kto w tytuł nie grał ale widzi ogrom dyskusji i skrajnych emocji które gra wywołała. Zwyczajne gry tak nie potrafią, ale ta zwyczajna nie jest.

23.06.2020 15:03
387.12
fapix
9
Legionista

John
( Zakładam że ktoś kto twierdzi iż odkrywczość i oryginalność to wymogi dla dzieła sztuki będzie sypał pomysłami z rękawa.) A to niby czemu? Nie pracuję w tej branży to znaczy że nie mam prawa do wypowiadania się, do opinii, i do krytyki? Czyli mam być wszystko pochłaniającym konsumentem nieprzejmującym się tym co mi jest wciskane? Osoba jedząca w restauracji nie ma prawa zgłosić że jej jedzenie jest niejadalne bo nie gotuje lub jest w tym po prostu słaba? I chcąc udowodnić że to jest niejadalne to ma ugotować swoje lepsze? Nie wiem czy tak działa twoja logika więc teraz o to pytam. I nie wmawiam z wejścia że o to Ci chodzi. Wiesz dorosła dyskusja ;)

(Czyli w skrócie... Nie jesteś w stanie tego zrobić... Dziękuję za uwagę :).)
Tak i dobrze o tym wiedziałeś pisząc to "zadanie".
Miło też że pokazujesz jak bardzo nie potrafisz rozmawiać z innymi ludźmi i przyznajesz że jedyne co robisz to wyśmiewasz ich opinie nie dzieląc się swoją. Dobra taktyka jesteś bezpieczny i możesz popieścić sobie ego.

Ah śpiesząc się w pisaniu pomyliłem zwrot i zamiast sukces artystyczny napisałem arcydzieło. Wybacz za ten błąd. Po prostu przy czytaniu je podmień. Ale chyba to dobrze że popełniłem ten błąd bo inaczej już nie miałbyś co wyśmiewać ;).
Fajnie też odnosisz się do tego co Ci się podoba z moich wypowiedzi a pomijasz to co Ci nie na rękę. Myślałeś o byciu politykiem?

(Za to napisałem że gra jest sukcesem artystycznym co jest oczywiste dla każdego kto w tytuł grał. Powinno też takie być dla każdego kto w tytuł nie grał ale widzi ogrom dyskusji i skrajnych emocji które gra wywołała. Zwyczajne gry tak nie potrafią, ale ta zwyczajna nie jest.) O w końcu jakieś dorosłe zdanie.
No to jest twoja opinia ok. I ja się z nią nie zgadzam. To że mówi o czymś masa osób określa tylko popularność dzieła, i jest to już jakiś sukces.( Już pomijam fakt że TloU2 miało wyrobioną publikę która czekała od 7lat.) Ilość osób mówiąca o czymś nie decyduje czy coś jest wybitnym dziełem.
Czy gra osiągneła sukces artystyczny? Patrząc na ilość negatywnych opinii wątpię. Patrząc z mojej perspektywy też nie. Może osiągnie sukces finansowy i dobrze się sprzeda ale zobaczymy jak będzie z następną grą ND.

Nadal czekam na twoją opinię i dorosłą dyskusję. Na następny komentarz odpowiem dopiero na weekendzie. Mam nadzieję że będziesz tęsknił. Pewnie musisz czuć się świetnie myśląc o tym jakimi mocnymi argumentami mnie jedziesz.

23.06.2020 15:38
JohnDoe666
387.13
JohnDoe666
55
Legend

fapix
Osoba jedząca w restauracji nie ma prawa zgłosić że jej jedzenie jest niejadalne bo nie gotuje lub jest w tym po prostu słaba? I chcąc udowodnić że to jest niejadalne to ma ugotować swoje lepsze? Nie wiem czy tak działa twoja logika więc teraz o to pytam.
Jeśli chcesz w restauracji zareklamować jedzienie to dobrzeby było umieć wytłumaczyć co z daniem jest nie tak. Jeśli sam nie wiesz co powinno być inaczej to trochę z tobą źle. A tak właśnie masz z tą grą...
- Nie podoba mi się bo jest nieodkrywcze i nieoryginalne.
- A jaka fabuła byłaby w twoim mniemaniu oryginalna i odkrywcza?
- Yyyyyyy... nie wiem.
Tak i dobrze o tym wiedziałeś pisząc to "zadanie".
Tak.
Ah śpiesząc się w pisaniu pomyliłem zwrot i zamiast sukces artystyczny napisałem arcydzieło. Wybacz za ten błąd.
Wybaczam.
Czy gra osiągneła sukces artystyczny? Patrząc na ilość negatywnych opinii wątpię. Patrząc z mojej perspektywy też nie. Może osiągnie sukces finansowy i dobrze się sprzeda ale zobaczymy jak będzie z następną grą ND.
A ja uważam że te negatywne opinie to ogromny sukces artystyczny. Owszem, trzeba z nich najpierw odsiać plewy. Trzeba odsiać zazdrosnych PCMR którzy wystawiali zera i hejtowali bo "ni ma na PC". Trzeba odsiać zakompleksionych ksenofobów którzy "nie bedom jakomś lesbom grali". No i pewnie kilka innych pomniejszych grup frustratów.
I to co nam pozostanie to ciągle całkiem spora grupa ludzi którzy ocenili grę nisko bo czuli gigantyczny żal i niedowierzanie związane z fabularnymi decyzjami ND. Tylko że do tej grupy wcześniej czy później dotrze że te gigantyczne emocje wywołała w nich gra video, i mam dziwne wrażenie że spora część z nich będzie uwielbiać produkcje ND jeszcze bardziej niż ci którzy dzisiaj wystawiają 10/10.

22.06.2020 04:53
388
odpowiedz
premium720910
14
Legionista

Mam 41 lat prawie i w dupie mam jakieś platyny,złota itp.Mam się bawić i tyle a nie się wkurwiać co moment.Dałem na easy trudniejszy i to mi styka.Na średnim grałem chyba w TloU1 i miałem czasem wqórwy.To ma być relax i chillout przy whiskey a nie rzucaniem qurwą co minutę.Konsolowcem nie jestem jakby co xd

22.06.2020 09:39
-=Esiu=-
😁
389
odpowiedz
2 odpowiedzi
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Wszyscy tak narzekają na to co się stało z jedną z postaci, a komentarz mojego kumpla, który omijał przecieki:

spoiler start

Za to co Joel zrobił to też bym go zaje**ł

spoiler stop

Kurtyna :D

22.06.2020 11:15
389.1
rysikund
21
Chorąży

Tu nie chodzi o to, że ona zginęła, tylko jak. I tu nawet nie chodzi o brutalność.

22.06.2020 20:34
karateka12345
😉
389.2
karateka12345
25
Konsul

Esiu Dokładnie tak.

spoiler start

Wchodząc w skórę skrzywdzonego człowieka po stracie bliskiej osoby, moja zemsta byłaby brutalna

spoiler stop

22.06.2020 10:11
390
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
deathcoder
50
Pretorianin

Może mi ktoś wyjaśnić jakim cudem ocena to 9.0

gdzie redakcja dała 10 (jedna recenzja)
"eksperci" dali 10
a użytkownicy wystawili 792 oceny z których średnia to ledwie 5.1

???

Przecież to jest jawny wał i robienie ludzi w bambuko... Nie kumam tego.

I NIE CHODZI mi o to że gol nie ma prawa do swojego zdania. Wprost przeciwnie uważam, że ma. Ale średnia jest liczona w taki sposób, że naprawdę ma się poczucie wałka na logice.

post wyedytowany przez Admina 2020-06-22 10:39:14
22.06.2020 10:23
JohnDoe666
390.1
JohnDoe666
55
Legend

Biorąc pod uwagę jakość tych ocen społeczności to taki sposób wyliczania oceny zdaje się być jedynym słusznym.

22.06.2020 10:30
390.2
zanonimizowany1225506
49
Generał

Większość osób tutaj tej gry nawet nie skończyła. Ja grałem CAŁY weekend po 11h dziennie, a tutaj wszyscy już swoje opinie spisywali w piątek. Rzetelne info.

22.06.2020 10:40
Gambrinus84
390.3
1
Gambrinus84
123
GOL

Tajemnica to... średnia ważona.

22.06.2020 10:44
Zwierz z Wież
390.4
Zwierz z Wież
31
Konsul

Sposób liczenia średniej jest opisany na stronie https://www.gry-online.pl/pomoc.asp?ID=5
Zwracamy uwagę, że ocena główna NIE jest średnią arytmetyczną tych trzech składników i ulega zmianie w czasie. Największą wagę ma ocena redakcji (jeżeli istnieje). Udział oceny czytelników jest uzależniony od liczby głosów na dany tytuł. W przypadku, gdy gra nie posiada recenzji ani opinii ekspertów, ocena czytelników staje się oceną główną po osiągnięciu odpowiedniej liczby głosów.

Ze swojej strony polecam czytanie recenzji, a nie kierowanie się ocenami liczbowymi, jakiekolwiek by one nie były.

22.06.2020 12:51
390.5
stonek84
10
Legionista

Jeśli chodzi o oceny graczy, to akurat one potrafią być o wiele bardziej stronnicze niż opinie ekspertów. Na gol-u roi się od gier, które w wersji na PC mają ocenę 8/10, a na PS4 - 5/10. I to ma być obiektywna ocena gry? Jak już mam wybierać to więcej dla mnie znaczy opinia tych "przekupionych" ekspertów. Przynajmniej są w stanie w jakiś sposób tę ocenę obronić w recenzji.

22.06.2020 10:28
391
odpowiedz
zanonimizowany1225506
49
Generał

Jedna z najlepszych gier w jakie grałem na tej generacji konsol. 33h niesamowitej przygody. Nigdy się nie spodziewałem że niby "główny zły" okaże się tym dobrym. Niesamowity zabieg gameplayowy. To jak przeplatają się wydarzenia obu osób. To jakie postacie spotykają. Dialogii, klimat, eksploracja, lokacje, level design, niesamowite sceny akcji, rewelacyjne mechaniki, relacje między bohaterami i ta muzyka.
Jakoś przy MGS2 nikt nie narzekał na taki zabieg :)
Mały spoiler, a raczej moja interpretacja:

spoiler start

Samo to jak "druga postać" zmieniła się, w przeszłości zrobiła wiele gówna i chciała to jakoś naprawić, robiąc takie same wybory jak Joel- stawiając bliskich na piedestale, a nie swoich "przełożonych".

spoiler stop

Jedna z najlepiej napisanych gier tej generacji. Czapki z głów ND. A jak ja tu czytam już opinie o fabule w piątek, gdzie przejście gry zajmuje około 25-35h. Śmiech. No i prawie zapomniałem. Ta gra ma tak dobrą eksplorację i narrację przez otoczenie, że konkurencja może się chować, ale tego nie doświadczy się na YT.
Niesamowicie smutna, brutalna gra. Przemiana bohaterów która idzie w dwie strony. Pokazue jak łatwo zatracić się w czymś, stracić bliskich z naszego powodu. Dawno gra tak mnie nie zszokowała.
Również to że ND nie boi się podejmować kontrowersyjnych zabiegów fabularnych. To mógłby być "łatwy sequel" żeby każdemu się podobał. Mi narracja się bardzo podobała, złożona, z wieloma wątkami. Jednak jak zawsze, w każdej grze ND, najważniejsze są dla mnie postacie i ich motywy. I tutaj ta gra błyszczy. Nie ma tu dobrych bohaterów, każdy robi wszystko aby przeżyć kolejnego dnia i świetnie jest to ukazane jak możemy przeskoczyć na drugą stronę barykady. To że Ellie jest na misji żeby pomścić "kogoś" nie znaczy że ta misja jest słuszna.
Niesamowita gra.
Wady? Są. Z początku może się wydawać że tempo jest trochę za wolne, ale z drugiej strony- pasuje ono do klimatu gry. Nie będziemy przecież napotykać na wrogów co kilka sekund. Niektóre zabiegi fabularne mogą się nie podobać, mi przypadło do gustu niemal wszystko, nie bez przyczyny ta gra jest tak długa. Historia tu opowiedziana jest niesamowicie złożona i wymagało to żeby dać tych postaciom dużo czasu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1225506 2020-06-22 10:59:30
22.06.2020 10:50
Maverick0069
392
odpowiedz
4 odpowiedzi
Maverick0069
94
THIS IS THE YEAR
22.06.2020 10:58
392.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

Jak to z jakimś kodem jest.

22.06.2020 11:04
Gambrinus84
392.2
Gambrinus84
123
GOL

nie łudź się, gra bije rekordy sprzedaży w historii Sony

22.06.2020 11:11
elathir
392.3
elathir
97
Czymże jest nuda?

Może to wynikać z tego że jest to średniej długości gra na raz, więc możemy oczekiwać i już powoli zaobserwować napływ używek. Nie znaczy to, że gra się danej osobie podobała lub nie tylko, że chce jak najszybciej, a co z tym idzie drożej, ją sprzedać. A jak szybko pojawią się używki to i ceny w sklepach będą musiały się choć trochę dostosować.

Oczywiście są osoby co kolekcjonują gry, ale nie zabraknie tych co zaraz ją sprzedadzą. Do tego masa osób przechodziła tą grę na wyścigi by czy to uniknąć spoilerów, czy to ze względu na hype i fakt, że się w rozgrywkę wciągnęły. Albo po to by jak najszybciej samemu wystawić ocenę, wrzucić film na youtuba itd.

Na allegro już są używki poniżej 200zł, a ceny będą spadać z dnia na dzień. Sam zagram dopiero w lipcu, wtedy się wypowiem (brat wyjeżdża na wakacje i pożyczę od niego PS4 na dwa tygodnie, stąd były moje pytania jak gra działa na slimie) i liczę, że wtedy używkę kupię poniżej 150zł.

post wyedytowany przez elathir 2020-06-22 11:16:03
22.06.2020 11:42
392.4
Olekrek
47
Rotmistrz

elathir rynek używek nie działa tak jak na zdrowy ekonomiczny rozsądek sie wydaje. Dobrym przykładem jest Days Gone, które trzymało cenę mocno mimo duzej ilości używek. Dopiero koniec generacji sprawił, że sklepy obniżyły ceny. Nawet na Black Fridej czy innych akcjach na PSstore ta gra trzymała poziom około 160zł. Używki chodziły w okolicach 130-40, a ostatnio po 100 pare.
Sklepy trzymały wysoka cenę, to i używki były drogie, ale i tak wszystko schodziło na pniu.

22.06.2020 11:28
393
4
odpowiedz
1 odpowiedź
jvc125
1
Junior

Co mnie najbardziej zawiodło w tej grze to płytkość. To jak przedstawili Abby to tragedia, mogli pokazać jak ta postać się przeistacza ze zwykłej dziewczynki w napakowaną maszynę do zabijania, jak nienawiść ją pochłania i na tym się skupić. Wtedy może miałbym do niej choć trochę sympatii. Dostaliśmy natomiast dwie sceny Abby i jej ojca i te dwie sceny miały zrównoważyć całą historię Ellie i Joela z 1szej części? W ogóle płytkość tam bije po oczach Owen, Jesse, Yara, Lev po co tyle płytkich postaci? Chyba za dużo chcieli na raz... Wygląda to trochę tak jakby planowali 90godz a w ostatniej chwili postanowili skrócić do 30godz... A zakończenie to facepalm na całego. Tak jak ktoś napisał wcześniej Ellie zabija dziesiątki jak nie setki ludzi bez mrugnięcia okiem a na koniec Joel gra na gitarze i nagłe oświecenie? Tragedia. Gdyby wrzucili jakieś cut scenki co się dzieje w głowie Ellie jak topie Abby np. jak sobie wyobraża że po śmierci Abby, Lev rusza by ją zabić a potem JJ rusza by zabić Leva i się opamiętuje żeby wyjść z tego kręgu, to jeszcze bym zdzierżył, ale Joel gra na gitarze i to wszystko? Dramat

22.06.2020 22:56
393.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Kolejny który nie zrozumiał zakończenia i nie potrafi odróżnić gempleju od fabuły. Gry tym się różnią od książek czy filmów, że mają gemplej i gracz ma swobodę. Dlatego zawsze w każdej grze będzie dysonans między fabułą a gemplejem. W każdej dosłownie grze, dlatego trzeba to oddzielić.

W takim gta jedziesz na napad, a pod drodzę żeby skorcić sobie drogę jedziesz przez park jednocześnie przejeżdżając setkę osób, łamiąc przepisy drogowe. Wpadasz do banku jakby nogy nic. Jakby rozjechanie tych 100 osób było dla ciebie ok. W każdej grze znajdziesz taki dysonans miedzy gemplejem i fabułą.

Akurat w TLoU2 zabijanie przeciwników nie ma za wiele do fabuły wspólnego, bo w fnałowej walce i odpuszczeniu nie chodziło, o rozterki Elli, o to że zrozumiała iż nie chce byc jak Abby, że zabijanie tych ludzi jest złe, czy ona jest zła itd.
Nie o to chodziło.

Skopiowałem z innego mojego posta, bo nie chce mi sie kolejny raz tłumaczyć.

[

spoiler start

A cała ta sytuacja uzmysłowiła jej, gdy zobaczyła Joela, że to wszystko nie ma sensu, że jej życie bez Joela nie ma sensu. Uświadomiła sobie, że Jole to tak duża część jej, że bez niego wszystko kompletnie jest niczym. Zrozumiała że tamtego dnia straciła cały sens życia. Spadła na emocjonalne dno. Wyobraź sobie najgorszą sytuacje w jakiej możesz znaleźć się człowiek , jaka niemoc i ból czuje i pomnóż to razy 1000. Ciężko aż o tym myśleć, bo człowiek dostaje depresji. Takie było przesłanie tej sceny. Elli siedząca zrezygnowana w wodzie. Szkoda, że nie pokazali jej twarzy, wtedy może wyraźniej było by to zaznaczone.
Człowiek w takim miejscu swojego życia najczęściej strzela sobie w łeb, albo bierze sznur. Człowiek po prostu nie może znaleźć sie w gorszej sytuacji. Czuć się gorzej. To takie miejsce w którym wszystkie negatywne rzeczy są naj. Nie ma już nic gorszego.

Na szczęście twórcy nam oszczędzili widoku strzelajacej sobie w łeb Elli, bo to u niektórych graczy odbiłoby się na psychice.

spoiler stop


22.06.2020 11:44
😊
394
odpowiedz
zanonimizowany515736
76
Pretorianin

Przeszedłem. Świetna gra. Leci na półkę. Teraz czekamy na Ghost of thusima. Pozdrawiam Mati.

22.06.2020 13:12
395
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1307088
10
Pretorianin
Image
8.0

To nie jest gra życia, nie jest to gra dekady a nawet gra generacji, w bólach może będzie to gra roku.
Pierwsza część The Last Of Us była najdłużej wyczekiwaną przeze mnie grą, pamiętam pierwszy raz obejrzany trailer, potem gameplay na E3, i rzeczywiście było to arcydzieło. Jedyny tytuł który oplatynowałem na PS3. Pamiętam jak ktoś wrzucił art Ellie grającej na gitarze, miało to być rychłą zapowiedzią kontynuacji, zostało to szybko zdementowane, ale jak się okazało był to w rzeczywistości wczesny szkic z produkcji.W październiku natychmiast zakupiłem edycje kolekcjonerską TLOU 2 z figurką, bo przecież pre-order na ten tytuł to musiał być pewniak, no nie do końca tak sie stało...

spoiler start

Na plus:
+ Grafika - Najwyższy poziom, wilgotne i mokre Seattle to miód dla oka, a i przepalona Santa Barbara to świetny i zaskakujący zabieg artystyczny.
+ Długość gry - Zdecydowanie na plus, w obecnych czasach wrzucenie na rynek single playera bez otwartego świata na 6-8 godzin staje sie powoli normą.
+ Skradanie - Buszowanie w trawie, a w szczególności czołganie to to czego się w dzisiejszych grach akcji nie widuje.
+ Crafting - Został delikatnie rozbudowany, dodanie tłumika do pistoletu było tym czego mi brakowało w poprzedniej części.
+ Siła sprzymierzeńców - W końcu nasi sojusznicy wyrządzają jakąś krzywdę oponentom, czuć że mają broń palną a nie pukawki na ziarna słonecznika.

Na minus:
- Zemsta świetlików - Łudziłem się że zemsta na Joelu to będzie jakaś zdecydowanie grubsza sprawa, oczekiwałem czegoś tak mocnego, co zatrzyma nas na moment, i poddamy w wątpliwość sympatie do tego staruszka. Przypomina się motyw z pierwszej części po zasadzce z autobusem na autostradzie i wspomnieniu Joela że bywało się po różnej stronie barykady i dlatego wiedział co się święci(mordował w przeszłości cywilów?). A tu dostajemy najbardziej prawdopodobny i oklepany motyw mszczących się świetlików.
- Punisher Ellie - spodziewałem się zrobienia z bohaterki oślepioną zemstą kostuchą, a wszyło to wręcz komicznie. Pokażmy że Ellie chce mordować ale wszystko usprawiedliwiajmy. Nora która nawdychała się zarodników została poobijana metalową rurą i jest to jedyny "czarny" motyw, a i nawet to jest delikatnie wybielone, bo czym innym jest tortutowanie i zabicie zdrowej osoby(Joel!), a czym innym jest poobijanie zainfekowanej osoby. Owen i Mel zostali zabici w samoobronie podczas szarpaniny, no i wypuszczona na końcu Abby to kompletny żart. Dobicie w Santa Barbara rannego Skorpiona to było to czego oczekiwałem w całej grze.
- Zmiana bohatera - rozumiem, że studio chciało pokazać perspektywe drugiej osoby, ale poważnie!? Abby mierzy do Ellie w teatrze i żeby poznać finał tej sceny, musimy czekać kilkanaście godzin, aż dojdziemy teraz drugą bohaterką do tego momentu? Rozgrywka Abby stała się dla mnie rozmyta, bo cały czas czekałem i zastanawiałem się jak zakończy się akcja w teatrze, przez co nie chłonąłem tak wydarzeń zwiazanych z Lev'em.
- Malkontentka - nie podoba mi sie postać Ellie, jest marudna i kapryśna, wręcz odpychająca. W pierwszej części także można było by znaleść mnóstwo powodów do tego, by "bohaterka" była wiecznie skwaszona, jednak duet Joel i Ellie był pełen optymizmu i energii. Jednak zły nastój nie stał na przeszkodzie w zbieraniu kart z fikcyjnymi bohaterami.

Ni to plus/ni to minus
-/+ LGBT - o homosexualnych skłonnościach Ellie można było wiedzieć już od dodatku "Left Behind" a potem z Trailerów z drugiej części, w końcu wszystko było nakierowane tak że to Diana została zabita. Więc nikt nie mógł mieć o to pretensji bo wiedział na jakiej ścieżce jest to nakierowane. Gorzej tylko że ilość tego w grze została strasznie rozdmuchana, wyszło na to że w grze mamy Lesbijkę Ellie, Biseksualna Diane, Trans Lev i mase związków Homo w znajdzkach/listach. Jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo. Nie podobało mi się to, ale nie rzutuje to w żaden sposób na moją ocene końcówą gry

spoiler stop

Z całą pewnością nie będę oczekiwał trzeciej części. Wydaje mi się że moja ocena 8/10 jest wygórowana, i pchnięta jeszcze siłą rozpędu pierwszej części.

post wyedytowany przez zanonimizowany1307088 2020-06-22 13:14:32
22.06.2020 13:22
395.1
4
Voltron
104
Konsul

No tak czytając twój opis to w ogóle 8/10 z tego nie wynika. Może 6/10, 7 w porywach, ale to tylko moje odczucie czytając Twoją recenzję. Wydaje się że sam próbujesz się przekonać dając zawyżoną ocenę, ale nie dziwię się bo na kolekcjonerkę pewnie kupa kasy poszła.

Pamiętaj - nigdy nie pre-orderuj.

22.06.2020 14:52
Ambitny Łoś
395.2
Ambitny Łoś
191
Cthulhu

Akurat wydaje mi się, że normą w dzisiejszych czasach są zbyt rozwleczone gry na kilkadziesiąt godzin, wolałbym już intensywne a krótsze tytuły.

22.06.2020 18:18
😊
395.3
zanonimizowany767782
113
Senator

Gdyby

spoiler start

Abby została zabita na koncu, zakonczenie byloby bez sensu, Ellie w ostatnich chwilach walki przypomniala sobie, ze sama nienawidziła w pewnym stopniu Joel'a za to co zrobił, gdyby nie on jej nic nie warte zycie mogloby dobrze posluzyc calemu swiatu. Chodzilo tez o Lwa, mlody chłopak ktory zostałby sam, przydazyloby mu sie cos podobnego co przydarzylo sie Ellie. Nie bylo to powiedziane wprost i jest to totalnie naturalne w koncu to gra 18+
Zaraz pewnie napiszesz, przeciez ona caly czas go nienawidzila.. No nie jak kogos tracisz, to wspominasz tylko te dobre momenty z ta osoba, wszystkie jej dobre cechy, wiec ten gniew do Joela gdzies wyparowal totalnie

spoiler stop

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-06-22 18:20:37
22.06.2020 13:14
396
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
nikarams
4
Junior

Być może gra nie zasługuje na 0 ale na pewno też nie na 10 jak przekonują recenzenci. Realna ocena to coś w okolicach 6/10.

post wyedytowany przez Admina 2020-06-22 18:35:05
22.06.2020 13:20
396.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

"Być może nie zasługuje na 0"
Dał 0/10 XD

22.06.2020 13:24
JohnDoe666
396.2
JohnDoe666
55
Legend

Guntor
Ogólnie chłopaczyna ma jakieś straszna wachania nastrojów i mocno spolaryzowane opinie.
TLoU 2 oraz Death Strandings to gnioty na 0/10, ale już Knack i Bulletstorm to hiciory 10/10 :D.

22.06.2020 14:18
Gambrinus84
396.3
Gambrinus84
123
GOL

Eeeej, chętnie bym przeczytał reckę broniącą Knacka na 10/10 :D

22.06.2020 14:44
396.4
3
zanonimizowany1227390
20
Pretorianin

Gambrinus84

A ja bym chętnie przeczytał rzetelną obronę fabuły w tlou2 przez redakcję, a nie tylko grafika 10/10 i masa śmiecowych tematów, które teraz zalewają newsroom.

"Nowa jakość w grach - twórca Last of Us 2 o systemie animacji twarzy"

"Zobacz porównanie miasta Seattle w The Last of Us 2 z rzeczywistością" itp. crap.

Niech któryś z was ma jaja i weźmie na siebie w jakimś felietonie spójność fabularną (z rozłożeniem na czynniki pierwsze) w TLOU2, skoro ta wywołuje największe kontrowersje.

post wyedytowany przez zanonimizowany1227390 2020-06-22 14:48:50
22.06.2020 15:01
JohnDoe666
396.5
JohnDoe666
55
Legend

stami
Niech któryś z was ma jaja i weźmie na siebie w jakimś felietonie spójność fabularną
Zaproponuję ci coś szalonego, wiem że to dziwne, ale nie odrzucaj tego konceptu od razu...
Może byś recenzję przeczytał?

post wyedytowany przez JohnDoe666 2020-06-22 15:01:53
22.06.2020 15:14
396.6
1
zanonimizowany1227390
20
Pretorianin

JohnDoe666

Czytałem i o spójności fabularnej nic się nie dowiedziałem.

"Niewiele jest zatem konkretów, które mogę Wam przekazać, za to mogę podzielić się z Wami moimi odczuciami po spędzeniu kilkudziesięciu godzin z grą. A skwitować można to krótko: jestem zachwycony!"

Co mam z tego np. wywnioskować? Teraz już można się dzielić konkretami, także z chęcią bym te konkrety przeczytał. Tyle z mojej strony. Dodam tylko, że grę posiadam. Pozdrawiam.

post wyedytowany przez zanonimizowany1227390 2020-06-22 15:18:12
22.06.2020 13:17
👍
397
odpowiedz
1 odpowiedź
R4yker
1
Junior

Oglądałam TLoU i dlc Left Behind w internecie, tak samo jak teraz TLoU Part II. I powiem tak: ta gra jest w stylu "Love it or Hate it" niektórzy krzyczą "Że to gra zrujnowana przez SJW i tym podobne"

Ta gra miała być brutalna i poruszyć widzem/graczem, w ten czy inny sposób. Fabuła ma pewne niedoskonałości i należy o tym pamiętać. Jednak czy ta gra jest na tyle zła, aby zmieszać ją z błotem i wrzucić do jednego wora z podróbami gier na telefon? Dla jednych to 10/10, dla niektórych 5/10 i rozumiem to, jednak 1/10 tylko dlatego, że graczowi nie spodobał się kierunek w którym poszła gra?

Smutne jest to, że recenzje gry są w tych czasach używane nie do komentowania gier, tylko wylewania szamba na twórców "bo rzecz X jest be! jak mogliście tak zrobić" - nie chcesz? nie graj. Jeśli krytyka jest konstruktywna, proszę bardzo, droga wolna, a jak ktoś chce robić protest to są inne portale do tego niż serwis z ocenami gier.

Twórcy postanowili pokazać wątek w TLoU II z zupełnie innej strony i piekielnie dobrze im się to udało (choć są pewne błędy logiczne...)

And that's my opinion.

22.06.2020 14:09
397.1
2
Voltron
104
Konsul

"a jak ktoś chce robić protest to są inne portale do tego niż serwis z ocenami gier"

To zdanie nie ma sensu. TLOU 2 to nie jest jakaś ustawa albo konstytucja albo księga religijna. To jest gra i jeżeli ludzie chcą krytykować/protestować/rozpowszechniać/chwalić/walić ją to właśnie serwis z OCENAMI gier jest najlepszy.

Co, mają ludzie wyjść na ulice i oprotestować to co ich zdaniem w grze jest idiotyczna/co sobą reprezentuje etc? No proszę Cię.

To jest portal gdzie są włączona komentarze pod danymi tytułami. Tu właśnie ludzie wyrażają swoją opinię o grze. Możesz nie lubić opinii które nie są według ciebie należycie uzasadnione (czy to dobre czy negatywne) ale to jest właśnie miejsce by wyrazić swoje emocje co do gry, nie ważne czy to recenzja, komentarz, protest czy pieśni i wiersze.

post wyedytowany przez Voltron 2020-06-22 14:10:52
22.06.2020 13:34
398
odpowiedz
1 odpowiedź
Voltron
104
Konsul
22.06.2020 17:07
Ogame_fan
398.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Ten sklep nie przyjmuje zwrotów żadnej gry. Bo CORONAVIRUS.

https://www.jbhifi.com.au/pages/games-trade-in-disclaimers

Czaisz? Ktoś zrobił fotkę obok TLoU2 żeby zmanipulować fakty i jak łatwo lyknales.

Poczytaj trochę zanim się znowu osmieszysz:)

post wyedytowany przez Admina 2020-06-22 18:37:11
22.06.2020 14:19
😃
399
odpowiedz
Rory9025
2
Junior

W sumie zawsze są jakieś plusy, może szybciej spadnie z ceny przez tą fale negatywnych ocen i się zagra.

post wyedytowany przez Rory9025 2020-06-22 14:22:53
22.06.2020 16:12
400
odpowiedz
zanonimizowany1300418
24
Chorąży

Patrząc na opinie jakie czytam w sieci mam wrażenie że TLOU 2 to takie The Last Jedi w świecie gier, tam też twórcy podjęli wiele kontrowersyjnych decyzji które podzieliły fandom, tutaj jest podobnie, a co do samej gry to jeszcze nie ukończyłem ale mogę powiedzieć że jest super

22.06.2020 16:14
😐
401
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1339267
1
Junior

To był mój pierwszy preorder bo pokładałem w tej grze duże nadzieje. Niestety przejechałem się i to solidnie. Jestem wiernym fanem części pierwszej gameplay tam nie był idealny ale na płaszczyźnie fabularnej postawił wysoko poprzeczkę jeżeli chodzi o part 2 to spodziewałem się tego, że fabuła gry będzie trzymała podobny poziom a jednak nie.
Gra na pierwszy rzut oka wygląda świetnie mamy efekt WOW, gameplay też znacznie ulepszony wydaje się godny następca a im dalej w las tym gorzej.. i wiecie dlaczego? z powodu fabuły. W mojej ocenie wrzucanie

spoiler start

śmierci pewnej osoby już

spoiler stop

na sam początek i robienie z tego głównego wątku gry jest okrutnie oklepane ale już nawet pomijając sam fakt oklepania to osadzenie tego w fabule jest strasznie kiczowate, kiepskie bez większej głębi, od tak zabijmy sobie no i fajnie. Poczułem się trochę jakbym zaczynał grę od środka? Zdecydowanie za szybki początek gry.Rozdzielanie gameplayu na 2 grywalne postacie to był w mojej ocenie także strzał w stopę. Znacznie bardziej wolałbym przez całą grę móc prowadzić wątek Ellie lub ewentualnie przeplatanie z Diną. Pokazywanie gry od dwóch różnych stron konfliktu było kiepskim zabiegiem. Od połowy gry fabuła sprawia że świetne wrażenie wypracowane przez programistów nagle paruje. Fabuła w tego typu grze jest motorem napędowym a tutaj mamy jakby taki motor w którym od pewnego momentu siada silnik? Kompletnie nie podoba mi się cały koncept fabularny. Neil Druckmann i Anita Sarkesian nie nadają się na scenarzystów, widać że pakują do gry swoje "życiowe" wartości i są po prostu zamknięci w pewnej sferze osobistej z poza której nie chcą wykroczyć i robią wszystko wedle jednego poprawnego według ich schematu, charakteru który odpowie ludziom z dość specyficznym gustem, TLOU to marka światowa a nie gra indie więc kompletnie nie rozumiem takich zabiegów. Fani części drugiej używają często w obronie tekstów typu : nietolerancyjny jesteś, lesbije ci nie pasują, abby trans otóż powiem wam tak tu nie chodzi o to że mamy w grze wątki LGBT ale o to jak źle zostały one wykonane nie są wrzucone w sposób naturalny tylko karykaturalny(poza relacją dina i ellie bo jest ok ale jak na gry naughty dog i tak widzimy tutaj że jest tego zbyt dużo, pamiętacie subtelny romans Nathana i Eleny? czy były tam sceny łóżkowe?).

spoiler start

Natomiast pod sam koniec gry nasze lesbijki adoptują dziecko.. czy brzmi znajomo? czy nie o to w obecnych realiach wykłóca się środowisko LGBT? jak słodko dwie mamusie wrzućmy to do do gry!

spoiler stop

Abby nie jest transem tylko pakuje na siłce poza tym woli mężczyzn, romans Ellie i Diny mi pasował bo był zrealizowany całkiem naturalnie bez usilnej próby połączenia dwóch postaci tej samej płci ze sobą. Przyczepić mogę się do Abby bo w grze teoretycznie jest kobietą natomiast jej model postaci wygląda jakby skleić twarz mało urodziwej dziewczyny z torsem arnolda schwarzenegera jej animacje, męskie zachowanie po prostu strasznie mnie zniesmaczyło pomińmy już twarz ale ten korpus to jest jakaś masakra rodem z rambo mogli zrobić nam męskiego antagoniste. W resident evil 2/3 remake wybierane na główne postacie były modelki bo po prostu grając kimś ładniejszym gra się nam przyjemniej tak to już wygląda i to naturalna reakcja odbiorcy. Wolimy to co się nam bardziej podoba. Twórcy być może chcieli stworzyć coś co będzie wzbudzało w nas straszną odrazę ale nie widziałem jeszcze kategorii gry sadomaso chyba że to nie death stranding a właśnie tlou zainicjuje powstanie nowego gatunku gier? Z całym szacunkiem do osoby na której wzorowany był model Abby ale kobiety kulturystki na sterydach z reguły tracą wszelkie walory kobiece a nadmiar sterydów sprawia że upodabniają się do mężczyzn abby wygląda KARYKATURALNIE w poważnej grze.
Pomińmy już kwestię wyglądu. Ta fabuła sprawia wrażenie jakby była totalnie wywrócona do góry nogami a scenariusz został napisany przez jakieś osoby niespełna rozumu z zakłamaną rzeczywistością. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można było fabułą popsuć tak dobry kawał kodu.

Oceny 10/10, 9/10 to jest mega przesada pokazuje to tylko że recenzenci nie mają totalnie gustu między innymi tutaj na GOL-u również. Osobiście zwolniłbym tak samo redaktorów jak i scenarzystów TLOu2 z pracy w trybie dyscyplinarnym za plucie ludziom w twarz.

Tlou2 sprawiło że nie mam zamiaru pakować się w ps5, byłem przez wiele lat PC master race kupiłem sobie ps4 z racji exclusivów ale widząc jak kończy się generacja ps4 zaczynam się bać tego co będzie w następnej prawdopodobnie po dogłębnej analizie za 3-4 lata tego co wyszło być może zdecyduję się na konsolę ale najpierw dobrze przewertuję sobie każdy ex po kolei żeby nie było przypału jak z TLOU 2.

Ciężko mi wystawić ocenę bo z jednej strony gra technicznie jest dobra ale fabuła tworząca podest gry jest dziurawa i powoli ją topi gdyby coś takiego odwalili w wiedźminie 3 to by była masakra. W tym wypadku grze wystawiam ocenę 7/10
Daję to za muzykę, grafikę, gameplay,detale,gitarę, i poszczególne fragmenty fabuły które jeszcze zdawały się normalne.
Dobrze że udało mi się to opchnąć i jestem stratny tylko 50zł.
Zakończenie faktycznie jest specyficzne ale i tak lepsze niż to z mass effecta 3. Zostawili sobie furtkę oby the last of us 3 poprowadził inny reżyser i naprawił to co panstwo wymienieni troche linijek wyżej spartolili.

22.06.2020 16:20
401.1
eloeloelo
0
Chorąży

Ziomeczku, ja też oglądałem tylko gameplay, ale nie wprowadzaj ludzi w błąd, że

spoiler start

Adoptują dziecko, bo przecież Dina była w ciąży i to jej dziecko

spoiler stop


Z resztą w większym stopniu się zgadzam.

post wyedytowany przez eloeloelo 2020-06-22 16:23:48
22.06.2020 16:23
401.2
zanonimizowany1339267
1
Junior

Faktycznie, dzięki za uwagę, źle się wyraziłem chciałem napisać że

spoiler start

Ellie adoptuje dziecko i dwie panie będą je wychowywać pisałem to dość szybko i źle to ująłem

spoiler stop

post wyedytowany przez zanonimizowany1339267 2020-06-22 16:25:25
22.06.2020 16:50
402
2
odpowiedz
art_8
1
Junior

Ocena czytelników 5/10,
redakcji 10/10,
ekspertów 10/10,
średnia 9/10 ???
Coś nie do końca, nawet gdy weźmiemy pod uwagę oczekiwania - 7/10 to z tych 4 ocen mamy średnią 8/10...

22.06.2020 17:28
Nyarlathotep
403
odpowiedz
Nyarlathotep
5
Chorąży

Przeszedłem tą grę na pożyczonej konsoli,i słowa nie oddadzą tego jak bardzo się cieszę że jednak nie kupiłem ps4 dla tej gry mimo że to rozważałem.Co do moich odczuć to tak:
-Fabuła leży i kwiczy, naprawdę od dawna nie grałem w grę o tak bezsensownej i idotycznej historii
-Jedno z najgorszych jak nie najgorsze zakończenie w historii gier
-

spoiler start

Kompletnie durna i bezsensowna scena śmierci Joela która pasowałaby bardziej do narwanego szczyla który jest na swoim pierwszym patrolu niż do starego wygi który przeżył w postapokaliptycznym świecie ponad 25 lat

spoiler stop


-najlepsze momenty fabularne to tak naprawdę tylko retrospekcje Ellie,w których wreszcie czułem się jakbym grał w The Last Of Us z krwi kości a nie jakiegoś fanfika napisanego przez emo nastolatkę.
Plusy gry:
-Grafika oraz animacje i szczegóły
-Klimat
-Budowa i zawartość świata( po prostu chce się eksplorować)
A i jeszcze dodam od siebie że śmieszą mnie opinie że gracze hejtują tą grę bo lgbt co nie zmienia faktu że znajdzie kliku takich półgłówków,ale podejrzewam że znaczną większość graczy jak i mnie bardziej obrzydziła

spoiler start

scena seksu abby z owenem

spoiler stop

niż całowanie się czy przytulanie Diny z Ellie.
Krótko mówiąc miała być gra roku jest rozczarowanie roku.

22.06.2020 17:40
404
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Meh, mnie 1 część odrzuciła więc mam gdzieś 2 :)

22.06.2020 18:28
str
405
odpowiedz
1 odpowiedź
str
112
Pretorianin

Dla mnie 10/10 a opinie innych mam gdzies, kazdy ocenia gre po swojemu, ja sie wciagnałem, skonczyłem po 28.5h a najbardziej mnie smiesza powody obnizania ocen, to cos jak filmweb, gdybym czytał tam opinie ludzi o filmach to bym zadnego nie poogladał. Na pewno przejde raz jeszcze na PS5

post wyedytowany przez str 2020-06-22 18:31:26
23.06.2020 16:53
Tirka
405.1
1
Tirka
56
Pretorianin

Jeżeli opinie innych masz gdzieś, to dlaczego zamieszczasz tu swoją?

22.06.2020 18:41
406
odpowiedz
2 odpowiedzi
HardCorak
8
Legionista
9.0

spoiler start

Jakiś czas po śmierci Joela gdy Ellie idzie po Abby pojawia się nagle Jesse. Ellie pyta " What the hell are you doing here? Jesse odpowiada "You think i'd let you do this on your own".
Dokładnie taka sama kwestia jest w trailerze z udziałem Joela. Czyżby pozmieniali fabułę i to nie Joel miał zginąć na początku gry?

spoiler stop

post wyedytowany przez HardCorak 2020-06-22 18:42:28
22.06.2020 19:41
😒
406.1
Liquido94
7
Legionista

No własnie, wydaje mi się że większości graczy (jak i mnie samego) właśnie to zdenerwowało że...

spoiler start

W zwiastunie gry pokazany był główny bohater pierwszej części natomiast finalnie był ktoś inny. Tak samo postać "napakowanej golfistki" też była mocno ukrywana przed premierą.

spoiler stop

22.06.2020 20:01
krzycho19
406.2
1
krzycho19
93
Pretorianin

nie, w trailerze to tylko montaż fragmentów gry z różnej osi czasowej gry

22.06.2020 18:44
😍
407
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany767782
113
Senator
Wideo
10

Wlasnie niestety skonczylem, niestety bo ta gra moglaby trwac kolejne 24h (o dziwo tylko tyle zajeło mi jej przejscie a zagladalem prawie w kazdy kont, wydawło mi sie ze grałem znacznie dluzej) i nadal grałoby mi się doskonale.
Fabuła to istny majstersztyk, ale trzeba byc totalnie nietolerancyjna (dwie dziewczyny sie caluja, jakie to straszne lol) i malo kumata osoba (jak mozna nie doceniac zakonczenia?????)
Zabieg z pokazaniem dwoch stron konfliktu wyszedł wysmienicie, czułem się niekiedy mocno zmieszany i towarzyszylo mi przy tym wiele skrajnych uczuc, czyli dokladnie tak jak powinno byc
Ja wiem, ze teraz lduzie sa malo wymagajacy i chcieliby kolejna historie w ktorej dobry bohater zbawia swiat, ale coz takie mamy czasy
Naprawde podziwiam Naughty Dog, ze wybrali taki sposob narracji, tak odwazne kreacje postaci i udalo im sie wstrzasnac emocjonalnie tyle razy
Gameplay to stare, swietne The Last of Us, poprawiono pewne rzeczy, ale w gruncie rzeczy trzon rozgrywki jest taki sam jak poprzednio
Najbardziej z nowosci spodobal mi sie poprawiony system walki wrecz - stosowanie unikow wyszlo fenomenalnie
Strona graficzna, do połowy gry moze troche dalej to jest osmy cud swiata, ale pozniej az tak pieknie niestety ta gra nie wyglada, ale i tak calosciowo to jedna z najładniejszych gier. Jezeli chodzi o muzyke to jest osmy cud swiata przez cala gre, w zadnej innej grze nie slyszalem lepszej, nie bardzo potrafie opisywac sciezke audio, wiec to najlepiej po prostu uslyszec
Czy gra generacji? Jeszcze nie wiem waham sie miedzy RDR2 a wlasnie Part II
Gra jest tak grywalna, ze zaraz po przejsciu mam ochote przejsc ja kolejny raz co tez uczynie

Fabuła 10/10
Audio 10/10
Grafika 9.5/10
Grywalnosc 10/10

https://www.youtube.com/watch?v=e3-7cbDtpWk

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-06-22 18:46:54
22.06.2020 19:42
Zelda
407.1
Zelda
7
Pretorianin

Ja bym w ogole powiedzial, ze im dalej jestem tym bardziej zanika dla mnie granica podzialu na jedynke i sequel. Ta gra tak genialnie kontynuuje ta historie, ze nastepne przejscie planuje jako calosc, bo dwojka sprawia takie wrazenie jakby to mialo tak byc od poczatku, a na koncu pierwszej czesci po prostu urwano historie. Nie wiem cxy napisalem to dosc sensownie bo wstrzasnela mna ostatnia akcja jaka mialem w akwarium i jeszcze zbieram mysli do kupy.

23.06.2020 01:01
😱
407.2
3
mawa60
1
Junior

Are you good bro? 10/10 fabuła????

22.06.2020 19:37
Zelda
😢
408
odpowiedz
8 odpowiedzi
Zelda
7
Pretorianin

karateka12345
Własnie jestem po sekwencji w akwarium i

spoiler start

pierwszy raz zrobilo mi sie autentycznie przykro po tym jak kogos zabilem. Chodzi oczywiscie o ciezarna Mel. Wydawala sie spoko dziewczyna, na poczatku gry jako pierwsza sie przedstawila Tommyemu zanim wyszla akcja z Joelem. Ale kurcze, po co Owen sie na nas rzucal, mialem wrazenie ze Ellie faktycznie by im odpuscila. Nawet pojawienie sie Tommiego z Jessem nie oslodzilo mi tej sytuacji, tymbardziej jak pomyslalem o Dinie i jej dziecku :/

spoiler stop


Przenioslem nas na nowa strone co by ciagle nie wracac. Az specjalnie zatrzymalem gre zeby to napisac, to jest taka gra na emocjach ze az szok. Jade dalej

Ed. Nie no...

spoiler start

Jesse

spoiler stop


Az zatrzymalem cutscenke, nie mam pytan

post wyedytowany przez Zelda 2020-06-22 19:49:15
22.06.2020 20:57
408.1
Olekrek
47
Rotmistrz
Wideo

Bo tutaj ważna właśnie są takie małe elementy. Z pozoru nie istotne, ale w całym kontekście bardzo ważne.

spoiler start

Właśnie ta Mel jest idealnym przykładem. Ta scena z przywitaniem właśnie po to była, by pokazać, że jest pozytywnie nastawiona do ludzi. Później jest też dialog z Owenem albo tym drugim - nie pamiętam dokładnie, w którym rozmawia o tym, że blizny kogoś tam zabiły bez przesłuchania itd. On poparł stronę Blizn, a Mel właśnie nie. Powiedziała, że ona by tak nie mogła. Najpierw porozmawiałaby z człowiekiem.

spoiler stop

Pojedyncze słowa, które Elli mówi do Diny w chwili wypowiadania są mało istotne, ale w kontekście całej historii i charakterystyki Elli są ogromnie ważne. A nawet czasami bardziej brak pewnych słów Elli w kierunku Diny jest ważniejsze.

Ludzie nie zwracają uwagi na takie rzeczy, a w tej części jak i 1 to jest bardzo ważne. A takich rozmów jest cała masa. To nie są po prostu rozmowy dla zabicia czasu czy dla zapchania sekwencji eksploatacji, tylko mają konkretne do przekazania informacje. Nie ma sie później co dziwić, że ludzie pewnych rzeczy nie rozumieją. Nawet jak gra tłumaczy najprostszym językiem.
Cały ten wątek miłosny Elli i Diny był bardzo prosto pokazany i dość oszczędnie, a ludzie i tak tego nie ogarnęli, bo nienawiść do osób homo przyćmiła im te ważne elementy, które jak wspomniałem są cholernie ważne w kontekście charakterystyki Elli na sam koniec.

Właśnie skończyłem grę. Siedzę i w kółko odsłuchuje piosenkę, która jest po ostaniach napisach. Warto było je przeczekać. Gra mnie zdołowała, bo uświadomiłem sobie łącząc te wszystkie elementy, drobne i większe w całość co gra nam chciała powiedzieć o Elli i jej losie. I to ze to koniec przygód z Elli. Po tym wszystkim nawet ND nie jest w stanie dać nam kolejnych przygód, które dały by radość w momencie w którym wszystko zrozumieliśmy.

Troy odwalił kawał świetniej roboty idealnie w tej piosence oddając ból jaki czuje Joel. Słychać to podczas słuchania.
Moim zdaniem najlepszy utwór z całej gry.
https://www.youtube.com/watch?v=L6iophDSWJ4

tutaj tekst piosenki jest tłumaczony, dla tych co nie potrafia nawet tak prostej rzeczy zrozumieć. Wyjaśnione są pewne zwroty, które tu użyto.
https://genius.com/The-last-of-us-ellie-and-joels-song-from-psx-2017-lyrics

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-22 21:30:02
22.06.2020 20:59
karateka12345
😉
408.2
karateka12345
25
Konsul

Zelda
Widzę, że uważnie obserwujesz, to co się w grze dzieje. :)

spoiler start

Po zabiciu Mel, czułem się jak na pogrzebie. Pustka w głowie, nawet teraz jak sobie o tej scenie przypomnę. Kończyły im się zapasy (Abby i całej ferajnie) Wcześniej Abby widząc z Owenem Jackson (Owen jej pokazał) chciała tam iść wiadomo w jakiej wierze. Owen wspominał o ich trudnej sytuacji, zapasy itd. Więc gdy Tommy powiedział że mają zapasy, i proponował gościnę, bez żadnych protestów. Widziałeś jak Mel na niego spojrzała, po ułamku sekundy się przedstawiając, z niedowierzaniem w to co usłyszała. To ku*wa było mega autentyczne. Później Tommy przedstawił swojego brata

spoiler stop

Świetnie jest popisać, z człowiekiem, który uważnie wyłapuje to i owo. :) Trzymaj się tam mocno. Jak coś to pisz, chcę poznać Twój punkt widzenia.

post wyedytowany przez karateka12345 2020-06-22 21:02:17
22.06.2020 21:27
karateka12345
408.3
karateka12345
25
Konsul

Olekrek

Studio przeszło samych siebie, dając nam TLoU Part II Do tych dwóch gier, będę ciągle powracał. A co do zakończenia.
Zelda.. nie czytaj tego, co napiszę w tym spojlerze. :X

spoiler start

Tommy nie mógł się pogodzić (w tamtym momencie) z decyzją Elli. Więc pewnie poszedł szukać zemsty na własną rękę. Elli niezastała Diny i dziecka. Może udali się do Jackson, a po drodze może spotkać ich wiele niebezpieczeństw. Abby oraz Lev mają przes*ane od własnych grup, do których przynależeli, jak i Lev od grupy Abby oraz Abby od blizn. Lev pomści (być może) Yare. Nowa grupa grzechotników, jak dobrze pamiętam. Ta z czaszką i kobrą/żmiją. Mam nadzieję, że nie ugną się przed tym nieuzasadnionym hejtem i stworzą kolejną część w której dowiemy się co dalej

spoiler stop

22.06.2020 21:49
408.4
Olekrek
47
Rotmistrz

karateka12345

Moim zdaniem dalsze losy nie mają sensu. Będzie bardzo ciężko napisać coś co dało by radość z gry. Jakbym maił dalej grać, to chyba miałbym cały czas doła.

spoiler start


Życie każdej głównej postaci jest w ruinie. Abbe przez to, że straciła wszystkich ważnych. Jest silna i pewnie z tym małym dołącza do jakieś grupy i założą swoje Królestwo niczym w The Walking Dead.
Dina zapewne trafiła do Jackson i żyje sobie spokojnie, ale bez Elli.
Elli to jest dramat. Cały ten wątek z Diną był po to, by pokazać nam, że mimo iż w pewnym momencie nie nawiedziła Joela, to tak naprawdę tylko jego kochała. Ważne są dialogi między Diną a Elli. Dinna dość często rzuca komplementem, mówi w prost o swoich uczuciach, a Eli tylko 2 razy podczas całej gry powiedziała jakiś komplement. A sceny większego okazania uczuć, były tylko i wyłacznie pod wpływem jakiś środkó. Raz będąc pijanym, a raz narajanym. Jedynie pod sam koniec, gdy wyruszała powiedziała "kocham Cie", ale w jej oczach tego nie było, w jej barwie głosu też nie. Nie było to prawdziwe. Dina to pojęła. Dlatego uważam, że bez Joela postać Elli jest dramatem i sytuacją w jakiej nikt nie chciał by byc nawet w naszym realnym świecie, a co dopiero w tak brutalnym. Joel i Elli to nie rozłączny element. Jedno nie może istnieć bez drugiego. Cały sens życia Elli to był Joel. Napędzała ja jeszcze przez pewnie czas chęć zemsty, ale i w końcu to nie dało rady.
Postać Elli jest jedną z najsmutniejszych postaci jakie można tylko sobie wyobrazić. Samotna w brutalnym świecie, bez sensu życia. Jedynym światełkiem w tunelu jest jej moc. Moim zdaniem po to odeszła na koniec. Znaleźć kogoś, kto wykorzysta jej mutacje do stworzenia szczepionki, a Ona będzie mogła spokojnie odejść i spotkać sie z Joelem i rodzicami. Co najwyżej to mogło by być motorem napędowym kolejnej części, bo co więcej Elli może jak jest wrakiem człowieka? Chyba nic więcej. Tylko czy my graczy chcielibyśmy to przeżyć? Zobaczyć jak Elli umiera? Bo to wiąże się ze zrobieniem szczepionki. Robienie furtki w stylu, że jakis spec doktor da rade zrobić bez zabijania, to moim zdaniem nie wypał. Właśnie przez to, że Elli nie ma po co żyć.

spoiler stop

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-22 21:50:23
23.06.2020 07:40
Ogame_fan
😍
408.5
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Bardzo dziekuje ze pomimo grupki hejterow na multikontach widac liczne glosy które odzwierciedlają moja opinie.

Mile też widać różnicę jak hejterzy którzy nie mają nic do powiedzenia powielają te same pięć zdań (bo standardowo opierają swoją opinię na niczym) A ludzi zaangażowanych produkt można poznać po zróżnicowanych i rozbudowanych opiniach na temat gry. Dzięki chłopaki.

Też uważam że The Last of Us Part 2 pod względem konstrukcji fabularnej, wielowatkowosci i brania się za rogi z tematami traumy, PTSD, lęków ilości postaci które są wielowymiarowe i braku standardowych rozwiązań kinowych jest produkcja wybitna i wyjątkową. Zaskakuje na kazdym kroku i nie pozwala się oderwać.

Zakończenie przypomniało mi o tym byłym żołnierzu który miał PTSD i co chwilę miał różne wizje i zabił swoją długoletnią dziewczynę i pocwiartowal. Kiedy się otrzasnal skoczył z hotelu. Bo tak właśnie działa PTSD A jak wiadomo na to cierpią obie bohaterki. I zwrot cycle of violence ma tutaj perfekcyjne znaczenie bo jak Ellie odpuszcza Abby to na ulamek sekundy przypomina sobie Joela na werandzie. Dopiero pozniej jest pelny flashback kiedy on mowi ze gdyby mogl to zrobilby to znowu (w sensei uratowal ja) I wtedy wlasnie Ellie zrozumiala ze to przez nia to wszystko, gdyby jen wtedy nie uratowal to pewnie by zyl bo nie rozwalilby calego szpitala dajac Abby powod do tego zeby go zabic.

Dlatego właśnie zakończenie miało sens dla ludzi którzy mają więcej niż orzech między uszami I chca o nim rozmawiac. A nie tylko napisac 'angry joe powiedzial ze gupie to ja tez tak mysle'

Jeszcze raz dzieki panowie.

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-06-23 07:52:56
23.06.2020 19:16
Zelda
😃
408.6
Zelda
7
Pretorianin

Ogame_fan
Dzieki za spoiler z Abby i weranda ziom ;d prosze chlopaki, pamietajcie ze ja dalej brne w tej historii, jestem na etapie 1 dnia z Abby po pierwszej retrospekcji.

karateka12345
Nie martw sie, nie czytam zadnych spoilerow ktore nie sa skierowane bezposrednio do mnie, nawet inne opinie omijam. Ogame sie troche wyrwal przed szereg, ale to z radosci, ze znalazl bratnie dusze wiec wybaczam. Poza tym domyslalem sie z tym koncem. Apropo wylapywania smaczkow - ten swiat jest tak genialny, ze gdybym mial tylko przebiec przez glowna fabule wolalbym w ogole nie grac. To co napisze nizej to wylacznie moje spekulacje na ten moment:

spoiler start

Tak mnie wlasnie tknelo. Czy ten "glupi kundel", ktorego Elli zabila zaraz przed dorwaniem Owena i Mel to nie Alice czasem? Nie zwrocilem odpowiedniej uwagi, ale wlasnie ruszam jako Abby odszukac Owena i zauwzylem, ze psiak jest bardzo zwiazany z Mel. Zwrocilem na to uwage, bo sam mialem kochanego owczarka niemieckiego, niestety stracilem go w wypadku pol roku temu... w dzien wigilii.
W ogole zaczyna do mnie dochodzic cos, co chyba bedzie jednym z najwiekszych mindfuckow w tej grze, czyli ze w zasadzie my chyba nie tyle polowalismy na wlf co na dezerterow z Abby na czele. Poza tym nie sadzilem ze to powiem, ale na swoj sposob polubilem nawet tego pendecho co oplul Joela. Ogolnie widac, ze na calej paczce odcisnelo to jakies pietno.
Issac to bedzie wielki zdrajca opowiesci. Nie wiem czy czytalem o tym w jakiejs notatce jako Ellie, czy mi sie cos ubzduralo, ale na bank czytalem, ze zaczelo mu odbijac. Poki co nic sie nie wydarzylo, ale typek jest strasznie podejrzany.

spoiler stop


Poki co to chyba tyle, ale jeszcze raz zaznaczam, ze to jedynie moje luzne mysli. No nic, pora odpalac konsole :))

23.06.2020 23:03
karateka12345
😁
408.7
karateka12345
25
Konsul

Zelda
Owszem. Gdybym grał na przysłowiową pałę, to ominęło by mnie wiele, a historia (bez czytania notatek, dziennika, słuchania towarzyszy/przeciwników, i reszty) byłaby tylko OKEY.

spoiler start

Wspominając o tym całym Issac. Ciągle gdzieś mi po głowie chodził, gdy znajdywałem kartki z napisem ISSAC. W tym wykreowanym uniwersum/świecie ludzie robią różne rzeczy, będąc przekonanymi, że działają w słusznej sprawie/ wyższym celu. Jak już nie raz, nie X razy odczułeś, to nie jest komfortowa przeprawa, w której towarzyszymy postaciom. To tyle co do Issaca i nie tylko jego. Miałem kilka chwil uśmiechu, aby po chwili mieć twarde lądowanie

spoiler stop

Gram kolejny raz i chyba polecę niemal na hardzie. Ciągle brakuje mi amunicji, a nasłuchiwanie nie jest już tak dokładne jak na wcześniejszych poziomach. Przeciwnicy są wyczuleni, mają wszędzie oczy. Ich komunikacja to już jeny. :D

24.06.2020 00:51
408.8
Olekrek
47
Rotmistrz

Zelda jak skończysz grę, to nie wyłączaj napisów, jeżeli się da. Bo nie pamiętam czy się dało. Poczekaj do samego końca, bo warto.

22.06.2020 21:07
409
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Czy ktoś wie jak w angielskiej wersji brami ta scenka?

spoiler start

Scenka w której Elli nagania owce. Woła do nich po imieniu w do jednego zwraca się tak:
"Tadzik nie śpimy zwiedzamy" co od razu mi się skojarzyło z Miodowymi Latami, bo jest tam taka właśnie scena z identycznym dialogiem.
Zastanawiam czy to zbieżność czy polskie tłumaczenia dopasowało do naszego języka. Jest też tam rymowanka z imieniem innej owcy przełożona na poslkie imię i rym.

spoiler stop

22.06.2020 22:24
👎
410
3
odpowiedz
5 odpowiedzi
Wojak1412
1
Junior

Nie komentowałem tutaj jeszcze, zawsze tylko czytałem. Ale ta gra jest pierwszą która mnie pchnęła do tego by się zalogować i wyrazić swoją opinię.

Ta gra jest moim największym rozczarowaniem nie tylko w tym roku czy w tej generacji ale w ogóle w całej mojej historii grania w gry, a gram w nie od 3 roku życia. Po znakomitej części pierwszej która z marszu wbiła się w moje TOP3, czekałem na tą grę jak na Gwiazdkę. Koncept mi się podobał. Mimo że po wypowiedziach osób związanych z tą grą, w tym także jej "reżysera" oraz później wypowiedzi osób które poznały wycieki (ja sam tylko w jednej kwestii zostałem zaspoilerowany) w mojej głowie lampki ostrzegawcze świeciły się jak w sterowni IV bloku elektrowni czarnobylskiej pewnej kwietniowej nocy, byłem święcie przekonany że ND nie spieprzy sprawy po całości. O jak bardzo się myliłem...

Zacznijmy jednak od pozytywów - grafika i animacje są tutaj na piedestale zalet tej gry. Grafika wyciska ostatnie poty z konsoli, i wygląda naprawdę znakomicie. Animacje, ich płynność i realizm również. Na osobną pochwałę zasługuje mimika, która wydaje mi się że przebija nawet znakomite pod tym względem L.A. Noir. Muzyka, mimo iż jest inna od tej w części pierwszej, jest naprawdę świetna i klimatyczna, Gustavo Santaolalla naprawdę zasługuje tutaj na pochwały i uznanie. Gameplay prezentuje się tak - jeśli w części pierwszej się spodobał, to tutaj też się spodoba. Jest to po prostu podrasowany gameplay części pierwszej, chociaż momentami daje się we znaki jego przestarzałość.

Ale tutaj dochodzimy do fabuły która zawodzi na całej linii. Ktoś gdzieś użył przyrównania do bękarta ostatniej trylogii Gwiezdnych Wojen i ósmego sezonu Gry o Tron, i jest to porównanie dosyć trafne, zwłaszcza że pierwsza połowa jest dosyć znośna, mimo jednego kluczowego momentu który został dosyć mocno skopany. Prawdziwy cyrk zaczyna się w drugiej połowie, o której twórcy i recenzenci się słowem nie zająknęli, a która jest jakąś abominacją. Zakończenie to już jest apogeum absurdu i żenady, kompletnie zaprzepaszczające jakikolwiek sens tej gry. Nachalne wpychanie lewomyślnego światopoglądu (i bynajmniej nie mówię tutaj o związku Ellie) sięga już poziomu żenady i groteski, skoro nawet niektórzy bardziej po lewej tą grę krytykują. Fabuła zawiera mnóstwo tanich chwytów i manipulacji, wiadomo co twórcy chcą osiągnąć, zwłaszcza w drugiej połowie, ale kompletnie im to nie wychodzi. Postacie są spłycone, jednowymiarowe. Mają bardzo ubogi charakter (poza nielicznymi wyjątkami). Postaci, zwłaszcza z drugiej połowy gry nie da się polubić.

Dla uczciwości przyznam że po około 1/3 drugiej połowy porzuciłem grę i obejrzałem resztę na YT, co jednak myślę nie zabrania mi wyrazić opinii. Obecnie się biję z myślami czy mi się chce zmuszać do dokańczania tego.

Mam ogromny ból do Sony o bardzo zły, nieco mam wrażenie nieuczciwy marketing jakiego się dopuścili - zamiana postaci w trailerach, sceny których finalnie nie ma w grze, nawet słowem nie pisknięcie o tym co się dzieje i

spoiler start

kim tam gramy.

spoiler stop

Jeszcze większy ból mam do recenzentów, zwłaszcza do Was, szanowne Gry Online. Mogliście mieć opinię 10/10 na temat tej gry, nikt wam nie broni, chociaż nie jest to dla mnie zrozumiała ocena. Rozumiem że embargo ściśle zabraniało informować o drugiej połowie gry. Ale mogliście jakoś nas między wierszami poinformować że następuje aż tak drastyczna zmiana. Albo po prostu wstrzymać się z recenzją dopóki nie zejdzie embargo i dać pełen obraz sytuacji. O "recenzji" TvGry to już nawet nie będę wspominać, bo to był niestety pokaz braku profesjonalizmu, zwłaszcza dawanie tego do zrobienia osobie która jasno deklaruje się jako fanboy. Z resztą przepraszam, recenzja na stronie, tak jak ktoś świetnie wypunktował w analizie w komentarzach, też jest jakąś propagandową laurką.

HBO powinno się poważnie zastanowić czy chce nadal współpracować z "reżyserem" tego "arcydzieła".

Teraz uzasadnienie mojej oceny - wystawiam 3/10, za grafikę i muzykę. Przyjąłem następującą metodologię - to jest gra której fundamentem i absolutnie elementarną podstawą jest fabuła. W tą grę się gra dla fabuły a nie np. gameplayu. Gdyby taki poziom fabuły reprezentował jakaś gra której głównym filarem jest np. gameplay, to nie byłby to powód do aż tak drastycznego obniżenia oceny. Ale to jest Naughty Dog. Firma od której na podstawie poprzednich gier ma się pewne oczekiwania i wymagania, zwłaszcza dotyczące historii którą opowiadają. Jeśli dostarczają taki fabularny chłam to cały rdzeń gry zawodzi i ani gameplay, ani grafika, ani muzyka nie jest w stanie tego wyratować. Twórcy próbują się wybronić podejściem znanym też jako "subverting expectations". Ale ostatnio na przykładzie tej gry czy chociażby GoT czy Gwiezdnych Wojen, to podejście staje się synonimem kiepskiego pisarstwa i stawiania na plucie na fanów i szokowanie ich absolutnie nielogicznymi zwrotami akcji, decyzjami fabularnymi czy po prostu kiepskim rozwojem postaci.

Uwaga, poważny spoiler z finału RDR2

spoiler start

Jeśli chce się uśmiercać postać tak ważną jak Joel, z którą mnóstwo graczy jest w jakiś sposób przywiązany, to niech to się robi tak jak zrobiono w RDR2. Śmierć Arthura Morgana mimo iż bardzo smutna, była przeprowadzona znakomicie i z należytym szacunkiem dla postaci i jej charakteru.

spoiler stop

post wyedytowany przez Wojak1412 2020-06-22 22:25:11
22.06.2020 23:09
410.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Z Twojego posta wynika, że po porostu nie zrozumiałeś zakończenia, dlatego wydaje Ci pójściem na łatwiznę i jakimś lewicowym gadaniem.

spoiler start

Nie, w zakończeniu i całej sytuacji z Elli nie chodzi o jej przemianę i zrozumienie, że zabijanie jest złe, że nei chce być jak Abbe i inni, którzy dla zemsty posuną sie do najgorszych rzeczy. To jest właśnie pójście na łatwiznę i jakby takie zakończenie tej historii było do rzeczywiście nie dziwiłbym się niskim ocenom.

spoiler stop


Wkleje z innego mojego posta:

spoiler start

Nie chodzi o to, że poczuła, że nie jest zła, że nie chce być jak Abbe itd. Nie chodziło o żadną przemianę. Żadne rozterki. Elli po śmierci Joela działała jak robot i tylko chęć zemsty ją napędzała.

A cała ta sytuacja uzmysłowiła jej, gdy zobaczyła Joela, że to wszystko nie ma sensu, że jej życie bez Joela nie ma sensu. Uświadomiła sobie, że Jole to tak duża część jej, że bez niego wszystko kompletnie jest niczym. Zrozumiała że tamtego dnia straciła cały sens życia. Spadła na emocjonalne dno. Wyobraź sobie najgorszą sytuacje w jakiej możesz znaleźć się człowiek , jaka niemoc i ból czuje i pomnóż to razy 1000. Ciężko aż o tym myśleć, bo człowiek dostaje depresji. Takie było przesłanie tej sceny. Elli siedząca zrezygnowana w wodzie. Szkoda, że nie pokazali jej twarzy, wtedy może wyraźniej było by to zaznaczone.
Człowiek w takim miejscu swojego życia najczęściej strzela sobie w łeb, albo bierze sznur. Człowiek po prostu nie może znaleźć sie w gorszej sytuacji. Czuć się gorzej. To takie miejsce w którym wszystkie negatywne rzeczy są naj. Nie ma już nic gorszego. Nie ma gorszej sytuacji jak uświadomienie sobie, że dosłownie wszystko nie ma sensu. Mając na myśli wszystko mam na myśli wszystko. Całe istnienie jej, drogę jaką przeszła, ból, i dalsze życie.

Na szczęście twórcy nam oszczędzili widoku strzelajacej sobie w łeb Elli, bo to u niektórych graczy odbiłoby się na psychice.

spoiler stop

To zakończenie trzeba po prostu przetrawić, połączyć całą historię, dialogi itd. Dopiero wtedy sobie uświadomimy jakie jest prawdziwe zakończenie. Bo na pierwszy rzut oka wygląda właśnie tak jak spora część osób myśli, czyli

spoiler start

rozterki, sens zabijania itd.

spoiler stop


Ale dla lepszego samopoczucia lepiej tego nie trawić, zostać z myślą, że ND nie dało rady i poszło na łatwiznę, bo tak dołującego zakończenia, to jeszcze nie w grach nie wdziałem. W książkach cieżko znaleźć.

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-22 23:15:56
22.06.2020 23:24
410.2
zanonimizowany767782
113
Senator

Zaraz bedzie, ze sie wszedzie wtracam, ale dziwi mnie to, ze nie polubiles WLF
Te postacie sa bardzo fajnie napisane, wrecz bym powiedzial, ze sa bardziej ludzkie niz Joel i Ellie

22.06.2020 23:35
410.3
Wojak1412
1
Junior

No właśnie zakończenia nie zrozumiałem bo jest ono pozbawione jakiegokolwiek sensu i logiki. Jest zaprzepaszczeniem całego sensu tej gry. To jest to samo co wskrzeszanie Palpatina w ostatniej części GW - kompletne zniszczenie sensu poświęcenia Anakina w VI części.

spoiler start

Z całego zakończenia wychodzi jeden wniosek. Abby wszystko uszło na sucho. Straciła przyjaciół ale w ostatecznym rozrachunku i tak ma więcej niż Ellie. Decyzja o odpuszczeniu jej jest po prostu bezsensowna w kontekście tego jak wcześniej wycina w pień pół miasta, dopuszcza się strasznych rzeczy a potem tak nagle z odbytu stwierdza że zabije wszystkich tylko nie bezpośrednio odpowiedzialną za przyczynę zemsty. To jest to samo co wskrzeszanie Palpatina, a myślę że lepszym przykładem będą decyzje Daenerys z finału Gry o Tron.

spoiler stop

22.06.2020 23:39
410.4
Wojak1412
1
Junior

No ta, świetnie napisane, zwłaszcza personifikacja reżysera która w wiadomej scenie robi to co robi. Super pisanie, 10/10.

23.06.2020 02:01
😁
410.5
3
zanonimizowany1339267
1
Junior

Ja zrobiłem to samo, pierwszy preorder w życiu przeszedłem kilka godzin i sobie myślę no nieźle ale chyba będzie dętka zaznajomiony ze spoilerami postanowiłem obejrzeć przerywniki, ending na yt i to była dobra decyzja. Ta gra to istny miszmasz zlepek dziwacznych i głupich pomysłów który usiłuje nam wcisnąć jakiś morał - najlepiej żebyśmy sobie sami interpretowali zakończenie taa...

W każdym razie spanikowany tym na jakie psy TLOU 2 zeszło wbiłem na olxa i sprzedałem to za 2 stówy stratny 5 dych ale z moim tempem przechodzenia pewnie spadłoby do granic 150 a tak jeszcze przeżyję. Masakra exy były jedyną motywacją do kupna ps4 a taki final fantasy 7 remake który jest czasowym exem pobił dla mnie 3/4 tego co wyszło, god of war, spiderman, days gone , tlou1, uncharted 4 to jedyne gry które faktycznie mnie wciągnęły. Zostanę PC master race tak jak to było ze 3 lata temu.

22.06.2020 23:18
Raiden
411
3
odpowiedz
7 odpowiedzi
Raiden
140
Generał

O grze i Trzynaście;
Po względem rozgrywki to totalny średniak. Co do filmowości (jeżeli na tym polegają gry), czy choćby kreacji psotaci, to pełna zgoda - klasa sama w sobie.
O zakończeniu

spoiler start

to bardziej niż dojrzałość gry, pokazuje niedojrzałość graczy i medium. Ja rozumiem, że zaraza grzyba, świat płonie, ale nawet podczas drugiej wojny światowej jedna sprawa dla ludzi pozostawała niezmienna. Rola była sensem życia i spełnienia - dawała cele (bycie ojcem/matką, synem/córką, mężem/żoną, czy nawet niżej, dobrym uczniem, przyjacielem), a wypełnienie roli dawało szczęście. Jak na razie niewielu twórców wykorzystywało ten fakt (np. Twórcy TWD stworzyli grę na tej podstawie, podobnie twórcy Oxenfree, ale to narracyjnie ze dwie półki wyżej niż TLoU). Zresztą budowaniem tej roli operuje TLoU 1.

Ellie straciła Joela, ale miała inne role do odegrania w swoim życiu, więc sam motyw zemsty jest dość naciągany. Przynajmniej jak na moje. Fakt - dorośli ludzie bez roli stają się zagubieni i rozchwiani, natomiast Ellie zostawia wszystkie swoje role, by szukać zemsty (sprawiedliwości) i robi to bardziej dlatego, że gracz siedzi przed TV/twórca tak zaplanował, niż dlatego, że ma to sens (tak życiowo).

spoiler stop


To ma być to "dojrzałe" zakończenie? Hiperbola przemocy, której ma się dość, która burzy, jakże skrzętnie budowany, światy gry, po to, byśmy sobie uświadomili, że to tylko gra, z przerysowanymi postaciami (bo tak, genialna reżyseria, cały mo-cap, aktorstwo, budują niesamowity obraz - w te postacie się wierzy i to jest wielkie osiągnięcie - ale to wszystko jest burzone przez nadmiar przemocy, który może być jedynie w grach).

PS
co do tolerancji, to postaci kobiece są bardzo fajnie wykreowane, natomiast ciężko oprzeć się uczuciu, że po pierwej części grzyb chyba bardziej zakatował mężczyzn, a im wyższe IQ mieli, tym szybciej zajmował ich mózgi.

post wyedytowany przez Raiden 2020-06-22 23:36:23
23.06.2020 01:31
411.1
zanonimizowany767782
113
Senator

Najwidoczniej nie lubisz akcyjniakow, gra ma wysmienita grywalnosc. Do pewnego momentu fabuly bylo malo i gralo mi sie swietnie juz wtedy

Skoro w brutalnosc nie wierzysz to jak mozesz wierzyc w swiat? Korona panuje ale w zombie się nikt nie zamienil :d
To chyba logiczne, ze jest to historia wymyslona ktora prawdopodobnie nigdy sie nie zdarzy

23.06.2020 02:04
411.2
zanonimizowany1339267
1
Junior

Od początku gry Ellie była zołzowata i pozbawiona dziewczęcości a po

spoiler start

zabiciu joela

spoiler stop

zamieniła się we wku**nego rambo. Z Ellie zrobili roztarganą emocjonalnie feministkę która momentami zachowywała się normalniej np gra na gitarze a z diny bigamistki wylewało się więcej dziewczęcości.

W tej grze brakowało tylko występu Abby w teatrze jako drag queen.

23.06.2020 09:29
Raiden
411.3
Raiden
140
Generał
Wideo

Trzynaście;
To nie kwestia wiary w brutalność, lecz tego, że w grze jest jej dużo, dużo za dużo (zresztą to właśnie oznacza hiperbola - co napisałem w poprzednim komentarzu). https://www.youtube.com/watch?v=8L2MBcS2lEk Takie sceny niszczą iluzję wykreowanego świata.
Lubie, nawet bardzo, ale dobre gry akcji. W The Last of Us (1 oraz 2) gameplay odpycha. Ja nazywam te gry symulatorami kucania. Umowne skradanie się (przeciwnik na nas patrzy z 11m to nas nie widzi, z 10 już tak), osłonowe strzelanie rodem z 2005 roku oraz podporządkowanie projektu poziomów temu. Do tego niby półotwarte, pustawe lokacje.

Z The Last of Us jest jeszcze jeden problem - gra jest najbardziej chwalona za fabułę, ale to jest akurat ta najmniej interaktywna strona - bardziej filmowa. Rozgrywka, która już tak dobra nie jest, a stanowi równie dużo czasu gry co fabuła, często jest pomijana. Czyli, tak naprawdę, bardziej lubimy film w tej grze, niż jest rozgrywkę.

post wyedytowany przez Raiden 2020-06-23 10:32:27
23.06.2020 11:52
411.4
Olekrek
47
Rotmistrz

To jest jeden z atutów tej gry. ND obiecało , że pokaże drugą stronę medalu tego świata czyli brutalną. Wyszło to genialnie i idealnie pasuje do tego świata, ale i ogólnie do jakiegokolwiek świata. Nawet nie wiesz do jakich rzeczy człowiek ejst w stanie się posunąć, gdy walczy o życie. Brutalność w duzej mierze opiera sie na autentyczności względem naszego świat, co w grach jest niespotykane. W zasadzie tak realne oddanie niektórych scen jest pierwszy raz w historii gier. Filmy wykreowały nam świat taki, że dostając kilka kulek w klatkę piersiowa, giniemy od razu, bez krzyku, bez bólu. Tak jakby kulka wciskała jakiś guzik wyłączający człowieka. ND pokazało to w taki sposób jak to jest na prawda. Człowiek taki ginie w okropnym bólu, krzyku, wykrwawiając się po przez uszkodzenia wewnętrzne. Co przekłada się na odcięcie tlenu do mózgu i śmeirć.
Nie jestem wrażliwy na tym punkcie, ale te sceny robią wrażenie. Ciemne pomieszczenie, strzelamy do kogoś, a on w okropnych krzykach roznoszących sie po całym budynku umiera. Taki jest świat i wielkie brawa dla ND za pokazanie tego. Nie traktowanie ludzkich przeciwników jak mięso armatnie. Grając starałem się zabijać tylko z konieczności, bo coby nie mówić Elli czy Abby nie zrobiłby rzezi bez powodu.

23.06.2020 16:57
411.5
zanonimizowany1225506
49
Generał

To jest jeden z najlepszych gameplay ów w grach tej generacji. Sterowanie jest cudne, strzelanie mega satysfakcjonujące, ogromne kolacje które są świetnie zaprojektowane, dobre AI wrogów. Razem z MGSV to najlepszy gameplay tej generacji.

23.06.2020 18:19
Raiden
411.6
Raiden
140
Generał

Olekrek
Guntor
Co gracz, to opinia. Ci, którzy oczekiwali tego, co w The Last of Us 1, na pewno nie są zawiedzeni - być może nawet bardzo zadowoleni. Rozumiem to - że w tej perspektywie gameplay wam się podoba - jest rozbudowany względem 1.

Inna perspektywa jest taka jak moja czy choćby arhn.eu na YT (bardzo dobra recenzja), czy choćby zagrajnika. Mnie gameplay TLoU 1 już nie pasował i odpychał. Czułem się uwięziony do jednego słusznego sposobu przechodzenia poziomów (po cichu), co może ma sens narracyjny i wpisuje się w ten świat, lecz dla mnie siła gier jest interakcja, a ta jedyna słuszna droga ja bardzo ogranicza. Umowny symulator kucania, w którym musimy wejść w ten i w ten skrypy, aby poczuć emocje postaci (ból, kiedy Ellie poślizguje się na błotnistym podejściu, choćbym wchodził na to podejście tyłem na rękach).
Dobre AI? Czy raczej słaby projekt oraz masa umowności? Jak psiałem - z 11 metrów nas nie widzą, z 10 już tak. Zza skrzynki nas nie widzą itd.

post wyedytowany przez Raiden 2020-06-23 18:21:25
23.06.2020 20:33
411.7
Olekrek
47
Rotmistrz

Raiden bo ta gra została zrobiona właśnie dla fanów tego świata, którym 1 podeszła. To fani niejako wywołali 2 część. Przez dziwny marketing trafiła do osób, które adresatem ne były. Rozumiem Twój punkt.
Patrząc czysto gemplejoweo, nie biorąc pod uwagę tego co wykreowano w 1, to faktycznie gemplej jest ubogi.
W zasadzie względem 1 części rozwinęli tylko kilka umiejętności, dodano zagadki środowiskowe z liną/kablem. Bystrzejszych przeciwników zarówno zarażonych jak i nie. Nie chodza juz bezmyślnie.
AI przeciwników dość mocno został poprawiony. W zasadzie z gempleju to jest najbardziej zmieniona rzecz.
Napotykając grupę ludzi, nie trafiamy na zwykłych NPC, którzy mają zapchać lokacje, tylko każdy ma imie, znają się, przejmują się swoim losem. Zabijając kogoś inni to zuważają. Wołają go po imieniu, a jak nie odpowiada, to idą w to miejsce asekurując się. Blizny np. mają motyw z gwizdaniem. Jak ktoś nie odpowie gwizdaniem, to wszczynają alarm.
Pies da ludziom znać, że wywąchał nas bądź znalazł zwłoki.
Zarażeni są bardziej bsytrzy. Są etapy w któych chowają się, starają sie poruszać, tak byśmy nie mogli ich nasyłać. To było dla mnie miłe zaskoczenie gdy pierwszy raz na to trafiłem. Dziwiłem się czemu ich nie widzę, czemu zachowują się inaczej niz inni zarażeni. Było to oczywiście jak to na ND przystało wyjaśnione. Nawet taką rzecz wyjaśnili. Można było znaleść ulotkę na której były rozrysowane różne stadia zarażonych i ich opisy. Te bardziej inteligentne, to było jedna z mutacji.
Zwiększono też ilość znajdziek, których jest od groma. Tylko nie akżdy je wyłapuje, bo w ND znajdźmi znane z innych gier są po prostu easter eggami. Nie są podświetlone jak w innych produkcjach, nie są w żaden sposób pokazywane graczowi, że tu są. Napchali tyle tego, że nawet ostatnie lokacje w grze mają takich ciekawostek sporo.

Ale nawet biorąc te zmiany, to gemplej wypada blado, dla osoby, która przyszła do TLoU2 po gemplej nastawiony na duża ilosć aktywności. Dlatego rozumiem Wasze stanowisko.
To nie ten typ gry. Tu liczy się powolna eksploracja i odkrywanie tych smaczków, które zostawiło ND.

23.06.2020 11:53
412
odpowiedz
6 odpowiedzi
Pols
49
Centurion
9.5

Skończone. Ufff od czego, by to zacząć. W zasadzie to nie wiedziałem jakie miałem oczekiwania wobec kontynuacji, chciałem po prostu przeżyć tak samą dobrą przygodę, co 7 lat temu i choć udało się, to zabrakło mi kropki nad i.

Zanim podsumuję, chciałbym powiedzieć, że niezależnie od tego czy komuś przypadła fabuła do gustu czy nie, nie da się gry ocenić na 3/10, 5/10 itd. Takie oceny raczej nie należy brać poważnie i można je wrzucić do śmietnika z metacritic, bowiem na ocenę gry nie składa się sama fabuła, ale masa pozostałych rzeczy jak grafika, dźwięk, mechanika, postacie, lokacje itd, a tutaj mamy do czynienia z perełką na rynku gier i to powoduje, że ocenianie poniżej 8/10 będzie oceną u świadomego gracza hipokryzją.

Nie zgodzę się również z recenzentami, buńczuczne zapowiedzi jako by gracze nie byli gotów, wylewali morze też czy nie spali przez najbliższe dwa tygodnie. Nic takiego nie miało miejsca, gra była oczywiście pełna emocji ale nawet najbardziej emocjonująca śmierć w tej grze jest kilka poziomów niżej od chociażby

spoiler start

śmierci Arthura Morgana z RDR2.

spoiler stop

Osobne zdanie należy jeszcze poświęcić niezgodności (bardzo istotnej dla wielu fanów pierwszej części) jakie miało miejsce w trailerach, a finalnie w grze. Jako fan pierwszej części trochę się zawiodłem i choć spodziewałem się takiego przebiegu zdarzeń to jednak byłem pewien, że nastąpi to znacznie później.

Podsumowując. Jest to znacznie głębsza, bardziej rozbudowana, cięższa gra. Nie daje nam oczywistych odpowiedzi, kto postąpił dobrze i czy na pewno było to konieczne, bo strony zawsze są dwie, a my obie poznajemy. Jedna śmierć powoduje kolejne, zemsta wymaga zemsty, bez znaczenia na ofiary postronne. W pewnym momencie rozumiemy, że zaszło to za daleko i żadna zemsta nie przywróci do życia ukochanej osoby. Ta gra na pewno przypomina, aby doceniać czas spędzony z tymi których się kocha. W pewnym sensie jako gracz jesteśmy sędzią, który na koniec sam musi odpowiedzieć sobie na wiele pytań i dopiero na tej podstawie wyda werdykt. Brakuje tutaj jednak kropki nad i - i albo oznacza, to, że zabrakło jednak twórcom odwagi albo będzie część trzecia.

9,5/10

post wyedytowany przez Admina 2020-06-23 21:06:48
23.06.2020 12:33
412.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Złożoność fabuły jest niesamowita. Twórcy dali do gry te piękne widoczki jak zachód słońca, panorama miasta, panorama z farmy i wiele więcej, nie tylko po to by się przy nich zatrzymać i podziwiać grafikę, ale też, by zatrzymać fabułę. Tak by gracz miał chwilę na rozmyślenie nad poprzednimi aktami. Bez taki stop kaltek i przemyślenia bardzo ciężko zrozumieć cały sens tego wszystkiego. Dla użytkownika, który myślał, że to samograj, który wszystko wyjaśnia w selenkach, że ostatnia scena da mu wprost odpowiedź, nie jest łatwe ogarnięcie tego wszystkiego.

A co do Part III, to ja widzę tylko jedno wyjście. Napiszę w spoilerze, bo może zdradzać zakończenie Part II

spoiler start


TLoU to Joel i Elli - dla nich gramy i mimo, że reszta świata i postaci jest równie ciekawa pod względem fabularnym, to nei wiem czy pokazanie np. dalszej drogi Abbe do świetlików, historii Blizn, czy ogólnie świetlików było by dobre.
Nawet taka historia Eugene ma duży potencjał, ale nie po to wchodzimy w ten brutalny świat. Jesteśmy w nim dla Elli i Joela.
Jedyną sensowną kontynuacją, była by ta w której Elli szuka doktora, który jest w stanie z jej mutacji zrobić szczepionkę. To chyba jedyne rozwinięcie tej fabuły, które chciałbym zobaczyć jeżeli byłby Part III. Zamknęłoby to historię TLoU kompletnie. Świat "ocalony" dzięki Elli, przez co jej życie maiło jakiś sens. Dla gracza dramat, bo osoby dla, których tu był nie żyją.

spoiler stop

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-23 12:34:16
23.06.2020 12:51
412.2
Pols
49
Centurion

Dokładnie tak samo uważam, ta kropka nad i to

spoiler start

to pytanie co dalej z Ellie, albo jak ktoś wyżej napisał strzał w głowę i koniec bez nadziei dla świata albo szukanie szczepionki i sens jej życia. Santa Barbara i Grzechotniki pokazały, że możemy liczyć na DLC lub kontynuacje. Może teraz the last of usa to będzie Abby i Leve

spoiler stop

23.06.2020 13:07
👎
412.3
1
Voltron
104
Konsul

Pozwól że Cię sparafrazuję bo mnie boli Twoja hipokryzja. Otóż

"Zanim podsumuję, chciałbym powiedzieć, że niezależnie od tego czy komuś przypadła fabuła do gustu czy nie, nie da się gry ocenić na 9.5/10, 10/10 itd. Takie oceny raczej nie należy brać poważnie i można je wrzucić do śmietnika z metacritic, bowiem na ocenę gry nie składa się sama fabuła, ale masa pozostałych rzeczy jak grafika, dźwięk, mechanika, postacie, lokacje itd, a tutaj mamy z dobrą produkcją, ale nie wnoszącą nic nowego pod względem mechaniki, lokacji, postaci a już na pewno fabuły (której motyw bezsensownej zemsty jest motywem wyświechtanym w mediach od dziesięcioleci). 9.5/10 czy 10/10 będzie oceną u świadomego gracza hipokryzją."

Proszę, najpierw się zasłaniasz jak ty to będziesz obiektywny a potem piszesz, że nie można brać na poważnie ocen poniżej 8, podczas gdy sam wystawiasz 9.5, jeszcze pisząc że gra pod względem fabuły, mechaniki (to już jest dopiero kosmos) czy postaci to perełka.

Po prostu wystaw 9.5 i nie próbuj od razu się pasywnie zabezpieczać, że inne oceny poniżej 8 są gorsze od Twojej, bo to dziecięce i nie dojrzałe.

Pozdrawiam.

23.06.2020 13:19
412.4
Pols
49
Centurion

Nie wiem kogo cytujesz, ale jeżeli już chcesz mnie to nie poprawiaj mojej wypowiedzi pod swoją wypowiedź. Przeczytaj dokładnie, szczególnie zdanie z ocenami.

23.06.2020 19:28
412.5
Lithryn
38
Pretorianin

Ja oczekiwałem kompletnie innej fabuły, ta akurat nie przypadła mi do gustu za bardzo

spoiler start


Szkoda, że twórcy nie dali dwóch zakończeń i możliwości wyboru. Ja oczywiście wybrałbym śmierć Abby, od początku mi się nie podobała, a zabicie Joela tylko piętnowała tą nienawiść. Dla tych bardziej refleksyjnych graczy byłby wybór puszczenia jej tak jak jest to ukazanie jako jedyne zakończenie. Ehh, strasznie brakuje klarownego zakończenia, odpowiedzi co się stało z Diną, co robi Tommy, przecież to nasza rodzina. Albo wyjdzie Part III albo zostawią to tak jak jest. Gra warta ogrania, ale do pierwszej części sporo jej brakuje.

spoiler stop

post wyedytowany przez Lithryn 2020-06-23 19:35:47
23.06.2020 21:24
412.6
1
Pols
49
Centurion

Ciężko mi się obecnie wypowiedzieć. GOL skasował połowę komentarzy bez żadnego wyjaśnienia które prowadziłem z jednym z użytkowników, więc nie mam obecnie chęci wypowiadać się, skoro i tak zostanie to skasowane.

23.06.2020 11:59
-=Esiu=-
😢
413
odpowiedz
1 odpowiedź
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Boże kochany... Ale to była bezsensowna przemoc i bezsensowna pogoń za zemstą...
Coś pięknego :o

Jako całość mocne 9,5/10, a końcówka 11/10.

Mam nadzieję, że doczekamy się Part III.

spoiler start

Etap w Santa Barbara jest genialny, daje sporo możliwości na trzecią część i nowe lokacje. Może ruszymy za świetlikami do Cataliny?
Żal mi i Ellie i Abby, obie postacie świetnie napisane i genialnie zagrane.

spoiler stop

post wyedytowany przez -=Esiu=- 2020-06-23 12:04:39
23.06.2020 12:42
413.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Moim zdaniem w historii Abby i jej charakterystyce widać, że Twórcom brakło czasu "antenowego". Jest świetnie rozpisana, ale nie do końca tak jak powinno to być zrobione. ND rozpisało tylko te elementy, które były kluczowe dla fabuły. Żeby zrobić to 100% idealnie, to historia Abby musiałby się ciągnąć z 30h co byłoby przegięciem. Dlatego poszli na kompromis, który moim zdaniem sie udał. Zaufali widzowi, że jego inteligencja nie jest na poziomie głowonoga i ogarnie, te najważniejsze elementy.

23.06.2020 14:18
414
3
odpowiedz
13 odpowiedzi
Rammbajamba
9
Legionista

Cuda się dzieją na tej stronie. Ocena graczy spada a semej gry rośnie. Do tego znikają komentarze.

23.06.2020 15:09
😊
414.1
Ryukenden
1
Legionista

Jak spada jak rośnie.

Wczoraj miała od graczy - 5.2 dzisiaj ma od graczy 5.3

Ocena ogólna czyli - 9.1 utrzymuje się już od dłuższego czasu.

Bez obaw jeżeli chodzi o ocenę graczy to po fali hejtu jaka przeszła od ludzi bez konsoli teraz ta ocena będzie tylko i wyłącznie rosła co potwierdza metacritic - na start ocena - 3.0 teraz już 4.1

23.06.2020 15:46
414.2
sadler
127
Konsul

"po fali hejtu jaka przeszła od ludzi bez konsoli". Naprawdę śmieszni jesteście z tymi argumentami. Podniecają się konsolą o mocy GTX 1050.

23.06.2020 16:02
414.3
Olekrek
47
Rotmistrz

Czyli o mocy podobnej do przeciętnego pc gracza komputerowego, a i tan na statystycznym PC nie uświadczysz takiej grafiki jak w U4 GoW czy TLoU2. Jedynie mały procent jest wstanie uruchomić takiego RDR2 w pełnej krasie na PC.

23.06.2020 16:07
👍
414.4
Ryukenden
1
Legionista

Naprawdę śmieszni jesteście z tymi argumentami. Podniecają się konsolą o mocy GTX 1050.

Dzięki za potwierdzenie, że chodzi jednak o konsolę.

23.06.2020 16:45
414.5
sadler
127
Konsul

No raczej tu nie chodzi o konsole, bo inne exy sony miały bardzo dobre lub dobre oceny graczy jak i recenzentów na premierę. To znaczy, że coś jest chyba nie tak z tą grą, że gracze ją tak hejtują.

23.06.2020 16:51
414.6
Ryukenden
1
Legionista
Image

No raczej tu nie chodzi o konsole

Nie chodzi o konsolę tak? Tak jak wytłumaczysz te oceny

23.06.2020 17:04
414.7
sadler
127
Konsul

Olekrek-- No na PC mogę sobie odpalić każdą grę w 4K, a przy TLOU2 muszę sie męczyć w 1440p z jakimś obrzydliwym film grainem, którego nawet nie moge wyłączyć bo Naughty Dog miało taką artystyczną wizje. Serio mam wrażenie, że oglądam jakiś film na kasecie VHS

Co ty mi tu ze switchem wyjeżdżasz, jak mówimy o exach Sony ?

post wyedytowany przez Admina 2020-06-23 17:14:44
23.06.2020 17:49
414.8
Olekrek
47
Rotmistrz

sadler jak Ty nawet ps4 nie masz, to co Ty gadasz?
Napisałem o statystycznym pc. Najpopularniejszym sprzętem pc jest nadal 1060 i i5. Mityczne 4k na PC nie istnieje w takim stopniu jak mozna nie raz tutaj przeczytać. Możliwość uruchomienia gry w 4k i pełnych detalach ma możliwość jedynie 1% wszystkich graczy pc.

23.06.2020 18:04
414.9
sadler
127
Konsul

Co ty możesz o mnie wiedzieć dziecko ? Mityczne 4k haha dobre, jak na gtx 1070 pograsz w 4k a na rtx 2080 zwykłym lub ti spokojnie pograsz w 60 klatkach, nie mówie o pełnych detalach ale ta rozdzielczośc jest warta zjechania pare oczek w dół jeżeli chodzi o detale. Jak porównujesz moc konsol, to porównaj ją do najlepszych podzespołów jakie możesz wsadzić do pc. I co mnie obchodzi statystyczny pc ?

23.06.2020 18:07
414.10
zanonimizowany767782
113
Senator

No jak lubisz pokaz slajdów to pograsz

https://www.purepc.pl/test-wydajnosci-control-pc-wymagania-sprzetowe-poza-kontrola?page=0,9

A to jest tylko full hd i 45 klatek

23.06.2020 18:31
414.11
sadler
127
Konsul
Wideo

Kwestia optymalizacji i odpowiedniego ustawienia detali.

https://www.youtube.com/watch?v=VjqFF6RIrgQ

23.06.2020 19:32
414.12
Olekrek
47
Rotmistrz

sadler

A ok. Sorry. Czytałem inny temat, przgladałem oceny gier z podobnym nickem do Twojego i przez przyapdek załozyłem, że skoro wystawiasz od dawna oceny tylko grom PC, a jedynie TLoU2 na ps4 to nie masz ps4. Ale to inny użytkownik. Mój błąd - sory;)

W tym, że 4k jest mityczne na PC, to chodziło mi o statystyki sreama, które jasno pokazują, że tylko 1% graczy grało w 4k, a najpopularniejszym sprzętem w 2020 nadal jest i5 i 1060. Dlatego ogólny rynek PC nie różni sie pod względem wydajności od Xboxa czy PS4.

Trzynaście; sadler ma racje z Controlem. Optymalizacja leżała przez pewien czas dlatego można takie artykuły znaleźć. Ja na Tesli P40, 32Gb Ramu i nie wiem jakim procku miałem ogromne ścinki czasami.

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-23 19:52:25
23.06.2020 20:27
414.13
sadler
127
Konsul

To, że statystyczny pc według steama tak wygląda nie oznacza, że wydajnościowo pc i konsole są podobne. Bo możesz złożyć konfigurację która deklasuje konsole. Nawet ten gtx 1060 jest lepszy bo pograsz sobie na nim w 1080p 60fps w przeciwieństwie do 30 fps cinematic experience na konsolach. Ale dobra, nie chcę jakiejś wojenki toczyć, prawda jest taka, że obecne konsole są przestarzałe, a nowe już dawno powinny wyjść.

23.06.2020 17:41
415
2
odpowiedz
1 odpowiedź
hukkk
17
Legionista
6.0

Dupy nie urywa, podobne mam zdanie o jedynce. Do rdr2 to nawet nie ma co się równać.

23.06.2020 20:00
415.1
zanonimizowany1270138
11
Legionista

Tlou2 = Arcydzieło 10/10

Rdr2 przy tym może mieć 6/10
Misje nudne, fabuła straszna, doszedłem do końca i cieszyłem się że już skończyłem.
Jadę koniem do punktu strzelam wracam i kolejny punkt. Grafika 10/10 ale jako całość rdr2 nie ma podejścia do tlou2

23.06.2020 19:14
416
odpowiedz
Lithryn
38
Pretorianin
7.5

Skończyłem z ogromnym niedosytem...

spoiler start

Na plus na pewno grafika, nowe mechaniki, bardziej rozbudowany system skradania/walki. Na minus oczywiście fabuła i w sumie tylko i wyłącznie fabuła. Po 2h gry odechciało mi się grać, potem niby zaczęło być fajnie i znowu naplucie w twarz od twórców, epizod z Abby. Męczarnia dosłownie psychiczna ta druga połowa gry tym babochłopem, a zakończenie po prostu masakra. Oczywiście ono może zwiastować kolejną część, ale po co? Jakimś cudem Ellie i Abby się odnajdą i będzie kooperacja? Ta gra i seria powinna się skończyć śmiercią Abby i powrotem na stare śmieci Tommyego, Diny i Ellie. Spierdolili taki potencjał, że aż szkoda... Niestety po cudownej pierwszej części, dostajemy źle napisaną kolejną. 7.5 to niestety maks jaki można dać tej produkcji.

spoiler stop

post wyedytowany przez Lithryn 2020-06-23 19:14:51
23.06.2020 19:49
417
odpowiedz
-_-
1
Junior

Gra świetna i uważam, że mimo gorszej drugiej połowy i tak jest na swój sposób arcydziełem, oraz dorównuje jedynce, a ludzie, którzy dają 0/10 lub 1/10 są serio dziwni, bo rozumiem jak da się 4/10 może 5/10 lub nawet 3/10, ale za samą grafikę należy się już ogromny szacunek. Poza tym uważam, że gra ma świetnie dopracowaną dynamikę ruchu.
Grafika 10/10
Grywalność 10/10
Fabuła 8/10 (mogło być momentami LEPIEJ)

post wyedytowany przez -_- 2020-06-23 19:50:50
23.06.2020 20:18
Ogame_fan
418
odpowiedz
12 odpowiedzi
Ogame_fan
127
SpiderBoy
Image

Psy szczekaja karawana jedzie dalej :)

23.06.2020 20:23
NewGravedigger
418.1
1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Serio, co to ma do rzeczy? Ta gra była tak oczekiwany tytułem, że gracz mógłby dosłownie dostawać gównem w twarz, a i tak by się sprzedawała.

23.06.2020 21:14
418.2
zanonimizowany767782
113
Senator

Taka Andromeda tez byla wielce wyczekiwana i jakos EA zawiesilo serie, wiec sprzedaz musiala byc bez szalu

23.06.2020 21:33
-=Esiu=-
😐
418.3
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Serio, co to ma do rzeczy? Ta gra była tak oczekiwany tytułem, że gracz mógłby dosłownie dostawać gównem w twarz, a i tak by się sprzedawała.

Serio? Ja od wszystkich "znawców" czytałem i słyszałem, że po tych wszystkich kontrowersjach, propagandach, teoriach spiskowych, transach, tęczach, gra się w ogóle nie sprzeda i będzie MEGA FAIL...

23.06.2020 21:47
Sebo1020
418.4
2
Sebo1020
171
Generał

.....serio to już wyznacznikiem jakości tej gry dla niektórych psychofanów będzie liczba sprzedanych kopi ...ile w macie lat

23.06.2020 21:50
-=Esiu=-
😉
418.5
-=Esiu=-
198
Everybody lies

Nie jest żadnym wyznacznikiem, po prostu wszystkie trolle powoli się chowają bo ten cały hejt robi się niespójny i jest G wart... ;)

23.06.2020 22:06
Sebo1020
418.6
Sebo1020
171
Generał
Wideo

-=Esiu= niektórzy psychofani zaczęli porównywać ten tytuł do listy schindlera wieć nic mnie już nie zdziwi, choć ten materiał ładnie pokazuje jak to opinie zmieniają się z latami

https://www.youtube.com/watch?v=-Wt4Q6AnhLk

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-06-23 22:07:11
23.06.2020 22:07
418.7
zanonimizowany767782
113
Senator

Sebo - Ale hejterzy zarzekali sie, ze Naughty Dog pojdzie do piachu i gra zaliczy klape finansowa
Swoja droga narzekasz na ta gre, a ROTR dostal 10/10 od ciebie, RLY?

23.06.2020 22:15
Sebo1020
418.9
2
Sebo1020
171
Generał

Trzynaście; a skąd wiesz jak oceniłem TloU2 ?

i serio zniżasz się do poziomu wytykania mi oceny gry która kompletnie nic nie ma wspólnego w/w grą...

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-06-23 22:22:13
23.06.2020 22:29
418.10
zanonimizowany767782
113
Senator

Moze inaczej piszesz, ze fabula slaba, a tymczasem zachwycasz sie ROTR (gdzie fabula to istny dramat, choc sama gra jest bardzo spoko), bo skoro dales 10 to chyba sie podobala tam historia..

23.06.2020 22:36
Sebo1020
418.11
Sebo1020
171
Generał

Trzynaście;.....powtarzam skąd wiesz jak oceniłem TloU2 ?

edit: i gdzie napisałem ze fabuła w TloU2 jest słaba

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-06-23 22:54:59
24.06.2020 11:15
418.12
Olekrek
47
Rotmistrz

Jak ludziom trzeba tłumaczyć sens tak prostego w przekazie postu użytkownika Ogame_fan, to ja nie wiem dokąd ludzkość dojdzie.
Mam wrażenie, że robiąc krok w przód w dziedzinie technologii i rozwoju pod tym względem cywilizacji, robimy automatyczny krok w tył z naszą inteligencją.

24.06.2020 12:43
418.13
zanonimizowany1173954
45
Senator

To było oczywiste odnośnie sprzedaży. Hejt nie zasłoni jakości produktu więc nie ma negatywnego wpływu na sprzedaż. Przy produkcie bardzo dobrym i dobrej renomie producenta może tylko przyspieszyć i zwiększyć sprzedaż.
No i Hejt był oczywisty za dobry produkt i za bardzo nietypowe elementy które są dobrym punktem zaczepnym. Hejt przy ocenach recenzentow w granicy 10 był nawet wskazany bo wzmocnił zainteresowanie.

23.06.2020 21:40
419
odpowiedz
ezi39Video
33
Centurion
2.0

Po tej grze wiem jedno jak ma zamiar wyjść The Last Of Us 3 nie kupie jej w preorderze ani w pełnej cenie .

23.06.2020 23:15
420
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1225506
49
Generał

Obczajcie recenzje videogamedunkey. Też nu się nie za bardzo podobały leak. Bardzo dobra recenzj. A on ocenia gry BAAAARDZO surowo. Problemem wielu jest to że już od razu są do tej gry nastawieni negatywnie albo nawet nie grali. Tak tylko jeszcze wspomnę o centrum Seattle- jeden z najlepszych otwartych terenów do eksploracja w grach.

23.06.2020 23:32
karateka12345
420.1
karateka12345
25
Konsul

Czyżby oni zapomnieli o Uncharted 4 i murzynce, która spuszcza łomot dwóm chłopom. Swoją drogą, dobrze napisana postać. Finałowa scena wyciekła przed premierą gry. The Last of Us. Postać Bill-a i jego partner (tak, partner) Frank. Kręcili filmy xxx.

23.06.2020 23:40
420.2
zanonimizowany1225506
49
Generał

Zapomnieli albo nawet nie grali. Trzeba było wskoczyć na wagonik hejtu pod tytułem The Last of Uś Part II.

23.06.2020 23:19
421
odpowiedz
2 odpowiedzi
Ozim95
2
Junior
10

Według mnie głównym problemem osób narzekających na fabułę jest to, że historia nie skończyła się happy endem.

post wyedytowany przez Ozim95 2020-06-23 23:20:04
23.06.2020 23:21
421.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

Jednym z głównych problemów jest to że większość wypowiadających nie grała w ten tytuł.

23.06.2020 23:35
421.2
zanonimizowany146624
131
Legend

To już kwestia sporna odbioru. Dla mnie skończyła się happy endem, choć rozumiem osoby, które uważają inaczej. I spoiluj następnym razem, bo dużo osób także w jedynke nie grało.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-06-23 23:39:22
23.06.2020 23:36
422
odpowiedz
Hertinek
4
Junior
10

Specjalnie się zalogowalem by wystawić ocenę. Nigdy nie byłem fanem tlou. Jedynkę przeszedłem może do połowy i mnie zmęczyła. Przed zakupem dwójki obejrzałem sobie koniec jedynki na Youtube i bez żadnych oczekiwań kupiłem drugą część. Brakuje mi słów. Jest mi smutno, że tak szybko ją skończyłem. GRA GENERACJI. Nie wiem jakimi innymi słowami można ją opisać. Nie można do niej podchodzić jak do zwykłej gry. Nie można też jej oceniać przez pryzmat ideologii i innych. GRA jest głęboka. Wybory głównych bohaterów wgniatają w fotel. Akcja pędzi by na chwilę zwolnić i znowu wywalić z kopyta. Człowiek myśli, że to już zaraz koniec, a tu jedziemy dalej. Można by się oczywiście rozpisywać, ale po co? Trzeba zagrać. Trzeba to przeżyć. Z całego serca polecam i zaczynam platynować :)

24.06.2020 01:33
423
odpowiedz
1 odpowiedź
razor92pl
11
Pretorianin
Image

Grając i zwiedzając znalazłem coś ciekawego...

post wyedytowany przez razor92pl 2020-06-24 01:36:50
24.06.2020 11:11
423.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Jest takich elementów masa. Jest też PS Vita, wieże stereo od Sony, odtwarzacze dvd od sony i wiele wile innego sprzętu.

24.06.2020 03:59
😁
424
odpowiedz
2 odpowiedzi
AdraxMax
1
Junior

Właśnie jestem świeżo po ukończeniu i po prostu muszę podzielić się swoją opinią na temat tej gry chociaż zwykle tego nie robię UPRZEDZAM ŻE BĘDĄ SPOILERY,

spoiler start

szczerze nie wiem od czego zacząć więc może zacznę od fabuły która jest mocno krytykowana. Dla mnie fabuła to może nie jakieś objawienie ale mimo to jest bardzo bardzo dobra, wciągająca, trzymająca w napięciu, z mocnym przesłaniem i przede wszystkim odważna. Naprawdę nie przypominam sobie gry która wywołała u mnie tak silne emocje, przy scenie śmierci Joela płakałem jak kot jednocześnie cały się trzęsąc, bardzo możliwe że mniej wrażliwi gracze którzy mniej przywiązują się do bohaterów tak tego nie przeżyli no ale dla mnie to był emocjonalny cios w krocze. Gra ma również świetne momenty chociażby wzruszające retrospekcje Ellie z udziałem Joela parę dobrych twistów fabularnych świetnie napisanych postaci jak główna antagonistka Abby. Pokazanie fabuły z dwóch stron mi się bardzo podobało, wątki i akcenty LGBT owszem pojawiają się ale nie psują opowieści powiedziałbym że fajnie ją urozmaicają. Jeżeli chodzi o gameplay, wciąga jak bagno te ruchy, animacje postaci, grafika, eksploracja, walka krwawa brutalna i realistyczna świetne sceny akcji z udziałem zarażonych w nic nie grało mi się tak dobrze nawet w RDR2, GOD OF WAR czy Uncharted 4 po prostu mistrzostwo świata. To jak przeciwnicy reagują na śmierć towarzysza albo zataczają się upadają jak dostaną w nogę czy wyją z bólu zapiera dech w piersiach. W kwestiach technicznych gra w 95 % jest arcydziełem nie napotkałem żadnych bagów tylko raz grę wywaliło mi do pulpitu i w jednym momencie przez kilka sekund miałem spore spadki fpsów ale nic wielkiego wybaczam wszystko:))) The Last Of Us Part II to dla mnie najlepsza gra tej generacji i jedna z lepszych jak nie najlepsza (miejsce Wiedzmina 3 zagrożone :DD) gra w jaką grałem, wzruszająca pokazująca do czego może prowadzić nienawiść i pogoń za zemstą oraz jak oczyszczająca budująca i piękna siła tkwi w przebaczeniu.

spoiler stop

Dla mnie 10/10 !!!

post wyedytowany przez Admina 2020-06-24 17:43:36
24.06.2020 04:30
Ogame_fan
😢
424.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Dialogi w tej grze to mistrzostwo, mam kilka swoich ulubionych zwlaszcza rozmowy Leva z Abby, albo Ellie z Jessiem i Dina oraz Owena z Abby, poglebiajace mocno wiedzę o świecie.

Bardzo mi się podobał wątek Blizn. A motyw że w drugiej części gry można zobaczyć Pieski które wcześniej jako Elka zabijalem mnie złamał. Taka mała pierdola, albo jak poznałem łaskę z Vita (Whitney) chwile przed inwazją Elki :(
Z 5 razy chciałem wyć przez tą grę.

Ale chyba najbardziej łamiące dla mnie było przesłanie piosenki która grał Joel i fakt że Ellie ja grał w co i rusz, tak jakby chciała ciągle pamiętać o Joelu i się napędzac na zemste.

spoiler start

I kiedy Abby jej odgryzla palce przypomniała sobie moment przebaczenia. I symbolika zostawionej gitary na której już nie mogła grać.

spoiler stop

Miazga. Idealne zakończenie i idealne odniesienia i przesłanie.
Ogólnie fabuła i dialogi *chefs kiss* nie dziwię się świetnym ocenom gry :)

Imbecylioza która myśli że to jest revenge story chyba grała w inna gra :)

post wyedytowany przez Ogame_fan 2020-06-24 04:32:47
25.06.2020 00:53
Ko-o-ast-y
424.2
1
Ko-o-ast-y
113
Generał

Mistrzowskie dialogi to były w Ojcu Chrzestnym

24.06.2020 07:18
lordpilot
😍
425
odpowiedz
3 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

A ile tu jest fanserwisu! Ktoś kto "grał" na youtube (i w ten sam sposób zaliczył jedynkę albo w nią w ogóle nie grał) zgubi te wszystkie smaczki i nie jest w stanie sobie wyobrazić tych emocji, które czuje się przed telewizorem wchodząc choćby do domu Joela, a to przecież tylko małe preludium przed wyruszeniem do Seattle.

Mnie serce dosłownie pękało: zdjęcie Sary z Joelem, rysunek od Ellie, zegarek sprezentowany przez córkę, niedokończone gitary (znak, że Joel uspokoił emocje i nieco "zdziadział"). Każdy z tych przedmiotów ma swoją historię, w głowie zaraz wracają człowiekowi wspomnienia, a w oku łezka się kręci...

Napinacz "grający" na youtube, bez żadnego kontekstu nie jest w stanie tego wyłapać - ot dziadek miał jakieś fotki, jakiś nabazgrany rysunek, strugał se gitary, a w pudełku trzymał zepsuty zegarek, który każdy normalny już dawno by wyrzucił na śmietnik! I tacy ludzie się wdają w dyskusje o fabule i scenariuszu, a nie są w stanie wyłapać najprostszego kontekstu, bo nie mieli z grą styczności, po prostu nie grali, bo oglądanie na "fast forward" to jednak nie to samo. No, ale trudno, hejterzy też muszą być, taka kolej rzeczy, a w tym wypadku koniec końców napędzą też sprzedaż, tak jak dołożyli swoją cegiełkę do wzrostu preorderów przed przemierą :).

post wyedytowany przez lordpilot 2020-06-24 07:19:39
24.06.2020 07:48
Ogame_fan
425.1
Ogame_fan
127
SpiderBoy

Dokładnie! Właśnie robię przejście do platyny gdzie totalnie lize sciany i wylapuje taka ilosc smaczkow i odniesien ze to jest miazga.

A już najśmieszniejsze są te bzdurne argumenty "ojej zmienili postać bo Joel by się nie przedstawił i ratował jakiejś dziewczyny' odpowiesz jest w świecie że tak właśnie by zrobił Joel po 4 latach w Jackson. Tylko trzeba pochłonąć coś więcej niż cutscenki.

Albo "hurr durr Abby jest za bardzo przypakowana" odpowiedzi na to nie ma w cutscenkach jest w grze. Enviromental storytelling jest w tej grze na najwyższej półce. Tylko gry trzeba doświadczyć A nie obejrzeć 5 cutscenek na yt.

24.06.2020 08:15
lordpilot
👍
425.2
lordpilot
211
Legend

Ogame_fan

"ojej zmienili postać bo Joel by się nie przedstawił i ratował jakiejś dziewczyny'

^^Żeby być precyzyjnym - Joel się nie przedstawił. To Tommy podał swoje imię i przedstawił Joela. Cała scena jest oczywiście logiczna, nie ma tam niczego, co byłoby bez sensu. Napinacze lejący "samo gęste" na grę nie są w stanie wyłapać nawet tego (a to przecież prolog, początkowe fragmenty), a przecież nawet oglądając na youtube widać co i jak! No chyba, że "fast forward" leci :P. A skoro już na samym początku walą taki błąd, to jaki jest sens dyskutować z nimi o fabule? Z czym do ludu, to jak rozmowa ze ślepym o kolorach?

ps. Czytam Twoje posty (i innych, którzy grają/skończyli i dzielą się swoimi wrażeniami) z dużą przyjemnością, dobrze się wymienia uwagi i spostrzeżenia, mam jedną prośbę - o oznaczanie spoilerów. Jestem w Seattle i to raczej na początku, lepiej się gra nie wiedząc wszystkiego ;-). To co teraz pominę, to doczytam później, będę wracał do tego wątku, do gry pewnie też (tak samo jak do jedynki, jest genialna, a sequel już teraz widzę, że idzie w jej ślady!).

post wyedytowany przez lordpilot 2020-06-24 08:24:45
24.06.2020 10:14
425.3
Olekrek
47
Rotmistrz

Właśnie ta gra jest naszpikowana takimi małymi elementami. Nawet ostatnie lokacje są zrobione z dbałością o szczegóły. A przecież nie musieli. Budynek bez znaczenia większego, a i tak sie postaralii. W innych produkcjach dość mocno widać różnice w projektowaniu otoczenia między początkiem, a końcem. Tutaj gra trzyma wsyoki poziom od 1 lokacji po ostatnia. Każde miejsce w grze jest zrobione z dbałością o szczegóły.
Np. w jednym z ostatnich domów na

spoiler start

ul.Constans

spoiler stop

rozglądając się dość uważnie możemy dostrzec kto tu mieszkał. Jacy ludzie, czym się interesowali ile dzieciaki miały wzrostu, ich imiona. Czym poszczególne dzieci się interesowały. Nie ma tam ani jednego zdjęcia, ale przez inne szczegóły, otoczenia można takie rzeczy odkryć.
Nie napiszę po jakich elementach można rozpoznać, bo to sama przyjemność odkrywać.
Praktycznie każdy budynek/miejsce w Part II ma jakąś historię, którą można wyczytać zwiedzając je.
Przechodzą grę 1 raz od razu to robiłem. Praktycznie każdą ścianę przejrzałem, każdy budynek.
Ogame_fan jak drugi raz przechodzisz dla tych smaczków, to po prostu każdy budynek/miejsce traktuj jak wizytę w muzeum. Oglądaj wszystko.

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-24 10:16:42
24.06.2020 10:00
Jeyhard
426
odpowiedz
5 odpowiedzi
Jeyhard
64
Generał

A wystarczyło zrobić dwie rzeczy:

spoiler start

1. Zrobić lepsze wprowadzenie Abby, żeby gracz mógł nabrać choć trochę sympatii.
2. Dać graczom możliwość podjęcia decyzji na koniec - czy zabić Abby czy ją puścić. Jestem ciekaw jakie by były decyzje - wcale bym się jednak nie zdziwił, gdyby większość graczy utłukła ją bez zająknięcia się.

Jak spora część graczy, nie kupuje tego, by ją puścić - czy to na wspomnienie o Joelu czy żeby "przerwać łańcuch nienawiści/zemsty" czy by Lev znów nie został sam i nie szukał zemsty (sam pomysł tego "zakończenia spirali gniewu" jest z dupy, patrząc na to ile osób ginie z rąk Ellie i Abby podczas gry - ich bliscy nie będą szukać zemsty?). Sam przywiązuje się do postaci i ich relacji i nawet durnoty fabularne nie mają dla mnie wtedy znaczenia, pod warunkiem właśnie, że są fajnie napisane postacie. Postać Abby zrobiona była po łebkach, a Joela, z którym gracze się zżyli, uśmiercili jak psa na starcie dwójki.

spoiler stop

I by nie było aż takiej dramy. W kwestii samej oceny, o ile 0/10 czy 1/10 są totalnie oderwane od rzeczywistości i to ewidentny review bombing, tak gra według mnie w życiu nie zasługuje na pełną 10. Gdybyśmy pominęli kwestię fabuły i bohaterów, to być może - ale w takiej grze tego zrobić nie możemy (i nie chodzi mi, broń Boże, o samą treść tego, co zawarłem w spoilerze - a o sposób jej przedstawienia). Jak dla mnie, dwójka nie była potrzebna - jedynka była skończoną historią i tak to trzeba było zostawić.

Edyta: piękne jest to, że ktoś nie może mieć własnego zdania, szczególnie w przypadku kilku gier / produkcji danego studia, bo od razu jego komentarz jest minusowany. :)

post wyedytowany przez Jeyhard 2020-06-24 10:21:47
24.06.2020 10:31
426.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Jeyhard tyle, że w zakończeniu nie chodzi o

spoiler start

"spirale nienawiści, o przerwanie jej, zrozumienie przez Elli, że dalsze zabijanie jest bez senu, że Lev zostałby sam itd.

To tylko małe przesłanie dla gracza, ale nie sens zakończenia.
Nie będę Ci wyjaśniał zakończenia, bo lepiej samemu przetrawić i dojść o co chodziło z Elli z odpuszczeniem.
A nie chodziło o jej rozterki moralne o których piszesz.

spoiler stop

Zakończenie nie jest pójściem na łatwiznę, dlatego jest ciężkie do zrozumienia. Nie jest też pokazane w prost w ostatnich scenach. Trzeba skleić różne elementy z całej rozgrywki. Często drobne elementy, drobne dialogi. Na pierwszy rzut oka myśli się tak jak Ty, ale po przetrawieniu dostrzegamy prawdziwy sens i dostajemy takiego doła, że głowa mała. Zakończenie jest mistrzowskie.

spoiler start

Twórcy w ostatniej scenie z Joelem dali nam tzw. żarówkę nad głową. Jedno zdanie które Elli mówi, zapala nam przysłowiową żarówkę nad głową. I wtedy wszystko zaczyna się składać.

spoiler stop


Ale jak mówię, zakończenie nie jest proste do ogarnięcia, ale jest.

24.06.2020 10:33
426.2
zanonimizowany1225506
49
Generał

Abby to świetna postać. Bardzo dobrze napisana a to że pod koniec dnia 3 niemal "zamieniła się" w Joela- rewelacja.
Na 10-12h jaki dostała to jestem pod wrażeniem jak dobrze ta postać została przedstawiona.

24.06.2020 11:48
Jeyhard
426.3
Jeyhard
64
Generał

Olekrek w sumie racja, nie pomyślałem o tym, co zawarłeś w spoilerze, zwracam nieznacznie honor. Nieznacznie, gdyż moim zdaniem i tak lepszym wyjściem byłoby dać graczowi wybór podczas finalnej sceny.

24.06.2020 17:35
426.4
Olekrek
47
Rotmistrz

Jeyhard dla mnie nie maiłoby to znaczenia,

spoiler start

bo zabicie czy puszczenie wolno

spoiler stop

nie miałby większego znaczenie na sens zakończenia gry.

24.06.2020 17:49
Jeyhard
426.5
Jeyhard
64
Generał

Olekrek true, na zakończenie nie miałoby wpływu - ale ja (i z pewnością nie tylko ja) poczułbym satysfakcję.

24.06.2020 10:30
427
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1225506
49
Generał

Znalazłem tę opinię i interpretację zakończenia i zgadzam się z nią w 100%. Ale ta gra jest dobrze napisana.

spoiler start


Ellie accuses Joel of stealing an opportunity for her life to "mean something". Over the course of the game, we see Ellie fill that void of purpose with hatred, and her all-consuming revenge mission. In her choice to leave Dina, she is throwing away the pretense that her life has any meaning outside of avenging Joel. It is revealed that she is lying most of the game -- she knew from the start why they attacked Joel despite saying she didn't to Dina and Jesse. She fully understands their reasoning, and it doesn't matter, because Ellie has chosen Hatred as a purpose somewhat in spite of Joel, who quite literally saved her life, but "forced" her to continue living a "meaningless" but happy life in Jackson, whether it be in the community as a teen or with Dina and JJ. That she tries to drown Abby in the ocean Saltwater, when the entire inciting event of her life's turn happened in Salt Lake is telling. She remembers Joel, sees the vision of him playing guitar, sees the meaning in the life he wanted for her, and so she lets Abby live, because the hatred has gone. Unfortunately, it is far too late for Ellie. She has been burnt to the end of her wick. She is left a husk, literally infected but unable to die, completely void of purpose or meaning, all burned as fuel for her rage. She returns home, finds it empty, and herself utterly alone -- the thing she stated was her biggest fear in TLOU1 -- and then can't even play her guitar because of her missing fingers. Her last real link to Joel is severed, and the game does not transition from warm up into a full song. Ellie does not need to play the song to remind herself that she has already lost him, and as such, lost herself. It is an ending that operates on some of the absolute highest levels of storytelling I have ever seen in a game. It was an incredibly bold move to end where it did.

spoiler stop

24.06.2020 11:06
427.1
Olekrek
47
Rotmistrz

Też to takich wniosków doszedłem. Zakończenie jest dużo głębsze i trudniejsze do interpretacji niż nam się wydaje.
To ND czego oczekiwaliśmy? Podania wszystkiego na tacy?
Zakończenie ma dwuwymiarowy sens. Z perspektywy gracza siedzącego w bezpiecznym domu przed tv i z perspektywy Elli.

spoiler start


Gracz dostaje, to co w pierwszej chwili pomyśli o zakończeniu. Czyli rozterki moralne, sesn dobra i zła itd. Czyli to o czym spora cześć pisze jako sens zakończenia. A to tylko jeden z elementów.
Całym sensem gry i zakończenia była Elli i jej charakterystyka, która pokazała, że straciła sens życia pod każdym względem. Upadła na dno emocjonalne, bo zdała sobie sprawę, że Joel odebrał jej sens życia, ale jednocześnie nadał kolejny. On był dla niej sensem życia. Tylko jego kochała.
W takich chwilach człowiek strzeliłby sobie po prostu w łeb.
Nie da sie czuć gorzej jak Elli. Jest po prostu wrakiem człowieka. Chociaż i to nie opiesze tego jak wielki ból czuje.
Myślę, że Elli teraz stała się robotem bez uczuć, zwierzęciem, które tylko chce przetrwać chociaż nie ma po co.
Na szczęście jest szansa na Part III i domknięcie do końća wątku Elli, ale to będzie wiązało się z jej śmiercią

spoiler stop

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-24 11:09:50
24.06.2020 11:50
427.2
zanonimizowany1225506
49
Generał

Wydaje mi się że to już koniec. Ellie nie wróciła do Jackson raczej na pewno.

24.06.2020 17:44
427.3
Olekrek
47
Rotmistrz

Do Jacson na 100% nie wróciła.

spoiler start

Po pierwsze nie kochała Diny

spoiler stop

, a po drugie w Jackson zbyt wiele rzeczy mogłoby ja powstrzymać od tego co chce zrobić. Tzn. przypuszczalnie chce zrobić, jeżeli dadzą nam part III.
Żeby historia dopełniła sie ostatecznie, to jednak part III musi powstać, a w nim taka fabuła:
Uwaga spoiler z PART 2 też tu jest.

spoiler start

W zakończeniu Part II chodziło o sens życia Elli, którym było na początku zrobienie szczepionki, a później gdy nie udało się, to jedynym sensem jej życia był Joel. Jedyna postać, którą tak naprawdę kochała.

W Part III widzę tylko takie domknięcie:
Elli za wszelką cene chce jednak nadać sens swojemu życiu i szuka jakiegoś Doktorka, który zrobi szczepionkę z jej mutacji. Znajdzie go, lekarz wynajdzie szczepionkę, a Elli umrze, bo to wiąże sie ze stworzeniem szczepionki.
Jeżeli daliby tak, że jednak ten doktorek to spec nad specami i zrobiłby szczepionkę bez zabijania Elli, to byłoby fatalne zakończenie. Bo Elli i tak już nie ma sensu żyć dalej. Swoje zrobiła, Joela nie ma. Tak widzę PART III.

spoiler stop


post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-24 17:44:58
24.06.2020 11:14
Krothul
👎
428
3
odpowiedz
9 odpowiedzi
Krothul
59
Generał
Wideo

Bardzo fajna recenzja w której gość wypunktował wszystkie kłamstwa i manipulacje Sony/ND. Jak gracze mieli nie poczuć się oszukani i nie odpowiedzieć niskimi ocenami skoro byli tak źle traktowani przez producenta i wydawce tej gry.
Dlaczego gra, która ma tak zacofany i prymitywny gameplay dostaje same dziesiątki?
https://youtu.be/A5bw4CmLZcY

post wyedytowany przez Krothul 2020-06-24 11:21:27
24.06.2020 11:48
428.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

To jest jedna z najlepszych gier akcji pod względem Gameplayu której dorównuje tylko MGSV i U4. Ale skąd masz to wiedzieć jak nie grałeś. A co do marketingu. Pamiętasz MGS2? Sama linia fabularna Ellie jest dłuższa niż cała pierwsza część. Zrobili fabułę z jajem ale ludzie chcieli bezpiecznego sequela.
Nie grałeś? Nie wypowiadaj się.

24.06.2020 11:51
Jeyhard
428.2
1
Jeyhard
64
Generał

Może sporej części graczy podoba się

spoiler start

nawalanie w jeden klawisz.

spoiler stop

Już nie mówiąc faktycznie o tych ściemnionych informacjach. Ja się z tą recką zgadzam, Ty się zgadasz i pewnie trochę ludzi, ale przy TLoU panuje jakieś abstrakcyjne zaślepienie i KAŻDA krytyka produkcji i wskazanie oceny niższej niż 10/10 jest krytykowane, by nie powiedzieć hejtowane.

Edyta: nie zdążyłem napisać, a już ktoś się doczepił. Piękne to, że jak ktoś krytykuje to na 100% nie grał / nie ma konsoli, no bo nie może krytykować, majstersztyk i w ogóle. Pewnie goście którzy publikują recenzję i wypowiadają się negatywnie o produkcji ND też nie grali? :) Ale jak chwali to może dać 10/10 nawet jak gry nie skończył - co udowadniały początkowe posty w tym temacie.

post wyedytowany przez Jeyhard 2020-06-24 11:53:38
24.06.2020 12:05
428.3
zanonimizowany1225506
49
Generał

Mówię tylko o Gameplayu który jest rewelacyjny. W to się gra niesamowicie. Do fabuły, wiadomo można mieć "ale", jednak od MGSV nie było tak dobrej gry mechaniczne. Dla mnie to nie jest gra na 10 ale przynajmniej skończyłem ten tytuł, a tu wypowiadają się osoby grę tylko na YT widzieli.
Super.

post wyedytowany przez zanonimizowany1225506 2020-06-24 12:07:15
24.06.2020 12:27
Jeyhard
428.4
Jeyhard
64
Generał

Guntor o ile odnośnie mechaniki ktoś kto nie grał nie jest w stanie się wypowiedzieć

spoiler start

choć mashowanie trójkąta w każdej sytuacji przypomina trochę QTE, które pojawiły się w pewnym momencie w RE4 - choć tam przynajmniej były (ultra irytującym) wyzwaniem bo trzeba było wciskać inny klawisz, a nie jeden

spoiler stop

czy tak samo o grafice z uwagi na kompresję YT/Twitcha, o tyle o zabiegach fabularnych już jak najbardziej. I to - nie licząc gównoburzy o

spoiler start

LGBT, wygląd Abbie, związek Ellie i Diny, bo są to już kwestie bardzo subiektywne

spoiler stop

- wytykane jest w większości przypadków, przynajmniej przez co bardziej rzeczowe wpisy. A to pewnie dla większości osób jest wystarczającym powodem, by grze odjąć te 1-2 oczka z pełnej oceny - jak mówiłem, oceny skrajnie niskie przemilczmy.

post wyedytowany przez Jeyhard 2020-06-24 12:29:44
24.06.2020 12:46
428.5
4
MarcOAlmond
1
Legionista

Bardzo dobrze to facet wypunktował, warto jeszcze dodać jak Ellie jest "nierówna". ma pretensje o wytykanie relacji z Diną (bo homo), sławne już "bigot sandwich" i tego nie wybacza.

spoiler start

Natomiast całą grę mści się za Joela , naraża własne życie i swoich bliskich oraz palców, by w końcu stwierdzać "nah" i wrócić do domu.

spoiler stop

Szantaże ciążami to też coś wyjątkowego w tej grze, co jest niesmaczne.
Ludzie pytają się, jak inaczej gra miałaby być kontrowersyjna, wywierać tak duże emocje, jak podobno czyni teraz? Proszę bardzo - Ellie wchodzi w konflikt z Joelem albo odwrotnie. Gracz musi wybierać, po której stronie emocjonalnie stanąć, bo obie strony miałaby swoje racje w konflikcie. To tylko jeden przykład, a gdyby posiedzieć dłużej, nakreślono by więcej pomysłów. Jeśli ktoś serio przeżywa fabułę w tym tytule, nie zetknął się nigdy z żadnym poważnym, dojrzałym filmem i książką w życiu. Ta gra to 12-latek wyzywający Cię bezpodstawnie, potem na przeprosiny zabiera paczkę Twoich Cheetosów, dając Ci jednego jako zadośćuczynienie, by na koniec odejść z całą paczką właściwie.

24.06.2020 14:12
428.6
zanonimizowany767782
113
Senator

Kazda seria ma jakis trzon rozgrywki, jak tworcy ja zmieniaja to ludzie pisza ze to juz nie jest gra z tej serii, jak zmienia niewiele to tez zle

Najzabawniejsze jest to, ze nikt tego nie wypomina np. Hitmanowi czy Gears
Chcociaz HItman mial jedna bardziej akcyjna odsłone i ludzie narzekali

post wyedytowany przez zanonimizowany767782 2020-06-24 14:35:41
24.06.2020 14:15
428.7
zanonimizowany1225506
49
Generał

Jakoś obejrzałem wiele filmów itd. The Last of Us 2 to świetna historia, dla ciebie nie i dla wielu, dla mnie tak i dla wielu też.

24.06.2020 17:29
428.8
Olekrek
47
Rotmistrz

Ta gra jest robiona dla fanów tego świata i sposobu budowania historii. Nie jest dla pochłaniaczy kotletów od Ubi itd. Fani 1 chcieli takiego gempleju i taki dostali. W tej grze taki gemplej jest atutem, bo nie odciąga Cię od fabuły za bardzo.
Gry ND właśnie w taki sposób są robione. Stawiają na budowanie historii po przez otoczenie, dialogi, postaci, drobne rzeczy, a nie po przez rozbudowane aktywności podczas grania.
Przez zły marketing gra właśnie trafiła do takich ludzi,którzy są przyzwyczajeni do Ubi gier, gdzie masz pełno aktywności, by tylko wydłużyć czas gry. Gdzie fabuła jest prosta, przekaz oczywisty od samego początku. W TLoUII trzeba analizować wydażenia podczas grania, pomyśleć, przetrawić zakończenie, łączyć najmniejsze dialogi, zwykle pojednawcze słówka. Dlatego ta gra nie trafi do Ubi graczy. Zbyt dużo wysiłku intelektualnego, trzeba włozyć by ogarnąć sens zakończenia. Każdy fan gier ND ogarnia to dlaczego taki jest gemplej.
Więcej nie znaczy lepiej w przypadku gier ND.

No ale to trzeba pograć w 1 cześć, inne gry ND, by zrozumieć ich sposób budowy gier. Zrobił się szum w okół gry, bo to najbardziej wyczekiwana gra generacji. Przez co zleciało się pełno graczy ubi itp., którzy obejrzeli fragmenty na YT i dostali szoku, że można dziś grę zrobić, bez 10 aktywności, z okrojonym geplejem, a ludziom się to będzie podobało.

Do filmiku się nie odniosę, bo przed rozpoczęciem gry nie czytałem nic o tej grze. Nie oglądałem zwiastunów. Więc nie wiem jak to jest. Jedynie wiem, że zarzut z podmianą Joela w scenie w trailerze, to kłamstwo powielane przez niegrających. Po prostu montaż materiału mógł coś takiego sugerować, ale to tylko iluzja. Zlepek podobnych scen i dialogów z gry.

Jako fan 1, dostałem to co ND mi obiecało. Obiecali więcej tego co w 1. Bardziej rozbudowanej fabuły, wielowątkowości, dbałości o najmniejsze szczegóły. Historii, która mnie wzruszy i zmieni coś we mnie. Zakończeniu, które nie jest podane na tacy, które trzeba przetrawić, by dojść do sensu tego wszystkiego. Fabuły, w której najmniejszy dialog, słowo ma ogromne znaczenie w kontekście reszty.
Widać po pojawiających się recenzjach, że inni fani 1 dostali to czego chcieli o czym pisałem. Krzykacze zamilkli, bo brakło im argumentów, gdy osoby, które faktycznie przeszły grę i zrozumiały cały sens fabuły - post Guntora powyżej, zaczęły punktować ich absurdalne zarzuty. Jak nie wyszło im , że

spoiler start

śmierć Joeala

spoiler stop

nie maiła sensu, bo ludzie grający pokazali im, że wszystko zostało zgrabnie wyjaśnione, to zaczęli płakać nad wyglądem Abbe. Jak to nie dało rady, to widzę teraz próbują walczyć za pomocą słabego gempleju.
Każdy fan ich od razu wypunktuje, bo to atut wszystkich gier ND.

MarcOAlmond

spoiler start

"Natomiast całą grę mści się za Joela , naraża własne życie i swoich bliskich oraz palców, by w końcu stwierdzać "nah" i wrócić do domu."

spoiler stop


No jak Ty z fabuły zrozumiałeś tylko tyle, to nie ma sie co dziwić Twojemu osądowi.
Podpowiem Ci, nie o to chodziło w zakończeniu tej gry.

spoiler start

Nie o to, że odpuściła. Oczywiście zrobiła, to ale nie przez to, że dopadły ja rozterki moralne. Czy by odpuściła czy nie, to nie ma najmniejszego znaczenia dla przekazu fabuły.

spoiler stop

Kompletnie nie ogarnąłeś o co w tej grze chodziło. Nikt nie hejtuje ludzi, którym się nie podoba, tylko ktoś kto skończył grę i zrozumiał przekaz, punktuje tych, którzy nic a nic nie zrozumieli i chwytają się najmniejszych detali, by tylko wyszło na ich. Co pokazują już coraz bardziej absurdalne zarzuty. Jak wspomniałem wyjaśnienie fabuły masz w poście wyżej.
Jak widać musisz mieć mniej niż 12 lat, bo ciężko Ci było zrozumieć sens tego wszystkiego co się wydarzyło.

post wyedytowany przez Olekrek 2020-06-24 17:30:34
25.06.2020 17:19
428.9
Imrahil8888
110
Generał

To jest jak z Izraelem. Możesz kochać jego mieszkańców, ale jak powiesz, że nie podoba Ci się to, co dzieje się w Palestynie, to od razu stajesz się antysemitą.
Redakcja która da 7/10 będzie mieć łatkę rasistów i homofobów

24.06.2020 11:44
quartiks
429
odpowiedz
quartiks
36
Centurion
8.5

12 godzin za mną. Jako zagorzały fan części pierwszej, który od premiery skończył ja chyba z 10 razy odczucia mam mieszane.
1. Ogólnie bardzo dobra grafika i brak błędów technicznych.
2. Świetny dźwięk i muzyka, choć jest jej mniej.
3. Bardzo dobry ogólnie rozumiany gameplay.

Nie podoba mi się ogólne LGBT.
Poważnie nie jestem temu przeciwny, ale nie koniecznie w grach. Jeżeli chodzi o grę na emocjach jedynka dla mnie była bardziej emocjonująca. Nie piszę więcej ale oceniam narazie słabiej niż część pierwszą. 8,5/10

Ogrywam na PS4PRO i konsola chodzi ciszej niż przy Wiedzminie (a tak miała ryczeć). Spadków płynności nie ma.
Na poziomie Trudny nie jest taka trudna. Amunicji i innych "znajdziek" wystarczając.

post wyedytowany przez Admina 2020-06-24 11:58:15
24.06.2020 12:40
430
odpowiedz
3 odpowiedzi
sadler
127
Konsul
Wideo

Niektórzy tak się rozpływają nad grafiką tej gry niewiedząc, że gra może wyglądać jeszcze lepiej. Ale Neil Druckmann miał swoją wizję artystyczną i gra wygląda jak 720p. Nie wiem jak dla kogoś może to wyglądać super w 2020r.

https://www.youtube.com/watch?v=vQrh4G8BFis

24.06.2020 14:17
430.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

Wygląda super na tyle że jest to najładniejsza gra generacji. Najlepsze projekty poziomów, zastraszająco liczba detali, najlepsze animacje które nie ograniczają sterowania i mobilności postaci, a sama oprawa zrywa czapki.

24.06.2020 16:04
quartiks
430.7
quartiks
36
Centurion

Gramy, czy dokładnie analizujemy grafikę. W Wiedźminie, God of War, Uncharted 4 czy Horizonie tez bez problemu doszukamy się niedociągnięć.

24.06.2020 16:15
430.8
sadler
127
Konsul

Jest w tych grach film grain, którego nie da się wyłączyć ? Nie przypominam sobie. O to tu chodzi, ta opcja naprawdę sprawia, że obraz wygląda o wiele gorzej.

24.06.2020 14:27
Maurry
😱
431
odpowiedz
7 odpowiedzi
Maurry
1
Junior

sadler weź mu tam napisz w komentarzach którym przyciskiem włącza się latarkę bo kolega rzeczywiście nic nie widzi i na okrągło musi zmieniać opcje kolorów w hdr co może być bardzo irytujace

24.06.2020 15:19
431.1
sadler
127
Konsul

Tylko tyle zrozumiałeś ? To weź słownik i jeszcze raz powoli obejrzyj.

24.06.2020 15:49
Maurry
431.2
Maurry
1
Junior

Obejrzałem jeszcze raz ze słownikiem i rzeczywiście ten koleś ma ogromny problem pomijając już latarkę której nadal nie wie jak włączyć dodatkowo dochodzi problem tej przejrzystości mógłby uporać się z nim gdyby tylko przetarł swój ekran z brudu i kurzu to powinno rozwiązać jego problem w zupełności

24.06.2020 15:53
431.3
sadler
127
Konsul

Ale nie tylko on ma taki problem, ludzie na reddicie czy na twitterze też o tym piszą. Zresztą widać, że i tak nie masz pojęcia o czym mówisz.

24.06.2020 16:11
Maurry
431.4
Maurry
1
Junior

Nie wiem co ludzie piszą na twitach ja jedynie staram się jakoś doradzić twojemu koledze na yt aby mógł w końcu czerpać przyjemność taką samą z grania jaką ja i inni gracze czerpią. Jestem już przy końcówce (tak mi się wydaje) i do tej pory nie spotkałem się z takim problemem jaki autor tego filmu opisuje dodatkowo sugerując się tytułem tego filmiku dla autora ta gra staje się wręcz "niegrywalna" a jeżeli moje przypuszczenia są trafne i dodatkowo on gra pod słońce to.. matko bosko! :O

24.06.2020 16:17
431.5
sadler
127
Konsul

Dalej potwierdzasz, że nie wiesz o czym piszesz i zapytaj wujka google, czym jest film grain w grach.

24.06.2020 16:55
Maurry
431.6
Maurry
1
Junior

Ale ja przecież gram w tę grę i tzn"grain" dodaje takiego unikatowego klinatu który świetnie współgra z resztą scenerii. Zauważyłem ,że w początkowym stadium g ry było to nieco więcej natomiast tuż po secenie ze cmentarza nie było prawie w ogóle. Podsumowując... ten efekt nie ma najmniejszego wpływu na to czy ta gra staje się grywalna czy też nie. U tego kolegi coś jest wiecej na rzeczy skoro musi aż zmieniać ustawienia czerni, bieli itd i to jak mówi w prawie każdej lokacji. Dodatkowo ta latarka ale nie będę już do tego wracał ps. A może ma jakiś troszkę starszy model tv czy tam monitora i te barwy jakoś inaczej wyświetlają się u niego? Już sam nie wiem ale szkoda trochę chłopa skoro nie może w ogóle czerpać przyjemności z tej gry ze względu na te jego problemy techniczne :(

Gra The Last of Us Part II | PS4
początekpoprzednia1234567891011następnaostatnia