Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wegetarianizm od czego zacząć?

09.11.2016 18:40
😐
1
hinson
128
Generał

Wegetarianizm od czego zacząć?

Chcę przejść od nowego roku na wegetarianizm a byc może w dalszej przyszłości nawet na weganizm! Co zacząć najlepiej na początku jeść? Jakie produkty jedzą wegetarianie oprócz samych warzyw i owoców?
Kanapki to jem z papryką, sałatą, pomidorem lub ogórkiem ale czy to wystarczy na początek?
Na razie ograniczyłem spożywanie mięsa do raz w tygodniu. Nie jem już czerwonego mięsa a tylko drobiowe i ewentualnie z ryb.
Zacząłem też kupować mleko z soi lub te ryżowe.
Zdecydowałem że przejdę na wegetarianizm nie tylko ze względu etycznych, ale i prozdrowotnych.
Wegetarianie są zdrowsi, nie tyją i nie chorują tak bardzo na choroby XXI wieku.
Nie mogę też patrzeć już na cierpienie zwierząt hodowlanych, bo żyją często w strasznych warunkach i nie chcę się już przyczyniać do ich cierpienia!

09.11.2016 18:49
Nazgrel
2
14
odpowiedz
Nazgrel
201
tgn

Najpierw wege potem homo, kup lepiej lubrykant.

09.11.2016 18:50
3
13
odpowiedz
zanonimizowany1116266
19
Konsul

post wyedytowany przez zanonimizowany1116266 2017-04-06 17:17:34
09.11.2016 18:54
DanuelX
5
12
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Od wizyty u lekarza.

09.11.2016 18:53
4
9
odpowiedz
Evol07
3
Pretorianin

Najpierw zacznij od powiedzenia rodzicom, że jesteś gejem.

09.11.2016 22:44
11
7
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Zawsze twierdziłem że w wegetarianizmie jest coś z choroby umysłowej.

09.11.2016 22:17
PanSmok
9
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
PanSmok
247
Legend

pozwole sobie wtracic swoje trzy grosze:
- dlaczego od nowego roku? Dlaczego nie od jutra? Jezeli zalezy Ci na zyciu zwierzat to czemu chcesz czekac jeszcze poltora miesiaca?
- Wegetarianie nie tyja... Ja jestem miesozerca i tez nie tyje. Trzeba jesc a nie wpier*alac.
Co do cierpien zwierzat chodowlanych... Pracowalem jakis czas na uboju wolowym i jakos nie sklonilo mnie to do zmiany diety... W ubojni nikt sie nad zwierzaczkami nie zneca. Do konca nie wiedza co je czeka o ile wszystko jest zorganizowane jak byc powinno....

09.11.2016 18:49
Nazgrel
2
14
odpowiedz
Nazgrel
201
tgn

Najpierw wege potem homo, kup lepiej lubrykant.

09.11.2016 18:50
3
13
odpowiedz
zanonimizowany1116266
19
Konsul

post wyedytowany przez zanonimizowany1116266 2017-04-06 17:17:34
09.11.2016 18:53
4
9
odpowiedz
Evol07
3
Pretorianin

Najpierw zacznij od powiedzenia rodzicom, że jesteś gejem.

09.11.2016 18:54
DanuelX
5
12
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Od wizyty u lekarza.

09.11.2016 19:17
Frogus121
👍
5.1
6
Frogus121
122
Re re kum kum

Tu nie ma się co śmiać i minusować, DanuelX ma dużo racji. Jeśli chłopak poważnie nad tym myśli, ale nie wie od czego zacząć, konsultacja z dietetykiem jest jak najbardziej wskazana.

post wyedytowany przez Frogus121 2016-11-09 19:17:39
09.11.2016 19:06
Gotfader1
6
odpowiedz
Gotfader1
25
Pretorianin

To lepiej drobiowego nie jeść niż czerwonego

09.11.2016 19:44
Szyszkłak
7
1
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

To ja idę zjeść pasztet z dzika.

09.11.2016 20:10
8
2
odpowiedz
demon92
191
Senator

Wegetarianizm - dietetyk jeśli faktycznie Cię boli to jedzenie mięsa
Weganznim - od pierdolnięcia się w głowę i powrotu do normalnego jedzenia/wegetarianizmu

09.11.2016 22:17
PanSmok
9
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
PanSmok
247
Legend

pozwole sobie wtracic swoje trzy grosze:
- dlaczego od nowego roku? Dlaczego nie od jutra? Jezeli zalezy Ci na zyciu zwierzat to czemu chcesz czekac jeszcze poltora miesiaca?
- Wegetarianie nie tyja... Ja jestem miesozerca i tez nie tyje. Trzeba jesc a nie wpier*alac.
Co do cierpien zwierzat chodowlanych... Pracowalem jakis czas na uboju wolowym i jakos nie sklonilo mnie to do zmiany diety... W ubojni nikt sie nad zwierzaczkami nie zneca. Do konca nie wiedza co je czeka o ile wszystko jest zorganizowane jak byc powinno....

09.11.2016 22:20
davis
9.1
davis
201

morderca

09.11.2016 23:18
Crod4312
9.2
Crod4312
150
Legend

Morderca? Coś jeść trzeba, a trawą jak królik żywić się nie będę. Ahhh polędwiczki z kurczaka, schabowe mniam :D

09.11.2016 22:18
koobun
10
odpowiedz
koobun
42
wieszak

Ja zacząłem od tego, że przestałem jeść mięso. Polecam taką drogę.

09.11.2016 22:44
11
7
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Zawsze twierdziłem że w wegetarianizmie jest coś z choroby umysłowej.

09.11.2016 22:56
Dennoss
👍
12
2
odpowiedz
Dennoss
164
Hashira

Proponuję wam jeść to, co wam smakuje, i nie jeść tego, co wam nie smakuje.

09.11.2016 23:00
13
odpowiedz
zanonimizowany425280
118
Legend

slabe prowo

jezeli chcesz schudnac, dieta wegetarianska nie jest dieta na chudniecie, no chyba ze w jakis glodowy sposob i wywalisz tez wegle. z diet odchudzajacych mozesz sobie sprawdzic ketogeniczna, jest jeszcze jakies paleo i dukan ale nie zglebialem nigdy. nie tyje sie od jedzenia miesa a od jedzenia weglowodanow, grubasy zajadaja sie przedewszystkim czipsami i popijala kola a nie wpieprzaja stejki.

poza tym, jezeli lubisz smak miesa, nie ma sensu tego odstawiac. jezeli nie lubisz, coz, dieta wegetarianska jest jak najbardziej w porzadku, to czy bedziesz ruszac ryby to juz preferencja. oczywiscie, niech ci nie przyjdzie do glowy zostac weganinem bo to juz jest konkretne spierdolenie umyslowe zeby szukac z tylu opakowania zelek czy jest tam zelatyna wieprzowa zeby miec pewnosc ze nie pogwalcisz swietosci i przypadkiem nie zjesz produktu pochodzenia zwierzecego... rzecz jasna w tej diecie nie ma to nawet zadnego znaczenia, bo jest do dieta wylacznie ideologiczna, bez zadnego efektu długoterminowego stosowania jak chocby wspomniana wyzej ketogeniczna.

edit:

>2016
>post na jakies 5 zdan to juz post obszerny
>:/

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2016-11-09 23:13:17
09.11.2016 23:12
14
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Wiesz, że to prowo, mimo to mu odpowiadasz i to nawet obszernym postem.

edit:

Obszerny, bo dalej odpowiadasz na prowo.

post wyedytowany przez zanonimizowany602264 2016-11-09 23:21:22
09.11.2016 23:25
Starcall
😁
15
odpowiedz
Starcall
58
Generał

"od czego zacząć?"
Od mięsa

A tak na serio to paradoksalnie dieta tłuszczowa jest najlepsza na chudnięcie. Jeśli dostarcza się organizmowi zbyt dużo tłuszczu ten przestaje go przyswajać, a przestawia się na jego spalanie. Mam kumpla który na takiej diecie osiągnął oszałamiające rezultaty. Chłopak studiuje na AWFie i wygląda jak młody bóg

post wyedytowany przez Starcall 2016-11-09 23:29:05
10.11.2016 03:18
16
2
odpowiedz
9 odpowiedzi
William_Wallace
152
Generał

hinson --->

Na wstępie Ci pogratuluję, to fajnie, że coraz więcej ludzi zyskuje większą świadomość. Oczywiście, takie wątki jeszcze póki co, obfitują w większą ilość minusów niż plusów, a Ci co wypowiadają się negatywnie piszą najczęściej z powodu takiego, aby obronić swoje przekonania i poczuć się psychicznie lepiej. Jako dietetyk i nie tylko z ponad 15 letnich stażem, napiszę parę słów.

Jedzenie dzisiejszego mięsa, które kupujesz w zwyczajnych sklepach lub przetworów mięsnych, nie ma za wiele wspólnego ze zdrowiem, wręcz przeciwnie, przyczynia się do degradacji organizmu i szybszej śmierci. Nasz układ pokarmowy nie jest przystosowany do jedzenia mięsa w ilościach, jakie powszechnie uważa się za normę - piszę o przeciętnym układzie europejczyka (bo np. u eskimosów wygląda to nieco odmienne). Nasz układ pokarmowy jest długi, przez co zjadane mięso często po prostu zaczyna gnić w jelitach (przez to kupa śmierdzi bardziej :) W momencie gnicia wydzielają się organizmy, które niekorzystnie wpływają na nasz stan zdrowia, dlatego mięso żerne zwierzęta mają krótki układ pokarmowy np. koty, który jest przystosowany do szybkiego wydalania po zjedzeniu.
Do tego, aby strawić mięso potrzeba bardzo silnego kwasu w żołądku, a przez jedzenie wysoko przetworzonych produktów, dodatków chemicznych, sztucznych konserwantów - czyli zazwyczaj tego co zawiera przeciętny produkt ze sklepu, przyczynia się do osłabienia wydzielania enzymów trawiennych, przez co układ pokarmowy nie może sobie poradzić z trawieniem tak skomplikowanej rzeczy jakie jest mięso - po prostu nie może zostać "pocięte" na kawałki do postaci peptydów, aminokwasów, aby je wchłonąć. Często spotykam się z wypowiedziami, że kiedyś jedzono tyle mięsa (bzdura), że kulturyści tyle jedzą i że to zdrowe. Z tym, że zazwyczaj Ci kulturyści mają dietę, która nie zawiera śmieciowego jedzenia, przez co ich układ pokarmowy jest silniejszy. podobnie było kiedyś, nie było takiej chemii i układ pokarmowy był znacznie silniejszy, aby trawić mięso.

Kolejnym punktem jest to, że nie zjadasz samego mięsa, ale również choroby zwierząt, chore mięso, które zawiera wadliwą strukturę DNA (przez stosowanie GMO w paszach dla zwierząt), resztki antybiotyków, metali ciężkich, toksyn wywołanych stresem zwierząt. Nasz organizm ma pewną barierę, która to wytrzyma do pewnego momentu. Po jego przekroczeniu zaczynają się mnożyć komórki, które zaczynają rozkładać Twoje ciało od środka m.in. tzw komórki nowotworowe.

Jak ja to widzę w odpowiedzi na Twoje pytanie.

1. Jeżeli już jesz mięso to z EKO farm, ale nie chcesz jeść więc
2. Ograniczenie spożywania mięsa do 1 raz w tygodniu (łagodniejsze przejście)
3. Zamienić mięso na ryby - ale pamiętaj, że ryby zawierają duże ilości metali ciężkich
4. Spożywać 1 jajko dziennie - ze EKO hodowli

Sam nie jem mięsa od prawie 2 lat. Trenuję kulturystykę, startowałem w zawodach, szkole zawodników i robię wykłady na temat żywienia :) Naprawiłem sobie żołądek, jelita i czuje się znacznie lepiej. Oczywiście to co napisałem to tylko szczyt góry lodowej :)

10.11.2016 08:46
Kanon
😢
16.1
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

robię wykłady na temat żywienia :)

I opowiadasz ludziom takie głupoty ?


Zamienić mięso na ryby - ale pamiętaj, że ryby zawierają duże ilości metali ciężkich

Może lepiej zacznij robić wykłady na temat muzyki heavy metal.

10.11.2016 11:02
16.2
William_Wallace
152
Generał

Jedyne głupoty to napisałeś ty.

10.11.2016 11:43
Kanon
😊
16.3
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

Wiesz, że dieta śródziemnomorska, uważana za jedną z najzdrowszych i skutkująca długowiecznością oraz fantastyczną kondycją fizyczną u osób ją stosujących, zbudowana jest w na rybach i owocach morza ?

Gdybyś nie czerpał wiedzy na temat żywienia z "Życia na gorąco" zapewne uniknąłbyś powtarzania piramidalnych bzdur, takich jak ta o rybach, która pokutuje pośród pseudoznawców zdrowego żywienia.

10.11.2016 11:55
16.4
William_Wallace
152
Generał

Że co ?

Tzn kto uważa, że jest najzdrowsza ? ankietowani z familiady ?
Negowałem mięso, a nie ryby, nie licząc wzmianki o metalach.
Skąd mam wiedzę ? m.in. stamtąd gdzie otrzymuje się państwowy papier z dietetyki, a Ty skończyłeś jaką uczelnie w tym kierunku >?

post wyedytowany przez William_Wallace 2016-11-10 12:02:13
10.11.2016 12:14
Kanon
😃
16.5
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

Nie pisałem że negujesz ryby, napisałem że powtarzasz bzdury o rybach. Bo twierdzenie, że ryby zawierają duże ilości metali ciężkich jest zwyczajnie nieprawdziwe. Nie wiem, czego próbujesz tutaj bronić.

Pierwszy lepszy z brzegu link https://www.hsph.harvard.edu/news/press-releases/mediterranean-diet-linked-with-lower-heart-disease-risk/

i jeszcze taki https://authoritynutrition.com/5-studies-on-the-mediterranean-diet/

Państwowy papier z dietetyki, otrzymałem w 1993 roku. Szach mat :D

post wyedytowany przez Kanon 2016-11-10 12:23:04
10.11.2016 12:28
16.6
William_Wallace
152
Generał

Miło, że argumentujesz, to znacznie lepiej o Tobie świadczy niż zwykłe napisanie "Głupoty gadasz". Z tym, że bezpieczne serce i jedzenie ryb to jedno, ale co z innymi czynnikami. Japończycy jedzą mnóstwo owoców morza i niestety są nacją, która bardzo często choruje na nowotwory. Zagłębiałeś się w temat jakie są teraz ryby po wypadku w Fokushimie, kiedy woda chłodząca reaktor przedostała się do oceanu, jeśli jeszcze nie to polecam, bo jest niezły dramat.

10.11.2016 13:02
Kanon
👍
16.7
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

To teraz poproszę Cię, abyś powiązał morską dietę Japończyków z ich zapadalnością na choroby nowotworowe, najlepiej jakimś linkiem do badań, chętnie się zapoznam.
W kwestii kluczowej, czyli tego co napisałeś o rybach, co powtarzam po raz kolejny jest bzdurą, znalazłem coś co powinno Cię zainteresować http://agro.icm.edu.pl/agro/element/bwmeta1.element.agro-ab21507a-3f3c-4421-9973-eb5fe042d6ec/c/177_186_Tkaczewska.pdf

Pomogę w kwestii Japonii http://www.bmj.com/content/352/bmj.i1209 :)

post wyedytowany przez Kanon 2016-11-10 13:16:35
10.11.2016 13:50
16.8
William_Wallace
152
Generał

Dzięki za materiał, dobrze wiedzieć. Z tym, że Polska jest jednym z najbardziej eko krajów w europie i mamy bardzo wysoką jakość żywności. Sęk w tym, że dużo ryb ze sklepów nie jest made in Poland. Masz dane dla łososia i tuńczyka ? Bo z tego co wiem to właśnie o te ryby posądza się wielkie ilości metali cięzkich w nich zawarte.

10.11.2016 14:08
Kanon
16.9
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

I wreszcie zmierzamy we właściwym kierunku :)

Bo nie wszystkie ryby, zawierają duże ilości metali ciężkich a jedynie te, które najzwyczajniej żyją w wodach silnie zanieczyszczonych i które jakimś sposobem znalazły się w sprzedaży. Zwrócić tu należy szczególną uwagę, na ryby z chińskich hodowli, które niestety odbywają się często wodzie, do której nie chciałbym nawet splunąć ale za to chętnie spluwają i spuszczają wszelki syf sami Chińczycy. O tym skąd jest ryba, czy była złowiona czy wyhodowana i gdzie, powinien poinformować sprzedawca. Tuńczyk będąc rybą średniotłustą a łosoś rybą tłustą, owszem mogą mieć skłonność do zatrzymywania metali ciężkich, ale i tak wynika to wprost z faktu w jakim środowisku wzrastały i żerowały. Jeżeli środowisko jest "skażone" i występują w nim przekraczające normy ilości metali ciężkich, to mają one wpływ na każdy półprodukt i produkt spożywczy, dotyczy to także zwierząt hodowlanych i wreszcie samych ludzi.

10.11.2016 03:26
17
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Starcall --->

"A tak na serio to paradoksalnie dieta tłuszczowa jest najlepsza na chudnięcie"

No nie wiem czy efekt schudnięcia w 2 miesiące z rakiem gratis, jest lepszy niż schudniecie w 3 miesiące i poprawy stanu zdrowia organizmu. Nie mówiąc o tym, że samopoczucie na tłuszczowej jest megaaa lipne. Dieta tłuszczowa zakwasza organizm podobnie jak cukier. Pamiętajmy, że to w kwaśnym środowisku rozwijają się choroby takie jak nowotwory. Do tego niska ilość dostarczonej glukozy powoduje, że człowiek jest otępiały bo nie dostarczamy mózgowi paliwa. Nie pisząc o tym, ile syfu do organizmu dostarczymy w związku, z takim spożyciem białka i jeszcze większej ilość syfu jaki się wydzieli w naszym organizmie. Kiedyś przed zawodami robiłem kilka razy, teraz tego nie powtórzę, bo są efektywniejsze i co ważniejsze zdrowsze sposoby :)

10.11.2016 03:33
Ragn'or
18
1
odpowiedz
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

... co to za wegetarianin co wpier.... schabowe?...

10.11.2016 03:52
Minas Morgul
😊
19
3
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Kolejnym punktem jest to, że nie zjadasz samego mięsa, ale również choroby zwierząt, chore mięso, które zawiera wadliwą strukturę DNA (przez stosowanie GMO w paszach dla zwierząt), resztki antybiotyków, metali ciężkich, toksyn wywołanych stresem zwierząt. Nasz organizm ma pewną barierę, która to wytrzyma do pewnego momentu. Po jego przekroczeniu zaczynają się mnożyć komórki, które zaczynają rozkładać Twoje ciało od środka m.in. tzw komórki nowotworowe.

O ile zgodzę się z antybiotykami, hormonami i generalnym syfem serwowanym w budżetowych produktach żywnościowych, tak muszę zainterweniować, bo akurat tekst o DNA to trochę bajka ;). Zjadanie DNA nie wpływa na strukturę DNA. Na co dzień, zjadasz miliardy sekwencji DNA, a nukleazy w Twoim przewodzie pokarmowym trawią je tak, jak wszystko inne.
Generalnie należy spodziewać się, że dieta prowadząca do niedoborów, nigdy nie będzie zbyt zdrowa. Zapewnienie sobie kwasicy ketonowej pewnie na dłuższą metę, nie jest grą wartą świeczki. Podobnie z ludźmi, którzy nie spożywają warzyw w ogóle. Oczywiście występuje u nich większe ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory, ale przyczyny są nieco inne. Warzywka zawierają polifenole, antyoksydanty, witaminy. Całą masę składników, które pozwalają utrzymać prawidłowy stan mikroflory przewodu pokarmowego, prawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego itd. itp. Pierwszy przykład - wapń i magnez są kofaktorami enzymów układu dopełniacza, najwydajniejszego w przyrodzie systemu destrukcji bakterii, wirusów i komórek nowotworowych. Dieta bogata w tłuszcze zmniejsza przyswajalność magnezu, poprzez wiązanie go w tzw. mydła magnezowe :).
Być może dobrze zbalansowana dieta nie sprzyja cyklom treningowym, ale na pewno jest najzdrowsza. Odpowiednia regulacja ilości węglowodanów, błonnika, białek i tłuszczy jest chyba najlepszą receptą na uniknięcie wielu chorób cywilizacyjnych. I tyczy się to zarówno mięsożerców, jak i wegetarian.
Bo widziałem w swoim życiu dwie skrajności:
- kulturystę, który warzywa traktuje symbolicznie
- "Wegetarianina", dla którego dieta ta oznacza wyzbycie się mięsa, ryb. Natomiast zjada przeważnie ziemniaki obsmażone na oliwie z oliwek + mączne mrożonki. Przepija sokiem owocowym.

Jeden i drugi robi ze swojego organizmu sieczkę.

10.11.2016 08:27
twostupiddogs
20
odpowiedz
1 odpowiedź
twostupiddogs
245
Legend

Od piwa :)

10.11.2016 10:23
Drackula
20.1
Drackula
231
Bloody Rider

w piwie jest zolc wiec troche taki sredni ten wegetarianizm bylby ;)

10.11.2016 08:51
😁
21
1
odpowiedz
zanonimizowany939625
53
Generał

Uuu, jaki zlot samców alfa w wieku dojrzewania:) A puszki po bezalkoholowym o głowy rozbijacie?

Mięsa nigdy dużo nie jadałem, od pewnego czasu ograniczam jeszcze bardziej i niedługo tez planuję kompletnie zrezygnować tak z czerwonego jak i drobiu.
Czuję się z tym świetnie, pomimo tego, że dużo sportu uprawiam. Mięso nie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Szkoda zwierząt jak i swojego zdrowia.

10.11.2016 09:44
22
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany622647
142
Legend

Nikt nie twierdz że trzeba jeść dużo, ale trochę by jednak wypadało. Pomijam że: a) człowiek jest wszystkożerny, nie roślinożerny b) jak do cholery można nie lubić dziczyzny i baraniny ? :)

10.11.2016 11:28
22.1
zanonimizowany939625
53
Generał

Niczego nie wypada. Jedzenie ma przede wszystkim dostarczać organizmowi właściwych składników. Ja wiem, że dziś się żre dla samej czynności żarcia bo wszystkiego jest pod dostatkiem. Mięso spokojnie można zastąpić innymi, zdrowszymi rzeczami. To, że coś może mi smakować nie znaczy, że powinienem to jeść.

10.11.2016 11:36
22.2
zanonimizowany622647
142
Legend

Mięso dostarcza właściwych składników. Nie wszystko zastąpisz marchewką. Też lubię sobie czasem zjeść w barze chiskim albo sam zrobić w domu "warzywa w pięciu smakach z ryżem" ale bez przesady.

10.11.2016 11:43
22.3
zanonimizowany939625
53
Generał

No jeżeli dla Ciebie to co oferują chińskie bary to warzywa, to nie mam pytań:)
Nie powiedziałem, że mięso nie dostarcza właściwych składników. Napisałem, że mięso można zastąpić zdrowszymi rzeczami i stąd nie trzeba go jeść jeśli z tego czy innego powodu się nie chce.

10.11.2016 11:47
22.4
zanonimizowany622647
142
Legend

To nie są warzywa? A co? Cukierki i wafelki? Proszę nie kpić i pzrestać hejtować chińskie bary.

10.11.2016 09:55
Crod4312
23
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Idiotyczna moda... Nie wyobrażam sobie, że nigdy nie zjadł bym już wędzonej szyneczki, kiełbaski czy schabowych z kurczaka.

10.11.2016 09:57
24
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany315478
93
Legend

william walace to najlepszy przyklad jaki widzialem na to ze ktos kto zajmuje sie dietetyka/sportem przez wiele lat i tak moze gowno sie znac

10.11.2016 11:01
24.1
William_Wallace
152
Generał

Serio ? To z argumentuj, bo jak widać to tylko gowno piszesz

10.11.2016 10:10
Drackula
25
odpowiedz
3 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

Pewnie w duzej mierze zalezy od danego organizmu. Znalem dobrze pewnego czlowieka, ktory tez chcial ta sciezka podazac bo zaczal chodzic z wegetarianka. Tez zaczal sobie ustawaiac diete wegetarianska pod bycie aktywnym sportowo.
Przez jakies dwa lata niby byl zadowolony ale pod koniec trzeciego roku lekarz mu powiedzial, ze albo zmienia styl zycia albo diete na zawierajaca duzo ryb i drobiu itp. Organizm zaczal mu siadac w szczegolnosci uklad odpornosciowy. I tak wegetarianizm **uj strzeli a razem z nim dziewczyne :)

10.11.2016 11:38
25.1
zanonimizowany622647
142
Legend

Bo wegetarianizm to jest moda, takie pieprzone hipsterstwo.

10.11.2016 11:44
😊
25.2
zanonimizowany939625
53
Generał

Faktycznie, bo wegetarianizm pojawił się dosłownie niedawno.

10.11.2016 11:48
25.3
zanonimizowany622647
142
Legend

To nie zmienia faktu że normalny do końca nie jest.

post wyedytowany przez zanonimizowany622647 2016-11-10 11:48:23
10.11.2016 12:00
twostupiddogs
26
2
odpowiedz
1 odpowiedź
twostupiddogs
245
Legend

A co lub kto decyduje o tym czym jest norma?

10.11.2016 12:16
koobun
26.1
4
koobun
42
wieszak

Iselor z miasta Łodzi

10.11.2016 12:02
DanuelX
27
4
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny

Normalne jest jedzenie schabowego i bicie żony. Jazda na rowerze i jedzenie warzyw jest nienormalne i antypolskie.

post wyedytowany przez DanuelX 2016-11-10 12:08:39
10.11.2016 12:09
twostupiddogs
😉
27.1
twostupiddogs
245
Legend

Mylisz się. To jest naturalne :)

10.11.2016 12:07
Amadeusz ^^
😃
28
3
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss
Wideo

Sam żrę mięso w niemałych ilościach bo jestem po prostu za leniwy żeby układać sobie wykwintne diety ale błagam Was, nie rozwalajcie mnie przypinając etykietę hipstera i modnisia komuś kto próbuje zmienić swoje nawyki.

Przemysł związany ze zwierzętami jest przeogromny, a jeśli ktoś myśli że na każdym uboju chodzą sobie szczęśliwe krówki i sobie giną z uśmiechem na mordce to jest:
a) ignorantem który niewiele wie o świecie,
b) po prostu kretynem,

Wybierz jedno z powyższych.

Przyjdzie jeszcze jakiś bęcwał i mówi że chęć niedokładania własnej cegiełki do cierpień miliardów zwierząt na świecie w skali roku to choroba umysłowa.

Macie tutaj trailer bardzo fajnego dokumentu, jak świetnie traktowane są zwierzęta w krajach w których przepisy nie są restrykcyjne:

https://www.youtube.com/watch?v=S-rLSoH34eY
UWAGA, nie dla ludzi o słabych nerwach. Ale lepiej wyśmiewać wegetarian i wyzywać od hipsterów pedałów w rurkach, bo "u nas w uboju kury zabijajo humanitarnie".

PS. Ogólnie namawiam do ograniczenia jedzenia mięsa z jeszcze jednego powodu - z każdym rokiem coraz więcej wieprzków chodzi sobie po ulicach, i bynajmniej nie mam na myśli dosłownych świnek.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2016-11-10 12:13:52
10.11.2016 12:26
29
3
odpowiedz
poltar
176
Senator

Przeczołgał by się jeden z drugim po poligonie przez 2 miesiące polówki to by docenił wartość wołowiny w puszce lub solidnej pajdy chleba ze smalcem.

Póki co jednak jeszcze można wydziwiać i ubolewać nad ciężkim losem bydła domowego.

10.11.2016 18:07
30
odpowiedz
antosjan
19
Pretorianin

Niestety, ale zostaje ci tylko woda - według naukowców rośliny też czują!

10.11.2016 19:39
litlat
31
odpowiedz
litlat
80
(A)//(E)

Na początek możesz zapisać się do akcji zostań wege na 30dni. W ciągu miesiąca dostaniesz baaardzo dużo informacji na temat tego jak co jeść, jak przygotowywać jedzenie i bilansować dietę

http://www.zostanwege.pl/zostan-wege-na-30-dni

10.11.2016 21:56
Sir klesk
👍
32
odpowiedz
Sir klesk
250
...ślady jak sanek płoza

<-- od ponad 11 lat nie jadam miesa, oprocz ryb :). Przestalem bo nie lubilem smaku i dlatego, ze chcialem sie na wlasnej skorze przekonac czy to zdrowe czy szkodliwe dla organizmu. Artykulow na poparcie obu opinii mozna sobie wyszukac w necie tuziny. Skad wiecie ktorym wierzyc?
Poltora miesiaca temu przechodzilem kompleksowe badania w luxmedzie i troche sie cykalem bo u lekarza to ja chyba ostatnio bylem z 10 lat temu. Okazalo sie, ze jestem w pelni zdrowy i sprawny, wyniki podrecznikowe.

takze pozdrawiam smieszkow i hejterow :D

[edit]
a jeszcze dodam, ze te 11 lat temu tez slyszalem, ze to zjebana, tymczasowa moda. masakra jak bardzo małostkowi moga byc ludzie :D

post wyedytowany przez Sir klesk 2016-11-10 22:05:49
Forum: Wegetarianizm od czego zacząć?