Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Co jest nie tak z polskim dubbingiem gier?

06.08.2016 13:45
DeadSpace12
1
3
DeadSpace12
94
Konsul

A tam zaraz nie lubimy. Wiedźmin jest serią gier, gdzie bez polskiego dubbingu nie zagram. Podobnie uważa większość graczy.

06.08.2016 17:19
szarzasty
18
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
szarzasty
87
Mork

Głównym problemem polskiego dubbingu jest to, że pakuje się go do gier, w których w ogóle go być nie powinno. O ile dobrze zrealizowany dubbing w grze, której akcja dzieje się w całkowicie fikcyjnej rzeczywistości jest ok, tak wciskanie na siłę polskiego dubbingu do gier, których bohaterowie mają jasno określoną narodowość jest idiotyczne. Szczególnie to widać w grach wojennych, w których amerykańscy(głównie) żołnierze mówią po polsku... to naprawdę nie pasuje i bardzo, bardzo mocno psuje odbiór gry (inna sprawa, że np. niemiaszki czy kacapy gadające po angielsku irytują mnie równie mocno - nie wierzę, że przy dzisiejszych budżetach gier nie da się dograć kilku kwestii w innym języku niż angielski).
Brothers in Arms: Hells Highway, Bad Company 2, Company of Heroes 2 - przykładowe gry, w których polski dubbing pasuje jak pięść do nosa i negatywnie wpływa na jej odbiór

06.08.2016 18:01
est85
21
1
odpowiedz
est85
19
Legionista

Ewidentnie ostatnią grę podrzucił NrGeek ;-)

06.08.2016 19:16
23
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Kacpesz
1
Junior

Jeśli chodzi o proces nagrywania dubbingu do gier, to wygląda to następująco:
Aktor przychodzi na umówione nagranie i nawet nie wie w jakiej produkcji i jaką postać będzie grał.
Na miejscu dostaje od rezysera role i kilka slow wprowadzenia (np gra jest o wojnie i tyle). Najczesciej sam rezyser nie ma pojecia o czym jest gra.
Aktor staje przed mikrofonem i bez zadnego obrazka i kontekstu puszczane mu sa do ucha poszczegolne kwestie danej postaci, a on powtarza je na nagraniu. Czesto jezyk angielski ma inna melodie niz Polski, dlatego tez w finalnym rezultacie zdarza się że postacie ze sobą "nie rozmawiaja". Cały proces wyglada tak jak to opisałem, dlatego wlasnie dubbing gier wyglada tak jak wyglada.

06.08.2016 22:21
Persecuted
28
1
odpowiedz
8 odpowiedzi
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus
Wideo

Polski dubbing dzieli się generalnie na 2 grupy - zły i bardzo zły.

Tak, nawet powszechnie chwalone za ten aspekt produkcje pokroju Wiedźmina czy Gothica, niestety nie prezentują zbyt wysokiego poziomu, jeżeli zestawimy je z efektem pracy dubbingowych wyjadaczy z zachodu.

Moim zdaniem główna przyczyna takiego stanu rzeczy jest prozaiczna - mamy kiepskich aktorów (tak dubbingowych jak i filmowych). Są po prostu straszliwie sztywni, teatralni i sztuczni. Przesadnie hiperbolizują emocje i mają skłonność do przybierania różnych dziwnych manier i póz. O ile coś takiego sprawdza się na deskach teatru (chyba nieprzypadkowo polscy aktorzy największe sukcesy odnoszą właśnie tam), to kompletnie nie sprawdza się w filmach. Nie kończyłem szkoły aktorskiej więc mogę tylko gdybać, ale podejrzewam, że u podstaw problemu leży przestarzały i nieprzystający do dzisiejszych czasów proces edukowania przyszłych aktorów, dla których głównym miejscem pracy powinno być przecież kino i telewizja, a nie teatr (który co prawa nadal cieszy się estymą i aurą elitaryzmu, ale z kinematografią nie wygra).

Według mnie jest w Polsce kilku niezłych aktorów głosowych pasujących także do poważnych ról (a nie tylko kreskówek), ale oni mają głosy - jak ja to nazywam - lektorskie. Z jednej strony zostali obdarzeni bardzo ciekawą i miłą dla ucha barwą głosu, ale potrafią robić z niej użytek w jeden tylko sposób. Rozenek, Banaszyk, Mikołajczak, Nowicki, czy Marzecki - całe życie jedna rola. Rozenek - jako że dosyć mocno moduluje swój głos w dubbingu - nawet nie potrafi odgrywać emocji, innych niż jego podstawowa maniera. Jest kilka takich scen w Wiedźminach, gdzie Geralt - zamiast wygłaszać kwestie typowym dla siebie niskim i powolnym głosem - musi krzyczeć. Wtedy to brzmi wręcz karykaturalnie, dosłownie tak, jakby za Geralta przemawiała inna osoba (a to Rozenek używa po prostu swojego zwykłego głosu).

Są oczywiście i tacy, którzy potrafią grać i wcielać się w różne role (np. Pawlak, Szczesny, Kopczyński, Boberek, Nikiel, Bąk, Bauman, Wituch, Kulczycki, Tondera, Klimek, Raczek, Konopka itd.), ale oni niestety nadają się głównie do kreskówek i gier dla dzieci. Tak, przez teatralność.

Czy w tym kraju jest choćby jeden aktor głosowy, który przemawia po prostu swoim głosem? Bez maniery, modulacji itd., a przy tym potrafi wykrzesać z siebie różne tony, odpowiadające różnym stanom emocjonalnym?

===================

Tak dla porównania:

https://www.youtube.com/watch?v=M9eRNGsenjQ

Zamknijcie oczy i powiedźcie sami - czy to nie brzmi jak dialog co najmniej na poziomie filmowym? Czy postać nie wydaje się przez to ludzka i autentyczna?

Gdzie nam do takiego poziomu...

A tu coś z humorem ;). D.C. Douglas to równy gość.

https://www.youtube.com/watch?v=p52-QBTXZyM

post wyedytowany przez Persecuted 2016-08-06 22:26:32
07.08.2016 07:21
Matysiak G
29
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Tak jak J. powiedział - w przekładzie zawsze coś ginie. Choćby akcenty postaci. Tak jak nie da się przełożyć na polski teksańskiego zaciągania, czy irlandzkiej nawijki, tak samo nie da się na angielski przetłumaczyc ślązaczenia czy gwary kurpiowskiej.

Dlatego zawsze gram w gry i oglądam filmy z napisami, nawet jeśli nie rozumiem ni w ząb języka. W oryginalnych głosach jest koloryt, którego się nie da przekazać w innym języku. A przy okazji można fajne słówka podłapać.

Perkele.

post wyedytowany przez Matysiak G 2016-08-07 07:29:20
07.08.2016 08:48
Wielki Gracz od 2000 roku
30
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

A tak zapomniałem także wcześniej wspomnieć i zastanawia mnie też jak wy też macie z pewną rzeczą - głosy anglojęzycznych aktorów często są za "miękkie" jeśli rozumiecie o co mi chodzi. Za najlepszy przykład podam tu Starcrafta 2: Wings of Liberty. Posłuchajcie angielskiej i polskiej wersji. W polskiej wszyscy bohaterowie płci męskiej brzmią tak jak wyglądają ich bohaterowie - twardy głos, którym można by kroić diamenty, szczególnie Tychus. Tak samo ze wspomnianym we wcześniejszym poście Człowieku Iluzji - dla mnie jego angielski głos jest także za miękki, kiedy właśnie ten twardy głos Zbrojewicza brzmi dla mnie jak głos kogoś, kto zarządza mega potężną kosmiczną organizacją. Spotkałem się kiedyś z opinią, że głos Emhyra w angielskiej wersji jest lepszy od naszego oryginalnego. Wybaczcie, ale choć aktor go dubbingujący jest kapitalny (szczególnie jako Tywin Lannister), ale w ostatecznym rozrachunku Emhyr brzmi jak ciota (za przeproszeniem), nie jak władca wielkiego imperium. I tu mam główny zarzut do angielskich wersji, często postacią nie brzmią adekwatnie do swojego wyglądu. A wyjątki takie jak GTA V stanowią ułamek procenta.

07.08.2016 15:56
😊
36
1
odpowiedz
rakim89
34
Chorąży

A mi się bardzo podobało rozwiązanie ze Stalkera z lektorem - wyszło to bardzo klimatycznie

06.08.2016 14:08
4
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany579358
105
Senator

Tragiczne dubbingi i Mass Effect 2 oraz Heavy Rain? Może nie są to najlepsze polskie dubbingi w grach, ale daleko im do tragedii. A takie Wiedźminy trudno porównywać z innymi tytułami, skoro nad powstawaniem do nich dubbingu bezpośrednio czuwali twórcy czego nie można powiedzieć o produkcjach zagranicznych. Osobiście uważam, że dubbingowanie strzelanek w których w większości bohaterami są amerykańscy żołnierze jest bezsensu. O wiele lepiej dać polskie głosy do jakiegoś erpega. W świecie fantastycznym już to tak nie odstaje, a wręcz przeciwnie, w wielu grach polski dubbing nadaje grze dodatkowego smaczku oraz klimatu, jak chociażby w Gothicach.
Zresztą w każdej grze zdarzy się jakaś słabsza kwestia, a ten film tak jakby na tym polegał, że wyciągaliście jakieś słabe fragmenty i miażdżyliście cały dubbing. Równie dobrze mogliście zaprezentować Saskię z Wiedźmina 2 i też ją obśmiać.

post wyedytowany przez zanonimizowany579358 2016-08-06 14:20:17
06.08.2016 14:27
kiera2003
👍
6
odpowiedz
kiera2003
102
Senator

Z polskim dubbingiem jest kiepsko, choć nie zawsze.

Przykładowo Sam&Max ze świetnym dubbingiem Wojciecha Manna i Jarosława Boberka, czy też polska produkcja Wiedźmin 3 z dubbingiem na naprawdę wysokim poziomie. Pozytywnie też wspominam Postala dwójkę ;) Myślę że do tej listy mogę z czystym sumieniem zaliczyć też pierwszy Mirror's Edge.

post wyedytowany przez kiera2003 2016-08-06 14:43:36
06.08.2016 14:37
8
odpowiedz
1 odpowiedź
kukurydza
48
Centurion
Image

Sory. Bez urazy, ale nie mogłem się powstrzymać.

06.08.2016 14:44
9
odpowiedz
1 odpowiedź
margrabina
140
Pretorianin

Jak jest dubbing to można wyłączyć napisy. W niektórych grach są tak małe, że trzeba siedzieć przy samym ekranie i nieźle wytężać wzrok i po paru godzinach takiego grania strasznie oczy bolą, po latach to się dopiero odbije na wzroku. Zwłaszcza uciążliwe to jest grając na konsoli., gdzie ekran telewizora olbrzymi, a napisiki jak drobny maczek.
Ale jak niektórzy lubią sobie psuć wzrok to ich sprawa, ja tam wolę wyłączyć napisy i słuchać polskich głosów, nawet średnio zagranych. Zresztą angielskie głosy też nie zawsze są super, a czasem wprost beznadziejne.

06.08.2016 15:58
13
odpowiedz
kolo5141
31
Legionista

Ta "serialowa panienka" podkładała też głoś, z resztą całkiem nieźle, do Legend: Hand of God. Była tą małą wróżka.

06.08.2016 16:05
14
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1101535
23
Generał

Polski dubbing to generalnie dno i na palcach 1 reki mozna policzyc udane przypadki w historii calej branzy. Wybieram tylko i wylacznie oryginalne glosy i ew. polskie napisy, zarowno w grach jak i filmach. Nie ma takiej opcji do wyboru, a jest jedynie sluszny polski dubbing? Kupuje za granica. Nie bede wspierac polskich wydawcow wymuszajacych na mnie sluchanie tego gowna.
WIedzmin brzmi swietnie to fakt, ale to dlatego ze jest to polska gra utrzymana w powiedzmy polskich slowianskich realiach. To wersja angielska jest jakby tą dubbingowana. Gdyby Wiedzmin powstal za granica a tu by go zdubbingowali to sie nie łudzcie- wyszlaby kaszana, a na okladke wrzuciliby jakies znane nazwisko aktora z seriali.

06.08.2016 16:48
16
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1027056
59
Generał

,,Ugryź mnie w dupe'' Far Cry.

06.08.2016 20:57
Irek22
25
odpowiedz
Irek22
154
Legend

PaniPaniWrocky [24]
crysis 1,2,3 bardzo mi się podobał, Wolfenstein The old bod, i New Order, Max Payn 1, 2

Crysis ani Max Payne 2 nie mają polskiego dubbingu.

06.08.2016 21:55
27
odpowiedz
Kunnek
3
Junior

Taak, trudno było mi się przyzwyczaić do głosu Sheparda w MEII, względem tego z jedynki brzmiał bardzo nienaturalnie. "Jeszcze dziś w jedynce" - świetne porównanie

07.08.2016 13:28
vinni
😃
31
odpowiedz
vinni
173
Legend

Pierwszym problemem jest właśnie wybór tych "znanych" aktorów do swoich dubbingów. Zauważcie, że dobre dubbingi w większości przypadków są grane nie przez tych których nazwisko można by napisać na pudełku, a zwyczajnie dobrych aktorów którzy specjalizują się w dubbingowaniu i grą samym głosem. Drugim problemem jest dobór studia w którym dubbingi są nagrywane. Mamy w Polsce studia lepsze i gorsze, a ogromna część poziomu nagrania zależy od reżysera, który prowadzi aktorów. Spójrzmy chociażby na takie Uncharted. Świetnie zagrane, świetnie poprowadzone no i również bardzo niewiele wpadek, czy nietrafionych głosów. Każdy dokładnie wiedział co ma robić, dzięki czemu dialogi wyszły bardzo naturalnie i nie słychać w nich tej teatralności.

07.08.2016 14:57
33
odpowiedz
Wilczyca89
74
Pretorianin

Najbardziej absurdalnym i śmiesznym zarazem słowem w ME2 było "wyczyszczone" zamiast "czysto" przez Jacoba. Aktor chyba lubił robić porządki w domu.

post wyedytowany przez Wilczyca89 2016-08-07 14:57:19
07.08.2016 16:08
37
odpowiedz
Yaboll
140
Generał

Wole się męczyć z marnym dabingiem niż z małymi napisami w wersji kinowej które ostatnio są trendem w grach. Kiedyś napisy w grach były większe. Teraz jest po prostu masakra.

07.08.2016 16:25
dj_sasek
38
odpowiedz
dj_sasek
153
Freelancer

Kiedyś do filmów czy seriali robiło się kastingi i ludzie z tak zwanej "ulicy" mogli mieć szansę odegrania jakiejś konkretnej postaci i zaistnieć. Nie rozumiem dlaczego teraz na siłę wciska się osoby po jakichś szkołach aktorskich czy teatralnych. To, że ktoś ukończył taką szkołę nie czyni go od razu dobrym aktorem. Czasami właśnie człowiek z ulicy odegra daną postać lepiej, bo charakter tej osoby pasuje po prostu lepiej do roli jaką ma odegrać i idealnie wpasuje to do dubbingu, bo wybierają głos z większej puli osób. Zauważyliście, że nasi Polscy aktorzy grają ciągle w tych samych filmach. Niby tytuł się zmienia, ale ciągle niemal w każdym filmie aktorzy grają po prostu siebie i są bez wyrazu i przez to postacie odgrywane tracą tą oryginalność. Ten brak oryginalności kształtują również w dubbingowanych grach.

Powinni bardziej skupić się na kastingach do produkcji dubbingowanych niż iść w "gwiazdy" seriali czy filmów, czy tak jak ostatnio do BF1, "gwiazd" YouTube.

post wyedytowany przez dj_sasek 2016-08-07 16:27:14
07.08.2016 17:51
39
odpowiedz
zanonimizowany554977
88
Pretorianin

Mili Państwo.

Nikt w tej dyskusji nie wspomniał o bardzo prostym zabiegu, który niejako z automatu pozwoliłby zachować klimat oryginalnych głosów, a jednocześnie wszystko byłoby po polsku.

Przecież po prostu wystarczy zatrudnić LEKTORA FILMOWEGO i po sprawie.
Mamy dubbing którego "nie słychać" , a jednocześnie rozumiemy wszystko nie tracąc nic z klimatu.

Zapewniam, że do dosłownie każdej gry można zatrudnić takich ludzi jak:
- Maciej Gudowski
- Tomasz Knapik
- Janusz Szydłowski
- Jarosław Łukomski

Każdy z nich, potrafi przekazać charakter wypowiadanych przez postaci kwestii nie tracąc nic klimatu.

Doprawdy nie wiem, dlaczego ludzie odpowiedzialni z dubbingi w grach nie korzystają z w/w lektorów ?
To byłoby nie tylko znacznie lepsze, ale i (chyba) tańsze rozwiązanie.

07.08.2016 19:31
40
odpowiedz
swiki
59
Pretorianin

Moim zdaniem najbardziej polskie dubbingi psują niepasujące głosy do postaci. Do każdej roli musi być zatrudniony profesjonalny aktor. Np w Wiedźminie 3 Jarosław Boberek podkłada głosy tylko do postaci pokroju sprzedawców. Przez te znane głosy dubbingowe gry, które mają byc poważne kojarzą nam się z kreskówkami.
Do innych wersji językowych do takich ról urządza się castingi, żeby zmniejszyć koszty produkcji i pozwolić zwykłym (nieprofesjonalnym aktorom) dorobić na boku.
W Polsce niestety żeby zdubbingować postać z czterema kwestiami na całą grę ściąga się znane, sprawdzone nazwiska.

Albo w przypadku serii gier (jak np wspomniany wiedźmin) używa się tych samych głosów do różnych postaci. Głos Króla Henselta (istotnej postaci z Wiedźmina 2) Można słyszeć w roli chłopków czy handlarzy w wiedźminie trzecim.

post wyedytowany przez swiki 2016-08-07 19:33:34
07.08.2016 19:37
41
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany398029
124
Konsul

Z tymi lektorami to byłaby ciekawa opcja, moim zdaniem S.T.A.L.K.E.R.y i Strangelhold udowodniły że tekst czytany przez jedną (znającą się na swojej robocie) osobę wypada bardzo dobrze w przypadku gier, a dodatkowo buduje to klimat. Słuchanie rosyjskich głosów i lektora - Mirosława Utty - w Zewie Prypeci chociażby to miód na uszy!

A tak poza tym, nigdy nie zrozumiem dlaczego aktorzy dubbingowi odgrywają swoje role nie widząc scen w których są odgrywane :o Nie znam się zbytnio na gamedevie, nie wiem czemu tak jest. Strzelam że chodzi o np. czas, żeby wszyscy się wyrobili w terminie to da się aktorom ich teksty i niech grają, gdzie pewnie często cutscenka w której te głosy później usłyszymy, jeszcze nawet nie została stworzona. Ok, zrozumiałe, ale potem mamy właśnie takie genialne lokalizacje, gdzie głos kompletnie nie pasuje, ani do postaci, ani do kontekstu wypowiedzi. A nawet jedno i drugie. Myślę że gdyby aktorzy zawsze odgrywali swoje role widząc swoją postać w grze, jak się zachowuje, jakie panują warunki w danej scenie, na pewno efekt byłby choć trochę lepszy.

07.08.2016 21:38
42
odpowiedz
Imrahil8888
110
Generał

Najgorzej się słuchało Saski w drugim Wieśku.

08.08.2016 10:52
43
odpowiedz
UbaBuba
106
Generał

Jeden z lepszych dubbingow jakie slyszalem w nowych grach to ten z Tomb Ridera w wykonaniu Karoliny Gorczycy. Cos pieknego.

Tak poza tym to wszystkie gry Blizzarda daja rade jezeli chodzi o dubbing i dobor aktorow z odpowiednim glosem pod postacie. Az szkoda ze w materiale nie wspomnieliscie o firmie ktora jednak dba o jakosc dubbingu w swoich grach.

08.08.2016 12:22
Drackula
44
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

Jedynymi grami w jakie gralem z polskim dubbingiem byly Baldury.

Teraz jak slysze o polskim dubbingu to oczami (uszami) wyobrazni mam dubbing w wykonaniu takiego telewizyjnego lektora, lub tych tanich lektorow do sciaganych filmow, az mnie ciarki przechodza na mysl o sluchaniu tego czegos.

Jesli jestem w Polsce to prawie nie ogladam TV, poprostu nie trawie tych lektorow i dubbingow. Zamiast siedziec przed TV wieczorem to wole posiedziec na werandzie, i ile komary na lupia za bardzo.

08.08.2016 17:46
46
odpowiedz
Metanapl
12
Legionista

Original War, jak dla mnie najlepsza gra w której jest polski Dubing

08.08.2016 20:01
47
odpowiedz
mikute
35
Chorąży
Wideo

Anglicyzmy, anglicyzmy, wszędzie anglicyzmy. Największą plagą polskich przekładów gier są właśnie te przepisywania angielskich dialogów na polskie słowo w słowo. Potem właśnie wychodzą takie kwiatki, jak "zupełnie martwy" albo "w zajebistym porządku". Tu aż słychać, że postać mówiła zapewne po angielsku "completely dead" i "Fucking Awesome". Mam wrażenie, że nasi polscy spece od przekładu tłumaczą wszystko jak leci, bo im się nie chce. Wtedy to już nawet Jacek Rozenek ani Kopczyński nie zaradzą, kiedy dialog jest po prostu agramatyczny po polsku. Dla przykładu: Po co to "zupełnie martwy"? Lepiej napisać coś w stylu "byłeś trupem, jak cię tu przywieźli", albo samo "martwy" a dubbing skoro ma się pokrywać z ruchem ust niech będzie gdzie indziej przedłużony. Drugi dialog - jeśli detektyw by spytał "wszystko dobrze?" to bandyta mógłby odpowiedzieć coś w stylu "wręcz zajebiście" jeśli już chcemy umieścić tu słówko, które ma brzmieć super fajnie i tak krejzolsko.
Jakość polskich tłumaczeń niestety strasznie kuleje i myślę, że wina leży głównie po tej stronie. Sam dubbing to tylko gwóźdź do trumny, jeśli aktor ma do przeczytania kwestię w stylu "Wszystko jest w zajebistym porządku".

Na koniec załączam dla porównania filmik z za kulis gry Batman: Arkham City, gdzie Mark Hamill i Kevin Conroy pokazują, jak się powinno robić dubbing do gry. Enjoy!

https://www.youtube.com/watch?v=PnkcZF34SE0

post wyedytowany przez mikute 2016-08-08 20:04:48
08.08.2016 22:09
48
odpowiedz
zanonimizowany1152280
13
Pretorianin

Zawsze mnie boli gdy ktoś wymienia dobry dubbing w grach i nie wymieni The Last OF US. No ręce opadają.. Rozumiem jak typowy laik co po prostu nie grał. No ale redaktorzy serwisu? Growego? No która gra ma lepszy dubbing? Myślę że drugi i trzeci Wiedźmin to tak miej więcej ten sam poziom. Wszystkie inne gry są niżej. Więc jak ktoś potrafi zapamiętać Wiedźmina to i do kurwy nędzy niech zapamięta The Last OF US. Toż to też gra nowa!

09.08.2016 11:52
SadamSS
51
odpowiedz
SadamSS
7
Legionista

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale beznadziejny dubbing jest też między innymi w Age of Empires II ...

10.08.2016 12:19
52
odpowiedz
szczepanabc
37
Centurion

A teraz sobie wyobraźcie że Cenega zdubbingowała Deus Ex Mankind Divided albo Human Revolution. Kto byłby na tyle szalony żeby grać w taką wersję :P ?

17.08.2016 11:41
L1Ender
😡
56
odpowiedz
L1Ender
48
Konsul

Polski dubbing to mix kargulow i gargamelow z pania smerfetka...

29.08.2016 19:24
deton24
57
odpowiedz
deton24
108
Pretorianin

A mnie się podobal Radosław Pazura jako Max Payne.
Przynajmniej dopóki nie ogralem porządnie dwójki, i potem nie wróciłem do jedynki.
Całkiem ciekawie zrobiona kreacja Maxa.

02.09.2016 16:35
Adrianun
59
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Zgadzam się z tym, że polskiego dubbingu nie ma co wpychać na siłę. W niektórych grach (jak Wiedźmin) jest nieodzowny, w innych jest zupełnie niepotrzebny i próba jego zrobienia często kończy się tragicznie.

post wyedytowany przez Adrianun 2016-09-02 16:36:03
11.09.2016 19:03
60
odpowiedz
Orgelbrant
41
Pretorianin

Polski dubbing jest po prostu fatalny. Ogólnie. I nie jest prawdą, że jedynie w grach. W filmach jest podobnie, lub gorzej. Łącznie z animacją. Cóż... Nie powinno to dziwić, Polak potrafi... spieprzyć wszystko...

13.10.2016 17:26
KMyL
61
odpowiedz
KMyL
119
SnowflakesEverywhere

Pierwsze 30 sekund mnie rozwaliło xD

06.08.2016 14:15
5
odpowiedz
zanonimizowany1074990
29
Generał

Sporo trafnych uwag. Jest też kwestia taka że sam fakt angielszczyzny buduje pewien klimat i nastawienie słuchacza, który przywykł, że w tego typu produkcjach (gry/filmy akcji) jedynie prawdziwy jest angielski. No i rzecz techniczna - gdy głos wypowiadany gdzieś "na dworze" brzmi jak z klitki czy studni jakiejś lub vice versa wrażenie sztuczności bardzo się pogłębia.

Znane mi gry, w których nie zamieniłbym polskiego dubbingu na oryginał/inny:

- Wieśki;
- Baldurs Gate 2;
- Planescape: Torment.

I filmy:

- Shrek (pewnie są i inne kreskówki tego typu);
- Asteriks i Kleopatra.

Bodaj w każdym innym przypadku wolałem oryginalny głos + napisy. Ogólnie dana postać powinna mówić w swoim ojczystym języku, gdzie to możliwe. Dubbing lepszy od oryginału jest możliwy, ale trudny i produkcje nim obdarzone to wyjątki.

Szczególnym przypadkiem jest Mass Effect, gdzie angielski głos żeńskiej Shepard polubiłem tak bardzo, że z reguły grałem babką.

post wyedytowany przez zanonimizowany1074990 2016-08-06 14:19:51
06.08.2016 14:27
7
odpowiedz
zanonimizowany1188584
0
Pretorianin

Te podpisy gdy wypowiadacie się sami są jak z programów ,, Dlaczego ja ' . Poza tym wyczuwam silną inspirację tego materiału moim wątkiem - szczególnie pierwszy klip : https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14094578

Małpy :p

Ps. Żądam aby mój nick był w creditsach :D

post wyedytowany przez zanonimizowany1188584 2016-08-06 14:29:50
06.08.2016 14:48
10
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany425280
118
Legend

w grach ktore nie probuja nasladowac rzewczywistosci polski dubbing zwykle wypada na tym samym poziomie co angielski vide rayman 3, viva pinata, kangurek kao 2, ratchet&clank 2016(chociaz zarowno kinowy jak growy clank brzmi duzo gorzej niz oryginal) ,rzecz w tym ze takich produkcji AAA juz prawie nie ma a ciezko zeby pierdolki ze steama dubbingowali.

mass effect 2 ktorego jakos bardzo lubicie tutaj szkalowac na forumku tez dostaje zdecydowanie za mocno. pierwsze sceny faktycznie mecza uszy vide. miranda ale kwestie chyba nagrywali chronologicznie i im dalej tym lepiej to wyglada. buzza astrala jako sheparda super mi sie sluchalo, nwm czy nie lepiej jak oryginalnego.

tak wgl to jak loona zorganizowaliscie do wystapienia w materiale?

post wyedytowany przez zanonimizowany425280 2016-08-06 14:58:58
06.08.2016 15:01
😉
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dobry&Gracz
28
Pretorianin

Dla mnie polski dubbing to klimat gry, nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Geralta niż Rozenek. Czy polskie obelgi, wyzwiska po angielsku brzmią tak wspaniale jak po polsku?

06.08.2016 16:12
Irek22
15
odpowiedz
Irek22
154
Legend

Dorzucę swoje trzy grosze: o Wiedźminach nie będę pisać, bo polski dubbing w każdej części to mistrzostwo świata i klasa sama dla siebie. Koniec i kropka.
Natomiast tak jak Jabłczyńska irytuje mnie jako aktora, tak uważam, że po prostu RE-WE-LA-CYJ-NIE wypadła zarówno jako Neeshka w Neverwinter Nights 2, jak i jako Luna w Hand of God. Tak jak Rozenek urodził się, by dubbingować Geralta*, tak Jabłczyńska urodziła się po to, by dubbingować wspomniane postacie (nawiasem mówiąc te dwie gry generalnie miały co najmniej przyzwoity polski dubbing; ale to Jabłczyńska w nich obu skradła show).

*Cały czas nie mogę przeboleć, że Fonopolis zatrudniło do tej roli Banaszyka, a nie Rozenka.

post wyedytowany przez Irek22 2016-08-06 16:26:08
06.08.2016 17:01
17
odpowiedz
zanonimizowany1187997
2
Legionista

Ale dzięki temu narodziło sie wiele zwrotów np kurewskie piekło, ugryź mnue w dupe itd.

06.08.2016 17:35
20
odpowiedz
zanonimizowany800546
16
Chorąży

Polski dubbing w grach jak i filmach ssie. zazwyczaj efekty zagłuszają słowa w dodatku większość jest znormalizowana i po prostu kłuje w uszy... Większość ludzi odpowiedzialna za sklejanie tego wszystkiego do kupy jest chyba głucha.

06.08.2016 18:13
22
odpowiedz
alexsuperapple
20
Legionista

Wobec ojczystego języka jesteśmy zdecydowanie bardziej wymagający i... rozumiemy każde słowo. Analogiczna sytuacja występuje w polskich piosenkach w przeciwieństwie do zagranicznych. Sugeruję sprawdzić teksty niektórych zagranicznych piosenek (jakie tam bzdury śpiewają) i wyobrazić sobie gdyby tekst był po polsku. U wielu będzie lekki wstyd czego to się słucha :). Sprawa w Wiedźminie jest inna. Tam jest po prostu ciekawa fabuła, to i dialogi i dubbing na poziomie.

06.08.2016 20:33
24
odpowiedz
1 odpowiedź
PaniPaniWrocky
33
Pretorianin

A ja się nie zgodzę z tym co mówią. Battelfield Bad Company 2 - dla mnie super dubbing, crysis 1,2,3 bardzo mi się podobał, Wolfenstein The old bod, i New Order, Max Payn 1, 2 itd, myślę że znalazło by się kilkadziesiąt gier z fajnym dubbingiem Polskim. Osobiście lobię Dubbing Polski, i rzadko na niego narzekam. Uważam że Powinien być dubbing ale także możliwość przestawienia języka na ANG.

06.08.2016 21:51
26
odpowiedz
Imrahil8888
110
Generał

Gambri rozpustniku, co za ubiór. Niedługo ostatniego guzika nie zapniesz.

post wyedytowany przez Imrahil8888 2016-08-06 22:01:55
07.08.2016 14:45
JaspeR90k
32
odpowiedz
JaspeR90k
58
ONE MAN ARMY

Polski dubbing w grach od Electronic Arts to ciekawa sprawa bo z jednej stornu mamy genialnie nagrane kwestie w takich grach jak Mass Effect i Dragon Age Początek i całkiem znośny Battlefield 3, a z drugiej strony mamy katastrofalny podkład w Mass Effect 2, Battlefield 4 czy Crysis 3. Z czego to wynika? Raczej nie z chęci oszczędności bo najwięksi wydawcy nie wahają się sięgać po znane nazwiska, a raczej ze złego doboru aktorów dla danej postaci i przede wszystkim ze sposobu przeprowadzania samych nagrań. Ile to razy w udostępnionych dziennikach deweloperów opowiadających o produkcji samej gry można zobaczyć jak aktorzy nagrywają kwestie bez zobaczenia na własne oczy materiału źródłowego czyli samej gry sugerując się jedynie jakimiś kontekstowymi frazami.

07.08.2016 15:13
👍
34
odpowiedz
zanonimizowany1099261
11
Konsul

TR ma najlepszy dubbing dupeczka xD i The Talos Principle

post wyedytowany przez zanonimizowany1099261 2016-08-07 15:17:03
07.08.2016 15:44
Zdzichsiu
😉
35
odpowiedz
Zdzichsiu
134
Ziemniak

To teraz jakiś materiał/artykuł z grami, w których polski dubbing jest świetny?
Baldur's Gate, Planescape Torment, Gothic, Wiedźmin, Hokus Pokus Różowa Pantera, Uncharted, The Last of Us...

08.08.2016 14:39
Maverick
45
odpowiedz
Maverick
115
Konsul

Bo bierzemy "gwiazdy" albo "znanych youtuberów" zamiast zawodowych lektorów DOBRZE DOBRANYCH do postaci którą maja dubbingować...

08.08.2016 22:34
49
odpowiedz
Gerr
63
Generał

Głównym problemem dubbingów jest wpasowywanie się aktorów w ich zagraniczne odpowiedniki... właśnie to prowadzi do kwiatków pokroju "KOMANDORZE!!!!!! shepard", bo bądź co bądź sam Joker w ME2 jest naprawdę dobrze zagrany. Innym problemem jest niedopasowanie głosu do postaci, oraz beznadziejne tłumaczenie. Np w przypadku Wiedźmina, obie wersje są niezależne. Co prawda animacje są robione pod dubbing zagraniczny, jednak rzadko zdarza się że ruchy postaci nie zgadzają się z wypowiedzią, natomiast tonacja głosu, jego modulowanie, wynika z wersji, a nie z tłumaczenia, przez co Rozenek często tonuje swoją wypowiedź, akcentując inne słowa, niż Doug Cockle.

Dobrych dubbingów parę by się znalazło, po prostu firmy raczej nie chcą wydawać takich sum, w przypadku polskiego rynku, skoro głównym celem są raczej rynki międzynarodowe.

10.08.2016 14:27
53
odpowiedz
1 odpowiedź
Mirshann d' oloth
28
Centurion

Widzę, że redaktorzy chcieli dobrze, ale zabrali się za temat od dupy strony...
Nie wiem na jakim poziomie jest ich angielski, ale domniemywam, że słabym, skoro nie widzą, że:
Język Angielski/Us = prostacki język.
Trzeba naprawdę dobrego tłumacza, żeby ze śmieciowego słownictwa stworzyć opowieść która będzie przyjemna w odbiorze w naszym pięknym języku.
Inną sprawą jest to, że reżyserzy dubbingu w wielu produkcjach poza kartką ze słowami(nie wiadomo czy jest na nich napisany opis sytuacji danej sceny) nie pokazują aktorom nawet sceny do których aktorzy mają podkładać głos.
Idealnym przypadkiem dubbingu jaki pamiętam jest Saga Wrót Baldura.
Widać, że w tym przypadku reżyser zapiął wszystko na ostatni guzik.
Na Blizzard też nie można powiedzieć złego słowa. Ale w takiej filmie nikt nie odważyłby się zatrudnić miernoty-tłumaczy, a tym bardziej miernego pokroju reżyserów.

11.08.2016 18:18
54
odpowiedz
Mirshann d' oloth
28
Centurion

Od samego początku postu chcę zanegować to co chcecie uzasadnić w tym filmie. Mianowicie główną winą źle zdubbingowanych gier w tym materiale obarczyliście aktorów, co według mnie jest nieprawdą.
Na pierwszym miejscu winę ponosi tłumacz który robi tłumaczenie na "odwal się". O tym w materiale napomknęliście jedynie między zdaniami. Potem reżyser, skoro nie stara się wytłumaczyć aktorom o co w scenariuszu tej gry w ogóle chodzi, nie pokazując im nawet scen odgrywanej roli.
Aktor jest na końcu tej kolejki, z reguły nie wie jak grać więc improwizuje.
Co do filmów z dubbingiem nie ma co porównywać,(dobrym przykładem jest Shrek i Sthur w roli osła, gdzie wersja polska rozkłada wg mnie wersję us na łopatki) nikt tam nie odważy się położyć filmu, przez tępego tłumacza, czy głupiego reżysera.
Co do angielskiego, trochę się go uczyłem i nadal utrzymuję to co napisałem. Angielski/us jest to prostacki język. Inaczej się mówi, a inaczej pisze.
Być może łatwo go przyswoić, na miernym poziomie, ale nie ma przejrzystych reguł. Trzeba wykuć wszystkie wyjątki na pamięć.
Jedynie Irlandczycy o ile wiem posługują się najbardziej zbliżonym mówionym angielskim do pisanego.

01.09.2016 20:51
58
odpowiedz
K.A.R.O.
27
Centurion

A czy dużo jest fanów gier, którzy oglądają polskie tragiczne opery mydlane? Nie wiem czy jest sens takich aktorów na okładkach zamieszczać, lepiej zrobić solidną robotę.

PS: Trochę źle rozplanowaliście materiał. Taką pomyłkę pokazaliście na samym początku że niektóre słabe dubbingi po tym brzmiały całkiem znośnie.

06.08.2016 17:33
Sasori666
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
Sasori666
186
Korneliusz

Ja nie gram w gry które nie dają wyboru zmiany audio. Przez to nigdy nie skończyłem Crysisa 3 i pewnie nie zagram w DOOMa w którym też nie da sie zmienić.
Prawdopodobnie w Preytu też nie będzie można.

08.08.2016 23:02
Shiro D. Ace
50
odpowiedz
1 odpowiedź
Shiro D. Ace
38
Centurion

Chyba zapomnieliście o grze która ostatnio jest najlepiej zdubbingowaną grą jaka pojawiła się na rynku, a chodzi mi o Overwatch. Blizzard posypał tyle kasy ile się tylko dało, żeby gra w KAŻDYM wydanym języku brzmiała genialnie. Co prawda nie ma tego tak dużo, bo rozmowy miedzy postaciami, umiejętności oraz powiedzonka to niewiele, ale jakość wykonania i dbałość o szczegóły jest na poziomie zdecydowanie ponad przeciętnym. A jeśli wziąć pod uwagę Polski rynek, to mamy chyba najlepiej zrobioną grę od... bardzo dawno. Ostatnim takim produktem był... Warcraft III. Hmm znowu Blizzard? Czyżby Blizzard trzymał pieczę nad swoimi grami i nie pozwalał na badziew? Bo HS, HOTS, a nawet Diablo III (chociaż to chyba najsłabszy tytuł) prezentują poziom dużo większy niż 99% produkcji która opuszcza studia i pokazuje żenadę w wykonaniu aktorów.

post wyedytowany przez Shiro D. Ace 2016-08-08 23:03:25
14.08.2016 10:26
55
odpowiedz
JÓZEK2
161
Generał

Będziemy psioczyć to w ogóle nie będzie polskich wersji gier. Lecz wszak idealnym wyjściem jest opcja wyboru. Chcę to gram bez dubbing'u, - z napisami, nie chcę napisów, bo angielski znam b. dobrze, wyłączam je. Ceny gier są dostatecznie wysokie by wydawcy nie pierdzielili o kosztach tylko dali nam właśnie WYBÓR. Łachy, kuźwa, nie robią choć wydaje się, że wprost przeciwnie.

06.08.2016 15:51
Wielki Gracz od 2000 roku
12
odpowiedz
3 odpowiedzi
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

Polski dubbing jest na bardzo wysokim poziomie. Mass Effect 2 jest jednym z najlepszych dubbingów ever i nic tego nie zmieni. Głos Zbrojewicza jak Człowieka Iluzji jest 1000x bardziej klimatyczny niż oryginału, bardziej pasujący do szefa międzygalaktycznej organizacji. Crysis 3 tez ma kapitalny dubbing, bardzo klimatyczny. Ale mistrzostwami dla mnie są Bad Company 2, Starcraft 2, Wiedźmin, Tomb Raider i Beyond:Two Souls. Dubbing w Polsce powinien być wymuszony przez prawo i tyle.

06.08.2016 13:49
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1080091
33
Legend

Podobnie uważa większość graczy.

Większość polskich graczy jak już.

post wyedytowany przez zanonimizowany1080091 2016-08-06 13:50:43
06.08.2016 13:51
3
-12
odpowiedz
13 odpowiedzi
zanonimizowany1132929
12
Generał

W W3 grałem tylko angielski dubb, bo nasz zabijał klimat gry. Bardzo zaś mi się spodobał dubbing w BF4.

tvgry.pl Co jest nie tak z polskim dubbingiem gier?