Obydwaj kierowcy jadą wąską drogą w lewo z drogi podporządkowanej. Który ma pierwszeństwo?
Yhhm. Jakiś dziwny rysunek mi wyszedł... :p powinno być że jadą w lewo..
Pewnie tak chciałeś :P
Żaden nie ma pierwszeństwa. Mogą się spokojnie minąć i pojechać równocześnie.
Zapewne chodziło o to jak są już na torze kolizyjnym :) Moim zdaniem wtedy zasada prawej ręki.
Mogą się minąć "za dupą" a nie przed maską chociaż nie wiem czy wtedy nie powinno być specjalnego znaku. Generalnie to przy takim skręcie nie ma kwestii pierwszeństwa, to nie jest kurs kolizyjny.
Reguła prawej ręki. Przepis ten stosuje się też poza skrzyżowaniem, np. na parkingu.
Regula prawej reki? Przeciez obaj maja siebie z prawej. W takiej sytuacji jedzie sie rownoczesnie jezeli jest na tyle miejsca na skrzyzowaniu, a jak miejsca nie ma to trzeba nawiazac kontakt wzrokowy i sie dogadac po ludzku.
Ludzie widzę żaden nie jest chyba kierowcą. Mijają się bezkolizyjnie nawet "baby" za kierownicą wiedzą jak się zachować bo dużo jeżdżę i nigdy nie miałem problemu z takimi sytuacjami.
UP jest tak jak Mutant wyjaśnił.
"regula prawej reki" :)) no to mamy pat.... po wiecznosc musza czekac i pzrepuszczac siebie. RIP