Nieudolne lokowanie produktu w grach - dlaczego product placement nie zawsze wychodzi?
Marc Ecko's Getting Up...
Do dzisiaj byłem przekonany, że gra ma reklamować farbę, albo farba grę.
W ogóle nie zwracałem uwagi na nazwisko, bo nawet go nie znam.
oooo Alan Wake, latarka, strzelanie, bieganie przez las, latarka, (...)
zzzzz
Nie dooglądałem materiału do końca bo mi się gra przypomniała :P
Przepraszam, jaki jest tytul tego kawalka, ktory smiga na koncu? Zawsze mnie boli gdy nie ma soundtracku podanego w creditsach.
Ciekawy materiał, mam jednak jedną uwagę- popracuj proszę Jordan nad dykcją ;) Niektóre fragmenty były naprawdę trudne do zrozumienia.
Czepianie się Nokii w Quantum Break jest przesadą szczerze mówiąc. Po pierwsze to ich gra, więc nie ma nic dziwnego. Po drugie w ogóle ja nie odczuwałem, żeby to było na siłę wrzucone, a normalnie były przybliżenia tylko kiedy było trzeba. No i po trzecie, czyli Twoja największa niewiedza, bo są to telefony firmowe, a najpopularniejszymi telefonami firmowymi są właśnie Nokie, a nie żadne iPhone'y, ponieważ właśnie nie ma na nich tylu apek, którymi pracownicy będą zaśmiecać telefony, a więc co za tym idzie telefon będzie służył do tych celów do jakich ma służyć. No, ale lepiej powiedzieć, że każdy ma iPhone'y, więc wrzucenie jest na siłę.
No to mnie trochę rozbawiłeś tym po trzecie, bo ja to właśnie najczęściej jako telefony firmowe widuję właśnie iphony albo jakieś topowe smartfony na androidzie np od samsunga, już nawet nie wspomnę jak wygląda sytuacja za naszą zachodnią granicą :)
Bzdura, telefony firmowe to niemal zawsze iPhone'y, z tego prostego powodu, że jest na nie sporo potrzebnych aplikacji biurowych, a dodatkowo jest wygoda synchronizacji danych z komputerami. I nikt nigdy nie będzie do tego celu używał Nokii.
a dodatkowo jest wygoda synchronizacji danych z komputerami
Właśnie dlatego są to obecnie Nokie. Podałeś argument, który tylko potwierdza to co napisałem ja. Zdecydowana większość firm używa Windowsów, a to właśnie Nokie na Windows Phone się z nimi synchronizują, a nie żadne iPhone'y.
No nie wiem, ja tam wszędzie widzę iPhony. Czasami jakieś Galaxy S nowe.
Także ciężko jest się zgodzić. A synchronizacja? Głównie email i whatsapp.
Z iPhone'ami to jest mit taki sam jak te wszystkie Macbooki w filmach. Macbooki są jedynie dobre do programowania, a mimo to wg filmów korzystają z nich choćby graficy (taki Mac nie potrafił choćby otworzyć formatu Corela) czy na nich opierają systemy informatyczne (każdy kto się zna wie, że Mac OS to jedno wielkie sito zabezpieczeniowe). Rzadko kiedy spotykam Linuxa w filmach czy serialach, gdzie włamują się gdzieś, albo używają go w serwerowaniach (a to na Linuxie się najczęściej buduje coś takiego, bo ma najlepsze zabezpieczenia i dopiero potem idzie Windows, aby pracownicy mieli wygodę korzystania). Czemu? Bo Apple kładzie takie pieniądze, że potem nagle wszyscy myślą, że Ci najwięksi używają produktów Apple'a. Nokie (chociaż teraz to już chyba nawet się nie nazywa Nokia tylko po prostu Microsoft o ile się nie mylę) świetnie trzymają się na rynku tylko z powodu firm. Tak naprawdę mało kto mądry kupi coś z Windows Phone, gdzie telefon właściwie nie ma nic dodatkowo do zaoferowania w stosunku do konkurencji w tej cenie.
A co do Samsungów no to prawda, że są dobre promocje u nas w kraju to się bierze (albo teraz Huawei). Ja opisuję skale światową, gdzie korporacje nie biorą telefonów z sieci na firmę, ale skupują duże ilości i używają ich z lekko zmodyfikowanym oprogramowaniem (lepsze zabezpieczenia, interfejs pod firmę zrobiony, przez co telefon staje się telefonem służbowym, a nie zabawką) do czego Windows Phone się nadaje.
Mam wrażenie, że trochę na siłę się czepiasz, osobiście na takie rzeczy jak baterie z Alana Wakea, czy smartfony z QB w ogóle nie zwróciłem uwagi grając, reklamy burger kinga w NFSie też jakoś nie kują w oczy, bo w sumie to jeździmy po wielkim mieście, więc co w takich bilbordach dziwnego? Z tymi doritosami z MGS to faktycznie mogłoby być dziwne, bo w żaden sposób się to nie komponuje z rozgrywką, podobnie jak ten nachalny redbull z dredda, ale jednak większość tych przykładów jest przesadzona.
Enter the Matrix i reklamy wszędzie gdzie się dało. Chyba był Intel, Nokia i jakieś napoje gazowane.
Od mikrotransakcji psujących balans gry (nie zawsze ale czesto) wolałbym, szczerze, produkt placement. Nie robi mi różnicy jaki bilbord stoi w grze, prawda jest to zabawne ale jeżeli twórca się z tym pośmiewiskiem bądź co bądź godzi to nie widzę powodu żeby go nie umieścił jeżeli ma zarobić a nie doić graczy po tym jak kupią grę (mikrotranzakcje)
Dlaczego nie udane lokowanie? :)
zapamiętałeś markę zapamiętałeś .. coś chodzi po głowi .. chodzi... ba zrobiłeś darmową reklamę ..
ja bym nazwał to sukcesem :)
Może wybrali Windows phone bo chcieli mieć możliwość zablokowania numeru czego brakuje w wielu wersjach androgów....ida.
Pisałem ostatnio recenzję do Splinter Cell: Chaos Theory i faktycznie raziły te reklamy w oczy...
W Race Driver:Grid można uświadczyć aktywne bilboardy z prawdziwą treścią. co zmienia się co jakiś czas
https://www.youtube.com/watch?v=eoSiH5Qs_IE oto jeden z przykładów
Może mnie nie irytowała :D ale zaskoczyło że jestem na amerykańskim torze a tutaj polska reklama.
Ale Przykładem złej reklamy to gra MMA gdzie nie została dopuszczona do sprzedaży(chyba Dani) bo reklamuje napój energetyczny a takie tam nie mogą być reklamowane.
Sam mam WP... gdybym w grudniu wiedział jak ten system upadnie i uschnie... Materiał pierwsza klasa, w końcu!
Co do serii Splinter Cell, to zapomniałeś wspomnieć o Cisco w Conviction, Nivea w Double Agent, Sony Ericsson w Pandora Tomorrow. W graniu nie jest to irytujące (przynajmniej dla mnie), a niektórzy fani mogli się nawet poczuć wyróżnieni z powodu tego, że mieli telefon albo coś innego używanego przez Fishera ;)