Rozglądam się za biurkiem komputerowym. Możecie coś polecić, zwłaszcza coś wypróbowanego?
Nie chodzi mi o jakiegoś mikrusa dla młodzieży szkolnej tylko o konkretny, solidny, a przy tym nie szpetny mebel na stanowisko pracy dla dorosłego faceta słusznego wzrostu, który będzie przy nim spędzał wiele godzin dziennie. To oznacza m. in. dużo miejsca na nogi wzwyż i w głąb i ogólną wygodę długotrwałej obsługi kompa (obsługa myszy i klawiatury bez męczącego wyginania rąk, umiejscowienie monitora wygodne dla głowy/oczu). Ale też nie chodzi o jakiegoś superdrogiego CEO-grzmota, który zajmie pół pokoju zwłaszcza, że pokój dość mały - bez nadmiarowości. Bonusowo można polecać też adekwatne fotele.
(tak, wiem, mogą się zlecieć boty marketingowe, trudno)
Co to znaczy wypróbowane? Są rożni ludzie, są różne gusta, różne potrzeby, różna waga i wzrost. Chłopie może po prostu wybierzesz się do sklepu meblowego i sobie pooglądasz biurka.
Dżisys..
Toż piszę - wysoki. Jakieś 187 cm wzrostu. Waga w normie, jeśli to ma znaczenie.
może po prostu wybierzesz się do sklepu meblowego
Jedno drugiemu nie wadzi. Wybiorę się i do sklepu i poszperam w internetach, a tu i teraz pytam ludzi. Rozeznanie robię.
Wypróbowane - ktoś wysoki takiego używał w podanym charakterze i było mu wygodnie. Potrzeby zdefiniowałem chyba wystarczająco precyzyjnie.
No a jaka cena cie interesuje?
Ja się przymierzam do takiego - http://allegro.pl/kora-biurko-kb-gala-meble-kolor-samoa-king-i6141737968.html?
No, wygląda elegancko, to trzeba przyznać. :) Powiedzmy, że te okolice to górny pułap, ale jeśli są jakieś super wygodne meble za ciut więcej, to się rozważy. Taniej - lepiej, wiadomo, ale ważniejsza jakość i ergonomia.
Odnośnie gabarytów, żeby dać pojęcie - podlinkowane biurko może się okazać trochę za niskie (obecne jest 2 cm wyższe, a i tak uda/kolana prawie walą od spodu w półkę klawiatury, choć krzesło niziutkie), ciut za szerokie i ciut za długie.
Ja osobiście polecam biurko które oferuje możliwość podniesienia blatu do wysokości około 120 cm.
Pozwoli to stać przy takim biurku co jest niewątpliwym atutem jeżeli pracujesz przy komputerze, niestety koszt też jest wysoki bo automatyczne podnoszone biurko to około 3k no i nie wyglądają tak "elegancko" jak te zaproponowane przez gnoll'a.
Wysoki blat jest wizją kuszącą. Nie musi być nawet podnoszony, tylko trwale wysoko. Mogę za to użyć wysokiego fotela, by przy tym siedzieć.
Osobiście nie spotkałem się z fotelem pozwalającym wygodnie pracować przy biurku mającym stale wysokość 120cm. ale być może istnieją takie rozwiązania. Sam używam teraz biurka z tej serii http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99022507/ w pracy i planuje instalacje podobnego rozwiązania w domu. Co prawda marzy mi się biurko na prowadnicach w ścianie ale nie wiem czy znajdę czas na zrobienie takiego potworka.
Nie musi być aż 120 (to pewnie musiałbym mieć stołek barowy...). Na stojaka raczej pracować się nie będzie (choć widziałem i takie fikuśne rozwiązania a propos "foteli"). Obecnie mam od podłogi do blatu 77 a od podłogi do półki klawitrowej 62 i to jest dla mnie za mało. Rozziew na nogi wszerz - 50. Też za mało.
Nie mogę edytować ale zamiast fotela w domu mam hiperestetką piłkę do ćwiczeń w pracy jeszcze się nie odważyłem.
Dla mnie duże znaczenie w biurku ma głębokość blatu. Często nie tylko gram, ale robię notatki i rysuję, więc swobodne położenie arkuszy papieru jest ważne. A ciekawe modele widziałam tutaj: [link]