https://www.youtube.com/watch?v=5lGoQhFb4NM
https://www.youtube.com/watch?v=gglkYMGRYlE
widać że producenci wyciągnęli wnioski po BvS i dodali trochę kolorków i humoru, oby tylko nie przeszarżowali; jak dla mnie jest dobrze i na pewno wybiorę się do kina
Gorszy niż BvS i MOS nie będzie ten film.
https://www.youtube.com/watch?v=m0Xb9BhfVjY
Jest także nowy zwiastun Suicide Squad, który wygrywa wszystko; genialny montaż obrazu z muzyką, tylko ten batman jakiś dziwny
a nie myślałeś kiedyś, aby otworzyć się na inne gatunki muzyczne, choćby troszeczkę? pierwszy kawałek zdecydowanie na plus i na pewno lepiej działa z obrazem od Bohemian Rhapsody
Oba zwiastuny robią wrażenie i przyjemnie się je ogląda. Stylistyka WW powala. JL również niczego sobie. Zobaczymy jednak, czy aby na pewno te zajawki dorównają pełnometrażowym obrazom, czy po chłodno przyjętym BvS Warner Bros. nieco się otrząśnie.
widać że producenci wyciągnęli wnioski po BvS i dodali trochę kolorków i humoru
Problemem BvS nie były kolory i brak humoru (który miejscami się pojawia, ale w bardzo dziwnych momentach), tylko brak poszanowania materiału źródłowego, dziurawy jak ser szwajcarski scenariusz, Luthor, Martha i sam Snyder. Niestety to on odpowiada również za historię z WW. Większe nadzieje pokładam w SS.
Podobno WB zmniejszyło udział Snydera w tworzeniu JL, ale cholera wie, jak to wyjdzie. Trailer sklejony dość słabo, chociaż poszczególne sceny tak źle nie wyglądają.
Warto pamiętać że BvS to chyba miały być dwa filmy, robił to ktoś inny chyba, no i ogólnie sporo wycięto. Np. Jokera, który ewidentnie miał tam być.
Nie wiem skąd to wziąłeś, ale nic takiego nie miało miejsca.
Co najwyżej inspirację BvS mógł brać z dwóch różnych źródeł, bo widać wyraźnie, że wzięto wątki z Dark Knight Return i Death of Superman. Ale jest jeszcze sen Batmana z najazdem Apokolips, który najwyraźniej ma swoje korzenie w Injustice.
Plotki takie w różnych kręgach krążą. Ot co.
Też dotarła do moich uszu ta plotka o podziale filmu na dwie części, zresztą, wystarczy popatrzeć na kondensację poszczególnych wątków czy Lexa zachowującego się raz jak komiksowy Lex, a raz jak Joker.
Mephistopheles - tam było znacznie więcej scen z komiksów, nawet scena z mało znanego Superman: Peace on Earth. Tylko tego było dużo i było wstawione bez kontekstu, wobec czego przeciętny widz nie wiedział, o co chodzi, a fanboy się jarał. Ci mądrzejsi z fanboyów wiedzieli natomiast, że to jest wstawione bez sensu. Widać, że to było dodane na zasadzie: "O, macie, cieszcie się i nie mówcie, że nikt się z materiałem źródłowym nie zapoznał".
Biorąc pod uwagę ilość bezsensownych informacji jakie wyrzygał z siebie Snyder (Batman gwałcony w więzieniu itd), nie widzę sensu żeby wierzyć w dodatkowe plotki. A co do Lexa/Jokera, to akurat sytuacja wyjaśniła się jakiś czas temu. Eisenbergowi pierwotnie zaproponowano rolę Jimmy'ego Olsena, ale ten mierzył wyżej i dogadał się z reżyserem, żeby pozwolił mu grać Lexa. W efekcie Jimmy ginie w bezsensowny sposób w pierwszych pięciu minutach filmu (w wersji kinowej nawet nie został nazwany po imieniu). a Eisenberg zagrał Eisenberga.
Osobna kwestia to David Goyer, który napisał scenariusz. Mogłoby się wydawać, że człowiek odpowiedzialny za The Dark Knight wie, co robi. Tyle tylko, że pełna lista jego dokonań jest dużo mniej imponująca: http://www.imdb.com/name/nm0333060/
Wniosek: Gość miał więcej szczęścia niż talentu, ale znalazł się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, dzięki czemu skapnęło na niego trochę sukcesu Nolana. Przy BvS chciał skopiować motyw z Jokerem do tego stopnia, że nawet scena z bombą w senacie w BvS jest niemal kalką 1:1 sceny z bombą w samochodzie z TDK. Zapomniał tylko, że Lex to nie Joker, więc wyszło jak wyszło.
Oglądałem ostatnio rozszerzoną wersję BvS (zwykłej nie oglądałem) i mi się nie podobał. Miał kilka fajnych scen (głównie z Batmanem), świetny początek, dobrego Batmana i dobre sceny akcji z Batmanem. Walka z tym mutantem z końcówki już słabo wypadała. I w sumie to tyle z plusów, bo fabuła jest słaba, nie wiem o co chodzi z postacią Lexa Luthora, nie znam się na komiksach, ale tutaj wszystko związane z tą postacią wydawało się bez sensu. Wonder Woman nie wiem w ogóle po co była w tym filmie. To że film był mroczny mi nie przeszkadzało, większym problemem było to, że był nudny.
Duży potencjał w Suicide Squad. JL i WW w ogóle mnie nie porywa. Z przyszłych filmów o superbohaterach liczę tylko na Deadpoola 2 i jakiegoś solowego Batmana a Affleckiem.
Sęk w tym, że BvS nie był mroczny, chyba że mowa o kolorach. "Mrok" przywodzi na myśl dojrzałe podejście do tematu, a nie gimnazjalny grimdark. Ale w szalonym świecie Snydera sprowadza się to do gwałcenia oczów widza podkręconą saturacją i efektami HDR. No i Batmanem strzelającym do złoczyńców, bo Snyder nie doczytał Dark Knight Returns. Serio...
http://spinoff.comicbookresources.com/2016/04/06/movie-legends-revealed-did-batman-actually-kill-anyone-in-the-dark-knight-returns/
jl wyglada zajebiscie (he said no:)), wonder woman ok, suicide squad super
Przecież akurat Wonder Woman jest odwzorowana dobrze, ogólnie jeśli chodzi o stroje to bardzo to ładnie wygląda, chociaż ten Flash w zbroi jakoś mnie nie jara. Jest ok, ale zbroja? Co to, Injustice?
Co do trailera JL: Wygląda O NIEBO lepiej niż nudny BvS, widać znaczną zmianę stylistyki i więcej luzu, chłopaki sobie śmieszkują, rewelacja. Można? Można. Ja to kupuję, nie ma tego ścisku dupy i patosu z nędznego MoS i nędzniejszego BvS. Żeby tylko scenariusz trzymał poziom, bo obydwa wymienione przeze mnie filmy miały tak beznadziejne i dziurawe scenariusze, że głowa mała.
Jestem na tak, zobaczymy dalsze trailery i oczywiście finalny film. Póki co hype nadjeżdża.
Tak słucham tych piosenek z Suicide Squad i, cóż, Twenty One Pilots brzmi naprawdę fajnie - chyba będzie trzeba odrobić lekcje.
A propos samych filmów - zwiastuny Wonder Woman i Suicide Squad bardzo na tak, zapowiedź Justice League taka bez szału.
ww juz widac ze bedzie posysalo grubo kiedy tytulowy bohater nawet w trailerze nic ciekawego nie mowi :)
To słodkie, jak bardzo starają się powtórzyć sukces Marvela i dalej nie rozumieją, z czego on wynika.
Nie, nie z robienia taśmowo filmów. Po prostu - z robienia filmów przynajmniej przyzwoitych w swoim gatunku.
Zwiastuny nie powalają, ale gorzej od BvS raczej nie będzie.
Na początku myślałem, że ta zapowiedź JL to taki skecz do programu Jimmy'ego Kimmela. Ale to naprawdę jest oficjalny materiał :)
Cóż, ktoś w DC stwierdził, że trzeba włączyć "tryb Marvela". Szkoda, wszystkie ekranizacje komiksów zlewają się w jedną mieliznę, na dodatek tak samo wyglądającą. W Hollywoodzie pracuje chyba 3 operatorów na krzyż.
Gdyby ostatnie filmy DC były dobre, to niczego by nie musieli zmieniać. Jak widać, koncepcja Snydera się nie przyjęła, ani wśród fanów DC, bo finansowo BvS miał zarobić zdecydowanie więcej, ani wśród tych wszystkich okropnych krytyków.. :)
Poza tym, serio, jeśli jeszcze akceptuję filmy o Batmanie, kręcone w mrocznej stylistyce, to całe uniwersum DC jest na tyle bogate, że nie da rady wszystkich przedstawić dobrze w tym stylu (mówimy tu np. o gościu z wielkim S na klacie, czerwonej pelerynie i czerwonych majtkach nałożonych na kalesony..).
Lepszy "tryb Marvel" niż silenie się na patos i bohaterowie ze ściśniętymi przez cały film pośladkami i liniami dialogowymi jakby rozmawiali ze sobą ludzie pogrążeni w depresji. Jeszcze to robienie z Supermana Jezusa zamiast symbolu nadziei, nie żeby coś, ale to jest serio męczące - ten wylewający się patos i mrok.
Moim zdaniem dobrze, że spuścili z tonu. Nigdy mi jakoś filmy Snyder`a nie podchodziły, a na BvS walczyłem ze sobą żeby nie usnąć. No i może tym razem Batman nie będzie idiotą, tylko... Batmanem.
Suicide Squad is what I'm waiting for. Podobno Harley ma dostać własny film,
byłoby super.
Trailery zaskoczyły mnie pozytywnie. Zwlaszcza zdziwiony bylem JL ktory ma premiere za ponad rok a juz trailer i to niezly. WW to taki capitan ameryka ale moze byc tez dobrze, Gal Gadot sie wyrobila jako podstac Diany a bylem bardzo sceptyczny z początku.
Z tego ataku zwiastunów te z DC lepiej wyglądają niz Doctor Strange.
King Kong malo pokazany ale wiadomo ze bedzie wielki ale nie wiem jeszcze co sadzic o tym filmie. Tak samo z Fantastycznymi Zwierzetami.
Mało wiem o postaci Aquamana ale czy on powinien być taki.. z 'bólem zadka'? Myślałem, że to 'przystojniak z nieskazitelnym charakterem', ktoś pokroju Supcia lub CapAma. Za to Flash też znowu poszedł w kierunku tego z serialu, choć jeszcze bardziej wydaje się dziecinny.