System to Windows 10, reszta w sygnaturce.
A więc, wystąpił dzisiaj po południu problem, z którym już miałem wcześniej do czynienia. Mianowicie, komputer nie chciał się włączyć (wiatraki działają przez chwilę, po czym się wyłączają i tak w kółko), więc tak samo jak poprzednim razem zdjąłem z niego blachę po ówczesnym odłączeniu go od zasilania i odpiąłem wtyczki PCI-E od karty graficznej, używając przy okazji odkurzacza do zdjęcia z wiatraków nadmiaru kurzu. Podłączyłem wtyczki z powrotem, zamontowałem blachę i podłączyłem wszystkie kabelki. Tym razem komputer się włączył, ale był problem z Windowsem, więc musiałem załączyć proces naprawy systemu z ostatniej kopii zapasowej (która na całe szczęście była z wczoraj). Po ~godzinie oczekiwania, wszystko się włączyło i dotarłem na ekran startowy, gdzie natrafiłem na pierwsze problemy. Proces logowania był nienaturalnie wolny, a po dotarciu na pulpit dotarło do mnie, że wszystko działa równie niemrawo - aplikacje włączają się masakrycznie długo, proste akcje systemowe rozpoczynają się po chwili. Gdy włączyłem NBA 2k17 które dotychczas działało bez problemu, okazało się, że teraz co parę chwil pojawiają się sekundowe przycięcia. Gdy włączyłem Menadżer zadań zobaczyłem, że wykorzystanie Dysku cały czas oscyluje w granicach 100%. Co mogę zrobić, żeby komputer powrócił do poprzedniej sprawności? Czy może coś uszkodziłem?
odkurzacza do zdjęcia z wiatraków nadmiaru kurzu
Tak na przyszłość - nie rób tego więcej..
Może system jest uwalony? Skanowałeś jakimś dobrym antywirem? Czyściłeś go CCleanerem i podobnymi programami?
Wiem że używanie odkurzacza to najgorszy pomysł, ale zmniejszyłem obroty do minimum i byłem bardzo ostrożny.
Wczoraj robiłem skan Malwarebytes'em, poza tym działał normalnie. Dopiero dzisiaj zaczęły się problemy. Przeczyszczę jeszcze CC i zobaczę.
Odkurzaczem to jeszcze nic strasznego. Dobrze że nie mył komputera kerszerem :)
Nic dziwnego, że wszystko chodzi wolno, jak dysk mieli non stop.
Rozwiń Host usługi: system lokalny.
Strzelam, że Windows Update to obciąża, spróbuj go zatrzymać.
Na szczycie listy procesów z największym wykorzystaniem Dysku jest na przemian: Narzędzie Microsoft do usuwania złośliwego oprogramowania, AVG Resident Shield Service a jeszcze przed chwilą Windows Update (ale zniknął).
Jakie jest normalne procentowe użycie Dysku?
No, najlepiej 0%. Windows i inne programy potrzebują co chwilę jakiś danych z dysku, ale to mieści się w granicach paru procent. Wyłącz AVG, ten Windowsowy jak masz to też.
Wyłączyłem te procesy i wszystko przyśpieszyło. Wykorzystanie Dysku 0-1%. Nie jest to chwilowe rozwiązanie? Problem nie powróci przy ponownym włączeniu tych usług w przyszłości?
Z góry ogromnie dziękuję, bo na ten moment jest z powrotem szybki jak przecinak.
Po ponownym uruchomieniu problem pewnie powróci, spróbuj wyłączyć samo AVG i daj chwilę Windowsowi na zrobienie tego co on chce(komputer powinien być w tym czasie "używalny"). AVG odpalało ochronę rezydentną i pewnie skanowało wszystko to co system robił w tle.
Względnie możesz pozbyć się tego antywirusa, nie jest najlżejszy.
Zobacz czy przypadkiem podczas czyszczenia kompa nie naruszyłeś kleju który styka procesor z wiatrakiem, jeżeli tak się stało może być tak że nie ma chłodzenia i procek się przegrzewa..