Szał Pokemonów – rekordowy wzrost wartości Nintendo
Pomysl jest swietny .. ale sama aplikacja pozostawia wiele do zyczenia. Bardzo szybko rozladowywuje telefon i potrzebuje szybki internet do tego zeby dobrze dzialac.
Trudno, ja też nie do końca rozumiem fenomen Minecraft, ale tak to już jest ;)
Ja też nie rozumiem fenomenu Pokemon GO, takich pomysłów było już trochę, a ten tutaj prezentuje się miernie, jeżeli nie tandetnie.
Idea, koncepcja, pomysł - nic tylko wstać i klaskać! Wykonanie, realizacja...no właśnie, nie wszystko jest takie piękne. Produkcja ma strasznie dużo niedopracowanych elementów, i nie mówię tu o technicznych sprawach, bo ciężko się czepiać tuż po premierze...Mówię tu o problemie małych miejscowości, wsi, a nawet osiedli oddalonych od centrum miasta...powiedzmy sobie szczerze, tam gra jest totalnie niegrywalna. Będąc w centrum Krakowa widzę 40 pokestopów, 5 gymów - jadąc 3-4 km od centrum widzę 2 pokestopy, żadnego gyma. Tak jakbym z pełnej wersji zaczął grac w demo gry... na chwilę obecną to musi się zmienić. Chociaż nie zdziwię się jak problem zostanie zlekceważony...
A tam narzekanie, na świcie jest więcej niż jedna grupa ludzi, wasza, wam się nie musi nawet podobać, na tej grupie której pasuje można nadal zarabiać krocie.
Sam nie gram, ale rozumiem fenomen i cieszę się, że dzięki temu Nintendo nie upadnie (ostatnio gorzej sobie radziło) i będzie dalej trwało wśród innych firm, tworząc dodatkową konkurencje.
Na pewno wypróbuję. P.S Mam nadzieję, że Nintendo nie oleje 3DS'a i nie popuści na jakości wydawanych na niego gier, oby, bo jakość gier z Marianem na czele z ogromną przykrością stwierdzam, że niestety spadła, jak nigdy dotąd. Uwielbiam swojego 3DS'a i mam nadzieję, że Nintendo nie zacznie bardziej się skupiać na rynku smartfonów.
Ludzie ogarnijcie że ta gr jeszcze nie wyszła to jest wersja beta którą wypuścili w australii
No to właśnie po to jest beta żeby wymieniać wszystkie błędy. I żeby twórcy nad nimi pracowali do nadejścia pełnej wersji. Czyż nie?
No właśnie nie. W dzisiejszych czasach beta to nie beta a wczesny dostęp. Zobacz - dostęp do bety Overwatch za pre-order, dostęp do NFS bety za pre-order, dostęp do HoMM bety za pre-order. A data premiery wyznaczona i nie zmieni się nie ważne ile błędów będzie w grze. Nie dziwię się koledze że coś takiego napisał - beta powoli traci swoje znaczenie. Jedyną prawdziwą betą na horyzoncie jest Gwint którego data premiery zostanie wyznaczona po becie.
To nie jest beta. W appstore widnieje data premiery 7 lipca. Beta skończyła się w czerwcu...
