Electronic Arts zmienia politykę dotyczącą youtuberów i streamerów
Szkoda, że jeszcze nie wprowadzili polityki, która by zajmowała się również 'niezależnymi serwisami internetowymi'.
Nie muszą, przynajmniej w Polsce, prawo wymaga, aby materiały sponsorowane były oznaczone.
Przecież gry-online nie są niezależne. Wiele razy można było przeczytać i posłuchać, jakby recenzje i materiały wideo były opłacane. Brak obiektywizmu to dewiza tego portalu. Pisanie, że EA Shit Arts zależy na jakości jest kolejnym kłamstwem tej najgorszej na świecie firmy. Oni żyją z oszustw i opłacania yt i recenzentów wzamian za dobrą opinię.
Myślę, w zasadzie jestem tego pewien że dostajesz pieniądze za pisanie takich kłamstw. Niby żadna praca nie hańbi ale jednak są jakieś granice taplania się w gnoju.
Może nie dewiza, aczkolwiek przy takim Dragon Age: Inkwizycja możliwe, że mogło dojść do "mocno naciąganej" oceny - nie przypominam sobie, aby jakakolwiek inna gra była tak usilnie promowana i rozdawana na tym portalu w ramach nagród jak wspomniane DA: Inkwizycja. Ale jak było, to już wiedzą tylko redaktorzy...
Na pewno niezbyt chlubne jest ostatnio na GOLu publikowane jest częściowych recenzji, gdzie w międzyczasie pojawiają się informacje na temat oceny danej gry w zachodnich serwisach - jak zostaje oceniana itp. Wydaje się, ze redaktorzy GOLa (ale nie tylko - np. w CDA jest to też widoczne) mocno wzorują się na zachodnich ocenach poszczególnych tytułów. Oceniają gry dość bezpiecznie (bo zawsze można się wytłumaczyć, że podobnie oceniono grę w zagranicznych mediach - choć muszę zastrzec, że powolutku pojawia się światełko w tunelu pod tym względem). Natomiast znacznie ostrzej są oceniane gry niezależne, choć w tym wypadku największym minusem jest to, że w ogóle recenzji premierowych produkcji na gry-online jest bardzo mało. Co jakiś czas wałkowane są te same tytuły a jakieś mało znane nowości są dopiero wspominane przy okazjonalnych video w postaci "gry na jeden wieczór" czy fleszach...
coś podejrzewam, że 20% współtworzonych materiałów będzie miało takie oznaczniea :D A jak ktoś krzywo spojrzy na jakiś podkoloryzowany materiał to powiedzą: "alee o coo Ci chodzi, przecież nie ma znaczka"
Nowa polityka nie dotyczy niezależnych serwisów internetowych, takich jak na przykład www.gry-online.pl, zatem nie znajdziecie powyższych grafik pod recenzjami oraz artykułami o grach.
A jak by dotyczyła, to zobaczylibyśmy? :)