Xbox One S jednak wpływa na wydajność w grach
No cóż, przynajmniej będzie stała liczba klatek, a nie spadki jak w standarowej.
Tak dobrze nie ma. W wielu grach jak spadało, tak spada.
MS roztropnie się większą mocą S-ki nie promował, ponieważ różnice są małe lub praktycznie żadne. Mieli by później nagonkę, gdyby się za dużo chwalili tym aspektem przed premierą.
Tylko powiedzcie mi kto normalny kupi jeszcze raz tą samą konsolę, aby mieć o te 3 fps więcej.
I ludzi, którzy nie mają problemu z wydaniem kilku stów na nowy sprzęt. Pytanie raczej powinno być kto kupić Ske skoro za rok będzie mocniejszy model?
b4r4n---- dokładnie lepiej poczekać na Scorpio/NEO niż pchać się w SLIMY PS4 i XO (SONY też chce wypuścić SLIM PS4 (słabszego modelu).
Tak jak jeszcze siódmej generacji SLIM miało znaczenie, tak przy mocniejszych modelach tej samej konsoli, SLIM staje się bezwartościową uszczuplonym modelem słabszej konsoli.
"dokładnie lepiej poczekać na Scorpio/NEO "
Tak, bo wtedy ceny Xbonera S i ps4 slim spadnie, i będzie można to kupić. Scorpio i neo to raczej dla tych będzie co chcą 4k. Nic więcej tam nie będzie.
Duże prawdopodobieństwo że gry będą skalowane do 4K a nie dostaną rzeczywistego 4K.
Już PC o podzespołach podobnych do Scorpio trzyma się ledwo 25-27 klatek przy 4K. A co dopiero NEO.
A już nie wspominam faktu że developer będzie miał możliwości zrobienia gry w 1080p kosztem 4K na rzecz 60 klatek i lepszej grafiki.
O tym mało kto pamięta i mówi.
Od Gearsów 4 ma się zacząć że gry ze znaczkiem Microsoftu(Xbox) mają chodzić lepiej na Slimie niż na Facie. Zaś Multiplatforma ma pozostać bez zmian.
Skoro już teraz na wyszczuplonej platformie która daję raptem 6-8% przyrostu mocy, to pomyślcie co będzie jak wyjdzie Scorpio, gry na Slimie i facie będą chodziły w 15-20 FPSach.
Podobnie będzie z PS4 a PS4 Neo.
Ogólnie niby 2-4 klatki różnicy nie robi, ale w USA slim został w dużym nakładzie z niektórych sieci sklepów sprzedany w całości.
No i właśnie przepłacać 500-600zł by mieć 1TB więcej i 3-4FPS więcej to według mnie głupota.
Slima by się opłacało kupić jakby na starcie był za 1500zł z dyskiem 2TB, a tym czasem tyle pewnie będzie kosztować wersja 1TB czyli dalej za drogo bo powinna kosztować 1299-1349zł
Na Scorpio to zobaczysz chlopczyku grafike taka jak w UNCHARTED 4 , Microsoftowi nie ma kto pisac tak wspanialych gier graficznie :)
@Psnation - ale co ma grafika do wydajnosci? Rownie dobrze moga napisac gre jak minecraft chodzaca ledwo w 30fps na scorpio i 20fps na fat/slim.
Po prostu devi zaczna robic gry pod 30fps na scorpio, a starsze wersje Xbox beda mialy obnizona grafike, zeby nie bylo 15fps. Wyjdzie z tego totalny klops znajac zycie, jak rozmazane tekstury, kwadratowe cienie itp.
Dokładnie tak Psnation
Psnation---- > Pewnie mam więcej lat niż ty, o czym świadczy twój post na poziomie podstawówki.
A druga sprawa twój post nie ma nic wspólnego z tym co napisałem. ot co zbulwersowany user który próbuję swoimi wypocinami wywołać gównoburzę.
Nikt nie zwróci uwagi na takiego no najma próbującego coś zdziałać w internecie.
UbaBuba----------> Ja to widzę tak w pierwszej fazie życia SCorpio/NEO = 60 klatek przy 1080p a ledwo 30 klatek przy 4K (nie skalowanym obrazie)
Zaś PS4/XO FAT przy 1080p będzie ledwo 30 klatek albo i gorzej niż dotychczas, wszystko po to by pokazać "moc" nowszych konsol.
Scorpio/NEO to może być niewypał. Gracze konsolowi w większości, to nie są maniacy klatek animacji, przez kilkadziesiąt lat nie robili z tego tytułu jakiejś nagonki. Cena zapewne będzie zabójcza, co już przedsmak daje S-ka. Stawiam, że Neo ok 3 tysiące, Scorpio ok 4 tysiące. To są kwoty, z którymi się liczy nawet w USA. Może być ciekawostka, a Slimy/Faty nadal wiodące.
Chyba , że to faktycznie będzie będzie ostro promowane pod natywne 4k.
Tyle, że wtedy framerate będzie zbliżony do dzisiejszego. Podbiją rozdziałkę, a kwestia płynności nadal będzie kuleć. Casuale to niestety kupią.
DF zrobił teoretyczną analizę klatek animacji Neo w 4k na podstawie dostępnych informacji. Wychodzi właśnie takie 30 ze spadkami. Wszystko więc wskazuje na to, że znowu piksele będą promowane kosztem płynności animacji.
Różnica jest taka, że na zachodzie (stany) ludzie kupią nową konsolę jako ich centrum domowej rozrywki m.in. jako tuner TV, czytnik płyt Blu-ray, do oglądania filmów/seriali z netflixa/hulu i grania.
U nas gdzie ludzie plują na to, że abonament na netflixa jest zbyt wysoki, nikt nie będzie się przejmował cenami sprzedaży - pójdzie kilka sztuk to pójdzie, damy taniej i tak będą narzekać, więc co za różnica ;)
Osobiście ja bym slima kupił dla HDR, ale jak czytam jest mało tych pozycji, dodatkowo pewnie musiałbym też zmienić tv (aby HDR miało sens); więc póki co zadowalam się fatem w którym póki co denerwuje mnie, że mam tylko 500 GB dysk :(
W USA, jak i w krajach rozwiniętych, slim przyciągnie ludzi samym designem i obsługa filmów 4k, należy też pamiętać o HDR, które powoli staje się standardem w TV 4k. Przykładowo netflix głośno mówi o potencjale HDR w swoich filmach i serialach. Microsoft odrobił lekcję, co widać po dużym zainteresowaniu małą konsolą.
Niby parę fps to nic ale jednak w skrajnych momentach wyższy min fps może być granicą pomiędzy płynnością a jej brakiem. Poza tym dużo fajniej wygląda.